- 1 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (13 opinii)
- 2 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Ogromne zainteresowanie wernisażem (15 opinii)
- 5 Rozdano ważne nagrody w Gdańsku (13 opinii)
- 6 Wszyscy sprzedają akcje? On kupuje (25 opinii)
Rosyjscy poeci i angielski dramaturg
Muzyka (krakowskiej kompozytorki Ewy Korneckiej) od pierwszych minut bez trudu znajdowała drogę prosto do serca. Nie mała w tym zasługa Geralda Preinfalka z Austrii, który odpowiedzialny był za aranżację i wywiązał się z zadania wzorowo. Podobnie jak siedmioosobowy zespół towarzyszący Andre Ochodlo na scenie.
Pieśniom w wykonaniu Ochodlo (po niemiecku) także nie można niczego zarzucić. Piękne interpretacje, starannie przygotowany materiał. Szkoda, że polskich fragmentów wierszy także nie czytał Andre Ochodlo, w jego wykonaniu były bardziej przekonujące. A tak warstwa słowna programu gdzieś mi cały czas uciekała...
Długie brawa po koncercie były jak najbardziej uzasadnione. Żartobliwe stwierdzenie Ochodlo, przed kolejnym bisem, że "tutejszy gorąc chyba państwu nie przeszkadza" też miał w sobie dużo prawdy. Muzyka sprawiła, że chciało się, by program trwał i trwał...
Doskonale spisuje się Dariusz Szymaniak (w podwójnej roli Antyfolusów ). Mówienie "szekspierem" nie sprawia mu żadnych kłopotów. Jego rola wypada lekko i wiarygodnie. A przecież tak właśnie powinno być na "Komedii omyłek".
Element zabawy wprowadza też na scenę zespół, który przez cały spektakl gra na żywo, i śpiewane partie w końcowej części komedii.
- Pomysł na to, aby cała muzyka w spektaklu grana była na żywo, podsunął nam akt V, który jest rodzajem variete lub kabaretu. Doszliśmy do wniosku, że dobrze by było, aby cała muzyka nawiązywała do ostatniego aktu i była spójna stylistycznie - wyjaśnia Jacek Grudzień, autor muzyki.
Opinie (3)
-
2007-07-30 15:08
Zupełnie inne klimaty
Andre Ohodlo świetny i przekonujący w swym spektaklu.Komedia Omyłek, niby też niczego sobie,ale czegoś tu jednak brak,może za mało komediowa...może za mało szekspirowska...
A Dormio chyba jednak lepszy niż Antyfolus, choć dla obu brawa!!- 0 0
-
2007-07-30 15:28
zamieszanie organizacyjne
40 minut spóżnienia to naprawde dużo, przepraszam, że skupiam się na czymś takim, jednak dla mnie to niepokojące,
dzień wcześniej 10 minut spóżnienia.
Może każda następna premiera to coraz większy stres? zmęczenie jak najbardziej może robić swoje, tak czuję...- 0 0
-
2007-07-31 12:07
Może Max by jakiś film akcji puścił?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.