• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uczestnictwo w kulturze po gdańsku. Kto bierze udział w wydarzeniach?

Łukasz Rudziński
12 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Przez trzy miesiące w drugiej połowie 2018 roku badano uczestników wydarzeń organizowanych przez 19 instytucji kultury w Gdańsku. Poznajmy ich bliżej. Przez trzy miesiące w drugiej połowie 2018 roku badano uczestników wydarzeń organizowanych przez 19 instytucji kultury w Gdańsku. Poznajmy ich bliżej.

Na próbie przeszło 2 tys. osób zbadano preferencje osób uczestniczących w wydarzeniach organizowanych przez 19 gdańskich instytucji kultury. Jakie wnioski płyną z raportu przygotowanego przez gdańską firmę badawczą Danae na zlecenie Instytutu Kultury Miejskiej?



RAPORT Z BADANIA PUBLICZNOŚCI GDAŃSKICH INSTYTUCJI KULTURY - 2018 ROK

Jak często uczestniczysz w wydarzeniach kulturalnych?

Badanie zachowań i preferencji uczestników kultury przeprowadzano od 2 sierpnia do 30 listopada 2018 roku. Ankieterzy przeprowadzili bezpośrednie wywiady kwestionariuszowe TAPI (wspierane użyciem tabletu). Przyjęto założenie, że badanie przeprowadzone będzie wśród osób wychodzących z wydarzeń kulturalnych. Do badania zapraszano co trzecią osobę opuszczającą każdą z instytucji (dobór systematyczny).

Byli to uczestnicy wydarzeń organizowanych przez: Hevelianum, Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, Europejskie Centrum Solidarności, Gdańską Galerię Miejską, Gdański Teatr Szekspirowski, Klub ŻAK, Miejski Teatr Miniatura, Muzeum Narodowe w Gdańsku, Nadbałtyckie Centrum Kultury, Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku, Operę Bałtycką, Teatr Wybrzeże, Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną w Gdańsku, Muzeum Archeologiczne w Gdańsku, Muzeum Gdańska, Gdański Archipelag Kultury, Cappellę Gedanensis, Polski Chór Kameralny Schola Cantorum GedanensisInstytut Kultury Miejskiej.

Do zważenia zbioru danych wykorzystano dane instytucji z 2017 roku, dotyczące liczby odwiedzających w danym miejscu. Dzięki takiemu zabiegowi udziały poszczególnych gdańskich instytucji kultury w próbie całkowitej odzwierciedlają faktyczne proporcje odwiedzających dla wszystkich odwiedzających instytucji.

Na zlecenie Instytutu Kultury Miejskiej firma badawcza Danae zbadała uczestników kultury w Gdańsku. Powstał 77-stronnicowy raport, który zamieszczamy powyżej. Na zlecenie Instytutu Kultury Miejskiej firma badawcza Danae zbadała uczestników kultury w Gdańsku. Powstał 77-stronnicowy raport, który zamieszczamy powyżej.
Okazuje się, że częściej w wydarzeniach biorą udział kobiety (stanowią 62 proc. uczestników). Największa liczba przebadanych - 47 proc. osób - to ludzie w wieku 24-44 lata. Osoby młode (16-24) stanowią 14 proc. ogółu, nieco mniej jest osób w sile wieku (45-54 lat ma 12 proc. uczestników badania) i starszych (55-64 lat stanowi 10 proc. wszystkich). Najmniej aktywni są seniorzy - stanowią 7 proc. przebadanych osób. Połowa uczestników kultury w Gdańsku mieszka w tym mieście (49 proc.). Prawie co trzecia osoba (29 proc.) mieszka poza Trójmiastem, a aż 15 proc. to obcokrajowcy - pamiętajmy jednak, że badanie prowadzone było częściowo w okresie wakacyjnym. Zaskakuje, że tylko 7 proc. osób to mieszkańcy Gdyni (dokładnie 4 proc.) i Sopotu (3 proc.), co potwierdza tezę, że niechętnie wyjeżdżamy ze swojego miasta, by uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych.

A skoro o transporcie mowa - najwięcej osób, co nie jest zaskoczeniem, dociera na wydarzenia kulturalne samochodem (35. proc). Drugie miejsce zajmuje komunikacja miejska (tramwaj - 18 proc., autobus oraz SKM lub PKM - po 10 proc.), chociaż w badaniu rozbito je na odrębne kategorie. Bardzo wielu zwolenników ma również wizyta piesza (23 proc.), co wskazuje, że chętnie wybieramy wydarzenia w swojej okolicy.

Dokładnie dwie trzecie wszystkich uczestników wydarzeń to ludzie aktywni zawodowo (66 proc.). Studenci, uczniowie i emeryci stanowią jedną czwartą pozostałych (uczy się 15 proc., emeryturę otrzymuje 11 proc.). Jeśli chodzi o zamożność - największa grupa respondentów deklaruje, że pieniędzy starcza im na wszystkie wydatki, a część mogą odłożyć (44 proc.), zaś 29 proc. odpowiadających uważa, że na co dzień wystarczy im pieniędzy, ale nie stać ich na większe wydatki. Tylko 5 proc. osób określiło się jako osoby zamożne, a co szósta badana osoba nie zdecydowała się ujawnić stanu swojej zamożności.

W raporcie, oprócz danych, znajdziemy liczne grafy i wykresy. W raporcie, oprócz danych, znajdziemy liczne grafy i wykresy.
Rodzice i opiekunowie udający się na wydarzenie z dziećmi zostali dodatkowo przebadani również pod tym kątem. Aż 41 proc. dzieci to maluchy w wieku 0-4 lata. Kilkulatkowie stanowili 36 proc. dzieci, zaś młodsi nastolatkowie (10-13 lat) to 34 proc. tej grupy.

Turystami określiło się aż 44 proc. przebadanych. Co zrozumiałe, stanowili oni aż 91 proc. zwiedzających wystawy stałe. Mieszkańcy Gdańska i okolic najchętniej wybierali z kolei wydarzenia artystyczne (87 proc.) i wydarzenia dla dzieci (85 proc.). Seniorzy najczęściej decydowali się na koncerty i spektakle (65 proc.). Najliczniej z dziećmi na wydarzenia przychodziły osoby w wieku 35-44 lata (41 proc.) i osoby o dekadę młodsze (40 proc.). Młodzież (16-24 lata) najczęściej z kolei uczestniczy w konferencjach, wykładach, debatach i spotkaniach autorskich, co - jak można podejrzewać - związane jest nie tylko z zainteresowaniami, ale też dostępnością tych wydarzeń (najczęściej bywają bezpłatne).

Wydarzenia płatne wybrało 72 proc. przebadanych, a wśród nich najliczniejszą grupą były osoby, którym pieniędzy starcza na wszystkie wydatki i część mogą odłożyć (80 proc.). Ponad połowa osób nieco gorzej sytuowanych (tych, którzy muszą odmawiać sobie wielu rzeczy, aby pieniędzy starczyło im na życie) uczestniczy w wydarzeniach bezpłatnych (58 proc.). Na wydarzenia płatne przychodzą głównie mężczyźni (75 proc.), turyści (91 proc.) oraz osoby z przedziałów: 25-34 lata (77 proc.) i 45-54 lata (80 proc.), a także pracownicy - osoby czynne zawodowo lub posiadające własną działalność gospodarczą (77 proc. osób w takiej sytuacji zawodowej). Osoby aktywne zawodowo najczęściej dojeżdżają na wydarzenia samochodem (41 proc.), z kolei tramwaj jest najczęstszym środkiem lokomocji seniorów (30 proc.).

Na niektórych tabelach wyraźnie zaznaczono statystycznie istotne różnice w odpowiedziach w kontekście danego przełamania, na przykład sposobu uczestnictwa z osobami towarzyszącymi. Na niektórych tabelach wyraźnie zaznaczono statystycznie istotne różnice w odpowiedziach w kontekście danego przełamania, na przykład sposobu uczestnictwa z osobami towarzyszącymi.
Rzadko uczestniczymy w kulturze w pojedynkę. Najczęściej towarzyszą nam znajomi oraz rodzina (zadeklarowało to po 28 proc. badanych). Z partnerem lub partnerką na wydarzenie wybiera się jedna czwarta zainteresowanych uczestnictwem w kulturze (24 proc.). Samotnie w wydarzeniu uczestniczy 16 proc. osób. Ze znajomymi przybywają najczęściej młodzi w wieku 16-24 lata oraz seniorzy (65+). Z rodziną i dziećmi najchętniej uczestniczą w kulturze osoby z kohorty 35-44 lata. Z partnerem/partnerką najchętniej wybierają się na wydarzenia osoby w przedziale 25-34 lata. Młodsi z kolei najczęściej uczestniczą w kulturze podczas wycieczek dla grup zorganizowanych.

Kiedy decydujemy się uczestniczyć w wydarzeniu kulturalnym? Okazuje się, że najczęściej decydujemy się na to w dniu wydarzenia (25 proc. respondentów), dzień lub kilka dni wcześniej taką decyzję podejmuje odpowiednio 18 proc. lub 17 proc. osób. Z tygodniowym wyprzedzeniem takie decyzje podejmuje tylko 11 proc. osób - taki sam procent respondentów planuje wizytę na wydarzeniu ponad miesiąc przed wydarzeniem, co jest związane z terminami sprzedaży biletów na popularne koncerty i spektakle. Spontanicznie decyzję o wyjściu na wydarzenie tego samego dnia częściej podejmują mężczyźni (29 proc.). Zdecydowanie częściej niż turyści na wizytę tego samego dnia lub w dzień poprzedzający wydarzenie decydują się mieszkańcy Trójmiasta. Najłatwiej przychodzi nam taka decyzja w kontekście wystaw stałych lub czasowych. Z kilkudniowym wyprzedzeniem podejmujemy decyzję o wyjściu na imprezę dla dzieci.

Okazuje się, że najczęściej na wydarzenia przyjeżdżamy samochodem, chociaż sporo osób przychodzi na nie piechotą, co oznacza, że wybierają te, które znajdują się blisko ich okolicy. Okazuje się, że najczęściej na wydarzenia przyjeżdżamy samochodem, chociaż sporo osób przychodzi na nie piechotą, co oznacza, że wybierają te, które znajdują się blisko ich okolicy.
Blisko dwie trzecie badanych (63 proc. ogółu i aż 84 proc. osób deklarujących się jako turyści) przyznało, że przyjechali specjalnie na wydarzenie, podczas którego zostali przebadani (pozostali są na nim "przy okazji"). Najczęściej określony cel wizyty przyświeca uczestnikom wydarzeń dla dzieci (91 proc.), wydarzeń artystycznych (84 proc.) oraz konferencji, wykładów, debat czy spotkań autorskich (77 proc.). Poziom satysfakcji z wydarzeń również okazuje się bardzo wysoki: w pięciopunktowej stali 1-5 (gdzie 5 jest oceną najwyższą), średnia ocena wyniosła 4,66 pkt (nieco wyżej oceniają je kobiety - 4.69 - od mężczyzn - 4,62). Wyżej wydarzenia, w których biorą udział, oceniają turyści (4,77). Mieszkańcy Trójmiasta cenią je nieco niżej (4.62). W przełożeniu na poszczególne oceny - 97 proc. badanych oceniło wizytę pozytywnie. Siedmiu na dziesięciu uczestników wydarzeń zadeklarowało, że poleciłoby miejsce, w którym uczestniczyło w wydarzeniu kulturalnym.

Zgadza się to z deklaracją aż 45 proc. respondentów, którzy uczestniczyli w wydarzeniach bezpłatnych - zadeklarowali oni, że wybraliby się na nie także wtedy, gdyby musieli za to zapłacić. Tylko co piąta osoba (20 proc.) zrezygnowałaby wtedy z wizyty. Ośmiu na dziesięciu badanych (81 proc.) uznało, że bilety na wydarzenie miały odpowiednią cenę.

Badano bardzo wiele aspektów uczestnictwa w kulturze, także zamożność respondentów w kontekście wyboru wydarzeń płatnych lub bezpłatnych. Badano bardzo wiele aspektów uczestnictwa w kulturze, także zamożność respondentów w kontekście wyboru wydarzeń płatnych lub bezpłatnych.
Jak wynika z badania, najczęściej o wydarzeniu dowiadujemy się z rozmów z rodziną i znajomymi - aż 33 proc. ankietowanych wskazało to źródło informacji. Niewiele mniej informacji pozyskujemy ze strony internetowej organizatora (29 proc.) oraz innych stron internetowych (27 proc.). Patrząc na sytuację zawodową, co trzeci aktywny zawodowo pozyskuje wiedzę ze stron internetowych, zaś blisko połowa młodych uczących się (47 proc.) i emerytów (45 proc.) dowiaduje się o nich od znajomych lub rodziny.

Jeśli chodzi o uczestnictwo w kulturze to aż 94 proc. respondentów przyznało, że w ciągu roku uczestniczyło w innym wydarzeniu. Gdańska publiczność wybierała najchętniej spektakle teatralne, operowe i baletowe (38 proc.), na drugim miejscu znalazły się koncerty (29 proc.), na kolejnych: festiwale (25 proc.), wystawy stałe (22 proc.) i czasowe (18 proc.) w muzeach, centrach nauki i instytucjach pokrewnych, a także koncerty muzyki poważnej (17 proc.). Mieszkańcy Trójmiasta chętniej niż turyści przychodzili na spektakle teatralne, operowe, baletowe (43 proc.), koncerty (33 proc.) oraz na spotkania autorskie (9 proc.). Goście spoza Trójmiasta wybierali chętniej wystawy stałe (30 proc.), festiwale (29 proc.), wystawy czasowe (21 proc.) oraz wystawy sztuki współczesnej (16 proc.).

Potwierdziło się m.in., że zdecydowanie najczęściej w wydarzeniach kulturalnych uczestniczą osoby dobrze lub nieźle sytuowane. Potwierdziło się m.in., że zdecydowanie najczęściej w wydarzeniach kulturalnych uczestniczą osoby dobrze lub nieźle sytuowane.
Jak często wychodzimy w tym celu z domu? Przeważnie kilka razy w roku (38 proc. odpowiedzi), co czwarta osoba znajduje na to czas raz w miesiącu (26 proc.), a co piąta dwa, trzy razy w ciągu miesiąca (19 proc.). Kilka razy w tygodniu na tego typu wydarzenia przychodzi 7 proc. badanych.

Wynika z tego, że osoby aktywne i uczestniczące w kulturze czynią to systematycznie, nie wahają się wydać na to pieniędzy, choć przeważnie o wyborze wydarzenia decydują w dniu imprezy lub dzień wcześniej, chyba, że zamierzają udać się na koncert lub spektakl (wtedy bilety kupujemy z większym wyprzedzeniem). Im ktoś jest zamożniejszy, tym chętniej przyjeżdża własnym autem. Z innych środków lokomocji najczęściej korzysta młodzież i seniorzy. Na wydarzenia przychodzimy z rodziną, dziećmi lub partnerem/partnerką i jesteśmy zadowoleni zarówno z ich poziomu, jak i cen biletów.

Najbliższe wydarzenia kulturalne w Trójmieście



Ciekawie wygląda też analiza współoddziaływania. Okazuje się, że publiczność Teatru Szekspirowskiego, Teatru Wybrzeże, Opery Bałtyckiej, Teatru Muzycznego i Teatru Miniatura często zagląda do pozostałych wymienionych teatrów. Widownia Teatru Muzycznego w Gdyni chętnie uczestniczy również w wydarzeniach muzycznych, oferowanych przez Stary Maneż, klub Protokultura czy klub B90. Zaobserwować też można wyraźny przepływ zwiedzających pomiędzy Europejskim Centrum Solidarności i Muzeum II Wojny Światowej. Chętnie więc odwiedzamy instytucje o podobnym profilu działalności.

Miejsca

Opinie (41) 5 zablokowanych

  • (2)

    56% ludzi u nas nie starcza na podstawowe potrzeby...dziękuję za uwagę i życzę miłego wieczora.

    • 29 12

    • jacht nie jest podstawową potrzebą

      po drugie w jakim celu kłamiesz i zmyślasz?

      • 4 8

    • bo polacy to leniwy naród

      który liczy, że państwo im zaplaci 500 plus alb da prace. i wiadomo że podstawowe rzecz w głowie polaka to gorzała na którą idzie 30% dochodu

      • 2 6

  • 126 zł za bilet do Opery Bałtyckiej (3)

    A więc we dwoje ok. 250 zł ...
    Grubo, jak na taką dość poślednią instytucję na kulturalnej mapie Polski

    • 26 9

    • chyba za przykład bierzesz koncert sylwestrowy, który odbywa się raz w roku

      średnia ceia za bilet do Opery Bałtyckiej to około 70,- zł

      • 16 1

    • (1)

      Bilety 50-90 na spektakle ;)

      • 4 1

      • Thais (premiera)

        126 zł
        Czy sztuka warta obejrzenia , to się dopiero okaże.

        • 2 3

  • czemu mam sie dokladac do tych imprez? (3)

    czemu miasto bierze sie za organizacje tego? i to 19 instytucji?!
    wiadomo że prywaciarz zawsze zrobi efektywniej, a co sie nie oplaca organizowac bo ine ma chetnych, to nie powinno byc organizowane, tak działa rynek

    • 10 22

    • nie dokładaj zawsze możesz płacić te swoje ogromne podatki w Tczewie

      • 7 5

    • przecież to robi prywaciarz, miasto tylko organizuje

      co za baran

      • 3 1

    • miasto równie dobrze nie musi dokładac do komunikacji publicznej

      prywaciarz zawsze zrobi to efektywniej, a jak zza d*pia nie bedzie autobusu to z buta mozna pociągnac

      • 2 4

  • (4)

    Czy zmierzono skalę uczestnictwa tzw. VIP-ów na darmowych wejściówkach? Na każdej premierze, ciekawszym koncercie można rozpoznać twarze urzędników z rodzinami.

    • 34 4

    • ale zawiść i zazdrość (1)

      ale cię zżera zawiść

      • 4 10

      • Zawiść?

        Z jakiego powodu mają dostawać bilety za darmo? Nie kupują, jak każdy inny. To, co się dzieje w budżetówkach to kompletny dramat.

        • 6 0

    • dobor proby

      Badano co trzecia osobe wychodzaca, dobor systematyczny, wiec tak, ich zapewne rowniez objelo...

      • 2 0

    • Udowodnij że weszli za darmo

      • 0 0

  • instytucje kultury a urząd (1)

    kto powinien kreować kulturę miasta: instytucje kultury i środowiska artystyczne czy urząd miasta?
    jak duży powinien być wpływ urzędu na ofertę instytucji?
    czy urząd powinien mieć wpływ na sterowanie konkursami, czy większa rola powinna należeć do środowisk kultury?
    kto powinien pracować w instytucjach kultury?
    kto powinien pracować w urzędzie?

    • 7 5

    • Urzad a srodowisko

      Wg mnie wladza nad kultura powinna byc oddana instytucjom i srodowiskom. Tak, zdaje sobie sprawe z tego, ze to trudna grupa, demokracja nie istnieje, zawisc, zazdrosc itd. Niemniej to oni przez wieki tworzyli sztuke i nadawali ton kulturze. A urzednicy sie na kulturze moga nawet znac, ale ich zadaniem nie jest kreowanie, lecz pilnowanie prawidlowosci wydawania finansow publicznych, sprawiedliwosci w dostepie do uprawnien roznych srodowisk. A weryfikacji poziomu dokonuje widz i to on jest tu najwazniejszy!

      • 1 5

  • Jako mężczyzna jestem zniesmaczony powielaniem stereotypów tej ankiety. (5)

    Dość dominacji kobiet. My, mężczyźni domagamy się swoich praw.

    • 18 5

    • popieram

      • 3 3

    • słabe młokosie, wieje nędzą (1)

      • 1 7

      • Chyba nie zjażyłeś o co chodziło.

        No trudno.

        • 6 0

    • Precz z dyktaturą kobiet!

      • 4 0

    • Dokładnie. Z tytułu aż wieje seksizmem.

      Do tego uwzględniono jedynie dwie płcie! Nie spodziewałem się tego po trójmiasto pl.

      • 4 0

  • dziwne ze dziwicie sie ze tak niewielki procent spoleczenstwa uczestniczy w wydarzeniach kulturalnych w naszych teatrzykach (4)

    żeby brać udział w Culturalnym życiu trzeba nie zasuwać (12-14 godzin w pracy ) , trzeba byc odpowiednio wynagradzanym i traktowanym w pracy . Jakos nie widać cen biletów za udział w "wydarzeniu culturalnym " nie wydam 100-200 zl na coś co jest dofinansowywane z moich podatków , to nie jednokrotnie nie jest dniówka w pracy !!!!!
    Culture cenią ludzie którzy maja "pełne brzuchy " czyli maja prace i godna place ,a w trójmieście od lat powstaje więcej "teatrzyków" niż zakładów produkcyjnych ,może ktoś wytłumaczy ta zależność ??
    pytanie drugie ile podatków wpływa z tej "culturalnej" działalności ???

    • 12 4

    • przeczytałeś w życiu jakąś książkę? (1)

      • 0 4

      • a ty ??

        • 3 1

    • no2 (1)

      może autor tego ..... napisze ile podatkow odprowadza : Instytut Kultury Miejskiej ,Hevelianum,CSW Łaźnia,Europejskie Centrum Solidarności,Gdańska Galeria Miejska ,Teatr Wybrzerze ,Opera Baltycka ,Filharmonia , Teatr Miejski , Teatr Muzyczny ,Akademia Filmowa ,Teatr Szekspirowski itd..... i i l e dostają dotacji od gminy , województwa i ministerstwa

      • 10 1

      • Jest za dużo miernych Instytucji Kultury w Gdańsku

        • 5 0

  • (3)

    Najpierw trzeba mieć na to pieniądze. Żyjemy w kraju gdzie bilet do teatru to dniówka,

    • 16 5

    • może twoja dniówka

      i nie wiń całego świata za to, inni mają lepiej

      • 2 8

    • Nawet dwie dniówki (1)

      a i tak częściej bywam w teatrze niż w kinie.
      Oszczędzam na fryzjerze, ograniczam kupno ubrań, kosmetyki do minimum, zazwyczaj żywię się w domu.
      Wszystko zależy od tego co wybierzesz.

      • 2 2

      • Kulturalny surwiwal.

        • 2 0

  • Macie na papierosy, tipsy, siłownie, (1)

    że o autach nie wspomnę. Nie mówcie, że nie macie, tylko że wolicie wydawać na co innego.

    • 17 8

    • na benzyne spalana w korkach

      • 5 3

  • Ja muszę pracować na rodzinę

    a nie łazić na jakieś bzdury propagandowe. KASĘ trza robić! Na kredyt na horrendalnie drogą chatę (bo takie ceny w Gdańsku, niewspółmierne do pensji) pracuję. A jak mam wolny czas, to wolę odpocząć, a nie leźć na miasto.

    • 8 5

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Z którymi inicjatywami kulturalnymi jest związana ERGO Hestia?

 

Najczęściej czytane