• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wieczór z Januszem L. Wiśniewskim otworzył cykl spotkań z ciekawymi ludźmi w Brzeźnie

Alicja Olkowska
8 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
- Wybrałem Brzeźno, ponieważ jest to piękne miejsce: świetnie skomunikowane, z dobrą infrastrukturą, od morza dzieli je 200 metrów, a tuż obok jest park. Sama dzielnica ma niesamowitą historię - mówi Janusz Leon Wiśniewski. - Wybrałem Brzeźno, ponieważ jest to piękne miejsce: świetnie skomunikowane, z dobrą infrastrukturą, od morza dzieli je 200 metrów, a tuż obok jest park. Sama dzielnica ma niesamowitą historię - mówi Janusz Leon Wiśniewski.

Wieczór literacki z pisarzem Januszem Leonem Wiśniewskim w niedawno otwartej Trattorii Bresno w Brzeźnie, zapoczątkował w sobotni wieczór projekt #Kultura200mOdMorza, czyli cykl kameralnych spotkań ze znanymi twórcami kultury, nauki i sztuki.



Fanom polskiej literatury Janusza Leona Wiśniewskiego przedstawiać nie trzeba. Co więcej, bo być może nie wszyscy jeszcze o tym wiedzą, naukowiec i autor m.in. bestsellerowej "S@motności w sieci", "Bikini" czy rozgrywającej się w znanym hotelu Sofitel Grand Sopot powieści "Grand", wiosną tego roku zamieszkał w Gdańsku, a dokładnie w Brzeźnie. I to właśnie tutaj, zainspirowany pomysłem Eweliny Wojdyło, polonistki V LO im. Stefana Żeromskiego w Gdańsku, postanowił wraz z nią stworzyć cykl spotkań z artystami, twórcami i przedstawicielami świata nauki. Przyłączyli się do nich, zarażeni pomysłem, właściciele otwartej niedawno Trattorii Bresno.

- Wybrałem Brzeźno, ponieważ jest to piękne miejsce: świetnie skomunikowane, z dobrą infrastrukturą, od morza dzieli je 200 metrów, a tuż obok jest park. Sama dzielnica ma niesamowitą historię - tłumaczył decyzję pisarz. - To ważna dla mnie dzielnica zwłaszcza ze względu na bliskość morza, ponieważ kiedyś byłem z nim mocno związany. Z zawodu jestem rybakiem dalekomorskim, dopiero później zmieniłem swoje życie, ale wiele lat temu pływałem na statkach i patroszyłem tony ryb na różnych morzach i oceanach.
Co istotne, wydarzenie było interaktywne. Na facebookowej stronie lokalu trwała transmisja wideo, a jej widzowie na bieżąco mogli zadawać pytania. Najbardziej aktywni byli jednak obecni w restauracji uczestnicy, którzy mieli wielką ochotę porozmawiać z gościem specjalnym, zwłaszcza o jego literackim debiucie, czyli "S@motności w sieci". Jak się okazało, autor bestsellera traktuje go jak pewnego rodzaju "tatuaż na czole, który każdą kolejną książką próbuje zeskrobać". Wiśniewski szczerze przyznał, że nie spodziewał się, że publikacja odniesie taki sukces. Napisał ją, ponieważ w pewnym momencie zaczął spisywać swoje emocje i przeżycia, ale pod postacią książkowych bohaterów ("jest to tańsze niż chodzenie do psychoterapeuty").

Pisarz odniósł się również do filmowej adaptacji książki i jak szczerze przyznał, produkcja nie spełniła jego oczekiwań. Teoretycznie był to przepis na kinowy sukces: świetna historia, znani i sprawdzeni aktorzy, duży budżet, jednak efekt końcowy rozczarował nie tylko Wiśniewskiego, ale przede wszystkim widzów, którzy później pisali do autora, niesłusznie obarczając go odpowiedzialnością za porażkę filmu. Dla fanów książkowej "S@motności w sieci" Wiśniewski ma za to dobrą wiadomość: pracuje właśnie nad kolejną częścią bestsellera.

  • Uczestnicy spotkania.
  • Podczas sobotniego wieczoru opowiedziano również co nieco o nowej powieści Wiśniewskiego, "Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie".
  • Uczestnicy spotkania.
  • Uczestnicy spotkania.
Podczas sobotniego wieczoru opowiedziano również co nieco o nowej powieści Wiśniewskiego, "Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie". Oficjalna premiera odbędzie się dopiero 26 października podczas Targów książki w Krakowie, zatem uczestnicy wydarzenia mieli świetną okazję do zapoznania się z publikacją znacznie wcześniej.

Udane otwarcie cyklu #Kultura200mOdMorza okazało się nie tylko frekwencyjnym sukcesem (niemal wszystkie miejsca w restauracji były zajęte), ale także udowodniło, że o sztuce i kulturze można rozmawiać swobodnie i bez zadęcia, przy lampce dobrego wina i smacznym jedzeniu. W lokalu panowała przyjazna, niezobowiązująca atmosfera, a jej właściciele zatroszczyli się o komfort gości: na tę okazję zamontowali nagłośnienie oraz duży ekran, na którym wyświetlały się ważne cytaty z powieści Wiśniewskiego.

Spotkanie poprowadziła Ewelina Wojdyło, animatorka kultury, polonistka pracująca w V Liceum Ogólnokształcącym im. Stefana Żeromskiego w Gdańsku. Kolejne, tym razem z prof. Magdaleną Fikus, propagatorką i popularyzatorką nauki oraz inżynierii genetycznej, zaplanowano na 3 listopada, natomiast 5 listopada gościem specjalnym będzie aktorka Magdalena Cielecka, która w 2006 roku wystąpiła w ekranizacji wspomnianej "S@motność w sieci".

W organizację i prowadzanie spotkań będą włączeni także uczniowie V LO w Gdańsku. Podczas sobotniego wieczoru jednym z prowadzących był licealista Kacper Brach.

Wstęp na każde wydarzenie będzie bezpłatny (wyjątkowo na wieczór z Januszem L. Wiśniewskim obowiązywały darmowe zaproszenia).

Wydarzenia

#Kultura200mOdMorza - Janusz Leon Wiśniewski

spotkanie

Miejsca

  • Bresno Gdańsk, Ignacego Krasickiego 9B

Opinie (36) 5 zablokowanych

  • (6)

    Widać w jaki target celuje ten pan. Jego książki są nudne jak flaki z olejem. Kiedyś nawet jedną zekranizowano. Pseudofilozoficzne dno.

    Swoją drogą dziwi mnie to, że taki człowiek pisze takie bzdury. Żeby nie było, że jestem trollem to podziwiam tego człowieka, jest wykształconym chemikiem i informatykiem, fizykiem i ekonomem. Zawodowo tworzy oprogramowania dla chemików.

    • 24 34

    • (3)

      w jaki target?

      • 5 0

      • (2)

        target niespełnionych w miłości kobietkach

        • 7 2

        • (1)

          pytanie skąd wiadomo,że te pani są niespełnione?
          bzdury, moim zdaniem.

          • 0 1

          • spójrz na nie i przeczytaj jakąś jego książkę - zrozumiesz

            • 1 1

    • Ogólnie - pan tak, "Samotnosć w sieci"- nie , rzeczywiście , nie przebrnęłam- nuda i egzaltacja.

      • 7 7

    • Ale jak widać fanki minusują! Ojej.

      • 4 3

  • ok

    sympatyczna atmosfera, spotkanie dla każdego sympatyka literatury pop

    • 15 5

  • Jakbym miał taką panią od "polaka" (1)

    to chętnie chodziłbym na lekcje i uczył się pilnie.

    • 11 6

    • niestety moja córka ma taką panią od polaka. Może swoje poglądy polityczne głosić gdzie indziej a nie na lekcjach polskiego.

      • 0 0

  • Zawsze informacje po wydarzeniu

    Eh

    • 19 1

  • :)

    Miło :) faktem jest to, ze moja dzielnica jest najpiekniejsza :)

    • 8 2

  • (2)

    A nie widać tam facetów , dlaczego?

    • 7 2

    • Pewnie nie zostali zaproszeni.

      • 0 2

    • Zazdrośni o Pana Leona zostali w domu...... :P

      • 0 0

  • Byleby nie było promocji lewactwa, degeneracji

    i islamu.

    • 9 9

  • Wimbp gdańsk robi masę takich spotkań (3)

    Inicjatywa cenna bo1a prywatna ale to nie rewelacja w wielu filiach biblioteki jest masa takich spotkań o których zawsze dowiemy się przed spotkaniem.Szkoda źe brakuje wsparcia biblioteki w mediach

    • 5 1

    • (2)

      Biblioteka w Gdansku nie ma nic do zaproponowania. Na moim osiedlu bez końca tylko jakieś prezentacje slajdów i zdjeć z podróży. Jak na tym maja polegać owe spotkanka to cóż niech chodzą ci co chcą, ale to nie jest atrakcja dnia.

      • 3 0

      • biblioteki mają trochę inną formułę, tu chyba chodzi o rodzaj biesiady literackiej, by rozmawiać "na luzie" przy ciachu, winie, pizzy..Ponadto biblioteki zapraszają tylko autorów, a nie np.aktorki, które nic nie napisały...a przecież warto też pogadać ot tak z takimi ludźmi.

        • 1 1

      • odwiedź filię w Manhattanie we Wrzeszczu, płyty, filmy, vinyle, wszystko! i bardzo miła obsługa, polecam!

        • 3 1

  • Bresno (2)

    Trattoria Bresno - super polskie co to jest to Bresno ?

    • 13 4

    • BRESNO...... (1)

      Bresno - to pierwotna nazwa dzielnicy Brzeźno . Nie doszukiwał bym się skojarzeń których nie ma. Bardzo dobrze żę ktoś stara się odświeżyć historie o tym miejscu. Rozumiem że dla nie których lepszą nazwą był by "Bar u Edka. Taka polska (przymiotnik) nazwa. Człowiek czuł by się jak u siebie w domu.

      • 9 3

      • ja pier...

        • 0 0

  • Fajnie, że informacja po fakcie (1)

    Tradycyjne, jak to portal Trojmiasto.pl

    • 12 1

    • Było w kalendarzu

      https://kultura.trojmiasto.pl/Kultura200mOdMorza-Janusz-Leon-Wisniewski-imp446017.html

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Najdłużej panującym dyrektorem teatru instytucjonalnego w Trójmieście jest...

 

Najczęściej czytane