- 1 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (62 opinie)
- 2 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (21 opinii)
- 3 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (7 opinii)
- 4 Przed nami święto poezji i literatury (30 opinii)
- 5 A może to zobaczysz w ten weekend? (17 opinii)
- 6 Ten spektakl nie jest atakiem na kościół (61 opinii)
Wybrzeże otwiera sezon komedią "Seans"
Czy niewinna z pozoru zabawa w przywoływanie duchów może okazać się przyczyną kryzysu w związku i mocno skomplikować życie jej uczestnikom? "Seans", który reżyseruje Adam Orzechowski w Teatrze Wybrzeże, będzie okazją by przyjrzeć się przywoływaniu duchów z komediowym "przymrużeniem oka". Premiera w piątek na Scenie Kameralnej .
- Ta komedia dotyka tematu okultyzmu. To kwestie ciągle aktualne, bo ludzie chętnie korzystają z tego typu praktyk. Nasz bohater musi również sprostać naciskom zewnętrznym ze strony pierwszej i drugiej żony. Mamy nadzieję, że uda się przy okazji pokazać opresyjność układów damsko-męskich. Bawimy się w mały horror i sięgamy do rzeczy, które zbyt często w teatrze się nie pojawiają. Cały wątek wywoływania i pozbywania się duchów traktujemy groteskowo i z przymrużeniem oka. Ten nieco wampiryczny, z posmakiem grozy, charakter sztuki to coś, czego dotąd nie mieliśmy w repertuarze. Dlatego zdecydowaliśmy się tę komedię zaprezentować widzom - wyjaśnia Adam Orzechowski, reżyser spektaklu i dyrektor Teatru Wybrzeże.
W głównej roli zobaczymy Grzegorza Gzyla. Partnerować mu będą m.in. nowe twarze w zespole Teatru Wybrzeże - debiutująca w zespole Agata Bykowska (Madame Arcati) oraz Anna Kaszuba (pokojówka Edyta), którą trójmiejska publiczność miała okazję widzieć w roli jednej z wiedźm w "Czarownicach z Salem".
Spektakl ma swoją premierę na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie, jednak grany będzie także w Gdańsku w Malarni. Premiera odbędzie się w piątek, 4 października o godz. 19. Kolejne pokazy 5 i 6 oraz 8 i 9 października na Scenie Kameralnej. Spektakl oglądać można również w dniach 20-22 listopada. Bilety kosztują 45 zł (normalny) i 30 zł (ulgowy).
Spektakl
Seans
Miejsca
Spektakle
Opinie (23) 1 zablokowana
-
2013-10-03 12:12
Ciekawie się zapowiada, idę. (1)
- 6 0
-
2013-10-03 13:19
Tez bym poszla, ale pierwsza opcja w listopadzie... :/
- 0 0
-
2013-10-03 13:18
brak biletow (2)
na pazdziernik
- 4 0
-
2013-10-03 13:33
brak biletow (1)
na listopad też nie ma :-(
- 3 0
-
2013-10-03 15:12
bilety na listopad
mają być w przyszłym tygodniu, bo w tym tygodniu kończą się rezerwacje, więc kto zainteresowany niech wydzwania do teatru od poniedziałku
- 1 0
-
2013-10-03 14:00
Temat bardzo aktualny. (1)
Często nie zdajemy sobie sprawy z konsekwencji związanych z wywoływaniem duchów. Dotyczy to zarówno ludzi wierzących, jak i niewierzących, wchodzących w te praktyki. Warto zastanowić się nad tym, co dzieje sie podczas takiego seansu, a najlepiej zasięgnąć informacji u osób znających temat - egzorcystów, ale nie świeckich!
- 8 7
-
2013-10-03 14:27
nie wierzący nie wejdzie w te praktyki
bo nie wierzy w takie pierdoły. Duchów nie ma, jedynie niektórzy chcą mocno wierzyć w ich istnienie i interpretują różne rzeczy jako związane z duchami. Pozdrawiam trzeźwo myślących.
- 3 4
-
2013-10-03 14:25
W dzisiejszych czasach wierzyć w duchy (5)
to tylko niewykształceni mogą. Żaden racjonalnie myślący człowiek w takie bzdury nie wierzy. Nigdy żadnemu naukowcowi nie udało się udowodnić istnienia czegokolwiek paranormalnego. Istnieje szczególnie w stanach kilka instytucji, którzy dają po 1 milion dolarów dla kogoś komu uda się udowodnić swoje zdolności paranormalne, jak się możecie domyślać jeszcze nikomu się nie udało.
Aczkolwiek przedstawienie jako fikcja może być fajne.- 6 7
-
2013-10-03 15:02
skoro tak to dlaczego własnie celebryci ,POlitycy oraz inni niby inteligenci (2)
publicznie sie przyznaja ze chodzą do wróżki!
- 1 9
-
2013-10-03 16:06
A kto powiedział, że celebryci i politycy to wykształceni ludzie?
- 9 0
-
2013-10-03 16:09
To jest dla ciebie dowód na istnienie rzeczy paranormalnych?
gratuluję inteligencji jak przedkładasz naukowe dowody przed tym że ktoś znany niekoniecznie inteligentny powie że był u wróżki. Po za tym wróżki stosują znane od stuleci metody, wpisz w internet zapytanie jak działają wróżki a dowiesz się dlaczego może się wydawać że potrafią coś przewidzieć już o ich słynnych "pani wie o czym mówię" nie wspomnę.
- 5 1
-
2013-10-03 16:12
nieźle nieźle dostałeś same minusy
ale nie dziwi mnie to, jak ludzie tuskowi uwierzyli to i w każdą bzdurę uwierzą. Szkoda tylko że tacy ludzie mają prawo głosu bo znowu tvn im wytłumaczy dlaczego warto głosować na tuska, albo na kolegów z sld.
- 4 3
-
2013-10-04 17:34
Jechałam nocą pociągiem, w sleepingu. Ocknęłam się i zobaczyłam wujenkę siedzącą w nogach mojego posłania. Nawet się nie zdziwiłam, zasnęłam znowu. Po przyjeździe do domu zapytałam Mamę, co słychać u wujenki, bo tak jakoś dziwnie mi się przyśniła. "Musimy do niej pojechać - odparła - bo trochę choruje". Chwilę później wszedł do domu mój brat i powiedział, że dzwonił kuzyn, że wujenka w nocy umarła. I co Ty Fizyku na to? Opisuję to, co przeżyłam osobiście, nie to co ktoś komuś opowiedział...
- 0 1
-
2013-10-03 15:01
pojaka holere reklamujecie cos na co juz biletów 2 miesiace do przodu brak! (3)
- 1 8
-
2013-10-03 15:43
hm, ten spektakl nie zejdzie ze sceny tydzień po premierze, więc będziesz miał okazję jeszcze na niego pójść, o ile spodoba ci się recenzja - to na razie jest zapowiedź.
no i pisze się "cholera", a nie "holera"- 8 0
-
2013-10-04 11:17
weż słownik (1)
- 0 0
-
2014-05-21 00:41
naucz się pisać ź
Jeśli kogoś pouczamy, to samemu nie róbmy błędów...
Literkę ź tworzymy przyciskając klawisz Alt Gr (po prawej stronie spacji) oraz literę x... Proszę poćwiczyć: proste :-)- 0 0
-
2013-10-03 23:06
Oby wreszcie coś dla widza
bo póki co to więcej uwspółcześnionej biedy i nudy , niż magi teatru lub komedii jak w teatrze Kwadrat, Syrena lub Ateneum
- 2 5
-
2013-10-04 13:53
Przygody z duchami (3)
Jakiś czas temu wśród moich koleżanek zapanowała moda na wywoływanie duchów; urządzały regularne seanse. Pytanie zawsze było to samo: czy zdadzą pomyślnie maturę. Nie brałam w tych imprezach udziału z przyczyn osobistych: właśnie straciłam Ojca. Na jednej z takich imprez uczestnicy przeżyli chwile grozy. Duch zapytany o maturę, najpierw kazał im się pocałować w d*pę, a potem zdemolował pokój. To był ostatni seans, bo żadna z moich koleżanek już się więcej nie odważyła...
Inna historia przydarzyła się mojej Mamie i jej koleżankom. Chciały w tajemnicy wywołać ducha. Skombinowały stolik bez gwoździ, talerzyk porcelanowy i wyrysowały diagram. Schowały się w starej baszcie, z natury rzeczy mrocznej i mało przytulnej. Tymczasem moja Mama została zawołana przez swoją mamę i otrzymała polecenie wykonania jakiejś pracy. Była grzeczna i nie oponowała, ale też chciała zobaczyć ducha więc sprawiła się z robotą błyskawicznie i pogoniła do baszty, do koleżanek. Jako osoba dobrze wychowana, wchodząc, zapukała w drzwi. Pech chciał, że zrobiła to w chwili, gdy prowadząca seans dziewczynka powiedziała: "duchu kimkolwiek jesteś, przybądź". Dziewczyny rzuciły się z wrzaskiem do ucieczki w takiej panice, że jedna złamała nogę. Oberwała moja Mama, bo jak powiedziała babcia koleżanki: "grzeczność też ma swoje granice".- 4 1
-
2013-10-04 14:49
Ciekawe historie.. (2)
..idąc ich tropem można stwierdzić, że duchy jednak istnieją, w sensie istnieje życie pozagrobowe, życie po życiu.. Co Pani o tym sądzi?
- 0 0
-
2013-10-04 17:21
(1)
Hm... Po I wojnie światowej moja prababka i babcia chorowały na "hiszpankę". Leżały łóżko w łóżko w zacienionym pokoju. Między łóżkami stał nakaslik, a na nim szklanka z łyżeczką w środku. Babcia spała. Nagle obudził ją stuk łyżeczki o szkło. Spojrzała - łyżeczka sama "tańczyła" w szklance. "Mamo widzisz to?" zawołała i zorientowała się, że prababka właśnie zmarła. Do końca życia babcia była przekonana, że to prababka ją pożegnała.
Mam koleżankę, która twierdzi, że jako ośmiolatka zobaczyła zmarłego kilka lat wcześniej ojca: stał za oknem i patrzył, mimo że mieszkanie było na trzecim piętrze. Od tamtego czasu nie zaśnie w ciemności, zawsze musi mieć zapaloną lampkę.
Osobiście jestem przekonana, że we śnie przyszedł do mnie dziadek (właśnie przyszedł, a nie przyśnił mi się) i poprosił mnie, żebym się za niego modliła. Prośbę dziadka spełniam, więc można zaliczyć mnie do tych, którzy wierzą w życie po życiu. Napisałam wiersz zaczynający się od słów: "Śmierć przyjdzie po mnie z matki cieniem, by poprowadzić mnie za rękę..." Chyba łatwiej mi tak myśleć o nieuchronności odejścia. Pozdrawiam.- 1 0
-
2013-10-04 18:31
Dziękuję za te słowa..
- 0 0
-
2013-10-08 21:15
polecam. fajny spektakl. Nikt nie mówi o Wielkim teatrze, ale jest przyjemnie i zabawnie. Wychodzisz z teatru w dobrym nastroju i o to chyba chodzi. Nie wszystkie sztuki muszą być wielkie. Możnaby przyczepić się do kilku szczegółów. Nie wszyscy aktorzy zachwycali... Ale przecież liczy się całokształt, atmosfera i pozytywny nastrój po wyjściu z teatru, a ta sztuka na pewno Was zadowoli. Mnie się podobało.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.