• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

50-letnie auta ruszają na podbój Monte Carlo

Michał Jelionek
19 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Piękne Volvo 132 Amazon do zobaczenia na trasie Gdańsk - Monte Carlo - Warszawa. Piękne Volvo 132 Amazon do zobaczenia na trasie Gdańsk - Monte Carlo - Warszawa.

22 maja, punktualnie w samo południe kilkanaście zabytkowych samochodów rozpocznie wyjątkową przygodę, podczas której pokonają 4560 km i zwiedzą pół Europy. Za miesiąc wiekowe auta wyruszą na wyprawę Gdańsk - Monte Carlo - Warszawa.



Pomysł na zorganizowanie wyprawy życia zrodził się w miejscu, w którym od lat spotykają się miłośnicy i pasjonaci klasycznej motoryzacji z Pomorza. To oczywiście Zabytkowa Kuźnia Wodna zobacz na mapie Gdańska w Oliwie. Nie bez powodu właśnie to miejsce będzie symbolicznym startem turystycznej eskapady, która - planowo - zakończy się 5 czerwca pod Pałacem Kultury w Warszawie.

Z Gdańska do Monte Carlo wyruszy łącznie 16 załóg, w tym aż dziesięć z Pomorza. Inicjatorem i przewodnikiem wyprawy jest Dariusz Wilk, który zamierza pokonać trasę o długości niemal 5 tys. km swoim 56-letnim Simką Aronde. Przypomnijmy, że w 1959 roku te francuskie samochody zostały zakupione przez Polski Związek Motorowy, żeby reprezentowały Polskę w rajdach Monte Carlo. Za ich kierownicami zasiadali Aleksander Mazurek, Sobiesław Zasada oraz Antoni Weiner.

- Za nami dwa lata ciężkiej pracy i przygotowań. Simca, w towarzystwie innych zabytkowych pojazdów z Pomorza i nie tylko, pojedzie tam, gdzie jej siostry ponad pół wieku temu. Do Monte Carlo. Będziemy podróżować malowniczymi szlakami Europy omijając autostrady. Przed nami ogromne wyzwanie, któremu towarzyszą gigantyczne emocje - zdradza Dariusz Wilk, organizator wyprawy.
Legendarny Simca Aronde. Legendarny Simca Aronde.
Podczas dwutygodniowej przygody kawalkada zabytkowych aut przejedzie przez Czechy, Niemcy, Francję, Włochy i Austrię. Samochody dziennie będą pokonywały od 300 do 400 kilometrów, z wyjątkiem alpejskiego odcinka, który liczy aż 650 km.

- Dla wielu to niewyobrażalne, że te samochody są w stanie przejechać tyle kilometrów. A jednak, wyruszamy i zamierzamy w komplecie pokonać tę trasę - dodaje.
W barwnej wyprawie udział wezmą m.in. wspomniana Simca Aronda (rocznik 1960) Warszawa (1958), Cadillac Eldorado Convertible (1974), Cadillac Deville (1984), Triumph TR7 (1981), Volvo 132 Amazon (1967), Mercedes-Benz W120 (1961), Nissan 280ZX, Fiat 125p czy popularna Syrena 104.

Do Monte Carlo wybiera się również popularna Syrenka. Do Monte Carlo wybiera się również popularna Syrenka.
- Do startu wyprawy pozostało już niewiele czasu. Auta ciągle są przygotowywane i dopieszczane. Głęboko wierzymy, że żadne z nich nie odmówi posłuszeństwa na trasie. Dlatego też wszyscy uczestnicy muszą tworzyć zgrany zespół. Dobra współpraca to podstawa - zakończył Wilk.
Podczas wycieczki uczestnicy odwiedzą m.in. Muzeum Techniki Sinsheim, Muzeum Motoryzacji w Miluzie oraz Muzeum Ferrari w Maranello. Niewykluczone również, że na żywo będą się emocjonować Grand Prix Monako, czyli ulicznym wyścigiem Formuły 1.

Wyprawa Gdańsk - Monte Carlo - Warszawa wystartuje 22 maja o godz. 12 sprzed Zabytkowej Kuźni Wodnej zobacz na mapie Gdańska w Oliwie. Ekspedycja zakończy się prawdopodobnie 5 czerwca w Warszawie.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (22) 4 zablokowane

  • brak klasyków na tej wyprawie (7)

    Pewnie połowa nie dojedzie, rozsypie się niestety po drodze, część Alpy ominie tak jak się boją przez Timmelsjoch przejechać.
    Poza tym sam pomysł jak najbardziej OK, tylko większość aut typu VW golf czy polo itp auta z lat 80 nie powinny się nazywać klasykami inne z wymienionymi silnikami które teoretycznie żółtych tablic nie powinny mieć, prawdziwych klasyków (takich perełek) na tej wyprawie praktycznie nie ma.

    • 3 27

    • Do autora (1)

      Proponuję sprawdzić ile tak naprawdę na tej wyprawie jest aut jak to autor określił 50 letnich.

      • 0 9

      • zazdrość przemawia? odrzucili kandydaturę twojego lanosa?

        • 14 0

    • Które dojadą?

      Stawiam na Cadillaki i Nissana.

      • 0 1

    • niestety sie nie zgadzam

      dla każdego klasyk jest czymś innym, dla jednego będzie to stare porshe za 200 tys, dla innego golf I , a dla jeszcze kogoś innego audi 50 lub 80. W klasyku liczy się sentyment i frajda z podróży z innymi ludzi o podobnych zainteresowaniach a nie kupno auta idealnego, w 105% ogyrinalnego :)

      • 14 1

    • Skąd te informacje.??? (2)

      No akurat Przełęcz Timmelsjoch mamy w Planach :P
      a także Najwyżej położone MotoMuzeum w Europie :]
      https://www.obergurgl.com/top-mountain-crosspoint-en

      • 2 0

      • Timelsjoh piękna przełęcz świetne podjazdy zarówno od austriackiej jak i włoskiej strony, dla klasyków będzie to bardzo wymagająca trasa także życzę powodzenia. W sierpniu muzeum było jeszcze w budowie, nie wiedziałem za już je skończyli.

        • 0 0

      • Osobiście uważam że większe wrażenie robi "Droga Trolli" w Norwegii, Timelsjoh zaraz po otwarciu na wiosnę trochę nudzi w miejscach z najważniejszymi widokami jedzie się w "tunelu" z nawet
        kilkumetrowymi zaspami po bokach. Także aby docenić w pełni urok tej przełęczy trzeba przejechać nią wiosną i pod koniec lata.

        • 0 0

  • zaiste piękne Volvo 122S Amazon

    niczym klejnot wśród masowo fabrykowanych blachosmrodów

    • 11 0

  • piękne

    samochody,mają to coś w sobie,nie to co dziś robią wszystkie takie same bezbarwne i bez wyrazu

    • 9 1

  • Kiedys auta byly piekne (2)

    • 9 1

    • I metalowe :(

      • 7 2

    • Kiedys auta byly piekne

      Potem przyszly gimbusy od economii, marketingu i sprzedazy. Dzis w salonach aut nowych mnostwo. Sa nowe,ladne,trendy, ale nijakie. Wszystko podobne, tandetne, ale ma sie sprzedawac, bo za kilka mcy wejdzie itak Nowy model jesien 2016 po face liftingu..
      .

      • 13 1

  • rodzynki (2)

    Wśród wymienionych marek widzę tylko 2 rodzynki :volvo i 280zx ,simca jest beznadziejna

    • 2 10

    • Twoja opinia jest beznadziejna!

      • 5 0

    • masz rację ....nie dojedzie

      • 0 2

  • Syrenka fajna, ale ona do Warszawy nawet nie dojedzie... (1)

    • 4 6

    • Miałem kilka Syren. Jedna była wybitna i nie bałbym się w taką trasę nią pojechać.
      Jedyne auto, którym udało mi się zrobić trasę z Bydgoszczy do Oliwy w 1h40".
      A1 oczywiście wówczas nie było :D

      • 0 0

  • wyprawa MC

    Bardzo dziękuję za komentarze ,dziękuję również za info dla trójmiasta.pl iż jedziemy do Monte Carlo polecam dla każdego pasję i wyzwania. Jestem przekonany iż każdy może wykonać swoje Monte Carlo

    • 13 0

  • Syrenka ? (1)

    Przecież dwusówa nie wpuszczą w alpy..
    Przesiądz się na 126p jak chceż koniecznie jechać!

    • 0 1

    • Jeżeli to zabytek (u nas świadczą o tym przyznane żółte tablice po wpisie do rejestru zabytków) to może wjechać praktycznie wszędzie, chyba że będzie przesadnie kopcic :)

      • 0 0

  • uczestnik

    Jadę 62 letnim mercedesem, jeżdżę nim na co dzień zima lato, jeszcze mnie nie zawiódł. Odpala przy -20 stopniach zalany olejem mineralnym, za to 5 letni golf serwisowany odmówił przy takim mrozie współpracy

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze wiadomości

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Car-sharing to:

 

Najczęściej czytane