• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nieprzyjemny zapach z klimatyzacji? Czas na przegląd

Michał Jelionek
15 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Serwis klimatyzacji samochodowej. Serwis klimatyzacji samochodowej.

Kwiecień to czas wiosennych porządków w naszym aucie. Tradycyjnie, wymieniamy ogumienie na letnie, myjemy i odświeżamy samochód, ale czy pamiętamy o przeglądzie klimatyzacji? Podpowiadamy jak efektywnie przygotować się na upały.



Jak często serwisujesz klimatyzację w swoim aucie?

Nie mamy wątpliwości, że samochodowa klimatyzacja to wynalazek absolutnie genialny. Szczególnie często wypowiadamy te słowa w gorące dni, kiedy z nieba leje się żar, a schłodzony samochód jest naszym zbawieniem. Problem pojawia się w momencie kiedy układ klimatyzacji naszego auta szwankuje, a z wentylacji wydobywa się bardzo nieprzyjemny odór. Stajemy wówczas przed wyborem mniejszego zła - nieznośny upał albo nieznośny smród. Żeby uniknąć takiego dylematu, warto regularnie dbać o urządzenie.

Wielu kierowców popełnia podstawowy błąd - zapomina o istnieniu klimatyzacji w okresie zimowym. A to z kolei woda na młyn dla rozwoju grzybów oraz bakterii chorobotwórczych. Jedno jest pewne, nieuruchomiana przez kilka miesięcy "klima" z pewnością szybko da o sobie znać wiosną. Warto przez cały rok, bez wyjątków, nawet na krótką chwilę włączać klimatyzację.

Trójmiejskie punkty, w których sprawdzisz stan klimatyzacji

Poza tym, profilaktyczne uruchamianie urządzenia zimą pozwoli uniknąć poważnych usterek technicznych. Istotne, aby olej w instalacjach sprężarkowych wykonywał swoją pracę, czyli zapewniał odpowiednie smarowanie ruchomym elementom układu (kompresora i iglicy zaworu rozprężnego) oraz odprowadzał ciepło ze sprężarki. Olej pełni również rolę ochronną gumowych uszczelek w przewodach.

W niektórych przypadkach, przy braku odpowiedniego smarowania i nadmiernego wysuszenia elementów mechanicznych, może dojść nawet do zatarcia sprężarki albo uszkodzenia uszczelki wałka sprężarki. Wymianę sprężarki dość mocno odczuje nasza kieszeń (to koszt nawet 2 tys. zł).

W dzisiejszych czasach ciężko wyobrazić sobie samochód bez klimatyzacji. W dzisiejszych czasach ciężko wyobrazić sobie samochód bez klimatyzacji.
Po czym poznamy, że urządzenie działa niepoprawnie? Przede wszystkim po słabszym chłodzeniu, mniej wydajnym nawiewie, parujących szybach oraz oczywiście po wspomnianym fetorze. To objawy, z którymi powinniśmy udać się do specjalistów. Fachowcy zbadają m.in. stan sprężarki, ilość czynnika chłodzącego oraz szczelność układu.

- Klimatyzację w nowych samochodach zazwyczaj serwisuje się po około 3 latach od zakupu. Należy skontrolować ją przed upływem gwarancji auta. Po jej wygaśnięciu średnio co dwa lata warto odwiedzać serwis. Na miejscu serwisanci m.in. uzupełnią albo całkowicie wymienią czynnik chłodzący. Jeżeli zimą nie korzystaliśmy z klimatyzacji, to serwis urządzenia będzie konieczny, chociażby dlatego żeby usunąć z niego wilgoć i zanieczyszczenia - tłumaczy Sandra Kłosińska z AutoFit.
Czytaj także: Wiosna za oknem, pora wziąć auto na warsztat

- Zaleca się sprawdzanie ilości czynnika chłodniczego w układzie klimatyzacji, ponieważ w wyniku działania układu oraz starzenia się uszczelnień gumowych dochodzi do zmniejszania ilości gazu w układzie - wyjaśnia Tomasz Gawlas z BMG Goworowski.
Większość poruszających się po naszych drogach samochodów korzysta z czynnika chłodzącego R134a. Całkowita wymiana czynnika to koszt około 150 zł (uzupełnienie wyceniane jest od ilości czynnika i kosztuje około 10 zł za 100 g). Po 1 stycznia 2011 roku w nowo homologowanych pojazdach stosuje się czynnik HFO-1234yf, którego wymiana jest... nawet pięciokrotnie droższa od wymiany R134a. Pocieszeniem jest fakt, że wymiany dokonuje się nie co 2-3 lata, a co 5 lat.

Nietrudno się domyślić, że zawilgocony układ jest idealnym środowiskiem do rozwoju drobnoustrojów (grzyby, pleśń, roztocza, bakterie).

- Pojazdy wyposażone w układ klimatyzacji posiadają element zwany parownikiem. Jest to wymiennik ciepła podobnie zbudowany jak nagrzewnica do ogrzewania powietrza dostarczanego do kabiny. Różnica polega na tym, że powietrze które opływa parownik jest wychładzane do temperatury ok. 3 - 6 st. Celsjusza i wdmuchiwane do kokpitu. Niestety, parownik znajduje się w skrzynce rozdzielacza powietrza, pod deską rozdzielczą, więc go nie widzimy. Osadzająca się tam wilgoć oraz brak światła to rzeczywiście ideale miejsce do rozwoju bakterii i grzybów - mówi Gawlas.
Czytaj także: Wystrzał opony - jak reagować?

Łatwo wykryć taki defekt. Podczas rozruchu auta poczujemy bardzo nieprzyjemny zapach. Dlatego eksperci zalecają stosunkowo często wymieniać filtr przeciwpyłkowy.

- Przy naszym zapylonym powietrzu obserwujemy konieczność wymiany filtra kabinowego co 20 tys. km. Jeśli ktoś robi małe przebiegi roczne, wymianę zalecamy co 2 lata - dodaje.
W zależności od modelu auta koszt filtru kabinowego to około 50 zł (filtr węglowy to wydatek około 80 zł).

Ponadto, serwisanci podczas okresowego przeglądu klimatyzacji m.in. oczyszczą kanały dystrybucji powietrza do wnętrza kabiny, odgrzybią parownik, sprawdzą drożność kanału odprowadzającego skropliny z parownika klimatyzacji, oczyszczą również wloty powietrza na zewnątrz auta.

- Liczne zanieczyszczenia powietrza oraz mikroorganizmy mogą stanowić niebezpieczeństwo dla naszego zdrowia nie tylko w dużych aglomeracjach czy w obszarach przemysłowych, ale również w naszym samochodzie. Kurz, spaliny i inne zanieczyszczenia docierają do naszego układu oddechowego poprzez układ wentylacji w naszym pojeździe. Dodatkowo brak regularnych przeglądów klimatyzacji może stanowić realne niebezpieczeństwo dla naszego zdrowia i naszych najbliższych - tłumaczy Agnieszka Orłowska-Fijałek ze Skoda Lellek Sopot.
Ceny serwisu klimatyzacji są mocno zróżnicowane i rozpoczynają się od około 150 zł (oczywiście kwota zależy od tego czy udamy się do prywatnego warsztatu czy też do ASO).

Serwis klimatyzacji samochodowej w 10 krokach:
1. Opróżnienie układu z czynnika chłodzącego
2. Czyszczenie czynnika i układu klimatyzacji z wody
3. Podciśnieniowa próba szczelności układu,
4. Napełnianie klimatyzacji, wymiana oleju i czynnika chłodzącego z barwnikiem UV
5. Sprawdzenie stanu przewodów oraz paska klinowego sprężarki
6. Wyjęcie starego filtra kabinowego,
7. Czyszczenie (przedmuchanie, odgrzybianie i dezynfekcja, np. ozonem) kanałów wentylacyjnych
8. Montaż nowego filtra kabinowego
9. Sprawdzenie ciśnienia układu i ewentualnych wycieków z lampą UV
10. Zmierzenie temperatury na wylotach powietrza w kabinie

Miejsca

Opinie (31) 1 zablokowana

  • (4)

    Jak komuś śmierdzi w samochodzie, troszkę za późno na interwencję. Lepiej stosować profilaktykę i serwisować samochód niezależnie od tego czy coś się dzieje, czy nie. Pewne elementy wymagają wymiany co pewien kilometraż lub upływ czasu niezależnie od tego czy obserwujemy skutek problemu. Ale Polak Janusz i jego kolega Walduś zapewne odwiedzają warsztat dopiero jak coś się kompletnie zepsuje albo w środku zacznie cuchnąć zdechłym szczurem.

    Śmierdzi w samochodzie? Wystarczy powiesić choinkę Wunder-Baum. Klimatyzacja przestała chłodzić? Nie ma sprawy, przecież zawsze można opuścić szybę. Rozklekotane zawieszenie puka i stuka na każdej nierówności? Żaden problem, wystarczy zwiększyć głośność radia. Pęknięty reflektor czy lampa? Po co wymieniać skoro "można" zakleić taśmą klejącą. Itp. itd. To, niestety, tok myślenia wielu posiadaczy pojazdów.

    • 22 11

    • rzadko bo rzadko ale tym razem się z Tobą zgodzę

      • 1 1

    • jak zwykle przynudzasz

      • 2 1

    • co Ty za bzdury piszesz.

      • 0 1

    • to wszystko fałsz! Winni są Żydzi, masoni, cykliści oraz kierowcy BMW

      • 2 0

  • Czynnik (4)

    To ciekawe, bo nadal w nowych autach występuje czynnik R134a, ja taki mam w aucie z 2014 roku, więc autor artykułu chyba delikatnie mija się z prawdą :-)

    • 2 21

    • (3)

      Widocznie twój model został zaprojektowany i uzyskał homologację jeszcze przed 2011 rokiem. Sam rok produkcji danego egzemplarza jeszcze o niczym nie świadczy.

      • 18 1

      • Czynnik (2)

        Raczej został zaprojektowany później, tak myślę ale jeszcze to sprawdzę, bo wszedł jako nowość na rynek w 2014 roku...

        • 0 1

        • (1)

          Podaj markę i model.

          • 1 0

          • opel calibra, kupiona w 2014

            • 9 1

  • mhm (1)

    Dobrze, że przypominacie - muszę to zrobić w swojej polówce!

    • 16 2

    • Klimeczka nabita i na hel!

      • 8 0

  • (6)

    Panie Jelonek, co za bzdury pan wypisuje, ze trzeba w zimie na chwile wlaczyc klimatyzacje. Przeciez jest tam zabezpieczenie temperraturowe , które nie pozwoli na wlacczenie klimy, chyba poniżej 10 stopni, aby nie doszło do zamarzniecia pewnych elementów systemu.

    Wladca Pisu do jeleni.

    • 7 29

    • Co ty wypisujesz Janusz. Większej bzdury w życiu nie czytałem. Nie komentuj, błagam.
      I pamiętaj dmuchawa z otwartym oknem to jeszcze nie jest klima.

      • 14 2

    • (3)

      O, typowy przykład Janusza. Normalni kierowcy cały rok jeżdżą z klimatyzacją włączoną w tryb automatyczny, bo nie ma powodów, by ją wyłączać.

      Może i zimą klimatyzacja nie chłodzi, ale powinna pracować choćby po to, aby smarowane były elementy układu, a także po to, aby osuszać powietrze w kabinie i tym samym szyby. Ale Walduś woli wyłączać klimatyzację nie wiadomo po co, jesienią/zimą jedzie taki i rękawem wyciera szyby od środka, bo nic nie widzi. A wiosną będzie zdziwiony, że mu "klima nie działa".

      • 13 4

      • nie masz pojęcia o tym, to nie pisz (1)

        gość ma rację. włącz mi klimę w moim volvo, poniżej 8oC nie ma takiej opcji. oczywiście można vidą (i tak nie wiesz co to vida - poszukaj sobie w necie), ale będzie to serwisowe działanie, a nie użytkownika

        • 6 7

        • A co mnie obchodzi twoje zardzewiałe volvo? Twój złom, twoja sprawa, ale przynajmniej nie wprowadzaj ludzi w błąd.

          • 4 3

      • juppi

        I tak nie masz w swoim szrocie klimy ,więc po co te wypociny głąbie?

        • 2 2

    • No nie do końca

      Czujnik temperatury rzeczywiście jest, ale przy parowniku, bo to jemu grozi zamarznięcie. I teraz wiele zależy co w obiegu jest najpierw: nagrzewnica czy parownik. Najczęściej parownik, zatem żeby zabezpieczenie odpuściło najpierw nagrzewnica musi nagrzać kabinę do tych 5-10 stopni.

      • 3 1

  • od 4 lat tego nie robiłem (2)

    Nic nie śmierdzi, tylko wydajność troszkę spadła ale nie za bardzo

    • 8 7

    • Brawo Ty (1)

      • 3 0

      • Brawo moja klima

        • 1 0

  • czemu ma służyuć ten artykuł? (1)

    super że na trójmiasto.pl na 1 stronie jest atrykuł o przeglądach klimatyzacji. Od tego są portale motoryzacyjne.

    • 0 7

    • Ale to jest o

      przeglądach klimatyzacji w Trójmieście.

      • 0 0

  • po prostu trzeba mieć kilka aut na każdą pore roku odpowiednie auto.

    • 3 2

  • U nas jest takie lato

    że wystarczy sprawny układ grzewczy :)))

    • 5 2

  • serwis i pytanie

    czy za nowy samochod na gwarancji fabrycznej w którym brakuje gazu w klimatyzacji placi za gaz klijet czy serwis !?

    • 0 1

  • Zagwoztka.

    Mam w samochodzie klimę i jest tu taki przycisk "AUTO". Jak go wcisnę i on świeci no to wiadomo, że chłodzi auto w środku. Ale jak go wcisnę znowu i lampka gaśnie, to co się wtedy chłodzi jak nie auto?

    • 4 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Cars for Cause 3city

zlot, imprezy i akcje charytatywne

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Sprawdź się

Sprawdź się

Urus to SUV marki:

 

Najczęściej czytane