- 1 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (51 opinii)
- 2 Plichta przejmie salon Kia w Gdańsku (35 opinii)
- 3 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (399 opinii)
- 4 Nie będzie zwężenia na "Słowaku" (49 opinii)
- 5 Rowery Mevo blokują miejsca parkingowe (266 opinii)
- 6 Ul. Chwarznieńska gotowa w 70 proc. (193 opinie)
Elektryczna rodzina Mercedes-EQ rośnie w siłę. Całkiem niedawno do salonów niemieckiej marki wjechał najmniejszy z oferowanych przez Mercedesa "elektryków" - model EQA. Mieliśmy okazję sprawdzić, jak sprawuje się na drodze.
Przypomnijmy, że niespełna dwa lata temu na rynku zadebiutował pierwszy przedstawiciel z gamy Mercedes-EQ - był to model EQC. Kolejne miesiące przyniosły następną elektryczną premierę. Tym razem był to pojemny van EQV. Rok 2021 obfituje jak dotąd w najbardziej elektryzujące debiuty. Do oferty trafiły modele EQA i EQB, natomiast w kwietniu motoryzacyjnemu światu przedstawiono prawdziwy majstersztyk na prąd, czyli topowy model EQS.
Skupmy się jednak na najmniejszym elektrycznym Mercedesie.
Mercedes EQA to tak naprawdę elektryczna odmiana dobrze znanego modelu GLA. Kompaktowy "elektryk" bazuje na konstrukcji crossovera. Oczywiście baza została stosownie dostosowana do wymogów auta na prąd.
Do jazd testowych przekazano nam wersję EQA 250 z silnikiem elektrycznym wytwarzającym moc 190 KM i 375 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Przyspieszenie do "setki" zajmuje 8,9 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 160 km/h. Moment obrotowy przekazywany jest wyłącznie na przednią oś.
W ofercie EQA dostępne są także dwie mocniejsze propozycje: 300 (228 KM) i 350 (292 KM), oba z napędem na wszystkie koła 4MATIC.
Akumulator litowo-jonowy o pojemności 66,5 kWh stanowi element konstrukcyjny podwozia. Umieszczono go w ramie wykonanej z wytłaczanych sekcji. Według informacji producenta EQA 250 na jednym ładowaniu jest w stanie przejechać 399-424 km. Ja takiego wyniku nie osiągnąłem, ale też do tego nie dążyłem. Przy normalnej jeździe w trybie mieszanym (miasto i drogi ekspresowe), bez rezygnowania z udogodnień codziennej jazdy (radio czy klimatyzacja) pełna bateria wystarczyła na około 300 km. A to przyzwoity wynik, bo użytkując ten samochód głównie po mieście, baterię można ładować co kilka dni.
Warto dodać, że w celu eliminacji niepożądanych hałasów i wibracji inżynierowie Mercedesa położyli jeszcze większy nacisk na odizolowanie napędu elektrycznego od podwozia i nadwozia EQA.
Czytaj także: Test - elektrycznym Mercedesem z Warszawy do Gdyni
Ile trwa ładowanie Mercedesa EQA? Oczywiście wszystko zależy od rodzaju źródła ładowania. Przy wykorzystaniu tych najszybszych ładowarek DC (napięcie 400 V i natężenie 300 A) bateria od 10 do 80 proc. naładuje się w zaledwie pół godziny.
Osoby, które skorzystają z zakupionej ładowarki (wallbox) lub ze stacji ładowania AC (11 kW), muszą się liczyć z czasem pełnego ładowania wynoszącym około 5 godz. 45 min. Ładowanie z domowego gniazda jest zdecydowanie najwolniejsze i zajmuje kilkanaście godzin.
Więcej artykułów na temat aut elektrycznych
Ciekawostką, a zarazem udogodnieniem dla użytkowników EQA jest Mercedes me Charge. To standardowa nawigacja z tzw. elektryczną inteligencją, która oblicza najszybszą trasę do celu z uwzględnieniem niezbędnych postojów na ładowanie, a także inne czynniki, jak chociażby ukształtowanie terenu czy pogodę. Nawigacja potrafi też dynamicznie reagować na zmiany np. w natężeniu ruchu lub stylu jazdy.
Dzięki Mercedes me Charge klienci mają dostęp do największej obecnie sieci punktów ładowania na świecie: aktualnie obejmuje ona ponad 450 tys. terminali AC i DC w 31 krajach. Co więcej, system pozwala użytkownikom modeli Mercedes-EQ na korzystanie ze stacji ładowania różnych dostawców przy użyciu zintegrowanej funkcji płatności.
Salony samochodowe w Trójmieście
Całkiem przestronna kabina EQA wykonana jest z bardzo dobrej jakości materiałów.
Standardowe wyposażenie EQA obejmuje m.in. system multimedialny MBUX, pompę ciepła, reflektory LED High Performance z adaptacyjnym asystentem świateł drogowych, elektrycznie sterowaną tylną pokrywę, 18-calowe obręcze kół z lekkich stopów, ambientowe oświetlenie w 64 odcieniach do wyboru, fotele z czterokierunkową regulacją podparcia lędźwiowego, kamerę cofania oraz wielofunkcyjną sportową kierownicę obszytą skórą. Nowy model można spersonalizować za pomocą jednej z dwóch linii stylistycznych i wyposażenia: AMG Line i Electric Art, a także zamawiając pakiet Night.
Z powyższego wyposażenia na szczególną uwagę zasługuje pompa ciepła. System ten wykorzystuje szereg rozwiązań mających na celu zwiększenie efektywności (w tym również zasięgu). To chociażby ponowne wykorzystanie ciepła odpadowego z napędu elektrycznego. EQA oferuje też wstępną wentylację kabiny przed uruchomieniem pojazdu, aktywowaną bezpośrednio za pomocą systemu MBUX lub przez aplikację Mercedes me.
Cennik EQA 250 startuje od kwoty 199 900 zł. Za mocniejsze wersje z napędem na wszystkie koła należy dopłacić odpowiednio: 22 tys. zł (EQA 300 4MATIC) i 35 tys. zł (EQA 350 4MATIC). Dla porównania ceny większego modelu EQC rozpoczynają się od 347 tys. zł. Naszym zdaniem EQC będzie zdecydowanie większym hitem od swojego większego brata.
Wszystkie trzy wersje objęte są 2-letnią gwarancją producenta. Dodatkowo na akumulator trakcyjny nałożono 8 lat gwarancji z limitem 160 tys. km.
Auto do jazd testowych użyczyła firma BMG Goworowski.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-05-17 07:28
Samochód na miasto (25)
Niestety Mercedes tak jak wszystkie inne elektryczne samochody ma mały zasięg. W Praktyce trzeba liczyć maksymalnie 300 km czyli nie dojedzie się ani do Szczecina ani do Warszawy.Drugi problem to ładowanie, większośc stacji benzynowych nie ma stanowisk do ładowania poza tym trwa to wiele godzin. Chcąc jechać na urlop trzeba posiadać drugi samochód z konwencjonalnym napędem, tak ma wyglądać współczesna ekologia
- 21 8
-
2021-05-17 12:15
i to przy dobrych wiatrach jadąc samemu (2)
Mam Teslę 3 i niby wg producenta jest w stanie przejechać ok 540 km...chyba w Kalifornii albo w południowych stanach USA z samym kierowcom. Mi realnie wychodzi w naszych warunkach średnio ok 260 km latem a zimą grubo poniżej 200 i to zależnie od temperatury.
- 5 1
-
2021-05-18 18:28
Elektryk
Ja też mam elektryka dość długo i jeżdżę normalnie. Zasięg od maja do września jest taki jak nominalny WLTP, w pozostałym okresie mniej, a w środku zimy ok 25% mniej. Dodam, że nie ścigam się z młodzieńcami ze świateł, bo co to za przyjemność rozpędzać się 3-4 sek do prędkości, przy której stracę prawko? Jeżeli masz połowę zasięgu nominalnego
Ja też mam elektryka dość długo i jeżdżę normalnie. Zasięg od maja do września jest taki jak nominalny WLTP, w pozostałym okresie mniej, a w środku zimy ok 25% mniej. Dodam, że nie ścigam się z młodzieńcami ze świateł, bo co to za przyjemność rozpędzać się 3-4 sek do prędkości, przy której stracę prawko? Jeżeli masz połowę zasięgu nominalnego latem, to albo jeździsz jak szaleniec, albo masz zepsute auto. Wady akumulatorów się zdarzają, sprawdź to w serwisie.
Co do częstości ładowania to w mieście w zupełności wystarczy ładowanie raz na kilka dni, poruszając się w zakresie 20-80%. Elektryk jeszcze nie dla ludzi w blokach bez garażu i dla przedstawicieli handlowych :p- 0 0
-
2021-05-17 13:11
No to chyba w wersji SR nawet bez plusa.
- 0 1
-
2021-05-17 09:22
Zasięg elektryków
Często czytam komentarze pod elektrykami; Mały zasięg. Mam pytanie do autora...ile razy w roku przeciętny mieszkaniec 3miasta przejeżdża dziennie więcej niż 400km? Ja ostatni raz ponad 400km jednego dnia zrobiłem może 5 lat temu i był to wyjazd służbowy. Przeciętnie jedno lądowanie elektryka starczy na 2-3 dni, wiec przestańcie snuć te bzdury o zasięgu jakby każdy, codziennie robił trasy. Ludzie jadą rano do roboty, po robocie do sklepu i do domu. Koniec jeżdżenia 30/40km max.
- 8 4
-
2021-05-17 08:19
Nie rozumiem tego podejścia. (18)
Męczyć się z tankowaniem na stacjach przez cały rok, żeby oszczędzić 40min raz-dwa razy do roku jak pojedziesz w dłuższą trasę?
Po 300km i tak chętnie chwilę odpocznę :)- 4 8
-
2021-05-17 10:23
Musiałem kilka razy przeczytać, bo nie wiedziałem o jakich mękach piszesz. (4)
A to chodzi o tankowanie na stacjach! Tankuję raz na ok. 1000 km i trwa to kilka minut. No straszna męka....
Zadziwiający jest upór elektronapaleńców do tłumaczenia sobie i innym zalet tego rozwiązania. Nie mówię, że nie ma zalet bo są, ale zasięgi tych samochodów są po prostu żenujące. A autoterapia w stylu "po 300 km sobie odpocznę" jest poA to chodzi o tankowanie na stacjach! Tankuję raz na ok. 1000 km i trwa to kilka minut. No straszna męka....
Zadziwiający jest upór elektronapaleńców do tłumaczenia sobie i innym zalet tego rozwiązania. Nie mówię, że nie ma zalet bo są, ale zasięgi tych samochodów są po prostu żenujące. A autoterapia w stylu "po 300 km sobie odpocznę" jest po prostu śmieszna, bo ten samochód nie przejedzie w trasie 300 km. Dodatkowo, ładowarki nie będą równo co 200 km i trzeba będzie ładować go szybciej. A pod ładowarką będą kolejki i trzeba będzie czekać. Nie każda ładowarka będzie odpowiadała, bo te szybsze są drogie. Ergo, podróż okaże się nie tylko kosztowna, ale i polegająca na nieustannym czekaniu lub planowaniu czekania. No po prostu sam miód...- 9 3
-
2021-05-17 10:55
(3)
Oczywiście. Po co mi cichy samochód który ma konstrukcję prostą jak cep, więc jest niezawodny, do tego ma moment tam gdzie trzeba, a nie na końcu obrotomierza, skoro gorzej się sprawdzi raz albo dwa razy w roku na trasie.
Przecież to oczywiste że zamiast tego powinienem jeździć 363 dni w roku po mieście samochodem który się do tego nie nadaje do tego stopnia, że 80% tego co masz pod maską to osprzęt naginający silnik spalinowy do jakotakiego radzenia sobie w ruchu...- 4 4
-
2021-05-17 12:40
Ale właśnie o tym jest ta dyskusja. Elektryk do miasta jest super. W trasę to męka. (2)
- 7 0
-
2021-05-17 13:18
I o tym, że w trasę ludzie jeżdżą bardzo rzadko. (1)
Jest pewna grupa która nabija tysiące kilometrów miesięcznie i elektryki zwyczajnie nie są dla nich.
Ale tych ludzi jest garstka.- 3 2
-
2021-05-21 15:08
Dokładnie tak
- 0 0
-
2021-05-17 09:16
(8)
Mieszkam w Berlinie i w Gdansku, musze co najmniej raz na miesiac pokonywac ta trase (500km) wiec oszczedzam nie 40min tylko 4 do 5 godzin na kazdym przejezdzie.
- 9 1
-
2021-05-17 09:53
A ja ostatnio trasę powyżej 300km zrobiłem przed pandemią, jak jeszcze były koncerty.
I wierz mi, takich jak ja jest więcej niż takich jak Ty :)
- 3 2
-
2021-05-17 09:27
Gdańsk - Berlin (6)
Jaki procent społeczeństwa pokonuje raz w miesiącu taką trasę? 2-3%? Elektryki są dla 95% społeczeństwa, które dziennie robi maksymalnie maksymalnie 50-60km. Swoją drogą...gdybym miał jeździć raz w miesiącu z Berlina do Gdańska samochodem to bym puknął się w czoło i zapytał co ja robię? Samolot dużo szybszy i wygodniejszy.
- 10 6
-
2021-05-17 15:58
Zawsze zostaje pociąg berlin Gdańsk
- 1 1
-
2021-05-17 12:47
Jaki samolot ? Od dwoch lat nie ma polaczenia lotniczego z Berlinem !
- 4 0
-
2021-05-17 10:24
"Elektryki są dla 95% społeczeństwa, które dziennie robi maksymalnie maksymalnie 50-60km." (3)
To Ty po prostu potrzebujesz roweru a nie samochodu.
- 3 6
-
2021-05-18 11:25
95% społeczeństwa mieszka w bloku bez możliwości posiadania własnej ładowarki żeby to na co dzień używać.
- 2 0
-
2021-05-17 13:12
50 dziennie to ponad 18kkm rocznie
Przeciętny Polak robi autem 12kkm rocznie.
Podejrzewam że dla większości wystarczy hybryda plugin z zasięgiem 80km a i tak nie odpali spalinówki.- 4 1
-
2021-05-17 10:52
Po prostu spójrz prawdzie w oczy. Mało kto robi 50km dziennie, nawet dojeżdżając do pracy zza obwodnicy.
Nie każdy jest przedstawicielem handlowym :)
- 6 2
-
2021-05-17 08:41
Chwilę czyli 6h :D (3)
- 10 3
-
2021-05-17 09:24
(2)
w Polsce mamy setki szybkich ładowarek (patrz choćby mapa plugshare). Nie jest to może jeszcze klasa Superchargera Tesli. Ale bez problemu naładujesz samochód w 30-60min. W większości przypadków po 300km po prostu zatrzymujesz się na kawę i rozprostowanie nóg i nie czekasz aż bateria będzie pełna tylko ładujesz tyle ile brakuje Tobie do końca trasy.
- 5 7
-
2021-05-17 12:19
to jest przymusowy przystanek (1)
- 8 0
-
2021-05-17 13:08
Nie zatrzymujem sie halyna, lej w butelkie
- 4 2
-
2021-05-17 07:42
Nie musisz kupować taniej wychodzi wynająć na urlop. (1)
Jeżeli chodzi o ładowanie nie wiem dlaczego ograniczasz się do stacji benzynowych skoro ładowarki są obecnie wszędzie poza stacjami i przybywa ich coraz więcej.
- 6 7
-
2021-05-17 12:18
jakiej mocy i co to wg ciebie wszędzie ? jedna na dzielnicę ?
Mieszkam w Gdańsku i nie ma ich zbyt wielu, jeśli stawiają np 3 na cały parking podziemny biurowca to chyba nie jest tak kolorowo.
- 6 0
-
2021-05-18 09:06
Mercedes zaspał
Oferują auto prawie o parametrach elektrycznej Kony, tylko znacznie drożej. Brawo :/
- 1 2
-
2021-05-17 07:39
Mercedes me Charge (1)
Miałem okazję zobaczyć jak ten system działa w rzeczywistości. To jest niesamowity postęp i genialne rozwiązanie. Chyba pierwszy raz w życiu coś mnie tak pozytywnie zaskoczyło.
Szkoda tylko że mój pułap cenowy to max 150 tys., ale następne auto za kilka lat to będzie EV i może będę już miał więcej kasy.- 9 10
-
2021-05-17 19:59
Szmelcsedes-benc
Większego bafziewia nie miałem w życiu.
- 5 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.