- 1 Alkoholowa mapa Polski (43 opinie)
- 2 Mała uliczka, duży problem (266 opinii)
- 3 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (325 opinii)
- 4 Ktoś "przeparkował" wrak... bez kół (127 opinii)
- 5 Plichta przejmie salon Kia w Gdańsku (44 opinie)
- 6 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (403 opinie)
500 zł mandatu za podrobione tablice w VW Polo
21 czerwca opublikowaliśmy tekst o dwóch niemal identycznych Volkswagenach Polo z... identycznymi tablicami rejestracyjnymi. Gdańscy policjanci szybko ustalili osobę, która stoi za tym całym zamieszaniem. To obywatel Białorusi. Jakie kary grożą za tego typu oszustwo?
Przypomnijmy, że w niedzielę, 20 czerwca, nasza czytelniczka jadąc samochodem na Przymorzu, przypadkowo natknęła się na auto do złudzenia przypominające jej niebieskiego VW Polo.
Nie byłoby w tej historii nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zaparkowany na chodniku samochód ma dokładnie takie same numery tablic rejestracyjnych jak pojazd pani Agnieszki. Sprawa oczywiście została zgłoszona policji.
- Funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledczej oraz technik kryminalistyki zabezpieczyli samochód na policyjnym parkingu, przeprowadzili także jego oględziny oraz sporządzili dokumentację fotograficzną. Policjanci podczas pracy nad tą sprawą ustalili właściciela samochodu. To obywatel Białorusi - wyjaśnia asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy KMP w Gdańsku.
Czytaj także:
Auto z podrobionymi tablicami rejestracyjnymi w Gdańsku
Okazało się, że Białorusin nie zarejestrował kupionego samochodu. Prawdopodobnie postanowił wytropić w mieście bardzo podobny samochód do jego VW Polo, spisać numery tablic, a następnie za 20-30 zł zamówić w internecie tablice kolekcjonerskie.
W ten sposób jeździł na koszt pani Agnieszki. Za każdy mandat z fotoradaru, brak opłaconego parkowania w płatnej strefie zapłaciłaby nasza czytelniczka.
Mało tego, "podrobione" Polo mogło jeździć bez ważnej polisy OC czy badania technicznego.
Również za ewentualną kradzież paliwa na stacji zapewne odpowiedziałaby gdańszczanka.
Czytaj także:
Tablice kolekcjonerskie - każdy może je wyrobić za 20 zł
Mandat od policji: 500 zł
- Mężczyzna za to wykroczenie został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł, jednak to nie koniec konsekwencji, jakie poniesie, ponieważ policjanci o braku obowiązkowej polisy OC powiadomili Fundusz Gwarancyjny, a w związku z niedopełnieniem obowiązku powiadomienia o nabyciu pojazdu - Wydział Komunikacji Miejskiej. Kary administracyjne nałożone przez te instytucje mogą wynieść nawet kilka tysięcy złotych - zakończył funkcjonariusz.
Jeśli auto Białorusina nie ma ważnego ubezpieczenia OC od ponad 14 dni, to pewne jest, że zapłaci karę w wysokości 5,6 tys. zł.
Czytaj także:
Kary za brak OC
Opinie wybrane
-
2021-06-24 12:41
porażka państwa (1)
Nic tylko jeździć na "tabliczkach kolekcjonerskich" koszt mandatu przy wykryciu znikomy w stosunku do korzyści. Nie trzeba zwalniać przy fotoradarach, odcinkowych kontrolach prędkości, płacić ubezpieczenia.
- 135 0
-
2021-06-24 15:54
juto kupuje starą fabie i idę w miasto, znajdę kilka podobnych i będę co tankowanie zmieniał tablice;p
- 0 0
-
2021-06-25 09:51
To, że jeszcze nie popełnił przestępstwa, nie znaczy, że nie planował! (1)
Rozumiem, że tablice kolekcjonerskie, ale, że akurat pasowały idealnie do samochodu, to już nie przypadek. Wiele lat temu zapukała do mnie policja. Chłopak podobnym Vw (szczęście, ze inny kolor) zrobił napad na jubilera w Sopocie. Tłumaczenie się, zeznania w sadzie itp.
- 1 0
-
2021-06-25 12:01
popełnił przestępstwo fałszerstwa i podszywanie się pod inna osobę
- 0 0
-
2021-06-24 13:50
Jeżeli nie wykrył tego system (6)
Tylko sama poszkodowana, tzn że tego jest więcej jak z jedną mrówka w mieszkaniu która zwiastuje obecność mrowiska w okolicy
- 187 0
-
2021-06-28 21:08
Jaki system ??????????
- 0 0
-
2021-06-24 14:00
no ale zastanów się (4)
Jak system ma wykryć coś takiego? Jedynie dziełem przypadku.
- 8 4
-
2021-06-24 14:14
TriStar zczytuje tablice rejestracyjne (3)
Wystarczyłoby że znalazłby dwie takie same tablice w różnych miejscach, w tym samym czasie. Tak działa to w UK.
- 15 3
-
2021-06-24 14:27
Nie, tak to nie dziala w UK ani nigdzie indziej. To co jest w UK to sluzy do sprawdzania czy samochod ma oplacony podatek drogowy, ma badania techniczne, jest ubezpieczony oraz czy jego potencjalny wlasciciel nie ma orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdow, a nie czy w tym samym czasie w dwoch miejscach w kraju pojawilo sie to samo auto. I jesli
Nie, tak to nie dziala w UK ani nigdzie indziej. To co jest w UK to sluzy do sprawdzania czy samochod ma oplacony podatek drogowy, ma badania techniczne, jest ubezpieczony oraz czy jego potencjalny wlasciciel nie ma orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdow, a nie czy w tym samym czasie w dwoch miejscach w kraju pojawilo sie to samo auto. I jesli wyskoczy, ze cos jest nie tak to powiadamiana jest policja, ktora jesli ma w poblizu patrol to lapie pacjenta. Jedyna roznica na korzysc UK jest to, ze w UK to jest przestepstwo i nie grozi za to mandat 500PLN.
- 9 2
-
2021-06-24 14:29
Hura, jeszcze więcej inwigilacji!
Niech żyje Wielki Brat!
- 1 6
-
2021-06-24 14:21
Ale w Tristarze włączenie takiej funkcji jest dodatkowo płatne :P
- 15 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.