• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Citroen z przytupem wrócił do Trójmiasta

mJ
7 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy obiekt Mazdy BMG w Gdańsku
W Gdańsku w końcu został uruchomiony salon Citroena. W Gdańsku w końcu został uruchomiony salon Citroena.

Miesiąc temu, dokładnie 8 grudnia, oficjalnie działalność rozpoczął salon Citroen Zdunek. To druga stacja tej francuskiej marki, która w 2018 roku została otwarta w Trójmieście i okolicach. Teraz klienci mają do wyboru już trzy autoryzowane punkty. Można zatem śmiało napisać, że francuska luka została zapełniona.



Jeszcze całkiem niedawno, bo w 2016 roku, po utracie autoryzacji przez firmę Auto-Postek, udział tej francuskiej marki na trójmiejskim rynku motoryzacyjnym był znikomy. W tym czasie w Trójmieście jedynym przedstawicielem Citroena było gdyńskie ASO11 i coraz głośniej mówiono o braku salonu z prawdziwego zdarzenia w Gdańsku.

Krajowy importer dość długo poszukiwał godnej zaufania firmy, która mógłby przejąć stery po poprzednim kontrahencie. Po niespełna dwóch latach poszukiwań wybór padł na doświadczonego dealera JD Kulej, który otrzymał autoryzację Citroena pod koniec marca 2018 roku. Kilka miesięcy po tym wydarzeniu trzecia trójmiejska firma otrzymała prawa do sprzedaży i serwisowania modeli Citroena. Mowa oczywiście o Grupie Zdunek.

Tadeusz Zdunek powiększył swoją motoryzacyjną rodzinę o kolejną markę. Do BMW, Mini, Renault, Nissana i Dacii dołączył Citroen. Gdańska stacja francuskiej marki zlokalizowana jest przy al. Grunwaldzkiej 295 zobacz na mapie Gdańska, w bezpośrednim sąsiedztwie wchodzącego w skład Grupy Zdunek salonu Nissana. Dokładnie w tym samym budynku, w którym niegdyś działała stacja Seat KMJ Kaszubowscy.

Salon Citroen Zdunek mieści się przy al. Grunwaldzkiej 295. Salon Citroen Zdunek mieści się przy al. Grunwaldzkiej 295.
W nowym salonie znajduje się strefa ekspozycyjna na sześć modeli Citroena. Również sześć stanowisk posiada serwis (jedno miejsce przeznaczone jest dla aut dostawczych). Do dyspozycji klientów dealer oddał pięć samochodów demonstracyjnych do jazd testowych. To modele: C-Elysee, C3, C3 Aircross, C4 Cactus i SpaceTourer.

Już niebawem ta flota powiększy się o kolejny model - Citroena C5 Aircross. Premiera tego samochodu zostanie połączona z dniami otwartymi nowego salonu i planowana jest pod koniec stycznia.

W ciągu miesiąca handlowcom Citroen Zdunek udało się sprzedać 12 egzemplarzy.

- Myślę, że liczba aut sprzedanych w tak krótkim czasie mówi sama za siebie. Zwłaszcza że działamy jeszcze bez hucznego otwarcia. Gołym okiem widać, że w Gdańsku po prostu brakowało salonu Citroena - wyjaśnia Marta Kochalska z salonu Citroen Zdunek.
Warto na koniec dodać, że nie jest to docelowa lokalizacja salonu Citroena w Gdańsku, bo jak potwierdził Tadeusz Zdunek, prawdopodobnie za 2-3 lata powstanie obiekt zbudowany od podstaw.

Czytaj także: Grunwaldzka - aleja dealerów samochodowych

  • Nowy salon Citroen Zdunek
mJ

Miejsca

Opinie (94) 1 zablokowana

  • (2)

    Ojciec miał kiedyś Citroena Pallas Cx. Jakie to było wygodne i komfortowe auto. Brązowy metalik i welurowa tapicerka. Nie wiem czy można dziś w Citroenie spotkać sie z takim podróżowaniem autem jak w tamtym modelu.

    • 26 3

    • ja picasso

      pierwsze moje w życiu nowe auto z salonu. Przez pierwsze kilka tygodni co tydzień myjnia i odkurzanko. Potem mi sie znudziło. Ale rzeczywiście był fajny i nawet całkiem żwawy, jak na benzynę 1.6.

      • 7 1

    • Można w C6

      • 1 0

  • (14)

    Cóż,w zeszłym roku nowych aut kupiono u nas ok.400000.Z czego 80% kupiły firmy a 20% zwykły Kowalski,z czego 90% na kredyt.W tym czasie sprowadzono ponad 1 mln używanych z zagranicy(większość więcej niż 10 letnie).Polaka niestety nie stac na nowe auto,zresztą po co jak utrata wartości jest 50% po 3 latach.Do tego te nówki naszpikowane elektroniką są b.drogie w utrzymaniu,żeby wymienić zwykła zarówkę trzeba do ASO jechać.

    • 39 4

    • Strasznie przynudzasz... (3)

      Ja jakos nie mam firmy, a co parę lat kupuję salonowe auto i zawsze w dobrze wyposazonej wersji. I nigdy nie wziąłem złotówki kredytu. Czyżbym nie był Polakiem? Bo z takim rozmachem napisałeś, że "Polaka nie stać". Może weź się do roboty i zacznij zarabiać?

      • 17 25

      • on pisał o przeciętnym Polaku, tak trudno się domyślić? (2)

        • 19 0

        • Tytuł: Mr (1)

          Najgorsze co może spotkać człowieka to przeciętność.

          • 1 2

          • przytrafia się to 85% ludzi

            • 3 0

    • A ja jeden producent zrobił samochody tanie, bez zbędnej elektroniki to też lament że to na pewno szajs ;)

      • 4 2

    • (3)

      Mam 18 letnie BMW. Stac mnie na nowsze,ale czy lepsze to juz nie takie pewne. Dobrze mi sie jezdzi tym autem I nie mysle o zmianie. Nie wszystkich priorytetem jest dobry woz pod domem.

      • 14 5

      • (1)

        Na nowsze...
        Czyli 16 letnie
        Buehehe

        • 7 6

        • Buehehe. Twoim bogactwem twój samochód więc jesteś i bedziesz już na zawsze pozerem.

          • 6 3

      • Ale bezpieczny, 18 letni samochód nadaje się tylko do utylizacji

        • 2 4

    • chyba tak nie do końca jest

      Obecne auta o ile w ogóle posiadają żarówki halogenowe to ich wymiana już nie jest takim problemem jak 10 czy 15 lat temu…

      Kwestia tego co wybierasz tak naprawdę…

      • 1 1

    • z tymi 50% bym nie przesadzał (2)

      zależy od marki i ceny auta. Po 3 latach 50% mogą tracić auta drogie. Tanie kompakty dłużej trzymają wartość. Przykładowo, ojciec sprzedawał w zeszłym roku Aurisa, rocznik 2014 i dostał za niego 38 tys. Przebieg koło 90 tys. km. A była to podstawowa wersja Active. Silnik 1.33, biały i na stalowych felgach z coupakami. Sam zapłacił za nowego niecałe 60 tys, na wyprzedażach z końca roku. Poza wyprzedażami kosztowały 64 czy 65 w 2014.

      • 6 2

      • (1)

        Ale Toyota i VW trzema cenę, francuskie matki tracą ok 50% w 3-4 lata

        • 4 0

        • no jeszcze w 4 to uwierzę, w 3 już nie

          jeśli mówimy o kompaktach

          • 0 0

    • Sprzedaż aut rozklada sie 60 do 40, na całym świecie więcej kupują firmy, nie ma w tym nic dziwnego, tak jak w kredytowaniu zakupu

      • 0 0

  • Może teraz jak mocno panoszą się hybrydy

    coś się ruszy w kwestii mocy silników i downsizing będzie tylko koszmarnym, wstydliwym epizodem w dziejach motoryzacji. Taki Aircross 300KM to pierwsza jaskółka?

    • 13 2

  • 1.2L i 150KM (8)

    Dziękuję bardzo... Ile to wytrzyma? 100 000 km? To po dwóch latach tyle zrobię...

    • 21 10

    • No i dobrze (1)

      Takim potworkiem i rok jeździć, to za długo. Zmysł estetyki cierpi.

      • 3 7

      • Zgodnie z tą regułą już dawno powinieneś wziąć rozwód ze swoją starą.
        hehehe

        • 12 2

    • ech, znafffco.

      tobie nic nie wytrzyma bo na wsi furmanki tylko wytrzymują.

      • 7 5

    • (2)

      Wolny wybór
      Dlatego ty wybrałeś vw b5 z legendarnym 1.9 tdi.
      I to za wiele mniejsze pieniądze

      • 7 4

      • Mam od 2001 roku Saaba 93 z salonu (1)

        • 0 0

        • Z salonu

          Każde auto jest z salonu:)

          • 1 0

    • 2 litrowym 150 konnym teściu przejeździł 550 tys, sprzedał i auto dalej jeździ (ta sama wiocha to wie)

      myślę że wielkiego ryzyka nie będzie jeśli założymy że dobije do 600 a sądzę że to auto zrobi dużo więcej. No to policzmy. Załóżmy że obwód tłoków ma proporcjonalną długość do pojemności, co będzie miało znaczenie w zużyciu gładzi cylindrowych. Siła na tłokach podobna. Zatem 1.2/2 = 0,6. Zatem 0,6 * 600 tys km = 360 tys. km. Możesz założyć że tyle ten silnik wytrzyma - zgrubne obliczenia. Nie mówię o awariach turbo bo turbo to nie tylko domena tych małych kosiarek. W praktyce na rynku pojawiają się już pierwsze egzemplarze tych turbo kosiarek z przebiegami po 270 tys. km. Fabie 1.2 TSi czy Clio 1.2 turbo. Trochę słabsze niż 150 koni, ale jednak jeżdżą.

      • 7 2

    • Daję max 80 tys km do poważnego remontu.

      • 1 0

  • Dobre fury
    Wygodne

    • 13 6

  • widzę, że lobby samochodowe ma się dobrze. Kolejne łapówy aby więcej i więcej o nich pisać. (1)

    Aby jak najwięcej sprzedać tępej gawiedzi. A później ludzie płaczą że w korkach stoją.

    Kierowcy! Wyp...ać z centrów miast.

    • 5 49

    • sam wyp...aj, tu jest miasto, tu jest ruch

      jedź se na wieś, będziesz miał spokój

      • 8 2

  • bardzo dobre samochody-warto kupic-citroen sie nie psuje a 100tkm przebiegu to nie jest nic-obojetnie jaki przebieg-warto kupic-polecam

    • 12 5

  • Nie lubię tego na Z (5)

    kiedyś kupiłem od niego przez własną głupotę chyba, dwa po kolei samochody z jego salonu. Wynikły tylko problemy i użeranie się z awariami. Ewidentna usterka wynikająca z błędu producenta - nie do zrobienia!! Lepiej było robić przez lata głupków z nabywców ,niż przyznać się do błędu i zrobić akcję serwisową. Za drogo , bo dotyczyła sprzęgła. Nawet stłuczkę w okresie gwarancyjnym zrobili po partacku. Zamiast wymienić element na nowy , wyklepali, zapicowali i powiedzieli , że jest w standardzie dealerskim. Dowiedziałem się o tym podczas sprzedaży samochodu.
    Teraz mam Japończyka i zapomniałem o wszelkich problemach.

    • 31 1

    • Zitroen ? (3)

      • 0 0

      • Zdunek (2)

        Renault ,Nigdy więcej !!! Na wymianę żarówki trzeba było jechać do serwisu,

        • 1 1

        • wystarczyło odkręcić koło i dało się to zrobić samemu (1)

          jak w Corsie muszę zdejmować zderzak

          • 2 0

          • W Meganie II udawała mi się ta sztuka tylko z jednej strony.

            Drugą wymieniać trzeba było już na podnośniku. Nawet w warsztacie mieli problemy z wymianą żarówek. Brak widoczności , trzeba było robić to na "czuja".
            Przerabiałem to przeciętnie raz w miesiącu. W serwisie też nie byli w stanie opanować problemu regularnego przepalania .
            W Japończyku wymieniałem żarówkę tylko raz od 5-ciu lat.Podświetlenie tablicy. Dostęp normalny.

            • 1 0

    • ciekawe czy ktoś go w ogóle lubi...

      • 0 0

  • I bardzo dobrze. Przesiadłem się z niemca do Citroena i nie żałuję.mam full wypas za fajne pieniądze, i odpukać nic się złego nie dzieję.Ale wariatem nie jestem żeby płacić w serwisie 3 razy tyle co u dobrego mechanika. Polecam pana marka niedaleko fasion house.

    • 13 8

  • (5)

    To najgorsze samochody. Francuz rdzewieje juz na obrazku katalogu. A serwis kosztuje majatek

    • 15 47

    • W gaciach ci rdzewieje

      • 16 6

    • Rdzewiały samochody w latach 80 a nie teraz !!!. Serwis i części kosztują tyle samo co u innych producentów !!!

      • 5 6

    • (1)

      taaa. japońskie są super... Wpisz w google te cztery słowa:
      Mazda rdza jacek balkan . Mój citroen z końca ub wieku był już cynkowany, a oni do dziś tego nie robią.

      • 2 5

      • oj to prawda, mojemu ojcu zardzewiały np. błotniki w jego Carinie E z 1994 roku

        • 3 0

    • Rdza

      Francuz rdzewieje??? Pokaz rdze na francuskim aucie. Chlopie czym ty jezdzisz? To juz tegowna mercesesy i audi gnija jak nic nie mowiac o skodzie.

      • 7 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Cars for Cause 3city

zlot, imprezy i akcje charytatywne

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku odbyła się pierwsza edycja Monster X Tour w Polsce?

 

Najczęściej czytane