• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chętnych do bezinteresownej pomocy w Trójmieście nie brakuje

Katarzyna Mikołajczyk
19 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
W Trójmieście funkcjonuje wiele nieodpłatnych inicjatyw. Nie tylko takich, dzięki którym dzieci i młodzież rozwijają swoje zainteresowania. Również takich, dzięki którym dzieci dostają czas i zainteresowanie ze strony wolontariusza. W Trójmieście funkcjonuje wiele nieodpłatnych inicjatyw. Nie tylko takich, dzięki którym dzieci i młodzież rozwijają swoje zainteresowania. Również takich, dzięki którym dzieci dostają czas i zainteresowanie ze strony wolontariusza.

Pomoc w lekcjach, rozwijanie pasji, a czasem po prostu atmosfera życzliwości i wsparcia - w Trójmieście funkcjonuje szereg inicjatyw, których celem jest ofiarowanie dzieciom i młodzieży tego, co najcenniejsze: czasu i zainteresowania. Z ramienia stowarzyszeń, fundacji, a także szkół młodzi ludzie pomagają odnaleźć swoje miejsce w życiu każdemu, kto o tę pomoc się zwróci.



Czy twoim zdaniem pomaganie to potrzeba serca czy moda?

Zarazić pasją

Grupa licealistów wpada na pomysł, by wykorzystać swój wolny czas na dzielenie się wiedzą i zainteresowaniami z dziećmi z domu dziecka. Niemożliwe? A jednak. Jest ich pięcioro. Ich projekt "Nikt Nie Jest Gorszy" bierze udział w ogólnopolskiej olimpiadzie projektów społecznych o nazwie Zwolnieni z Teorii. Wymyślili, że pomogą w lekcjach i spróbują zarazić swoimi pasjami podopiecznych Domu Dziecka nr 3 w Gdyni.

- W piątki spotykamy się w gdyńskim klubie młodzieżowym "Łajba", skąd wyruszamy na zajęcia sportowe - opowiada Bartłomiej Michalski, kierownik projektu Nikt Nie Jest Gorszy. - W soboty natomiast spotykamy się w Domu Dziecka na wspólne odrabianie lekcji. To także czas, kiedy możemy zainteresować dzieci swoimi pasjami, np. kolega udziela lekcji gry na gitarze, a koleżanka uczy rysunku. Olimpiada kończy się 31 marca, ale chcielibyśmy kontynuować naszą współpracę z Domem Dziecka przynajmniej do końca roku szkolnego.
Chęć niesienia bezinteresownej pomocy innym, a co za tym idzie, dzielenia się swoim wolnym czasem, to wielka, nieoceniona pomoc.

- Takie inicjatywy są bardzo potrzebne. Czas poświęcony np. na wspólne odrabianie lekcji z dziećmi z domów dziecka jest wartością bezcenną, bo zawsze go brakuje - mówi Rafał Tomaszewski, dyrektor Domów dla Dzieci Fundacji Rodzinny Gdańsk. - W tym celu chętnie nawiązujemy współpracę np. z wyższymi uczelniami. Niestety, świadczenie tego rodzaju pomocy w przypadku młodych ludzi ma zazwyczaj charakter akcyjny, co skutkuje sporą rotacją wśród osób gotowych spędzać czas z naszymi podopiecznymi.
Wychowywać i uczyć

Organizacją czasu dla potrzebujących dzieci zajmują się w Trójmieście różne organizacje i stowarzyszenia, ale też ludzie, którzy działają niezależnie. Organizacją czasu dla potrzebujących dzieci zajmują się w Trójmieście różne organizacje i stowarzyszenia, ale też ludzie, którzy działają niezależnie.
Gdańskie Stowarzyszenie Niesienia Pomocy Dzieciom i Młodzieży "Promyk Nadziei" realizuje projekty, które umożliwiają dzieciom młodszym i starszym spędzanie wolnego czasu w sposób wartościowy i inspirujący. Oprócz korzystania z prowadzonych przez Stowarzyszenie placówek wsparcia dziennego, podopieczni mają możliwość uczestniczenia w spotkaniach grupy wsparcia dla młodzieży, zajęciach artystycznych, a także półkoloniach zimowych i letnich.

- Celem stowarzyszenia jest wsparcie rodzin w pełnieniu ról wychowawczych, stymulowanie rozwoju młodych ludzi oraz propagowanie idei zdrowego, aktywnego i szczęśliwego trybu życia - wymienia Beata Kubiak ze Stowarzyszenia "Promyk Nadziei".
Stowarzyszenie przyjmuje na zajęcia dzieci i młodzież zgłaszane przez rodziców, wychowawców i pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

- Jednak największą grupę tworzą osoby przyprowadzane przez przyjaciół i znajomych, którzy już pokochali to miejsce - dodaje Beata Kubiak.
Poszerzać horyzonty

Intensywną i szeroko zakrojoną pomoc skierowaną do dzieci i młodzieży prowadzi także Caritas.

- Mamy 20 placówek pracy całorocznej, w których realizujemy różnego rodzaju projekty. Otaczamy opieką dzieci w wieku od 3 do nawet 20 lat, dla których organizujemy zajęcia kompensacyjne w zakresie deficytów, jakie przejawiają - mówi Małgorzata Niemkiewicz, sekretarz Caritas Archidiecezji Gdańskiej. - Najmłodszych przygotowujemy do łagodnego startu w szkole, uczniom szkół podstawowych staramy się zaszczepić wolę nauki, by poprawić ich wyniki w szkole i na egzaminach, młodzież staramy się ukierunkować na wybór ścieżki zawodowej zgodnej z ich predyspozycjami i zdolnościami.
Pomoc innym przyjmuje różne kształty: to wspólne spędzanie czasu, np. na spacerach, wycieczkach, czy w świetlicy środowiskowej przy grach lub odrabianiu lekcji.  Pomoc innym przyjmuje różne kształty: to wspólne spędzanie czasu, np. na spacerach, wycieczkach, czy w świetlicy środowiskowej przy grach lub odrabianiu lekcji.
Wśród projektów warto zwrócić uwagę na Wolontariat Europejski - program, dzięki któremu do Polski przyjeżdżają młodzi wolontariusze z zagranicy, którzy wspierając codzienną działalność m.in. świetlic, zapoznają dzieci ze swoją kulturą, uczą podstaw swojego języka, a czasem nawet elementów kuchni swojego kraju.

- Każdy z nich ma do dyspozycji jeden dzień w tygodniu, który może sam zaplanować - mówi Małgorzata Niemkiewicz. - Tego dnia zajęcia w świetlicy odbywają się pod znakiem kraju pochodzenia wolontariusza. W tej chwili gościmy głównie młodzież ze Wschodu.
Rodzące się mniej lub bardziej spontanicznie inicjatywy tego rodzaju pokazują, że mamy w sobie pokłady empatii i wielką potrzebę niesienia pomocy potrzebującym. Wolontariusze działają zarówno we własnych niewielkich społecznościach, często zupełnie prywatnie, jak i w ramach działalności stowarzyszeń i fundacji z wieloletnimi tradycjami.

Miejsca

Opinie (13)

  • Nadzieja w mlodych (5)

    Zawsze wiedzialam ze nalezy poczekac na zmiane pokolenia. Nasze dzieci to szansa dla tego kraju

    • 16 8

    • oólne stwierdzenie - w jakim sensie dla kraju ? (4)

      ja jestem 40 + , prowadzę działalność- płacę podatki, wychowuje z mężem dzieci, dbam o starszych chorych rodziców --czy jestem "stracona" dla kraju, w jakim sensie "należy poczekać na zmianę pokolenia" ?

      • 10 3

      • jestes zwyczajnie stara (3)

        I nic dla innych niz swoi nie robisz. "Place podatki"- no wielka mi laska... :)

        • 8 12

        • nie łaska a obowiązek (2)

          a skąd Ty wiesz, że nie robię dla innych?
          mamy z przyjaciółmi założoną inicjatywę pomocy, założyliśmy to w roku 1995, jednym z działań było udzielanie gościnności i noclegu ( wówczas w mieszkaniach) młodym z biednych rodzin z małych miejscowości, wsi, którzy ucząc się zawodu szukali praktyk, a nie mieli pieniędzy na najem. Pomagaliśmy tez w znajdowaniu praktyk- w cukierniach, piekarniach, drukarniach, w zakł.fryzjerskich, itp.
          działamy cały czas, m.in.uczymy języków dzieci z ubogich rodzin ( za darmo oczywiście).

          A propos starości 40 +--nie chciałbyś dożyć tego wieku?
          Może oceniasz po sobie, ale ja czuję się świetnie nawet " w tym wieku".

          p.s. wychowanie kilkorga dzieci to wspaniała sprawa, niemniej wymaga zaangażowania, i zapewniam, musisz się postarać, by znaleźć czas nie tylko "dla swoich".

          Ty daj coś z siebie innym, którym mniej się w życiu udało,

          • 13 0

          • Szkoda polemizowac. Wie swoje i to, co "wie" jest jedyne i sluszne.

            • 3 0

          • brawo. podań

            • 1 0

  • nie o kotkach i pieskach?

    Jak to przeszlo w redakcji?
    Inicjatywy gratuluje.

    • 6 5

  • Kto te patetyczne, okrągłe zdania sadził? Naiwna nastolatka? A nie, sądząc po zdjęciu - jej matka.

    • 7 2

  • inicjatywa fajna, ale nazwa wg mnie niestety nie miło się kojarzy, (3)

    "Nikt Nie Jest Gorszy"
    to od razu daje akcent na słowo "gorszy", czyli pomagamy bo jesteś gorszy,
    a nie można było tego w wersji pozytywnej?
    np. jesteśmy tacy sami, albo chcemy wiedzieć więcej albo wspólnie poznajmy świat ;)

    • 26 0

    • zgadzam się w 100%.kiedy przeczytałam pomyslalam o tym samym.

      • 6 0

    • (1)

      Chcieliśmy podkreślić, że ludzie używają tego słowa w określeniu do domów dziecka. Z resztą, czy nazwa jest taka ważna, czy to co robimy :)

      • 0 1

      • "Z resztą" ....?

        • 0 1

  • Bez olimpiady się nie dało!!!

    Przecież w szkołach takie akcje już funkcjonują na codzień. Naprawdę mamy super młodziez , która pomaga słabszym uczniom w nauce. Robią to beinteresownie. Nie potzrebne im olimpiady. Znam wileu młodych ludzi, którzy udzielają się wolontarystycznie - czyli bezinteresownie, a robią to z dobroci serca. Wystarczy popatrzeć na akcję WOŚP czy sądzicie Państwo że ta młodzież, te dziciaki mają w tym jakiś interes aby biegać po mieście w mróz z puszkami - nie robią to bo sprawia im to przyjemność, nabywają nowe doświadcznia, a doświadczają jak łatwo jest pomagać

    • 7 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Student Maritime Conference 2024

60 - 480 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

W jakiej gdańskiej dzielnicy znajduje się najwięcej pomników przyrody?

 

Najczęściej czytane