- 1 Matura 2024 z języka polskiego. Publikujemy arkusze (39 opinii)
- 2 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (24 opinie)
- 3 Politechnika Gdańska stawia na energetykę jądrową. Podpisano list intencyjny (55 opinii)
- 4 Podwyżki w szkolnictwie nie dla wszystkich? "Jesteśmy pomijani" (188 opinii)
- 5 Matura 2024 z matematyki. Dziś królowa nauk (4 opinie)
- 6 Matura 2024 z matematyki. Zadania, arkusze - jak zdać? (19 opinii)
Elektrownia jądrowa powraca, ale wciąż tylko w planach
Minister klimatu Michał Kurtyka podał nowy harmonogram budowy elektrowni jądrowej. Prezydent Andrzej Duda wybiera się w przyszłym tygodniu na spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem, a jednym z tematów ma być właśnie elektrownia. Czy to prawdziwy plan, kolejny odcinek serialu czy tylko... kampania? Gdyby było mniej gadania, a więcej działania, to właśnie w tym roku ruszyłby pierwszy jądrowy blok energetyczny.
Minister klimatu Michał Kurtyka ocenia, że budowa pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce powinna ruszyć w 2026 r., pierwszy reaktor - w 2033 r., a w 2040 r. powinno działać sześć bloków jądrowych. Takie deklaracje padły kilka dni temu podczas wideokonferencji z dyrektorem generalnym Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Williamem Magwoodem.
- Energetyka jądrowa spełnia poważną rolę w zbliżaniu nas do neutralności klimatycznej. Polska chce rozwijać swój program jądrowy, by do 2040 roku działało sześć reaktorów jądrowych. Przechodzimy przez transformację energetyczną i jako część Unii Europejskiej bierzemy pod uwagę założenia Europejskiego Zielonego Ładu. Będziemy budować morskie farmy wiatrowe i rozwijamy energię odnawialną na prywatnych domach, głównie dzięki fotowoltaice - powiedział minister. I dodał: - Kluczowym elementem wykonalności całego projektu są źródła finansowania. I to może być problemem.
Polska elektrownia jądrowa jest jak Yeti
Harmonogram jest, a co z lokalizacją? Dziś mówi się, że decyzja ma być podjęta w przyszłym roku. A co z technologią? I tu pojawia się wizyta prezydenta Andrzeja Dudy. Jak podało radio RMF FM, jednym z głównych tematów rozmów podczas spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem ma być współpraca obu krajów w zakresie energetyki. Stany Zjednoczone będą chciały sprzedać Polsce elektrownię atomową, chcą zapewnić zarówno technologię, jak i wykonanie, a także... udzielić Polsce kredytu.
Gra o technologię i wielkie pieniądze
Ta zbieżność deklaracji ministra i wizyty prezydenta nie jest przypadkowa. Czy jednak tym razem coś z tego wyniknie?
- W tym roku możemy spodziewać się rozstrzygnięć ws. budowy elektrowni atomowej w Polsce - zapowiedział w lutym tego roku Piotr Müller na antenie radiowej Jedynki.
Dodał wówczas, że budowa elektrowni jądrowej jest jednym z elementów, przez który Polska ma realizować cele klimatyczne. Stwierdził, że jeżeli mamy ograniczyć emisję dwutlenku węgla, to wybudowanie takiej elektrowni jest bez wątpienia jednym z ważnych filarów dostarczania energii w Polsce.
Elektrownia jądrowa na Pomorzu. Może będzie, a może... nie
I tu najważniejsze. Punktem wyjścia do tej rozmowy było przypomnienie wizyty w Polsce prezydenta Francji, Emmanuela Macrona. Okazuje się, że ważnym tematem tej wizyty, która odbyła się na początku lutego tego roku, była właśnie energetyka jądrowa. Francja jest jednym z krajów, które dysponują technologią. Na to, czy jesteśmy dalej, czy bliżej od podjęcia decyzji, rzecznik nie udzielił wówczas odpowiedzi, przypomniał jedynie, że udziałem w budowie polskich elektrowni jądrowych (bo ostatnio nawet mówi się o wielu blokach energetycznych) są zainteresowane firmy z Francji, Korei Południowej i właśnie Stanów Zjednoczonych.
Budujemy od lat 70.
Czy w tej sytuacji kolejnego harmonogramu i deklaracji możemy się spodziewać tuż przed wizytą naszych oficjeli w Korei Południowej? Problem w tym, że elektrownia jądrowa to poważna inwestycja, z wieloma elementami polityki. Tak że lepiej nie przywiązywać się do kolejnych harmonogramów i deklaracji wygłaszanych przez polityków.
Rząd wycofuje się z budowy elektrowni jądrowej
I tu należy przypomnieć, że my tę elektrownię budujemy od lat 70. Wówczas podjęto decyzję. Nawet rozpoczęto prace. W Żarnowcu do dziś pozostały betonowe konstrukcje. Pierwszy blok miał ruszyć w 1989 roku. Jednak po przemianach w 1990 roku oficjalnie zarzucono budowę. Do pomysłu reaktywacji tego projektu powrócono w 2005 roku, kiedy to Sejm wyraził zgodę na powrót do budowy elektrowni jądrowej. W 2010 roku powołano nawet spółkę PGE EJ1, która zajęła się projektem. Na początku uruchomienie pierwszego bloku zaplanowano na 2020 rok, potem już mówiło się o 2022 roku, jednak z biegiem lat padały już rożne, kolejne daty. Wszyscy chcieli, ale pierwszej łopaty nie udało się wbić, a ówczesny rząd bardziej skupił się na gazie łupkowym. Po przejęciu rządów przez PiS wydawało się, że plan budowy w ogóle zostanie zarzucony. Ten rząd stawiał z kolei na węgiel. Kilka lat upłynęło na sprzecznych deklaracjach ówczesnego ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego.
- Projekt budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej został zawieszony, a może zostać ostatecznie porzucony - powiedział pod koniec stycznia 2017 roku minister Tchórzewski w radiu RMF FM.
- Elektrownia jądrowa w Polsce jest bardzo potrzebna, mamy pieniądze, potrafimy sami ją wybudować - stwierdził ten sam minister w sierpniu 2017 roku, tym razem na antenie TVP Info, i dodał, że plan budowy elektrowni atomowej jest kontynuowany, a on sam jest zwolennikiem takiej elektrowni, ale decyzji rządu w sprawie budowy jeszcze nie ma.
Elektrownia jądrowa. Harmonogram się sypie
I tak upłynęły kolejne lata. Energetyka węglowa, ale też w fazie projektów, była ostatnio górą. Dziś ta retoryka się zmieniła. Znów mówi się o energetyce odnawialnej i właśnie o atomie. Tylko czy i tym razem nie skończy się na mówieniu.
Przypomnijmy, że według zapowiedzi pierwsza elektrownia jądrowa miała powstać w województwie pomorskim. Po przeprowadzeniu badań i analiz rozpatrywane były dwie lokalizacje - "Lubiatowo-Kopalino" (gmina Choczewo) oraz "Żarnowiec" (gminy Gniewino i Krokowa). Ostatecznej lokalizacji dalej nie wybrano.
Opinie (127) 6 zablokowanych
-
2020-06-21 19:03
Minister klimatu?! (1)
Serio jest Minister do klimatu? To jakiś żart?
- 2 1
-
2020-06-22 07:00
Dokładnie...
Jeśli minister gospodarki ma wpływ na gospodarkę, minister finansów na finanse, to na co ma wpływ minister klimatu? Bo na pewno nie na klimat...
- 0 1
-
2020-06-21 23:52
A ja wiem, że rozważano budowę elektrowni jądrowej na mierzei wiślanej... przekop miał w tym pomóc. Na plus stawiano dostęp do zbiorników wodnych, które są niezbędne do chłodzenia reaktora... także tak...
- 0 0
-
2020-06-22 07:23
A spółka działa
Poszukajcie w necie ile kasy już wydoiła spółka odpowiedzialna za budowę EA....
- 4 0
-
2020-06-22 07:26
Już król Edward
budował elektrownię jądrową w Żarnowcu w latach siedemdziesiątych ub.wieku.To już jakieś 50 lat temu.
- 2 0
-
2020-06-22 09:22
Wszystko pięknie fajnie. Również jestem zwolennikiem.
Tylko czy ktoś się głębiej zastanawiał nad procesem składowania odpadów po zużytym paliwie jądrowym. W jaki sposób nasz wspaniały kraj może sobie z tym poradzić, kiedy trudności sprawiają nam zwykłe wysypiska śmieci z ich notorycznymi pożarami.
- 6 0
-
2020-06-22 09:51
kiełbasa wyborcza dudy (1)
- 2 2
-
2020-06-22 11:14
dudy?
- 0 0
-
2020-06-22 15:36
Żenująca kiełbasa wyborcza
Zresztą jest już po temacie. Z winy ekonomii pozostaną tylko elektrownie słoneczne, hydro i gazowe.
Posiadanie atomówki byłoby fajne ale już nigdy się nie zwróci.
Jeżeli nie będzie dużych i trwałych wzrostów cen surowców to fotowoltaika wygryzie każdą konkurencję w ciągu dnia, nawet bez żadnych dopłat. A mało, który blok opłaca się odpalać i wygaszać co 12h.- 2 4
-
2020-06-23 00:36
Kiedy
Świat odchodzi od elektrowni jądrowych my ciśniemy temat zamiast wykorzystać okazję aby przeskoczyć tę opcję i przejść do nowoczesnych źródeł pozyskiwania energii .
- 6 2
-
2020-06-23 07:45
Broń Boże
żeby powstała elektrownia na Pomorzu, mało zanieczyszczeń w Zatoce Gdańskiej, a co jeżli nie będzie jej czym oziębiać, bo woda w Bałtyku coraz cieplejsza i coraz mniej? tu nie chcemy żadnej elektrowni to niebezpieczna zabawa, kto tu glosuje za????
- 3 5
-
2020-06-23 12:49
jak Trump ma jakiś złom na sprzedaż to Duda kupi i będzie dziękował. Bedzie zabawa na kolejne 20 lat
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.