• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gimnazjaliści znają wyniki egzaminów

Katarzyna Mikołajczyk
20 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Gimnazjaliści znają już swoje wyniki z egzaminu. Słabo wypadła matematyka i znajomość twierdzenia Pitagorasa,  z historii - chronologia wydarzeń i świadomość językowa z polskiego. Gimnazjaliści znają już swoje wyniki z egzaminu. Słabo wypadła matematyka i znajomość twierdzenia Pitagorasa,  z historii - chronologia wydarzeń i świadomość językowa z polskiego.

Średni wynik tegorocznego egzaminu gimnazjalnego z języka polskiego wyniósł w woj. pomorskim 67 proc., z matematyki 48 proc, a z języka angielskiego 63 proc. na poziomie podstawowym i 45 proc. na poziomie rozszerzonym.



Czy powinny być egzaminy wstępne do szkół ponadgimnazjalnych?

Jak wynika z informacji Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku, zdającym najwięcej problemów tego roku przysporzyło zadanie sprawdzające funkcjonalne wykorzystanie wiadomości z zakresu świadomości językowej na egzaminie z j. polskiego oraz zadanie wymagające zastosowania twierdzenia Pitagorasa w nietypowej sytuacji na sprawdzianie z matematyki.

Sprawnie na polskim, na matematyce nieco gorzej

Gimnazjaliści dobrze poradzili sobie na egzaminie z j. polskiego z zadaniami zamkniętymi, prawidłowo wykorzystując informacje z tekstów kultury. Średni wynik egzaminu z języka polskiego, do którego przystąpiło w Gdańsku 3 336 uczniów, wyniósł 71 proc., a w Gdyni (2043 zdających) i w Sopocie (190 zdających) 73 proc.

W części humanistycznej uczniowie zdający historię i wiedzę o społeczeństwie osiągnęli średni wynik 59 proc. w Gdańsku, 61 proc. w Gdyni i 62 proc. w Sopocie. Znakomicie poradzili sobie z analizowaniem i wnioskowaniem na podstawie źródła ikonograficznego, słabo z chronologią wydarzeń.

Matematyka tradycyjnie wypadła na egzaminie słabiej niż język polski. W Gdańsku 3335 zdających osiągnęło średni wynik 54 proc. Średni wynik dla 2043 uczniów z Gdyni to 58 proc, a dla 190 sopockich gimnazjalistów - 59 proc. Większości uczniów najmniej problemów sprawiło czytanie wykresu (poprawnie rozwiązało je 76 proc. uczniów), a najwięcej - twierdzenie Pitagorasa, które trzeba było zastosować do wyznaczenia długości odcinków przy zastosowaniu obliczeń z użyciem pierwiastków.

Angielski mocną stroną trójmiejskich gimnazjalistów

Zdający egzamin z angielskiego na poziomie podstawowym wykazali się znajomością funkcji językowych, a uczniowie zdający ten egzamin na poziomie rozszerzonym tak samo dobrze opanowali umiejętności rozumienia tekstów pisanych i rozumienia ze słuchu. Średni wynik egzaminu na poziomie podstawowym w Gdańsku wyniósł 73 proc. (wynik dla poziomu rozszerzonego to 56 proc.). Gdynia zdobyła 75 proc. (59 proc. na poziomie rozszerzonym), a Sopot 75 proc. (60 proc. na poziomie rozszerzonym).

Nieco gorzej wypadł na egzaminie język niemiecki: w Gdańsku średni wynik to 59 proc., w Gdyni 62 proc., w Sopocie - 55 proc., a na poziomie rozszerzonym odpowiednio: 64 proc., 76 proc. Nikt nie zdawał niemieckiego na poziomie rozszerzonym w Sopocie.

Największą trudność sprawiło uczniom zdającym egzamin z języka obcego (zarówno na poziomie podstawowym, jak i rozszerzonym) rozwiązywanie zadań sprawdzających umiejętność stosowania środków językowych.

Miejsca

Opinie (29) 2 zablokowane

  • (2)

    No i co? Gimbusy coraz glupsze są, co widać w szkołach średnich, a później przekłada się to na dalsze życie..

    • 56 15

    • (1)

      A rozwiązałeś testy, że wiesz jak były "łatwe"

      • 4 2

      • Były

        Każdy gimnazjalista powinien napisać je na co najmniej 60%

        • 2 1

  • (2)

    Rozumiem, że w przypadku 48% z matematyki, statystycznie wszyscy oblali egzamin? Chyba, że żyjemy w czasach, że zalicza 15%?

    • 38 4

    • 48 % i już sukces? Żeby na studiach zaliczyć kolokwium/egzamin trzeba było mieć min. 60%, a często nawet i więcej...

      • 27 0

    • Jest znacznie gorzej

      Obecnie obowiązuje system testowy,więc z testu 25% miałby szympans.Dawny egzamin wstępny do liceum z matematyki(po 8 letniej szkole podstawowej)to w porównaniu z obecnymi testami himalaje trudności.

      • 29 1

  • 48% z matmy?! (2)

    Dobrze rozumiem, że ogół gimbusow posiada zdolności logicznego myślenia na poziomie o połowę niższym, niż zakładano? Rozumiem że może się nie chcieć czytać lektur czy uczyć dat na pamięć, ale kurde... Załamałem się

    • 50 6

    • mila

      A kto im każe czytać lektury????? Kilka fragmentów...może dwa rozdziały i tyle.....to super minister szkolnictwa wymyśliła sobie taki program.....

      • 5 0

    • h3h3

      A ja rozumiem jak można nie widzieć tego, gdzie i jak zastosować wzór i pomylić się o jedno zero, za to zupełnie nie rozumiem jak można nie wywnioskować samemu z lekcji pewnych wątków z lektur, czy nie kojarzyć dat, chociażby logicznie, skojarzeniami. I co, też mam się załamać? :) Różni ludzie różnie myślą, świat nie jest cały taki jak Ty.

      • 0 8

  • Gimnazjum to jeszcze nic... (1)

    ...obecni maturzyści muszą zaliczyć egzamin dojrzałości na 30% i już mają otwartą drogę na studia. Tragedia.

    Chyba najwyższy czas przywrócić normalny system nauczania, oceniania i egzaminowania. Obecny poziom edukacji i wiedza dzieciaków/studentów/absolwentów woła o pomstę do nieba.

    • 41 4

    • n

      Nie dokońca sie zgodzę ze taka otwarta droga na studia. Mam znajomego ktoremu z matma nie poszlo wlasnie 30% ale z przedmiotow humanistycznych bardzo dobrze jakos 70-80% ale nie chce kłamać i na uniwerek sie nie dostal ani do wroclawia.. takze tak latwo to nie jest. Pozdrawiam

      • 2 4

  • Tylko egzamin wstepny (1)

    Z nepotyzmem trzeba skończyć

    • 11 4

    • wiesz o czym piszesz?

      ponieważ z treści Twojego postu wychodzi, że nie wiesz co to nepotyzm

      • 1 0

  • zadanie wymagające zastosowania twierdzenia Pitagorasa w nietypowej sytuacji na sprawdzianie z matematyki.

    ciekawe jaki to zadanie?

    • 12 0

  • (6)

    jednak te gimusy sa tępe

    • 13 9

    • Testy zdają również bardzo dobrze (5)

      Proszę nie pisac że wszyscy gimnazjaliści są tępi.
      Mój syn zaliczył egzamin z wynikami

      100% historia i wos
      100% - matematyka
      j. polski- 91%
      przyrodnicze- 96%
      angielski- podstawa- 98%, angielski rozszerzony też 98 %
      Jak widać są młodzi zdolni i na nich liczymy ...

      • 4 12

      • (2)

        Gratuluję , ale wyjątki niestety po
        twierdzają regułę

        • 5 1

        • *potwierdzają

          • 2 0

        • Zero procent z matmy

          Wyjątek regułę "obala" a nie potwierdza!

          • 1 2

      • To dobrze, że jeszcze są takie przypadki. Zazwyczaj w każdej klasie jest min. jedna taka osoba broniąca honor rocznika ;)

        • 0 3

      • Na tym forum to sami wybrańcy:
        Genialne dzieci, duże domy, nowe samochody z dużymi silnikami itd.

        • 8 1

  • droga młodzieży, współczuję wam tych bzdur i przekłamań, których musicie się uczyć, (5)

    i jeszcze jesteście z nich publicznie rozliczani ku uciesze zakompleksionych dorosłych!

    mam 40 lat i im więcej dowiaduję się o świecie, życiu, historii, ze źródeł tzw poza szkolnych, tym większa ogarnia mnie rozpacz na to jak wygląda program nauczania :(

    • 33 3

    • Racja 100% (1)

      Ktoś ( wiadomo kto!!!) wymyślił ten durny tok nauczania........a wszyscy śmieją się z biednych dzieciaków, które wkręcono w ten gimnazjalny SYF!!!!!!!!!!!!!!

      • 12 1

      • Jak ktoś jest tępy to będzie tępy nieważne gdzie.

        • 4 1

    • (2)

      Ale o co chodzi?
      Rozumiem, że przy naukach humanistycznych można rzęźbić w gó..... i tworzyć nowe teorie, ale nauki ścisłe? Tu raczej mało się zmienia, przynajmniej w zakresie wiedzy nastolatka.
      Więc tak, to otępienie umysłowe.
      Sam nie byłem geniusze, ale miałem jakąś "żyłkę" ścisłą i jak trzeba było to sam szukałem ksiązki z zadaniami i nad nią siedziałem szukając rozwiązania aż do skutku (pierwsza połowa lat 90-tych), nie było internetu - teraz wiedza podana na tacy, jest łatwiej, ale lepiej mazać brudnym paluchem po telefonie niż wziąć się do roboty.

      • 4 1

      • to zamiast szukać książek z ćwiczeniami, trzeba teraz szukać nowej wiedzy, (1)

        bo się okazuje, że akurat w naukach ścisłych jest najwięcej zmian, ale większość jest przemilczana lub nagłośniona tylko ich nieznacząca część

        • 1 3

        • Wymień 3 w zakresie gimnazjum.

          • 4 0

  • Angielski mocną stroną to chyba żart. W szkołach nie uczą tego języka tylko większość uczniów ma korepetycje. To dzięki tym lekcji uczniowie lepiej zdają test.

    • 7 1

  • Mądrale

    taj jedziecie po gimnazjalistach a ciekawe jak byście napisali testy?? Na 10-20%??

    • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Do chorób cywilizacyjnych nie zaliczamy:

 

Najczęściej czytane