- 1 Miejsce zbrodni w liceum. Policjanci spotkali się z uczniami (15 opinii)
- 2 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (326 opinii)
- 3 Za dużo wolnego w szkole? Świąteczna przerwa i majówka na horyzoncie (202 opinie)
- 4 Prywatna szkoła podstawowa dla dziecka. Jak wybrać i ile kosztuje? (131 opinii)
- 5 Sprzeciw wobec wyróżnienia Olgi Tokarczuk. Plakaty na UG (773 opinie)
- 6 Najlepsze licea i technika na Pomorzu z wyróżnieniami w rankingu "Perspektywy 2024" (44 opinie)
Ministerstwo zdrowia wzywa studentów medycyny do walki z COVID-19
Ministerstwo Zdrowia poprosiło wszystkie uczelnie medyczne o przygotowanie list studentów chętnych do pracy przy chorych na COVID-19. Apel resortu dotyczy studentów ostatnich dwóch lat. Uczelnie mają czas do piątku na odpowiedź. Na tej podstawie wojewodowie będą kierować studentów do konkretnych placówek według potrzeb.
Rektorzy mają siedem dni na przygotowanie list chętnych. Studenci dostaną nakaz pracy i będą kierowani przez wojewodów do pracy na podstawie art. 47 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 roku o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.
- Jest to krok w dobrą stronę, zwłaszcza mając świadomość ogromnych niedoborów w zakresie kadr medycznych - zaznaczył prof. Marcin Gruchała, rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. - W moim przekonaniu zwłaszcza studenci ostatnich lat medycznych są tym najwłaściwszym adresem i to właśnie do nich będziemy zgłaszać się z apelem Ministerstwa Zdrowia i wojewody. Uważam, że taka aktywność powinna być dobrowolna. Wszyscy mamy świadomość, że najtrudniejszy okres epidemii jest jeszcze przed nami, a nasze jednostki kliniczne już teraz sięgają po studentów do różnego rodzaju prac związanych z walką z epidemią - podkreśla.
Przypomnijmy, że studenci od wielu miesięcy są zaangażowani we wsparcie placówek medycznych, w tym także oddziałów covidowych. Ponadto organizacja pierwszych punktów wymazowych na Pomorzu i dalsza ich działalność również była możliwa dzięki wsparciu uczniów Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Testy na koronawirusa na NFZ i płatne - Gdańsk, Gdynia, Sopot
Zaliczone praktyki i 200 proc. wynagrodzenia
Studenci, którzy się zgłoszą do pracy przy zwalczaniu pandemii, będą mieli zaliczony okres pracy do praktyk zawodowych. Dodatkowo otrzymają wynagrodzenie "w wysokości nie niższej niż 200 proc. przeciętnego wynagrodzenia zasadniczego przewidzianego na danym stanowisku pracy w zakładzie wskazanym w decyzji lub w innym podobnym zakładzie, jeżeli w zakładzie wskazanym nie ma takiego stanowiska".
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
Apel Ministerstwa Zdrowia dotyczy studentów ostatnich dwóch lat studiów medycznych oraz doktorantów - to oni mają być kierowani do pracy przy zwalczaniu pandemii decyzjami wojewodów. Z kolei młodsi studenci do pomocy mogą zgłaszać się na zasadzie wolontariatu (praca zostanie im zaliczona na poczet praktyk zawodowych).
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-03-30 14:44
A ile czasu trzeba żeby kogoś przeszkolić do pracy w punkcie wymazowym? (4)
Chętni do pracy pewnie by się znaleźli. Ale wtedy elita medyczna musiała by wpuścić w swoje szeregi zwykłych ludzi i nie mogłaby tak bardzo narzekać na przepracowanie.
- 33 16
-
2021-03-30 15:17
(3)
Ahaha studenci 5 i 6 roku, elyta medyczna.
Nie ma problemu w punktach wymazowych, sa przy respiratorach.- 4 2
-
2021-03-31 12:51
rosną nam lekarze przez 1,5 roku (na razie) uczeni zdalnie, to samo z inżynierami i paroma innymi specjalizacjami (1)
ciekawe czasy sie zapowiadają....
- 2 0
-
2021-03-31 13:13
Na razie rok, nie półtora.
- 2 0
-
2021-03-31 11:37
Tak, właśnie elita medyczna broni swoich interesów. Kiedy ten cały pisowski nierząd postanowił jednak wzorem Zachodu szczepić przy pomocy samych pielegniarek, farmaceutów itd., co się tam dzieje od lat z powodzeniem, elita lekarska napiernicza, że "zagrożenie dla pacjentów".
- 3 3
-
2021-03-30 22:21
A może tak zwolnić 3000 lekarzy z części ustnej egzaminu specjalizacyjnego (3)
Po co mają siedzieć w domu i się uczyć do połowy maja, skoro część testową zdają teraz i mogliby wrócić do pracy praktycznie od zaraz?
- 15 8
-
2021-03-31 09:51
a może go przełozyć w czasie i niech zdają jak wszyscy inni? to nie matura że można ją okroić (1)
pacjent przyjedzie taki sam a wiedza powinna być coraz więsza a nie mniejsza tych leniwych studentów. ja zdawałam wszystkie plus 1 edycja LEP. Lep na który posżło 90% studentów nie związanych z żadną rodziną lekarską. Zdaliśmy a oni nie podeszli bo się bali. Lep stworzono po to aby oddzielić rodziny lekarskie od lekarzy przybłędów. przybłędy
pacjent przyjedzie taki sam a wiedza powinna być coraz więsza a nie mniejsza tych leniwych studentów. ja zdawałam wszystkie plus 1 edycja LEP. Lep na który posżło 90% studentów nie związanych z żadną rodziną lekarską. Zdaliśmy a oni nie podeszli bo się bali. Lep stworzono po to aby oddzielić rodziny lekarskie od lekarzy przybłędów. przybłędy zdały.. ja na 99,98% na 100% możliwych. Jak mam teraz stażystów czy rezydentów i słyszę ich odpowiedzi na zadawane pytania, to ręce opadają. ostatnio...pytam młodego, gniewnego, ze słuchawkami nonszalancko przewieszonymi na szyi, czy zbadał pacjenta, tak., czy jego noga jes sina czy różowa, różowa, czy sprawdzi, sprawdził, na pewno? tak ...odkrywam kołdrę pacjenta a tam...nie ma nóg....pacjent cukrzycowy...kurtyna
- 4 1
-
2021-03-31 10:46
Na kiedy przełożyć?
Ja również zdawałam ten egzamin. Ani LEP, ani LDEP nie zostały stworzone po to, aby odróżnić studentów z rodzin lekarskich od tych nielekarsiich. Zdałam go tak samo ( nie mając żadnego lekarza w rodzinie), jak i moi koledzy z rodzin lekarskich. Moze warto byłoby popracować nad zmianą formy egzaminu na pytania pisemne otwarte jednakowe dla
Ja również zdawałam ten egzamin. Ani LEP, ani LDEP nie zostały stworzone po to, aby odróżnić studentów z rodzin lekarskich od tych nielekarsiich. Zdałam go tak samo ( nie mając żadnego lekarza w rodzinie), jak i moi koledzy z rodzin lekarskich. Moze warto byłoby popracować nad zmianą formy egzaminu na pytania pisemne otwarte jednakowe dla wszystkich, żeby ukrócić patologiczne sytuacje z egzaminów ustnych oblewania zdających przez czyjeś widzimisię. Nie uważam, aby komisja była w stanie stwierdzić, czy ktoś się nadaje do zawodu i ma odpowiednią wiedzę po 3 pytaniach z kilku/kilkunastu kilkuset stronnicowych książek. Jednak to jest temat do rozmów na później, a teraz wszystkie ręce przydadzą się do pracy. Z drugiej strony mam egzamin ustny 10.05, do tej pory siedzę w domu i się uczę pod kocykiem, z herbatką, wysypiajac się. Mi jest wygodnie, a jak sobie radzą inni, również pacjenci...
- 1 0
-
2021-03-31 07:02
Co wy się tak tego egzaminu boicie?
- 7 2
-
2021-03-30 21:32
Brawo
Moze to być dla nich jedyna szansa na to żeby pomóc pacjentom bezinteresownie. Młodzi lekarze to młodzi " biznesmeni" . Z bogatych domów nauczeni braku szacunku do ludzi, pacjent to tylko przykry obowiązek a medycyna jest przepustką do wyciągania kasy z NFZ w każdy możliwy sposób. .Nakaz pracy jak najbardziej, przecież taki wybrali zawód, nie ma nic lepszego niż sprawdzić się w boju.
- 15 22
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.