• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Work and Travel

Agata Ryżewska
15 stycznia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Pracuj i podróżuj - w haśle tym zawiera się specjalny program, trwający około 4 miesięcy, który pozwala na legalną pracę i zwiedzanie Stanów Zjednoczonych. Obecnie na rynku możemy znaleźć wiele firm i wiele różnych ofert. O co w tym wszystkim chodzi?

Programy te kierowane są do studentów studiów dziennych, zaocznych (a także w niektórych ofertach studiów podyplomowych, a nawet doktoranckich). Aby wziąć w nich udział zwykle trzeba mieć zaliczony pierwszy rok studiów i w momencie wyjazdu studiować. Uczestnik takiego programu musi również znać język angielski w stopniu umożliwiającym komunikowanie się.

Studenci otrzymują głównie propozycje pracy niewymagającej specjalnych kwalifikacji zawodowych. Można wybierać w ofertach z całych Stanów - począwszy od wielkich miast, gdzie można pracować w sklepach, parkach rozrywki, restauracjach, hotelach, - aż po parki narodowe, czy miejscowości wypoczynkowe. Pracę można znaleźć w dwojaki sposób. Niektóre firmy proponują poszukanie pracy na własną rękę, na przykład korzystając z serwisów internetowych, wówczas opłata za program jest nieco mniejsza. Z kolei inne pozwalają na skorzystanie z targów pracy, w czasie których można bezpośrednio porozmawiać z przyszłym pracodawcą - należy jednak pamiętać, że wstęp na targi jest płatny.

Przeciętnie zarobki mogą wahać się od 5,5 do nawet 12 dolarów za godzinę. Do załatwienia formalności zazwyczaj potrzebne są - kserokopia paszportu (musi być ważny co najmniej 6 miesięcy po planowanej dacie powrotu), legitymacji, indeksu, zaświadczenie wydane przez uczelnię, czasem referencje od pracodawcy, czy nauczyciela, CV i list motywacyjny, nie licząc formularzy, które będziemy musieli wypełnić na miejscu.

Najważniejsze jest jednak dokładne przeczytanie umowy i podliczenie wszystkich kosztów. W niektórych ofertach mamy tylko opłatę wpisową (od 300 do 500 złotych) i opłatę za program - od 500 do 800 dolarów (może się na nią składać oferta pracy, zamieszkania, ubezpieczenie, opieka na miejscu nad uczestnikiem programu i inne). Należy jednak przed podpisaniem umowy dodać różnego rodzaju i różnej wysokości kaucje, które wprawdzie są zwracane, ale zwykle dopiero po powrocie. Za dodatkową opłatą można uzyskać pomoc w zakupie biletu lotniczego (koszty zakupu biletu lotniczego również ponosimy osobno), pośrednictwo firmy przy uzyskaniu wizy (sama wiza to również dodatkowy koszt około 100 dolarów) i pozwolenia na pracę DS 2019.

Należy również zwrócić uwagę na obowiązkowe spotkanie organizacyjne. W niektórych firmach jest ono organizowane w Polsce, w innych już w Stanach. Problem może pojawić się, jeżeli to spotkanie będzie się odbywało daleko od naszego miejsca pracy, ponieważ za dojazd będziemy musieli zapłacić sami. W ogóle trzeba być przygotowanym na wydatki tuż po przylocie do USA i mieć przy sobie pewną kwotę pieniędzy (zalecane jest ok. 500-1000 dolarów), aby utrzymać się do czasu, kiedy dostanie się pierwszą wypłatę.

Jest również kolejny problem, na który trzeba się przygotować. Żadna firma nie może zagwarantować przyznania wizy, ponieważ o jej przyznaniu lub nie - decyduje konsul w imieniu rządu USA i dlatego właśnie należy uzbroić się w dużą cierpliwość. Czasem bywa tak, że na decyzję trzeba czekać bardzo długo i zdarza się, że student otrzymuje wizę na kilka dni przed wyjazdem, albo po planowanym terminie. Nie bez znaczenia jest więc fakt, czy firma na którą decydujemy się prowadzi sprzedaż biletów lotniczych. Jeżeli tak, nie będzie
problemów z przesunięciem rezerwacji.

Najlepiej znaleźć jakąś osobę, która brała udział w tego typu programach i uważnie wysłuchać jej rad. Dobrze jest również, zwłaszcza jeżeli jedziemy pierwszy raz, nie podróżować samemu, tylko znaleźć kogoś, z kim będzie można dzielić nasz emigracyjny żywot.

- Tego typu wyjazdy pozwalają na poznanie innej kultury, opanowanie języka. Przede wszystkim jednak warto wyjechać, ze względu na ludzi, którzy przyjeżdżają do USA z całego świata. Opłaca się również ze względów finansowych. Wprawdzie początkowe koszty są duże, ale szybko się zwracają i można nawet zaoszczędzić. Ogólnie taki wyjazd to możliwość doświadczenia samodzielnego życia, pełnej niezależności - opowiada Agnieszka, studentka UG, która już dwa razy brała udział w programie work and travel.

Pewne jest jedno, jeżeli ktoś jest zainteresowany takim wyjazdem, powinien pomyśleć o tym dużo wcześniej i zacząć już od teraz gromadzić na ten temat informacje i powoli podejmować decyzję dotyczącą przyszłych wakacji.
Głos WybrzeżaAgata Ryżewska

Opinie (2)

  • ktoś poleci jakieś zaufane pośrednictwo . ?

    czy ktoś już brał udział w takim wyjeździe . ? Może ktoś cos polecic . ?

    • 0 0

  • Jadę w czerwcu z OneGlobe Travel - już się nie mogę doczekać! :) Będę pracowała w restauracji w stanie Maine. Może ktoś też jedzie?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Science Cafe. Przyszłość zapisana w genach? Epigenetyka w skali

20 zł
wykład, sesja naukowa, warsztaty

Student Maritime Conference 2024

60 - 480 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie zwierzęta są związane z ekosystemem jeziora?

 

Najczęściej czytane