2019-09-10 16:12
za każdym razem jak wyciągam smycz i chce iść z nim na spacer , skacze , biega ,depcze po nogach - mega frustrujące (pies jest wybiegany bo spacerujemy 3x dziennie ponad godzine) , wiecznie nie nażarty , spokojnie
za każdym razem jak wyciągam smycz i chce iść z nim na spacer , skacze , biega ,depcze po nogach - mega frustrujące (pies jest wybiegany bo spacerujemy 3x dziennie ponad godzine) , wiecznie nie nażarty , spokojnie lodówki otworzyć nie można ,bo już sterczy za plecami , nie wspomnę że godzine przed burzą również dostaje "do głowy" , no i w upały siedzi na balkonie , trzeba go wyganiać żeby się nie ugotował , pływać nie lubi nie wiem , chyba go oddam...
2019-09-10 19:11
Ty masz 10-12 lat, że myślisz tymi kategoriami? Mój syn nastolatek nie napisałby większych głupot. Już wiem skąd przywiązane w lesie psy do drzew. Biorą szczeniaki, nabawią się i potem pies do wywalenie, eh człowiek!
2019-09-10 20:03
2019-09-11 15:28
2019-09-12 13:40
Dużo łazimy ( mamy blisko wybiegi i łąki), je regularnie dobre jedzono,
i nie przeszkadza mi jego psia natura- lepszego towarzysza nie znajdę.
2019-09-12 13:52
Zachowuje się normalnie jak pies. Mój też się cieszy na spacer i jest wiecznie nie nażarty. Nawet lodówki nie trzeba otwierać wystarczy, że idzie się do kuchni, otwiera coś szeleszczącego czy zwyczajnie je kanapkę. A to
Zachowuje się normalnie jak pies. Mój też się cieszy na spacer i jest wiecznie nie nażarty. Nawet lodówki nie trzeba otwierać wystarczy, że idzie się do kuchni, otwiera coś szeleszczącego czy zwyczajnie je kanapkę. A to że boi się burzy to też jest normalne , nie każdy pies musi być odważny . W życiu takie zachowanie nie byłoby dla mnie podstawą do oddania psa.
2019-09-12 21:59
Spokojnie co do spaceru fakt to trudne i wymaga cierpliwości ale skutkuje. Też tak miałem i to jesienią. Ubierasz się kurtka. Buty. Bierzesz smycz ten szaleje, odkladasz smycz. Rozbierasz się czekasz 15min i znowu i tak do skutku to zadziała wytrwałości.
2020-01-22 15:45
aż trudno się do tego odnieść, oddaj psa, może znajdzie zrozumienie i to najlepsze co może psa spotkac ,szkoda psa, czy innego zwierzecia, lub żywej istoty dla ciebie.
2022-05-18 15:40
Uśmiałam się z historii "a mój szaleje", wprawdzie minęły prawie 2 lata od tego komentarza, więc mam nadzieję, że pies ciągle jest z Tobą. U mnie dzieci bardzo chciały psa. Myślę - moi rodzice odmawiali mi psa, wiec nie
Uśmiałam się z historii "a mój szaleje", wprawdzie minęły prawie 2 lata od tego komentarza, więc mam nadzieję, że pies ciągle jest z Tobą. U mnie dzieci bardzo chciały psa. Myślę - moi rodzice odmawiali mi psa, wiec nie będę taka jak oni i psa dzieci dostały. Było wszystko ok. Potem w drodze strasznego wypadku, gdzie zmarł właściciel innego psa, niejako byliśmy zmuszeni wziąć drugiego do siebie... No... i właśnie, tak jak w komentarzu: strach pokazać smycz, bo wyje, szczeka tak, że uszy pękają, depcze po nogach, drapie tymi pazurami, trudno nawet założyć jej szelki. Ta moja pierwsza suczka zawsze patrzy na to wszystko jak na wariatkę jakąś.
Oddać nie oddam, ale przeżywamy w domu horror. Najgorszy jest ten jej szczek. Tak wysoki, że moje uszy płaczą.
Miesiąc temu, te same dzieci, przyniosły kota, tłumacząc że pokrzywdzony przez los, trauma i inne gadki psychologiczne. No... kot fajny, tyle że dzieci mają pokoje zamknięte, a ten kot miauczy mi o 5ej rano bo jest głodny.
Nie wiem, chyba oddam dzieci.
2019-09-10 19:14
dobry Artykuł
2019-09-10 19:58
Ale do kogo ta mowa. Przecież pańcia lowcia pieseczka, maniunie kochadełko i bierze na rączki, śpi z piesuniem, nosi w koszyczku i w ubranku i w ogóle nikt jej nie będzi emówił co ma robić ze swoim dzieciątkiem! A że szczeka...no co! Piesunio kochany musi sobie porozmawiać! A kupka? Kazdy robi kupkę i są od tego służby, żeby sprzątać.
2019-09-10 20:12
2019-09-10 23:06
Chyba o karmieniu piersią
2019-09-11 06:17
Spaczone wychowanie psa jak własne dziecko to powszechny problem. Zaślepieni psiarze to jedno,ale jest też drugi level.
2019-09-11 07:17
2019-09-11 10:58
2019-09-11 18:24
to problematyczne, nieprawdaz?
2019-09-12 09:36
chętnie się dowiem jakie służby zajmują się sprzątaniem psich kup, ja po swoim zbieram, może niepotrzebnie xD
2019-09-12 10:09
2019-09-10 22:23
Pani Agato, bardzo mądry artykuł !!
Trzeba czasu żeby społeczeństwo przestało traktować zwierzęta jak przedmioty.
Takie artykuły są bardzo potrzebne !
Powoli, krok po kroku, wiejska mentalność w traktowaniu zwierząt odchodzi do lamusa.
Pozdrowienia
2019-09-11 08:03
Psiarze na wieś.
2019-09-11 08:11
2019-09-11 13:59
A takie jak ty miastowe cwoki, w kosmos
2019-09-11 15:31
2019-09-11 20:46
2019-09-11 21:08
500 rocznie za 1 psa, ale już 1000 za drugiego. 2000 za trzeciego. I tak jakiś entuzjasta mający 3 psy zapłaci 3500 rocznie, a kasta ta idzie na:
- ewidencję i chipowanie
- opiekę weta
- sprzątanie po
500 rocznie za 1 psa, ale już 1000 za drugiego. 2000 za trzeciego. I tak jakiś entuzjasta mający 3 psy zapłaci 3500 rocznie, a kasta ta idzie na:
- ewidencję i chipowanie
- opiekę weta
- sprzątanie po psach
- służby egzekwujące porządek, czyli spacery na smyczy lub w kagańcu
- pomoc pogryzionym i poszkodowanym
- i przede wszystkim - obowiązkowe szkolenia dla opiekunów psów.
2019-09-12 08:16
2019-09-12 13:45
Jak dotąd za wszystko płacę z własnej kieszeni, sprzątam po moim psie, wychodzę z psem zawsze na smyczy ( wolno biega codziennie po wybiegu ),
pogryzieni- z własnej winy często, u mnie nie było, bo umiem zareagować
Jak dotąd za wszystko płacę z własnej kieszeni, sprzątam po moim psie, wychodzę z psem zawsze na smyczy ( wolno biega codziennie po wybiegu ),
pogryzieni- z własnej winy często, u mnie nie było, bo umiem zareagować gdy dziecko biegnie z wyciągniętą ręką, mimo, że głośno mówię ,,proszę nie podchodzić".
A psy szkolone- tak,są, ratują ludzi spod gruzu zawalonego domu ( jak ostatnio, gdy wybuchła butla gdzieś w centralnej Polsce), ratują tonących, pracują w terapii z chorymi dziećmi- za zachodnimi granicach często, u nas już coraz częściej.
2019-09-12 13:48
2019-09-11 08:30
Nie bierz psa jeśli nie masz dla niego czasu! Psy pozamykane w blokach na 10 lub więcej godzin, wyjące i szczekające po nocach w weekendy bo pańcia poszła na imprezę (tak, o tobie mowa sąsiadko). Psy się męczą, ale właściciele tacy wspaniali i łaskawi bo pieska wzięli... żenada
2019-09-11 10:56
Wymyślacie problemy
2019-09-11 14:01
Te zasada.... A bylas kiedy w schronisku???????
2019-09-11 15:31
2019-09-12 09:18
bardzo wartościowy artykuł, czekam na więcej!
2019-09-12 10:23
Mam dwuletnie dziecko. Bardzo dobry tekst i wiele przydatnych informacji ;)
Najbardziej podoba mi się: nie potarzaj komendy kilkukrotnie, bo nauczy się reagować za 5 razem - słusznie ;)
2019-09-13 06:19
Ale spoko, w szkołach jest dużo religii, dlatego wszystko wiemy o wierze w Boga, za to nic nie wiemy o praktycznych aspektach naszego życia - jak chociazby obcowanie ze zwierzętami. Czy to w domu, czy w naturze. I wiele innych - radzenie sobie w tudnych sytuacjach w terenie, jak się wyżywić w lesie, jak zbudować schronienie i tp itd.
2019-09-12 14:01
Wszyscy powinni sobie zdać sprawę, że za każde stworzenie, które bierzemy pod swój dach jesteśmy odpowiedzialni. Nie rozumiem ludzi, którzy traktują zwierzęta jak zabawki. Nie pasuje mi to oddam wyrzucę czy zostawię w
Wszyscy powinni sobie zdać sprawę, że za każde stworzenie, które bierzemy pod swój dach jesteśmy odpowiedzialni. Nie rozumiem ludzi, którzy traktują zwierzęta jak zabawki. Nie pasuje mi to oddam wyrzucę czy zostawię w lesie. Człowiek jako najwyższa forma inteligencji powinien wyróżniać się właśnie odpowiedzialnością za to co robi i jak. Mam wrażenie, że z tym jest coraz gorzej. Nie umiesz zająć się kimś lub czymś to nie bierz się za to.
2019-09-13 07:51
To podstawowa zasada.
2019-09-13 08:22
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.