Opinie (57)

  • (8)

    Ostatnimi czasy monitorowalem jak rozchwytywane i klikane są jakieś pseudomuzyczne klipy z YT. Już jestem pewny, że w 2020r. muzyka już umarła. Warto dbać o kulturę wyższa bo rynek i komercja zniszczyły i totalnie

    Ostatnimi czasy monitorowalem jak rozchwytywane i klikane są jakieś pseudomuzyczne klipy z YT. Już jestem pewny, że w 2020r. muzyka już umarła. Warto dbać o kulturę wyższa bo rynek i komercja zniszczyły i totalnie upodlily muzykę jako muzykę. Zanim zaczniecie szczekac, że jestem staroświeckim Januszem czy inne boomerem.... mam 27lat:) Muzyka się skończyła w momencie gdy zaczęto ja tworzyc pod kliknięcia na YT.

    • 21 2

    • to poszukaj (7)

      kanału Voices of Music

      Dzięki YT taka muzyka znalazla/dostała drogę dostępu "pod strzechy".
      Czy wyobrażasz sobie w naszych warunkach taki występ ludzi zajmujących się muzyką na mało eksponowanym

      kanału Voices of Music

      Dzięki YT taka muzyka znalazla/dostała drogę dostępu "pod strzechy".
      Czy wyobrażasz sobie w naszych warunkach taki występ ludzi zajmujących się muzyką na mało eksponowanym szczeblu? Jak wyczytałem w komentarzach: "Tak grają nasi nauczyciele, gdy nie muszą grać z nami".

      Czy wiesz, że są w świecie szkoły i uniwersytety utrzymują orkiestry jako element kształcenia? Czy wiesz, że są na świecie kraje gdzie dwunastolatki emocjonują się tym, że będą grały symfonię Mahlera w szkolnej orkiestrze. Szkoła ogólna nie muzyczna.
      Czy wiesz, ile kosztuje orkiestrowy instrument? A ile solistyczny?

      Kto tego zazna, ten już tak łatwo na diskopolo nie pójdzie...

      Komercja i rynek niszczą muzykę w tak... ubogim (w szerokim znaczeniu) kraju jak nasz. W znacznej mierze rękami samych twórców i prominentów dziedziny. Bo nie muszą się starać... Reszta niech usycha a samorząd będzie szczęśliwy, mając jedną pozycję w budżecie mniej... ;)

      • 4 0

      • Wszędzie na świecie kultura wyższa jest niszowa i elitarna (6)

        Inaczej byłaby kulturą popularną. Co nie znaczy, że tylko nieliczni mają do niej prawo. Po prostu nieliczni się nią zachwycają, a kultura popularna jest jeszcze bardziej popularna za pomocą YT. Z tym, że jej część jest także wartościowa.

        • 3 3

        • nie ma takiego podziału jak kultura popularna i wyższa. (5)

          Jest jedynie "kultura" zła i dobra.

          Tak jak jest żywność i "przemysłowy tucz trzody ludzkiej"

          Szczególnie dotyczy to muzyki, która zawsze istniała we wszystkich warstwach społecznych. Naszym

          Jest jedynie "kultura" zła i dobra.

          Tak jak jest żywność i "przemysłowy tucz trzody ludzkiej"

          Szczególnie dotyczy to muzyki, która zawsze istniała we wszystkich warstwach społecznych. Naszym tendencjom do szufladkowania zawdzięczamy takie podziały, bo są one wygodne dla... wykonawców. A szczególnie wygodne jest od czasu, gdy stwierdzono, że bardziej opłaca sie kształtować gusta niż tworzyć arcydzieła. Artysta tworzy dla siebie i dla mecenasa. "Czasem" bardziej dla mecenasa i najgorzej to wychodzi, gdy mecenasem jest urzędnik.

          I tu masz rację.
          Ale ten proces chyba jest bardziej ogólny, niż tylko "kultura"...

          • 0 0

          • Artysta tworzy dla siebie i mecenasa? (4)

            O, zgrozo! Artyści tworzący z myślą o odbiorcach nie istnieją? ;)

            A na poważnie. Artysta tworzy dla kogo zechce, a jak nie zechce to nie tworzy :)

            • 1 0

            • Najwieksza pomylka "artystow" (3)

              Brak zyciowych umiejetnosci.
              Bez tego nie znalibysmy Michala Aniola, daVinci, malujacych Holendrow, czy grajacych Niemcow. Z naszym Pendereckim wlacznie. Dziewietnastowieczny mit bohemy, "trawionej tworcza

              Brak zyciowych umiejetnosci.
              Bez tego nie znalibysmy Michala Aniola, daVinci, malujacych Holendrow, czy grajacych Niemcow. Z naszym Pendereckim wlacznie. Dziewietnastowieczny mit bohemy, "trawionej tworcza goraczka" jest jednym z najbardziej szkodliwych dla branzy.
              Gorszy jest jedynie mecenat powiatowych urzednikow, "robiacych" kulture i w ramach tego, masowe i darmowe imprezy.
              A takiej proweniencji jest zarzad wojewodztwa.

              • 0 0

              • Artysta musi mieć odbiorców (2)

                A współczesny odbiorca ma gust na poziomie disco polo. Nie ma edukacji muzycznej, artystycznej, bo jest droga. Ludzie zniszczą wszystko, dla kasy.

                • 0 0

              • Jajko, (1)

                Czy kura?
                To zlozony problem... Brak jego dostrzegania powoduje korkociag kultury.

                • 0 0

              • Wszystko bierze się z edukacji

                która w naszym kraju jest fikcją.

                • 0 0

  • Ja to Bogusław Kaczyński raczej jestem i z operą mi nie po drodze, ale jak na Lechię się szło to wtedy była po drodze :)
    No, zawsze tego chamstwa trochę jednak mniej hehehheeh

    • 5 3

  • wspomnienie stukotu tramwajów (2)

    Najczęstszym wspomnieniem z wizyty w naszej operze jest po prostu odgłos przejeżdżających tramwajów. Opera nie powinna sąsiadować z tak newralgicznym skrzyżowaniem, którego nawierzchnia woła o pomstę do nieba. O fatalnej

    Najczęstszym wspomnieniem z wizyty w naszej operze jest po prostu odgłos przejeżdżających tramwajów. Opera nie powinna sąsiadować z tak newralgicznym skrzyżowaniem, którego nawierzchnia woła o pomstę do nieba. O fatalnej akustyce budynku Opery Bałtyckiej wielokrotnie pisano na trójmiasto.pl . Był pomysł wybudowania nowego okazałego gmachu opery bodajże w okolicy Polskiego Haku- i ten pomysł nadaje się do realizacji. A obecny gmach Opery zrównać z ziemią i stworzyć miejsce użyteczności publicznej pełne zieleni dla mieszkańców.

    • 18 10

    • Może nie zrównać z ziemią, bo częsć budynku jest przedwojenna, a samo miejsce ma historię

      Np. to właśnie w tym, wówczas mniejszym budynku sądzono Forstera i innych niemieckich oprawców

      • 10 0

    • Co do kwestii nowego budynku dla Opery to zgoda, co do części obecnego to . . .

      sam się zrównaj z ziemią

      • 5 0

  • Obok na stacji benzynowej jest dobre zimne piwo, polecam zawsze

    • 5 8

  • pamietam panią Alicię Boniuszko i tramwaj skrzypiący na torach

    • 11 2

  • Ciekawe co ludzie mogą podrzucić, zbyt ciekawych eksponatów wielu chyba nie ma. (2)

    Z tego co do tej pory widziałem, to głównie stare plakaty i programy. Rzadko bilety. Sam zresztą mam program Halki z 1983 roku i bilet na to przedstawienie.

    Za PRL bito dużo okolicznościowych medali, idzie

    Z tego co do tej pory widziałem, to głównie stare plakaty i programy. Rzadko bilety. Sam zresztą mam program Halki z 1983 roku i bilet na to przedstawienie.

    Za PRL bito dużo okolicznościowych medali, idzie znaleść taki związany z praktycznie każdym większym zakładem i instytucją, ale jakoś nigdy nie widziałem żadnego związanego z Operą Bałtycką na dajmy na to 25 rocznicę powstania Opery Bałtyckiej czy coś takiego.

    Na naprawdę ciekawe eksponaty to cała nadzieja w dawnych artystach

    • 4 2

    • (1)

      są co najmniej dwie publikacje z okazji jubileuszu - 25-lecia i 40-lecia

      • 0 0

      • Publikacje tak, ale jak piszę, mimo że w PRL takie rzeczy bito masowo to żadnych medali nigdy nie widziałem

        • 1 0

  • To my mamy operę? (8)

    Do dzisiaj jej nie wybudowaliśmy. A ta prowizorka na Politechnice, to nawet obok opery nie stała. A mogliśmy wybudować operę na WS. Szkoda, że PA nie pomyślał.

    • 13 10

    • szkoda że komentator nie sfinansował (7)

      • 6 8

      • Szkoda, że adwersarza stać tylko na sztampową, typowo urzędniczą odpowiedź. A wystarczyło trochę pomyśleć, lekko nieświeży leniu, że płacimy podatki, porozumieć się z ministerstwem kultury i skorzystać z unijnych grantów. Zamiast walczyć z rządem mielibyśmy pewnie kilka ciekawych inwestycji.

        • 10 5

      • Bydgoszcz (5)

        jakoś dała radę...

        • 9 0

        • (1)

          a wiesz ile lat budowali?

          • 3 4

          • wiem, że kiedyś zaczęłi

            i dokończyli.
            To chyba chwalebne?
            W Gdańsku 70 lat prowizorki w dawnej hali sportowej...
            Nie powiem, z sukcesami jak na lata 60, 70 ale ileż można...
            Nawet Gdynia odbudowała spalony teatr...

            • 10 0

        • My też daliśmy radę (2)

          Oddzieliliśmy filharmonię od opery i ta pierwsza po kilku sezonach na PG znalazła miejsce na Ołowiance. To spore przedsięwzięcie. Sama Opera zyskała jedynie nową fasadę i foyer.

          • 5 4

          • Trochę mało, jak na 450tys. miasto i 70 lat historii OB.

            • 9 0

          • to oddzielenie to bardzo "mądra" decyzja

            Siedziba dla instytucji, która ma stosunkowo niewielkie potrzeby a potrzebująca zaplecza Opera zastaje.
            Dla Filharmonii całkowicie wystarczający jest św Jan.
            Po złośliwości, Filharmonia powstała chyba po to aby nomadyczni "koryfeusze" sztuki mieli gdzie dorabiać. Repertuar mizerny a własny zespół... "na miarę czasów".

            • 2 3

  • I ten gmach... coś wspaniałego. O tak. Ta sylwetka, te zdobienia, ten urok i czar !

    Nie jedna perła Europy mogłaby nam pozazdrościć tego zabytku, można go tylko wielbić. Gdy widzę go z oddali aż ciarki przechodzą...

    • 13 5

  • opera bałtycka (3)

    Rozpoczęcie nowego budynku Opery Morskiej na 75-lecie Opery Bałtyckiej. Tak ??? !!!

    • 5 0

    • Jubileusz Opery (2)

      Rozpoczęcie budowy budynku Opery Morskiej na 75-lecie Opery Bałtyckiej. Tak ??? !!!

      • 2 1

      • czy trzeba czekać...

        ...do okrągłej daty?

        • 1 0

      • Likwidacja, budowa, reaktywacja

        • 0 1

  • Opera Bałtycka (1)

    Pamiętam dobrze jak pierwszy raz poszłam z Rodzicami do Opery. Miałam zaledwie 4 latka. W tamtych czasach nie wolno było zabierać dzieci do Opery.Jakiś zakaz odgórny. W Operze dyrekcja mało sobie z tego przepisu czy

    Pamiętam dobrze jak pierwszy raz poszłam z Rodzicami do Opery. Miałam zaledwie 4 latka. W tamtych czasach nie wolno było zabierać dzieci do Opery.Jakiś zakaz odgórny. W Operze dyrekcja mało sobie z tego przepisu czy zakazu robiła. Byłam na wielu Operach i Baletach z Rodzicami i nikt mnie nie wyrzucił, a ja też do tego powodu nie dałam. Byłam zawsze skupiona i zainteresowana. Mile wspominam klimat Opery Bałtyckiej.

    • 11 0

    • Teraz wolno i dzieci nie potrafią się zachować

      bo rodzice nie wychowują. Zawsze można było wejść z dzieckiem, chodziło tylko o zachowanie dziecka. Był większy szacunek do twórców i wykonawców sztuki, nie jak teraz. Dzieci biegają, krzyczą, nawet tańczą! Chore społeczeństwo. Jeszcze niech jeżdżą na hulajnogach a trakcie występów.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.