Opinie (25) 1 zablokowana

  • Zatoka Sztuki powinna również coś otrzymać. (2)

    To zawsze było reprezentatywne miejsce na kulturalnej mapie Sopotu ;-)

    • 16 19

    • chyba na seksualnej mapie Sopotu.

      • 6 5

    • Reprezentatywne a nie reprezentacyjne ;-)

      Po Zatoce Sztuki można ocenić poziom kultury i sztuki w Sopoćkowie. Niestety, nie tylko ten lokal powinni zamknąć - także inne lokale i ich właściciele powinni wylecieć z mapy Sopotu.

      • 8 2

  • Widać jak lekką rączką wydaje się pieniądze zabrane mieszkańcom. (3)

    Gdyby te pożal się Boże "projekty artystycze" były coś warte, ludzie sami by je finansowali. Jak książki czy teatr. A tak...

    • 32 15

    • Na Sztuce zawsze zarbiali najgosi! (2)

      POpatrz na taki Gdańsk - mamy tu Rydwan Oleńki (150 tysi w promocji), Półksiężyc z Krakowa (to od Bartolomeo - takiego lewicującego "artysty" - jedyne 40 tysi)... Niestety prawdziwi artyści umierali w biedzie.

      • 12 4

      • Stół z którym miała jeździć po Polsce za kilkadziesiąt tysięcy złotych (1)

        • 6 2

        • Kuweta za 100tys zł w Dolnym Mieście

          • 1 0

  • Ile dostał krzywy domek? (2)

    • 5 4

    • To teraz agencje towarzyskie (1)

      Finansuje miasto??

      • 6 3

      • Kultura!

        • 1 2

  • Sopot i kultura???

    Buhahaha!!!

    • 21 8

  • Karnowski

    Dworek Sierakowskich 25000 na miesiąc, a w schronisku sopockim cały czas problemy finansowe, brawo, ranne zwierzęta wozimy do Redy.

    • 25 4

  • Sopot Film Festival (4)

    Bez urazy, ale to najnudniejszy festiwal na jakim byłem. Kompletnie bez jakiegoś kuratorskiego drygu, bez polotu. Nie wiem czy coroczne dotacje dla niego są wynikiem braku konkurencji, ale jak dla mnie to pieniądze w błoto.

    • 26 4

    • (1)

      Rety o tym samym pomyślałam. Serio są jakieś osoby, które czekają na kolejną edycję SFF? To bardziej przegląd niż prawdziwy festiwal. Meeh.

      • 7 1

      • No bo to jest przegląd dla mało wymagających turystów.

        • 7 0

    • Rzeczywiście festiwal jest mocno zachowawczy delikatnie mówiąc. Nadaje się za to na nadrabianie zaległości. Nie wiem tylko po co nazywa się tak szumnie, bo dość zabawnie to wygląda.

      • 4 1

    • Miasto rozwija kulturę

      U nas utrzyma się tylko ,,twórca,, disco polo!

      • 0 0

  • Dlaczego to nie widz/uczestnik/widownia decyduje na co wydać kasę? (4)

    Znowu urzędnik wie lepiej co ma się ludziom podobać.

    Wolę model anglosaski, w którym artysta ma się utrzymać sam a nie z dotacji. Jeżeli jest dobry to ludzie kupią jego sztukę, będą go oglądać. Jeżeli nie to

    Znowu urzędnik wie lepiej co ma się ludziom podobać.

    Wolę model anglosaski, w którym artysta ma się utrzymać sam a nie z dotacji. Jeżeli jest dobry to ludzie kupią jego sztukę, będą go oglądać. Jeżeli nie to najwyżej będzie grać na weselach i występować przed Studnią Neptuna grając na fujarce.

    A tak w małym powiatowym mieście urzędnik a często Prezydent ma wiedzieć i wybierać za mnie. Nie mogę się doczekać, kiedy będzie za mnie decydować i kupować za mnie ser do kanapek czy wybierze mi zasłony do mieszkania. Bo rzecz się sprowadza jak zawsze do tego samego - wydawania mojej kasy, bo Urząd Miasta Sopot żyje z pieniędzy Mieszkańców a nie "swoich".

    • 19 9

    • Ja bum dołożył kasę dla tych placówek "kultury" z panienkami (1)

      Z jednym warunkiem. Dosyć zaczepiania ludzi na ulicy i namawiania na pokazy gołej d..
      Efekt byłby podwójny:
      - podniósł by się poziom artystyczny
      - nie byłoby zaczepiania na ulicy
      A śmiem twierdzić, że są to popularniejsze atrakcje jak czytanie wierszy nieznanych poetów czy oglądanie obrazów niespełnionych artystów.

      • 5 7

      • Świetny pomysł.

        • 1 1

    • Model anglosaski nie opiera się wyłącznie na sprzedaży własnej ale również na prywatnych mecenatach, które w polskiej kulturze współczesnej praktycznie nie występują.Nie ma tam też czegoś takiego jak darmowy wstęp,

      Model anglosaski nie opiera się wyłącznie na sprzedaży własnej ale również na prywatnych mecenatach, które w polskiej kulturze współczesnej praktycznie nie występują.Nie ma tam też czegoś takiego jak darmowy wstęp, zawsze trzeba płacic. Niestety w naszych kraju taki model by się nie sprawdził ponieważ po pierwsze ludzie znajdą zawsze kasę na bilet do kina ale na bilet na koncert już im żal i szkoda a po drugie nie ma tradycji że w dobrym tonie jest by zostać mecenasem. A kultura wyższa, niekomercyjna zawsze potrzebowała, potrzebuje i będzie potrzebować wsparcia z zewnątrz. Jej rolą jest kształtowanie gustów i wyznaczanie nowych kierunków w sztuce, nie służy wyłącznie rozrywce która zarabia na siebie łatwo. Jeżeli pozostawimy ją bez wsparcia to jedyne z czym zostaniemy to Zenek w TVP.

      • 6 1

    • Bo uczestnik masowy kocha tanią rozrywkę.

      Gdyby suweren głosował to byśmy mieli dotację do przedsięwzięć typu peep show i Zenki z disco polo tylko i wyłącznie, a w bibliotekach byłyby jedynie lumpeksy.

      • 1 0

  • Teatr boto - zmiencie krzesla!

    Moze kiedys ktos pomysli o widzach...jest tam tak niewygodnie, ze ludzie wychodza, moze w koncu jakies wygodne krzesla a nie podloga, jestem sopocianka i nie jest to tylko moja opinia,

    • 7 1

  • sami swoi dla swoich

    • 3 1

  • swoi swoim z kieszeni mieszkańców

    • 8 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.