Opinie (261) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (3)

    Ja mam jeszcze z podatków płacić na Sławomira czy innego Podsiadło oraz Rickiego Martina bo musiał odwołać koncert!!!!!!!! Żarty. Mam nadzieje, ze tyczy się to tylko sfery kultury wyższej, ewentualnie teatrów.

    • 119 6

    • pomoc musi być

      Zenek

      • 2 6

    • Nie rozumiesz. (1)

      Za każdym artystą czy klubem stoją dziesiątki pracowników. Oni są bez pieniędzy, bez pracy. Nie mają pracodawcy na stałe. Pracują od okazji do okazji. Nie mają stałych pensji. Często prowadzą działalność. Dotarło ?

      • 2 21

      • Co za głupoty!

        Chłopie oni koncertują non stop! To sa dochody w okolicach 50 tys. za jeden występ! (Jedni więcej a drudzy mniej). I pauza miesięczna lub nawet dwumiesięczna to dla nich dramat? Powinno być im wstyd. Co innego aktorzy teatrów itp. Ale na litość boska nie dotujmy ludzi, którzy przez jeden weekend zarabiali tyle co przeciętny Polak w rok.

        • 19 1

  • Nauczyciele też mieli dostać z urzędu miasta za strajk (3)

    • 23 9

    • Ja mam pomysł. (1)

      Niech artyści opiekują się dziećmi tych, którzy muszą teraz pracować.

      • 13 0

      • Jasne, bo mają kwalifikacje do bycia niańką.

        • 0 2

    • I nie dostali

      ...

      • 0 0

  • Takie artykuły irytują 90% społeczeństwa (3)

    Jak nie mają co robić, to zapraszamy do działu praca - oferty

    • 145 8

    • żadnej pracy się nie boję (2)

      odwołano mi 25 koncertów w Polsce i Europie, na których organizowanie i wypromowanie przeznaczyliśmy wraz z zespołem wszystkie nasze pieniądze i 10 miesięcy wielogodzinnej pracy. Jeśli rolnicy dostają odszkodowania za

      odwołano mi 25 koncertów w Polsce i Europie, na których organizowanie i wypromowanie przeznaczyliśmy wraz z zespołem wszystkie nasze pieniądze i 10 miesięcy wielogodzinnej pracy. Jeśli rolnicy dostają odszkodowania za zniszczone plony myślę, że przydałoby się minimalne wsparcie. nie za te koncerty, ale za pracę, czas i pieniądze poświęcone na ich organizację

      • 2 26

      • Dej

        Ja tez pracowalem ostatnie 10 miesiecy i zainwestowalem sprzet i ludzi. Panstwo powinno mi oddac!

        • 13 0

      • Skoro żadnej pracy się nie boisz, to idź grabić liście.

        Zarobisz kilkaset złotych i spokojnie przetrwasz kryzys. Chyba że po godzinie twoje delikatne, artystyczne dłonie dostaną odcisków od grabi.

        • 3 0

  • (23)

    No cóż pora zabrać się do pracy, zakasać rękawy i ro roboty.

    • 86 9

    • (7)

      tylko tu chodzi o pieniądze za prace już wykonaną. przecież koncert to dopiero zbieranie plonów całorocznej pracy (jak u rolnika) komponowania, prób, nagrywania, promocji itd. Rolnik dostaje odszkodowanie za zniszczony plon, bo włożył pracę i pieniądze, to przecież u artystów działa tak samo

      • 3 9

      • (6)

        naginasz rzeczywistosć i dobrze o tym wiesz

        • 8 2

        • (5)

          Ja jestem doktorantem, pracuję dużo ale za "pół darmo" bo w ten sposób spłacam zobowiązanie wobec uczelni. Oprócz tego pracuję w szkole. Do tego koncerty . Nie zarabiam dużo ale nie mogę podjąć kolejnej pracy w innej

          Ja jestem doktorantem, pracuję dużo ale za "pół darmo" bo w ten sposób spłacam zobowiązanie wobec uczelni. Oprócz tego pracuję w szkole. Do tego koncerty . Nie zarabiam dużo ale nie mogę podjąć kolejnej pracy w innej branży bo nie wystarczy mi czasu na przygotowania do zajęc ze studentami, ćwiczenie i pracę nad doktoratem. Taki jest niestety jest w tym momencie i godzę się na to bo wiem że jak to przetrwam będzie lepiej. I nie jestem jedyny, wielu artystów tak funkcjonuje. Natomiast w tym momencie pandemia zabrała mi wszystkie formy zarobku.. Zamknięto przecież szkoły i uczelnie, odwołano wydarzenia. A działając na umowach o dzieło (bo tylko takie były możliwe a lepsze to niż nic) nie mam żadnego zabezpieczenia. Sugerujesz że obijam się, nie pracuje? Zapraszam do mojej roboty, zobaczymy jak długo wytrzymasz. Poza tym w tymm momencie nikt mnie nigdzie nie zatrudni, trwa kwarantanna i nikt nie myśli o nowych pracownikach.

          • 2 5

          • (1)

            tak ciężko pracujesz i nie odłożyłeś paru tysi na przeżycie?

            • 8 2

            • Niestety tak. Jak pracujesz na uczelni za darmo a większośc zarobionych pieniędzy inwestujesz w instrumenty i kursy mistrzowskie to tak to wygląda. Nie mówię że mam zero na końcie, ale po miesiącu takiego przestoju wszystkie oszczędności zostana przejedzone.

              • 1 3

          • (2)

            Nauczyciele w szkole nie mogą pracować na umowę o dzieło. Ewentualnie na kawałek etatu. A podstawowe wynagrodzenie otrzymają

            • 8 0

            • (1)

              W szkołach artystycznych mogą. I na takiej umowy nie otrzymają, bo dostajesz wynagrodzenie tylko za zajęcia które sie fizycznie odbyły.

              • 1 3

              • no to ktoś was ładnie... tryka

                • 7 0

    • (4)

      Proszę Pana, muzycy cięzko pracują całe życie, od dzieciństwa, żeby móc pracować w tym zawodzie. Takie komentarze wynikają z ignorancji i braku wiedzy na temat branży. To cięzki i wymagający zawód, do tego kosztowny. I

      Proszę Pana, muzycy cięzko pracują całe życie, od dzieciństwa, żeby móc pracować w tym zawodzie. Takie komentarze wynikają z ignorancji i braku wiedzy na temat branży. To cięzki i wymagający zawód, do tego kosztowny. I nie każdy może go wykonywać bo nie każdy ma talent czy zdolności albo determinację i chyba stąd ta zawiśc i niechęc do artystów. Fajnie jest pójśc sobie na dobry koncert po pracy, mieć świetnego nauczyciela muzyki albo móc posłuchać sobie ulubionej płyty w domu i to wszystko najlepiej za pół darmo, ale jak tylko artyści ośmielą się mieć jakieś wymagania to zaraz zaczyna się mówienie że przecież nikt im nie kazał, że jak się nie podoba albo źle to zmieńcie zawód. Takiej pracy nie można z dnia na dzień tak sobie porzucić. Za dużo wkładamy do niej umiejętności i serca. To jest zawód i styl życi który nas określa i definiuje. Poza tym sztuka, w takiej czy innej formie jest potrzebna każdemu człowiekowi, nawet jeśli nie chce się do tego przyznać. Tak jak napisał ktoś wyżej. Rolnicy dostaja odszkodowania, dlaczego my nie możemy? Nie jesteśmy chronieni tak jak pracownicy "na etacie". A znalezienie dodatkowej pracy w innej branży na czas pandemii też jest praktycznie niemożliwe, przecież teraz nikt nie będzie rekrutował nowych pracowników, raczej idzie się w stronę redukcji.

      • 2 5

      • (3)

        5 lat temu gdy córka prosiła o lekcje pianina to nie było mnie stać na nauczyciela muzyki dla dzieci bo ci żądali jakieś bajońskie kwoty. Szkoda że Orlen, Energa i inne firmy państwowe nie wykupią udziałów w Operze Bałtyckiej, podobnie jak zostały zmuszone do wykupienia w Polskiej Grupie Górniczej, wówczas byłaby gwarancja zatrudnienia.

        • 2 0

        • (2)

          A co, chciałeś płacić 20 zł za godzinę?

          • 0 1

          • 15 (1)

            Więcej to nie było warte. A teraz to nawet 5 nie jest warte.

            • 1 1

            • No to informuję Cię ze za taką kwotę nikt nie będzie uczył. A swoją drogą jakbyś się czuł gdyby ktoś tak mowił o twojej pracy?

              • 1 0

    • (9)

      Hmmm....jako architekt i projektant wnetrz mam teraz rowy kopac. Super.
      Ludzie cebule wiedza lepiej.

      • 2 7

      • (6)

        uważasz, że kopanie rowów hańbi?

        • 10 0

        • (5)

          Żadna praca nie hańbi ale jest to swego rodzaju upokorzenie dla człowieka który całe życie uczy się po to żeby nie musieć tego robić.

          • 1 4

          • (4)

            a nie uważasz, że to siedzi tylko w twojej głowie? abstrahując od tej sytuacji - człowiek świadomy swojej wartości nie powinien mieć problemu z taką pracą jeśli wymagałyby tego od niego okoliczności. to raczej ludzie słabi i z kompleksami mają problem, żeby na przykład po sobie posprzątać.

            • 3 1

            • (3)

              Przede wszystkim nie ma jeszcze takiej konieczności. Gdyby była, pewnie bym się podjął takiej pracy, bo to lepsze niż głodowanie. Ale w czasach pokoju i względnego dobrobytu, jest to pewnego rodzaju upokorzenie.

              • 1 2

              • (2)

                kwestia podejścia, mi zawsze imponowali ludzie "na pozycji", którzy nie mieli oporów przed ubrudzeniem sobie rąk pracą poniżej ich możliwości

                • 2 0

              • (1)

                Nie jest moim celem w życiu zaimponowanie Tobie. Odnoszę wrażenie że niektórzy czerpią przeyjemnośc ze świadomości że artyści i ludzie sztuki będą pracować jako fizyczni. Kompleksy leczycie czy cos?

                • 1 2

              • no nie wiem, czytając komentarze wypowiadających się tu artystów taka szkoła by im się przydała. w ramach leczenia rozdętego ego.

                • 1 0

      • Możesz tynk skrobać na swój obiad.

        • 4 0

      • jako architekt i projektant wnetrz

        podobnie jak każdy rozsądny człowiek należy zgromadzić oszczędności na kilka miesięcy skromnego życia nawet jeśli będzie to kosztem wyjazdu na Wyspy Kanaryjskie.
        Nie, tak nie można: pobiera się na 3 letni kredyt

        podobnie jak każdy rozsądny człowiek należy zgromadzić oszczędności na kilka miesięcy skromnego życia nawet jeśli będzie to kosztem wyjazdu na Wyspy Kanaryjskie.
        Nie, tak nie można: pobiera się na 3 letni kredyt bajfona z abonamentem 120 złotych miesięcznie, laptop za 8 tysięcy bo musi wyglądać, jeździ się autem w cenie małego mieszkania bo trzeba się dobrze pokazać klientowi.

        • 5 0

  • (2)

    Tacy ważni autorytety w programach informacyjnych panelach nt unii imigrantów pkb i spraw wszystkich.
    Ale jak na 2 tygodnie wprowadza się kwarantannę to pierwsi o chleb żebrają.
    Wstyd
    Trzeba kupić maski

    Tacy ważni autorytety w programach informacyjnych panelach nt unii imigrantów pkb i spraw wszystkich.
    Ale jak na 2 tygodnie wprowadza się kwarantannę to pierwsi o chleb żebrają.
    Wstyd
    Trzeba kupić maski i sprzęt dla szpitali, pomóc starszym i dzieciom, a nie panu co całe życie zamiast się wziąć za coś konstruktywnego to rzępoli na gitarze.

    • 86 9

    • możesz po polski pisac trollu?;)

      • 1 14

    • przebranżowić się !!!

      Ludzie tracili pracę , bo tyle zakładów pracy upadało w czasie transformacji , nie mieli latami normalnej pracy . I musieli sobie jakoś dać radę , wyjeżdżali za granicę za pracą , brali różne fuchy dorywczo - malowanie ,sprzątanie , opieka nad starszymi itp. . A tu 2 tygodnie kwarantanny i już płacz że nie mają za co żyć.

      • 12 0

  • (3)

    jaja sobie z ludzi robicie wszyscy się bawią na barkach zwykłych pracujących ludzi, same kasty uprzywilejowane !
    skandal

    • 87 6

    • To chodź się zamienimy. (2)

      Jako muzyk poświęciłem na swoje wykształcenie ok. 16tys. godzin (ponad 2x więcej niż lekarz z doktoratem). na jeden koncert (~500zł gaży) przypada mi około 45h pracy, bez ubezpieczenia i emerytury. Na prawdę artyści to kasta uprzywilejowana?

      • 1 12

      • Dlaczego miałbym się z tobą zamieniać? Wiedziałem, że w tej branży trudno o godziwe zarobki jeśli nie jest się naprawdę dobrym, a przy okazji trzeba mieć trochę szczęścia, więc wybrałem branże, z której mogę spokojnie żyć. Ty kiedyś też miałeś taki wybór.

        • 12 1

      • 500 zl? Co to miernota :D

        • 4 0

  • Jak ja nie mam pracy to szukam innej.... (5)

    Jest tyle ofert pracy, na 2-3 miesiące mogą się przebranżowić, a potem wrócić do ukochanej pasji tfórczej....

    • 85 11

    • (2)

      a co z pracą na przygotowanie tych odwołanych spektakli i koncertów? jak Panu/i ktoś by nie zapłacił za ostatnie miesiące pracy to nie chciał/a by Pan/i o to zawalczyć?

      • 3 10

      • Dokładnie, koncerty i spektakle nie doszły do skutku ale wiele godzin pracy zostało wykonane.

        • 3 8

      • gdzieś ten koncert i spektakl miał być, prawda? jakaś umowa została podpisana i tak bez żadnego zabezpieczenia?

        • 10 1

    • A kto teraz zatrudnia jak się wszystko naokoło zamyka?

      • 0 6

    • To od razu widać

      że nie szukałeś pracy od wielu lat, i ciągle ustawiasz te same kartongipsy

      • 0 2

  • Hierarchia ważności (7)

    Czytałem, że Maryla Rodowicz martwi się, że nie będzie miała na rachunki. Ze względu na wkład Pani Maryli w dziedzictwo/ kulturę narodową ją należałoby w pierwszej kolejności wspomóc. I nie mam tu na myśli jakiejś

    Czytałem, że Maryla Rodowicz martwi się, że nie będzie miała na rachunki. Ze względu na wkład Pani Maryli w dziedzictwo/ kulturę narodową ją należałoby w pierwszej kolejności wspomóc. I nie mam tu na myśli jakiejś zrzutki, ale pomoc systemową z budżetu państwa np. comiesięczne zapomogi, specjalną emeryturę państwową, specjalne ulgi podatkowe, być może w ogóle zwolnienie z podatków. Dopiero jak zostaną zaspokojone tuzy naszej narodowej kultury, wówczas - jeżeli jeszcze starczy - będzie można wspomóc aktorów teatralnych, lalkarzy itp.

    • 14 84

    • Zapomogi (3)

      Za nim przyznacie zapomogi to sprawdźcie w urzędzie skarbowym ile Ci ludzie rocznie zarabiają. Może nauczą się oszczędzać.

      • 24 1

      • Mój głos (2)

        Musisz zrozumieć, że wielcy artyści maja też wielkie potrzeby. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Co oni winni, że nastała pandemia, dlaczego mają być stratni. Wiadomo, że artyści miary M. Rodowicz maja większe potrzeby niż np. skrzypaczka z Filharmonii. Państwo musi to uwzględnić.

        • 3 16

        • Tak, tak... (1)

          ponoć pani Maryla musi uwzględniać rachunki za ogrodnika, służbę w swoim domu oraz za wynajem auta, bo mąż z którym się rozwodzi zabrał jej Range Rovera...

          • 23 0

          • Za pół miona!

            I mało jej 25 tys alimentów.
            Puknij się:D

            • 7 0

    • Pani Maryla miała nieporównywalnie więcej koncertów i większe gaże niż wielu innych muzyków. Poza tym nawet jeśli już nie pracuje to otrzymuje pieniądze z tantiem i innych tego typu rzeczy. Takie osoby, na najwyszym pułapie finansowym wśród artystów mają możliwości żeby sobie same zapewnić i zabezpieczyć przyszłość.

      • 11 0

    • 25 000 alimentów

      • 4 0

    • Bierze z 120 tys za 1 koncert!

      Poj cię?!

      • 1 0

  • (11)

    A to, ze za sylwestra za 15 minut grania zgarniają 200 tys złotych to nie powiedzą.
    do normalnej roboty jak tak źle

    • 109 3

    • To ci najwięksi, popularni, a większość to ludzie raczej niszowi, co zarabiają na czysto niewiele więcej (1)

      niż średnia krajowa.

      • 8 3

      • Więc niech wezmą się za normalną pracę, a muzykowanie traktują jako hobby, jeśli z tego nie potrafią wyżyć.

        • 24 4

    • (5)

      nieważne te 17 lat szkoły i studiów. No i 15min grania = 3h prób przed + dojazd i powrót czyli pewnie wszystko łącznie to jakieś 5-6h. Chciałbyś zarabiać 32-40zł na godzinę w sylwestra po 17latach specjalistycznej edukacji?

      • 4 15

      • Tak wybrałeś, ryzywko znane (4)

        Nikogo Twój KOSZT nie obchodzi.
        Liczy się tylko ile jest warte to co możesz wnieść w danym momencie.

        • 18 2

        • (3)

          Jasne, bo jesteś taki ważny z tym swoim licencjatem z płatej uczelni. Złapałeś robotę do której przyuczenia potrzebujesz kilku tygodni, dostałeś firmowego laptopa, pare tysi na umowie i myślisz że jesteś taki świetny.

          Jasne, bo jesteś taki ważny z tym swoim licencjatem z płatej uczelni. Złapałeś robotę do której przyuczenia potrzebujesz kilku tygodni, dostałeś firmowego laptopa, pare tysi na umowie i myślisz że jesteś taki świetny. Podczas gdy tak naprawdę to nie zasługa Twoich nadzwyczajnych umiejętności i wykształcenia tylko tego że twoja firma sprzedaje produkt który jest akurat na czasie a ty miałeś farta że się do niej dostać, a może ktoś pracę ci załatwił.Wypełniasz tabelki w exelu i piszesz raporty, a gdybyś miał zarabiać tylko swoimi umiejętnościami albo coś tworzyć dzień po dniu to okazałoby się że nie potrafisz nic. I czujesz się lepszy bo mierzysz wszystko miarą pieniądza a nie umiejętności.

          • 3 13

          • (2)

            W latach 70-siątych mój brat miał wiejską kapelę (taką na wesela). Koniecznie chciał abym się nauczył grać na gitarze i żebym wszedł do ich zespołu. Wbrew zaleceniom brata, ciotek, nauczycieli a szczególnie poradni psychologiczno zawodowej, wybrałem zawód inżyniera. Przez ostatnie 30 lat tylko 1 miesiąc byłem bez pracy.

            • 8 0

            • (1)

              A jak to się ma do wykształconych muzyków pracujących w instytucjach kultury?

              • 1 2

              • że sam jesteś kowalem swojego losu i jako dorosły człowiek bierzesz na klatę swoje życiowe wybory a nie jęczysz, żeby cię utrzymywał plebs od tabelek którym pogardzasz bo w swoich oczach jesteś idealistą i dobrem narodowym?

                • 4 1

    • Ale to sa nieliczni z nielicznych.

      • 0 1

    • na 500+ byli wielce oburzeni a teraz sami wyciagaja rece i tak to wyglada wlasnie

      • 12 0

    • nie wymyslaj kwot bo to nie pomaga

      nie wymyslaj kwot bo to nie pomaga

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.