Opinie (111) 6 zablokowanych

  • Spa dla autka. (5)

    Wszystko ok, tylko inni właściciele pojazdów mają to w d**ie i potrafią tak zaparkować że drzwiami walą w drugi samochód lub wózliem sklepowym jadą po długości boku. Szkoda gadać.

    • 125 1

    • se chyba sam poditejluje w wekend bo 20 tysi wydać na auto za 25 tysi to nie bardzi mi sie widzi (1)

      zresztą dużo taniej wyszłoby pomalowanie od nowa karoserii

      • 7 6

      • Nie popadajmy w skrajności

        Nie trzeba wydawać od razu 20 tysięcy złotych, bo to oczywiste, że są to pakiety dla najbogatszych. Przeciętny Kowalski może sam kupić podstawowe szampony, glinki czy woski, qd itp., które przy wolnej sobocie może użyć na swoim wozidełku. Ale ostrzegam, że z czasem apetyt będzie rósł... :)

        • 8 1

    • dlatego parkuję moje Porsche na dwóch miejscach parkingowych dla inwalidów

      dzięki temu mogę cały czas doświadczać szyku i splendoru z posiadania pięknego lakieru

      • 2 0

    • Drogo i nie polecam szkoda pieniędzy

      Efekt bardzo bardzo krótki , tyle w temacie

      • 1 0

    • autodetailing?

      a mamy na takiego taką ładną polską nazwę..... PiCownik

      • 0 0

  • (14)

    Staram się stawiać auto przy hipermarketach jak najdalej od skupisk aut, bo wiem jak inni szanują cudzą własność ale jak przychodzę to zawsze znajdzie się jakiś co przyklei się obok, mając w około pełno wolnych miejsc...

    • 90 3

    • to chyba jakiś mechanizm bo mam dokładnie tak samo. Stawiam gdzieś zdala od innych (2)

      i za chwilę ktoś się dokleja. Normalnie masakra. Pusty parking, ale nie... musi stanąć przy mnie.

      • 25 2

      • atawizm

        ludzie zbijają się w grupy ... bo tak jest bezpieczniej ... przed drapieżnikami
        podświadomość im dyktuje
        - niech jakiś kundel porysuje czy okradnie obok sąsiada, a nie mnie ... bo teraz ma wybór ... a tamten jest wyrażnie lepszy ;))))

        • 2 0

      • Dokładnie

        Przyłączam się . Polak to istota stadna . Kiedyś nawet w kinie siedze sala pusta może z piec osób i idzie taki z kobita i gdzie siada oczywiście obok

        • 0 1

    • Dlatego się stawia "na stringa" (6)

      Czyli linia między koła.

      • 5 9

      • (3)

        A potem parking pełny, a tu stoi jeden z drugim z fasonem, bo uciułał na 15-letnie BMW czy innego golfa i nie daj boże mu to cudo zarysować... Takich frajerów bym odholowywała na koszt właściciela. Ludzie, to tylko samochód!

        • 8 2

        • Pani się nie denerwuje. (2)

          To stawianie z czegoś wynika. Jakbym miał naprawdę drogi wóz to tylko tak bym stawiał. Bo jak widzę karynę albo janusza co nawalają swoimi drzwiami w inne, to mnie nosi.

          • 5 0

          • drogi to pojecie wzgledne (1)

            5000 za 10letnie bite autko - dla sebixa drogi.
            150000 za fabr. nowego merca klasy s - dla kulczyka tani

            • 2 0

            • 150 tysi za nową S-klasę?

              • 0 0

      • no ale drugi też postawi na stringa i cały myk bierze w łeb (1)

        • 1 0

        • a trzeci stanie bokiem na trzech miejscach naraz i

          and the Winner is... ;)))

          • 0 0

    • A już myślałem, że to ja mam psychozę ;) (1)

      Staję jak najdalej, a zwykle i tak ktoś zaparkuje obok, jakby połowy wolnego parkingu nie było. Gdy nie ma wyjścia, wybieram miejsca obok samochodów zadbanych. Zawsze rezygnuję z parkowania obok aut z widocznym fotelikiem dla dziecka.

      • 20 2

      • ja mam auto z 3 fotelikami dla dzieci, ale za to drzwi rozsuwne ;)

        co by nie robiły to nie ma wafla, nie obiją. Dwójka kumatych, jedno nowe, nieinteraktywne.

        • 3 0

    • Coś w tym jest

      Myślę, że to ci sami ludzie, którzy przychodząc na basen wpie*rzają się na mój tor pływacki podczas gdy obok jest pusty! Instynkt stadny, niedotulenie? Nie wiem

      • 12 1

    • Ja parkuję normalnie. Jeżdżę autami na które mnie stać.

      Obiją? Trudno. Najwyżej odmaluję. Zawsze parkuję na parkingu pod marketem. Dalej od wejścia bo nie chce mi się szukać, pierwsze lepsze jakie widzę. Resztę mam w d..e :)

      • 0 0

  • (7)

    Detailing. Wystarczy naprawde dokladne reczne umycie. Dobrym szamponem. Reczny wosk do tego i auto wyglada i zabezpieczone. Tylko trzeba potrafic to zrobic. Bez zbednego piaru.

    • 42 40

    • Ja swoją bejcom na nijakom myjnie jeździł nie bende.

      Tylko do detajlera.

      • 10 3

    • (5)

      Nie masz pojęcia o czym mówisz.. skorzystaj raz a sam się przekonasz

      • 8 10

      • Jedyny detaling w życiu tego typa, to VIP w biedrze (2)

        • 10 4

        • (1)

          Skąd znasz tę markę i to z tego sklepu? Powiedz. Śmiało.

          • 6 2

          • marka jest "kultowa"

            choć zastąpił ją Kustosz
            nie wiem czemu zdecydowali się wycofać Vip, ani ile musi czasu upłynąć by kto inny wprowadził ją znowu na rynek

            • 3 0

      • (1)

        Widziałem efekt po detailingowy na osmioletnim MB S klasa. Naprawdę szału nie było. Dokładnie wyczyszczona karoseria to prawda,ale żeby drobne wady lakieru zamaskowało to nie bardzo. Usługa za kilkaset złotych z efektem do pierwszego deszczu. Na naszych brudnych ulicach to auto okurzone już jest kwadrans po wypucowaniu.

        • 6 6

        • Pitolisz Panie pitolisz

          • 4 8

  • (9)

    Robisz zabieg za tysiące stawiasz auto pod domem i...
    https://moto.trojmiasto.pl/Wandal-zniszczyl-lakier-w-pieciu-autach-n137471.html

    tak więc ten tego....
    Poza tym przy zwykłych autach to jedna wielka ściema. Połowa rzeczy nie jest robiona a właściciel nieświadomy nawet nie wie a płaci

    • 30 6

    • Przecież to widać gołym okiem (7)

      Do jednego z wymienionych w artykule salonów oddałem w lipcu 2 samochody - roczny i 10-letni. W nowym nałożyli powłokę ceramiczną na lakier (pojedynczą warstwę, choć zwykle klienci biorą 2 lub nawet 3), a w starym wosk +

      Do jednego z wymienionych w artykule salonów oddałem w lipcu 2 samochody - roczny i 10-letni. W nowym nałożyli powłokę ceramiczną na lakier (pojedynczą warstwę, choć zwykle klienci biorą 2 lub nawet 3), a w starym wosk + pranie tapicerki. Oba samochody odebrałem w pięknym stanie, a powłokę na pewno powtórzę za rok, bo już mi się spodobał ten efekt i łatwość jego utrzymania.

      • 4 3

      • (3)

        Tylko po co?

        • 2 0

        • Kup nowy samochód za więcej niż 100 tysięcy zobaczysz efekt

          • 2 1

        • (1)

          Bo lubię swoje samochody. Ot, po to. Nowy jest dość efektowny i zadbane nadwozie to podkreśla. A starszemu, bardzo popularnemu autku, to się po prostu należało.
          Pytanie - po co? - jest trochę z gatunku: A po co zmieniać ubranie, a po co myć tyłek?

          • 4 2

          • mycie d..y to kwestia higieny a detailing jest zwykłą fanaberią

            oczywiście rozumiem tych którzy to robią bo może być to ich płytką pasją (sorry polerowanie jajcami audicy za 3 stówy która właśnie wyjechała z salonu jest tym czymś, to nie unikat). Natomiast nie odmawiam im tego, tylko

            oczywiście rozumiem tych którzy to robią bo może być to ich płytką pasją (sorry polerowanie jajcami audicy za 3 stówy która właśnie wyjechała z salonu jest tym czymś, to nie unikat). Natomiast nie odmawiam im tego, tylko zawsze zastanawiam się co ich w tym zwykłym, trochę lepszym ale w ogóle niewyjątkowym aucie tak kręci. Toleruję fanaberie mimo że mnie one dziwią. Kupujesz auto użytkowe, a cacasz je jak unikat?

            • 0 0

      • (2)

        Na czym polega łatwość utrzymania? Powiesz nam? Jestem ciekaw,naprawdę.

        • 4 0

        • (1)

          Na ułatwionym utrzymaniu w czystości - z powłoki lepiej schodzi brud i tak szybko na niej się nie osadza. To samo można uzyskać solidnym nawoskowaniem, ale ceramika ma dłuższą trwałość.
          Nigdy nie myję aut na myjniach automatycznych (szczotkowych).

          • 2 1

          • trza sprawdzić, ile to kosztuje?

            o ceramikę mi chodzi i mycie ręczne

            • 0 0

    • Bo takie zabiegi robią ludzie którzy maja zazwyczaj dom i garaż na zamkniętej posesji lub miejsce w podziemnym garażu a nie na parkingu przed falowcem.

      • 3 5

  • Płacić na raty za luksusowe czyszczenie auta? (1)

    To już trzeba mieć naprawdę źle ustawione priorytety w życiu...

    • 70 7

    • Ten co nie kupuje nic na raty

      • 3 12

  • Mój kolega to profesjonalny autodetailer (3)

    Wcześniej był profesjonalnym budowniczym, potem profesjonalnym taksówkarzem, handlował na rynku truskawkami, potem jeździł w pizzerii. A teraz myje samochody, odkurza i woskuje. Kupił sobie takie druty i mówi, że będzie wgniecenia wyciągał. Profesjonalnie.

    • 67 7

    • Dokładnie.

      • 9 0

    • (1)

      A Ty profesjonalnie marudzisz. Kolega przynajmniej szuka zarobku, a nie czeka aż mu spadnie z nieba.

      • 5 5

      • Tyle, że jak spierniczy coś komuś (np przetrze lakier polerując) to sie nie wypłaci likwidując szkody. Wyobrażasz sobie lakierowanie dachu czy maski Porsche? :)

        • 5 0

  • a ja robie to recznie (1)

    biore sobie kilka wiaderek, wenza puszczam z piwnicy i szoruje na parkingu pod blokiem, autko co dwa tygodnie sie swieci jak psu jajca a na koniec pryskam woskiem w spraju. mam placic 5 tysiency sza jakies powloki to prawie tyle co moje auto warte, to nie warte tego!

    • 19 7

    • W skrócie regeneracja wrażeniowa sztrucla

      • 2 1

  • kiedyś na giełdach królował Plastmal (5)

    był taki cudowny środek

    • 28 1

    • A jeszcze wcześniej Lustre7. (2)

      • 9 0

      • Luster siedem był super (1)

        Wtedy miałem Jettę jedynkę, taką bordową, rocznik 82. Jak ją potraktowałem Lustrem, to kolega od którego kupiłem chciał ją odkupić. Tak było, nie kłamię :)

        • 8 0

        • Nic dziwnego,że chciał odkupić. W lustrze widział drugą... ;)

          • 8 0

    • Commandant zielony też.

      • 3 0

    • Plastmal chyba był podobnie skuteczny jak Samostart do odpalania (jeśli dobrze kojarzę)

      mocno palny środek

      • 0 0

  • niektórzy traktują auta lepiej od innych ludzi (4)

    i to jest choroba
    przeciętny użytkownik osiągnie dobry efekt używając apc, deironizera i zmywacza tar and glue
    na to piana aktywna z myjki i potem mycie na dwa wiadra, szampon wystarczy sonax czy k2

    i to jest choroba
    przeciętny użytkownik osiągnie dobry efekt używając apc, deironizera i zmywacza tar and glue
    na to piana aktywna z myjki i potem mycie na dwa wiadra, szampon wystarczy sonax czy k2
    spłukujemy wodą z myjki i fajnie byłoby osuszyć lakier fibrą; potem odtłuszczamy i kładziemy wosk, a na koniec quickdetailer
    do dotarcia wystarczy kilka ścierek z mikrofibry z auchan po zecie za sztukę
    jak jeszcze damy nabłyszczacz na opony to efekt będzie spektakularny;)
    ważne by nie myć w pełnym słońcu i nie blokować myjni innym użytkownikom!
    i mamy czyste auto, a musicie wiedzieć, że taryfiarze potrafią umyć swoje samochody 10litrami wody-patrzyłem kiedyś jak przed dworcem na postoju typ wyciągnął dwa baniaki po wodzie Nata i umył auto

    • 26 7

    • Też lubię swoje samochody, ale się nie spuszczam nad nimi. Jak są brudne to na myjkę podjadę ale ołtarzyka nie potrzebuję.

      • 12 1

    • Po wodzie Nata? To chyba w latach 90 ;)

      • 0 2

    • to prawda

      Ja traktuję swoje auto lepiej od innych ludzi. Ja swoje myję, a inni nie myją

      • 2 2

    • Co ty tam wiesz

      Na postoju się jednom butelkom Poloneza opitoliło przy pomocy zmywaka Halyny!

      • 1 0

  • Najpierw artykul o zniszczonym lakierze na kilku autach, a za chwile o detailingu.....

    "Brzdac" Charliego Chaplina mi sie przypomina.

    • 13 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.