Opinie (272) 6 zablokowanych

  • Chore ceny. (44)

    300 000 za 25m2? Przy wpłacie 20% wychodzi na to, że robi się biznes życia.. da banku i posrednikow...:-) Reasumujac- trzeba tyrać na wkład własny w kwocie 60.000 zł, aby dostać kredyt w ratach za 1,5 tysi? Extra.

    • 195 6

    • luxus kosztuje (17)

      • 19 28

      • 25 M2 w obszcz*nymi bloku to luksus? Hahah (11)

        • 53 3

        • jemu chodzi o luxus posiadania ćwoku

          • 2 11

        • (9)

          luksus bo ja za 300k kupiłem 30m2 ale mieszkam w centrum, mam chodniki 2 piekarnie na dole, kościoły ,restauracje, bary sklepy a Ty co masz na Łostowicach? ile wydasz na Ubera wracając raz w tygodniu z baru? ile czasy

          luksus bo ja za 300k kupiłem 30m2 ale mieszkam w centrum, mam chodniki 2 piekarnie na dole, kościoły ,restauracje, bary sklepy a Ty co masz na Łostowicach? ile wydasz na Ubera wracając raz w tygodniu z baru? ile czasy stracisz w korkach i ile wydasz na benzynę? mi 30m2 wystarczy a kiedyś jak się coś stanie to sprzedam to za podobne pieniądze a ile weźmiesz Ty za 2 pokojowe w bloku na Jasieniu? :)

          • 7 10

          • Ja za 180 000 kupiłem w centrum Pruszcza (4)

            Dwie piekarnie, szkoła, plac zabaw, restauracje, bary, sklepy... Raz w tygodniu wyskoczę do Gdańska (jak potrzebuję)...

            • 16 5

            • (3)

              ale ja nie lubię Pruszcza a za 180 mogę kupić w Iławie, Lęborku czy innym małym mieście, tylko po co?

              • 11 3

              • A ja nie lubię Gdańska

                • 8 3

              • Miszkając w Pruszczu pracujesz w Gdańsku. (1)

                Z Pruszcza do Gdańska dojedziesz w 30min. Z Iławy logistyka już Cię pogrąży. Jak chcezz mieszkać w i prcować w Iławie to zapomnij o zarobkach rzędu 10 tys.

                • 4 4

              • Noo, 30 min zakladajac ze pracujesz jako piekarz od 22 do 6 rano

                • 1 0

          • Tylko w Polsce definicja luksusu zawiera frazę 'mam chodniki'

            • 8 0

          • (2)

            Jakbym chciał sprzedać swoje 60m2 to bym zarobił 70 - 80tys i to przy stanie deweloperskim

            • 0 0

            • Zapomniales dodac warunku koniecznego "Jakby ktos chcial kupic". Poki nie sprzedasz to jest to tylko gdybanie.

              • 3 0

            • to sprzedaj

              • 0 0

      • Jaki luksus? Nigdy najwidoczniej z luksusem do czynienia nie miałeś.

        • 17 2

      • (1)

        A nie luxus to co, namiot?

        • 1 0

        • dla 10 namiot dla 90 luxus

          • 0 0

      • Sugestywna opinia (1)

        W Brukseli ziomek kupił z bratem kamienice z 3 mieszkaniami (juz komunalne wg ichniejszych wymogów) . Trochę ponad 300 tys. EUR kredytu. Wkład mały bądź żaden. Mieszkania piętrowe po ~100m pow.
        Taka sytuacja..

        • 0 0

        • To całkiem dobry interes zrobił.
          Chyba, że sąsiedzi pochodzą z Erytrei i po flamandzku ni panimaju :-)

          • 4 0

    • Ja lubię sobie poczytać oferty pośredników. Ciekawych rzeczy się można dowiedzieć. (15)

      Powinien powstać słownik frazesow zawartych w ofertach nieruchomości tak jak i motoryzacyjnych od handlarza. Przypomniał mi się jeden "hit". "Oferta dla studenta, pokój we Wrzeszczu, atrakcyjna lokalizacja(w pobliżu

      Powinien powstać słownik frazesow zawartych w ofertach nieruchomości tak jak i motoryzacyjnych od handlarza. Przypomniał mi się jeden "hit". "Oferta dla studenta, pokój we Wrzeszczu, atrakcyjna lokalizacja(w pobliżu Akademii Medycznej), tylko 1000zl". Patrzę, na adres- pokój znajduje się na ulicy "Okrąglak" na zielonym trójkącie... Tak, w tym getcie pijanych stoczniowców i Ukraińców, malownicze okolice przystanku tramwajowego "Twarda". Tak tego przystanku gdzie jest spożywany alkohol 24/7. Nie wiedziałem że to "centrum Wrzeszcza" mimo, że żyje w Gdańsku 26lat:) Inna perełka- sprzedam przytulne mieszkanie w spokojnej okolicy(Strajku Dokerów Nowy Port). Tak, okazuje sie, że waląca się melina, do tego w środku getta to oferta warta tego żeby tam zostawić ponad 300.000 zlociszy.

      • 170 4

      • Hejt i narzekanie przy niedzieli...

        Ludzie co z wami ?
        PS Za 300 tyś. to nie oczekuj niczego lepszego mości panie!

        • 6 44

      • Nie ma "Okrąglak"

        Jest ulica Okrąg. Chyba,że to jakaś potoczna nazwa wśród miejscowych

        • 14 3

      • Pochwal się w jakim uroczym zakątku Gdańska mieszkasz ? (5)

        • 7 12

        • w Żukowie (1)

          • 11 3

          • ścisłe centrum

            hehehehehehehe:))

            • 0 0

        • W żadnym, mieszkam w Warszawie (2)

          • 1 2

          • Warszawa to akurat ruskie miasto,wybudowane na wielkim grobie polskich patriotów

            • 3 1

          • Warszawa

            Warszawa to największa prowincja w kraju, wiesz dlaczego, a dlatego, że tworzą ją prowincjusze, którzy tam przybywają z wielu prowincji z całego kraju. Na zewnątrz stolica, wewnątrz intelektualna prowincja. Różni się

            Warszawa to największa prowincja w kraju, wiesz dlaczego, a dlatego, że tworzą ją prowincjusze, którzy tam przybywają z wielu prowincji z całego kraju. Na zewnątrz stolica, wewnątrz intelektualna prowincja. Różni się tym, od ojczystych prowincji prowincjuszy, że ma korki, smród diesla, smog, nepotyzm, korpoludków i uczciwą reprywatyzacją. Starzy Warszawiacy albo wyginęli, albo właśnie odchodzą z tego świata, reszta to wieś w wielkim mieście.

            • 0 0

      • Mowisz o amatorach a nie pośrednikach (1)

        W tych czasach trzeba robic solidny research żeby móc pracować z profesjonalistą, a nie pajacem co sobie dorabia. Tych pierwszych można znaleźć i rzeczywiście wykonują świetnie swoją pracę. Sam sprzedawalem mieszkanie i

        W tych czasach trzeba robic solidny research żeby móc pracować z profesjonalistą, a nie pajacem co sobie dorabia. Tych pierwszych można znaleźć i rzeczywiście wykonują świetnie swoją pracę. Sam sprzedawalem mieszkanie i ilość pośredników nie mających pojęcia o swoim zawodzie mnie zszokowała. Znalazłem jednak dobrego na wyłączność i wszystko poszło gładko

        • 20 6

        • Dobry pośrednik to ten sprzed ustawy deregulacyjnej

          Musiał mieć ukończone studia, podyplomówkę i zrobić licencję.
          Po ustawie nawet bez podstawówki "pośrednicy biegają". Bez wiedzy, doświadczenia. Winę w tym również mają molochy typu "metrohouse", którzy biora byle kogo, byle zrobił ofertę.

          • 27 1

      • Za 300k chcialbys w garnizonie mieszkac?

        Frajerow szukasz?

        • 7 10

      • Właściciel przytulnej nieruchomości ze Strajku Dokerów, jak się wyprowadzał, ryczał jak bóbr z rozpaczy.

        • 17 2

      • Nie ma ulicy Okrąglak tylko Okrąg i nie jest to Zielony Trójkąt.Ulica Okrąg jest spokojną i małą uliczką super usytuowana.Blisko tramwaj i SKM.

        • 6 10

      • właśnie w ten sposób stare irlandzkie dzielnice portowe zamieniły sie dziś w najdroższe lokalizacje

        • 3 2

      • tak trwa proces wartościowania nie ma dzielnic gorszych

        to tylko kiedyś tak było jak ludzie dostawali wszystko za darmo nie dbali o to bo nie musieli na to tyrać teraz wszystko się zmieni ci co będą kupowali na własność stworzą nowe cenne lokalizacje a biedota pojdzie mieszkać na obrzeża na osiedla budowane z dykty które kiedyś się wyburzy

        • 3 3

    • Chore (1)

      Dla Kowalskiego....z kolei dla łowców z zagranicy śmieszne ceny tym bardziej że na np na dolnym Śląsku to koszt około 200tys Ba!!! możnaby ustrzelić i 2 pokoje z przestronnym balkonem i jodu tam więcej nie samym Trójmiastem człowiek chce żyć ...na szczęście.. Developerzy w kraju w dodatku też lekko nie mają ...

      • 6 15

      • Slask sie wyludnia. Tutaj

        Nie Inwest ludzie bez wiedzy. Uciekają że Śląska i z łodzi już bo nie ma komu wynajac

        • 5 8

    • jak takie ceny /bańka/ to kawalerke wynajmuje się kilka lat nabiera doswiadczenia a później na zachód (5)

      .....najważniejsze doświadczenie zawodowe + solidna szkoła ..........
      w PL politycy z nbp i knf pozwalają na bańkę w nieruchomościach bo od każdej umowy jest vat dla rządu a im wyższa cena nieruchomości tym wyższy

      .....najważniejsze doświadczenie zawodowe + solidna szkoła ..........
      w PL politycy z nbp i knf pozwalają na bańkę w nieruchomościach bo od każdej umowy jest vat dla rządu a im wyższa cena nieruchomości tym wyższy vat dla polityków.....poza tym nie trzeba wynajmować w centrum , najlepiej szukać kierunek pruszcz albo południowe dzielnice miasta ale musi być miejsce parkingowe .....jeszcze raz solidna szkoła+doświadczenie zawodowe i na zachód

      • 8 3

      • Tylko o tej bańce to czytam od 10 lat (4)

        W 2009 kupiłem mieszkanie (na kredyt). Też czytałem o bańce i by wynajmować i odkładać. Refleksja po 11 latach - gdy zaczynałem spłacać kredyt wynajem był na poziomie 800 zł. Tak jak moja rata. Dziś wynajem podobnego to

        W 2009 kupiłem mieszkanie (na kredyt). Też czytałem o bańce i by wynajmować i odkładać. Refleksja po 11 latach - gdy zaczynałem spłacać kredyt wynajem był na poziomie 800 zł. Tak jak moja rata. Dziś wynajem podobnego to 1800 zł. Rata nadal 800. Cena mieszkania podskoczyła w tym czasie o 100 000 zł. Gdybym posłuchał wtedy takich ekspertów od bańki to nadal nabijałbym kasę właścicielowi... A może o to ci chodzi?

        • 17 4

        • Nie kłam. O bańce mówi się od 2 lat (2)

          A to że aktualnie w Trójmieście mamy bańkę wie każdy kto ma trochę pojęcia o lokalnym rynku nieruchomości. Aktualnie najem jest tańszy niż kredyt, co nawet (o dziwo) przyznaje artykuł.

          • 7 7

          • To, że ty o bańce słyszysz od niedawna nie oznacza, że się nie mówiło. (1)

            Wtedy za przykład podawano Hiszpanie, gdzie stały puste mieszkania, bo bańka pękła. To było 2 lata temu? Nie kpij.

            • 5 4

            • ale to było w 2006/2007 13 lat temu, 10 lat temu było już po bańce, ceny -20% i 8% rabatu, wiem bo kupowałem. Potem zjazd do 2013/4, stabilizacja do wyczerpania rezerw zapasów 2017 i wzrost. Ceny co były w 2007 to tylko

              ale to było w 2006/2007 13 lat temu, 10 lat temu było już po bańce, ceny -20% i 8% rabatu, wiem bo kupowałem. Potem zjazd do 2013/4, stabilizacja do wyczerpania rezerw zapasów 2017 i wzrost. Ceny co były w 2007 to tylko przez chwile i przy małym wolumenie sprzedaży bo wtedy mało kto budował. Przy kredytach na 1%, na 50 lat i 120% wartości nieruchomości.

              • 1 1

        • w 2009/2010 to bańka z lat 2007-2008 własnie pękła

          przed zakupem faktycznie mogłeś czytać o bańce ale od 10 lat, bo tamta bańka pękła i teraz została napompowana nowa. Widać, że nie śledzisz rynku cały czas.

          • 7 2

    • Heh

      Czyli podsumowując nie stać Cię ani na kawalerkę ani na nic innego. Warto się tym chwalić. A misio wie że jeszcze będzie do mają plus 10% w cenach w gdansku? Bo fundusze weszly

      • 5 5

    • Jak się nie ma miedzi to się u mamusi siedzi! hahaha!

      • 2 2

  • Wolę wynająć niż brać kredyt do 2050 roku. Skąd mogę wiedzieć co będę robiła za 10 lat. (39)

    Bez kredytu jestem wolna i niezależna, nie zajmuję się remontami i gaszeniem grilla u sąsiadów z parteru.

    • 93 74

    • mieszkanie kupiłem pare lat temu (20)

      rata kredytu to obecnie ok. 55% przychodu z najmu. Za 25 lat mieszkanie będzie spłacone dzięki wynajmującemu.

      • 23 22

      • (17)

        Zapomniałeś dodać "Jeśli przez 25 lat nie będzie żadnych problemów z najmem." :) Ja ostatnio miałem przestój 2 miesiące, pomimo zejścia z ceny o 100zł w porównaniu do umowy zawartej z poprzednimi lokatorami, którzy mieszkali 3 lata. Trochę się rynek nasycił ostatnio. Przez te 2 miesiące raptem 4 osoby były zainteresowane oglądaniem mieszkania.

        • 45 4

        • jak pisałem w komentarzu (15)

          rata kredytu to 55% przychodu, więc jakbym miał niewiele przez ponad 50% roku wynajęte mieszkanie to i tak mam na spłatę.

          Poza tym rata kredytu będzie mniej więcej stała przez 30 lat, czyli za 25 lat też

          rata kredytu to 55% przychodu, więc jakbym miał niewiele przez ponad 50% roku wynajęte mieszkanie to i tak mam na spłatę.

          Poza tym rata kredytu będzie mniej więcej stała przez 30 lat, czyli za 25 lat też będę płacił ok 1000 zł raty, a koszty wynajmu mieszkania będą oscylować np wokół 5000 zł za ćwierć wieku. To wtedy wystarczy mi wynajmować przez 1/5 roku, a i tak wyjdę na zero :)

          Kredyt się niestety opłaca. Niestety, bo też za bankami nie przepadam, ale przy rosnącej inflacji, zarobkach, ceny mieszkań też będą rosły, więc kredyt będzie się bardziej opłacał w długim terminie niż najem.

          • 9 22

          • (9)

            Łooo, skąd wiesz co będzie za dwie dekady? Może nie dość że rata będzie o połowę wyższa (bo niższa niż jest praktycznie niemożliwa), to kawalerki za 10 lat będą chodziły nie po 5000 a po 500zł miesięcznie? Zauważ że cena

            Łooo, skąd wiesz co będzie za dwie dekady? Może nie dość że rata będzie o połowę wyższa (bo niższa niż jest praktycznie niemożliwa), to kawalerki za 10 lat będą chodziły nie po 5000 a po 500zł miesięcznie? Zauważ że cena najmu kawalerki praktycznie nie drgnęła od kilkunastu lat, jak w takim prosperity jak teraz nie ma wzrostu to ciężko się spodziewać nagłego wystrzału cen w górę kiedykolwiek. No ale wiara najważniejsza, ja tam zamierzam swoją wkrótce sprzedać, póki jest górka na nieruchach, może jeszcze z rok albo dwa potrzymam max. :)

            • 24 6

            • ćwierć wieku rozwoju to ćwierć wieku (8)

              to po pierwsze - porównaj ceny z 1995 do cen obecnych za wynajem. Już teraz z wynajmu mam prawie 2x więcej niż rata kredytu, więc w 15 lat mieszkanie się spłaci samo zakładając, że nie będzie cen wzrostu za wynajem, a te

              to po pierwsze - porównaj ceny z 1995 do cen obecnych za wynajem. Już teraz z wynajmu mam prawie 2x więcej niż rata kredytu, więc w 15 lat mieszkanie się spłaci samo zakładając, że nie będzie cen wzrostu za wynajem, a te będą, gdy zarobki będą zbliżać się do tych ze starej unii.

              Po drugie nie kawalerka tylko w moim przypadku akurat 2-pokojowe mieszkanie.

              • 5 10

              • (7)

                Ale dlaczego mam patrzeć na 1995 a nie na 2005, kiedy ceny były podobne do tych teraz? Co przemawia za wzrostami 1995-2005 a nie za stagnacją 2005-2020?

                • 13 3

              • Ok, czyli wg Ciebie (3)

                zarobki, koszty życia i utrzymania pójdą w dół w następnych latach? Jeśli mieszkanie spłaca się samo, bo z wynajmu jest prawie 2x więcej niż z kredytu, a kasę też jakąś się odkłada na możliwość szybszej spłaty w razie podniesienie oprocentowania to nad czym się zastanawiać?

                • 4 2

              • (2)

                Zarobki raczej będą stały w miejscu, spadnie zatrudnienie, koszty życia i utrzymania wzrosną ze względu na politykę ekonomiczną państwa i utratę siły nabywczej polskiej waluty. Jeśli uważasz, że się opłaca i w ogóle zero ryzyka związanego z brakiem najemców, to rób tak jak uważasz, przecież to Twoje pieniądze i Twoje ryzyko. :)

                • 20 1

              • tak czy inaczej (1)

                nawet jeśli zarobki spadną o 50% przy jakimś katastrofalnym scenariuszu to jeśli koszty wynajmu spadną podobnie też będę miał na pokrycie kredytu na mieszkanie :)

                • 0 11

              • Katastrofalne

                to bedzie wyludnienie kraju...Dodales do kalkulacji ryzyka to ze moze po prostu nie bedzie chetnych za 10 lat na twoje stare juz mieszkanie? Mlodzi ktorych stac sami kupuja na kredyt, albo buduja pod miastem. Czesc

                to bedzie wyludnienie kraju...Dodales do kalkulacji ryzyka to ze moze po prostu nie bedzie chetnych za 10 lat na twoje stare juz mieszkanie? Mlodzi ktorych stac sami kupuja na kredyt, albo buduja pod miastem. Czesc biedniejszych odziedziczy po rodzinie, czesc straci prace, a czesc wyjedzie za granice. Czy to nieprawdopodobny twoim zdaniem scenariusz? Nie mowie ze tak bedzie - raczej EU sciagnie nam tu luda ze wschodu itp - ale zawsze warto spojrzec realnie a nie tylko przez rozowe okulary.

                • 9 1

              • W 2005 ceny byly znacznie nizsze niz obecnie (2)

                Kupowalem wtedy na rynku wtórnym za 2400 zl/m2

                • 3 2

              • Ale rozmowa jest o kosztach najmu a nie zakupu. W 2005 roku, jak zaczynałem studia za kawalerkę coś koło 20mkw w wielkiej płycie płaciłem 1300zł plus opłaty. Teraz to samo to koszt jakieś 1500zł z tego co się orientuję, czyli w zasadzie jak na 15 lat kosmetyczna zmiana.

                • 12 2

              • Tańsze nie tylko siła nabywcza pieniążka była wyzsza

                • 0 0

          • "Poza tym rata kredytu będzie mniej więcej stała przez 30 lat" (4)

            "Poza tym rata kredytu będzie mniej więcej stała przez 30 lat, czyli za 25 lat też będę płacił ok 1000 zł raty, a koszty wynajmu mieszkania będą oscylować np wokół 5000 zł za ćwierć wieku." - że co? :D:D

            Dlatego jestem za wprowadzeniem przymusowego przedmiotu "wychowanie ekonomiczne" w szkołach, już od podstawówki...

            • 29 1

            • Rata mojego kredytu mieszkaniowego spadła w ciągu 14 lat dość wyraźnie.

              Na początku płaciłem niecałe 500 zł, potem był moment że wyraźnie przekroczyło 500, aktualnie spadło do 411 zł/mc.
              Kredyt 83000 zł, brany wiosną 2006.

              • 1 3

            • czego nie rozumiesz? (1)

              tego, że koszty najmu rosną wraz z rosnącymi cenami nieruchomości, a kredyt zaciągnięty był na ułamek wartości mieszkania patrząc na jego cenę w przyszłości?

              • 1 5

              • Ale nie rosną właśnie. Najem teraz kosztuje tyle samo co 5-10-15 lat temu, pomimo że ceny mieszkań w ciągu tego czasu były raz 4k/mkw, później 8k/kw, później 5k/mk a teraz znowu 8k/mkw. To nie jest ze sobą skorelowane,cena najmu bardziej zależy od popytu i podaży niż od ceny metra kwadratowego.

                • 15 1

            • To jak z tym słynnym

              Mnie podwyżki nie dotyczą bo ja tankuje zawsze za 50 złotych.

              • 10 0

        • o 100 zł no naprawdę..

          • 0 1

      • odlicz remont za ok 80 000 bo napewno zrobisz generalny w ciagu 25 lat

        • 12 0

      • W tym czasie min 1 remont do zrobienia

        Czyli kilkadziesiat tys kosztow

        • 13 0

    • Piszesz tak bo nie masz zdolności kredytowej. (8)

      • 9 20

      • (6)

        Albo na tyle oleju w głowie że nie chce wpędzać się w zobowiązania do końca życia.

        • 25 7

        • czyli co, tobie matka daje dach nad głową, czy mieszkanie czy wynajem sam się zapłaci? (5)

          jaka jest twoja metoda, chętnie poczytam.

          • 6 6

          • (4)

            No wyobraź sobie, że nie siedzę na garnuszku u mamusi. Są ludzie którzy potrafią sobie radzić z życiem nie pchając się w kredyty. Jeśli nie znasz innych możliwości to szczerze współczuję.

            • 5 8

            • (2)

              teraz potrafisz, za 20 lat może być zupełnie inaczej

              • 1 0

              • (1)

                No wlasnie, na przyklad mieszkania socjalne dla kazdego chetnego. :) Nikt nie wie co bedzie za 20 lat. :)

                • 2 1

              • albo śmierdząca komunałka z żulami za ścianą :)

                • 0 0

            • Będzie płacz na emeryturze.

              • 0 1

      • Ależ tak właśnie piszą osoby, które wkład własny zarabiają w miesiąc. Czego konkretnie nie rozumiesz ?

        • 0 0

    • czyli chcesz mi powiedzieć, że ja, mając swoje mieszkanie, nie moge go sprzedać i kupić gdzie mi się podoba? (2)

      i dalej być u siebie, nie oddawać co miesiąc nikomu po 2tyś w powietrze za najem. poza tym, zdarza się tak, że nie będziesz mogła pracować, problemy finansowe, i gdzie wtedy będziesz? ja np w SWOIM mieszkaniu,

      i dalej być u siebie, nie oddawać co miesiąc nikomu po 2tyś w powietrze za najem. poza tym, zdarza się tak, że nie będziesz mogła pracować, problemy finansowe, i gdzie wtedy będziesz? ja np w SWOIM mieszkaniu, gdziekolwiek będę miał ochotę je sobie kupić a nie tak jak ty na ulicy. Albo inaczej, ty płacisz co miesiąc 2tyś za wynajem, ja płace co miesiąc np 1tyś za rate kredytu, spłacam sobie te dajmy na to 20 lat, to teraz ty wynajmując te mieszkania przez 20 lat wydałaś 0,5mln. i nie masz nic. nic, kompletnie, ani pieniędzy, ani mieszkania, NIC. ja oczywiście przepłacam biorąc kredyt, ale przez te 20 lat płaciłem na swoje.

      • 23 4

      • (1)

        Komentarze promujące wynajem nad kredytem są wynikiem przedsiębiorczego myślenia.
        Twoje założenie opiera się wyłącznie na prawdopodobnie błędnym przekonaniu, że startujecie z tego samego pułapu...

        • 1 1

        • Wcale nie.

          Komentarze twierdzących, że najem opłaca się bardziej niż zakup własnego na kredyt wynikają z zawijania gó....a w papierek i wciskania, że to rafaello na które nie stać.

          • 1 0

    • (2)

      Też tak myślałam, a teraz jest jeszcze trudniej. Nie łatwo wynająć mieszkanie z małymi dziećmi, trudniej dostać kredyt no i na krótszy czas a więc raty wyższe, a wynajmując nie wiele odłożyłam a i to straciło na wartości przy tych cenach.

      • 9 0

      • Trzeba było nie lecieć w chu......a z dziećmi jak często to robią pasożyty Madki....... nie płacą miesiącami, latami ...
        Też nie wynajmę żadnej matce z dziećmi.....

        • 18 4

      • a o czym myślałaś przed rozmnożeniem się? dziwisz się, że ludzie nie chcą wynajmować komuś, kto w przypadku niepłacenia są w zasadzie nieusuwalny?

        • 8 4

    • tez tak myślałem ale właściciel mnie wywalił z mieszkania bo bedzie na dobowo wynajmował, wziąłem kredyt za 15 lat spłacę, co to jest 15 lat? nic

      • 1 4

    • za 10 lat będzie 2030 rok.

      Ale może do tego czasu skończysz podstawówkę i nauczysz się dodawać.

      • 0 1

    • W 2050 bedziesz miec jeszcze gorzej

      w 2050 będziesz emerytką z głodowa emeryturą. Bez mieszkania zgnijesz w rynsztoku bo za takie ochłapy niczego nie wynajmiesz. Jak teraz kupisz to przynajmniej umrzesz z godnością.

      • 0 1

  • Mieszjam w Duseldorfie w Niemczech. Place za 50 metrow 400 z pradem. A zarobki pare raxy wyzsze, i jedxenie i inne rzeczy (15)

    • 55 30

    • mieszkasz w jakiejś ruderze w bieda dzielnicy z turasami?

      nie ma się raczej czym chwalić

      • 36 20

    • Gratuluję, winszuję.

      Ok. Pochwaliłeś się i co mamy zrobić z tą wiedzą Herr Bart?

      • 22 10

    • (1)

      fake news, mieszkania w Niemczech sa duzo drozsze. W Monachium mowimy o cenach >30 tys zl, jakies bdobre > 40-50 tys zl

      • 13 10

      • Monachium to bardzo bogate wyróżniające się miasto, w Polsce takich nie ma.
        Znacznie tańsze są ten Duseldorf czy Berlin

        • 23 1

    • w Polsce wynajem też powinien kosztować przynajmniej połowę mniej niż żądają

      • 5 8

    • Powaznie. W tym duseldorfie? W niemczech? Cudownie. Myslalem, ze w duseldorfie w rosji

      • 8 6

    • No i co?

      A ktoś mieszka pod Wrocławiem i ma podobnie. Kurze porównania drapanie pazurkiem

      • 3 2

    • Umeblowane? Ze sprzetami? Oplaty?

      No i najwazniejsza lokalizacja..za 500 to na pewno nie nowe budownictwo ani i centrum

      • 2 1

    • BIEDA (1)

      TO chyba nie ogrzewasz a kompiel to rzatko nie pisz bzdur!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 2 1

      • "rzatko"?? "kompiel"?

        ty mieć 40 lat i uczenszczać 30 rok do podstawufka, tak??:)))

        • 1 1

    • Słownik

      Za zaoszczędzone pieniądze proponuję kupić sobie słownik poprawnej polszczyzny

      • 3 3

    • Arab za ścianą i dla dzieci karta lgbt od przedszkola?

      To ja jednak wolę Gdańsk.

      • 10 6

    • (1)

      Oj kłamczuszku, Dusseldorf ( przez 2 F) jest jednym z najdroższych miast w Germanii, Za 400 ojro to wynajmiesz tam kibel. Nie wpisuj głupot gawędziarzu.

      • 1 1

      • napisał prawdę, z tym że kibel ma 5m2 a nie 50, reszta się zgadza.

        • 0 0

    • te 400 euro ale najmu, a nie raty kredytu

      • 0 0

  • (7)

    Kawalerki to bylo kupowac za 120 tys w 2009-2010 lub za 80 tys w 2003. Dzis kupno stanu surowego za 250 lub juz wykonczonego za 300-350 tys mozna uznac za szalenstwo. Przynajmniej na kredyt - bo za gotowke, pod inwestycje i jako lokate kapitalu to ma wciaz sens

    • 83 7

    • Ok. Dziękuję za radę.

      Następny expert samouk. Po fakcie każdy najmądrzejszy.

      • 15 11

    • chętni kupie

      wykończoną kawalerkę w nowym budownictwie za 350 tys - nie kupisz!!

      • 10 6

    • No i dobrze mowisz.

      Kupiłem 3 . Trochę zjadł kredyt ale dziś kupuje dom za gotówkę A nie na 50lat kredytu

      • 1 3

    • no ma, ale tylko dlatego, że PIS zaniża inflację która wynosi 8%, a na lokatach jest 1% więc (1)

      lepiej kupić mieszkanie czyli zerwać lokatę. O RORze to nawet nie wspominam. Ale w końcu nawet PIS będzie musiał urealnić inflację i wtedy kredyty podrożeją jeszcze bardziej, mieszkania staną się mniej dostępne bo za

      lepiej kupić mieszkanie czyli zerwać lokatę. O RORze to nawet nie wspominam. Ale w końcu nawet PIS będzie musiał urealnić inflację i wtedy kredyty podrożeją jeszcze bardziej, mieszkania staną się mniej dostępne bo za drogie na wynajem i zaczną spadać ceny. To maks w ciągu 12 miesięcy czyli już dziś nie warto przepłacać ani za mieszkanie ani za roboty wykończeniowe (w nowym) czy remontowe (w mieszkaniu z rynku wtórnego) - to ostatni moment.

      • 3 3

      • Dopóki rządzą komuniści dopóty pis-GUS nie będzie urealniał żadnej inflacji a RPP nie podniesie stóp

        Inflacja to ulubiony sposób łupienia ciemnego luda przez komunę, neokomunę też.

        • 1 0

    • Skopiowałem Twój wpis dla potomnych. Pokażę im za 10 lat, kiedy ceny będą w nowej walucie :-)

      • 1 0

    • jestes niedoinformowanym osobnikiem (lub mitomanem)

      w 2009 roku kawalerka na Przymorzu kosztowała 200-250tys.

      • 0 1

  • (23)

    Stopy procentowe są tak niskie, że nie warto w ogóle posiadać gotówki, ktora regularnie topnieje wraz z dość wysoką inflacją, która będzie jeszcze wieksza wraz ze wzrostem cen energii. Stopa zwrotu netto z nieruchomości kupionej za gotówkę jest od kilku do kilkunastu razy wyższa od stopy bankowej

    • 38 15

    • Jak kupujesz w kredycie (15)

      A rzeczywista stopę zwrotu z najmu masz na poziomie 3-4%. to czy jest to opłacalne? Lepiej zainwestowac w coś innego niz mieszkania

      • 14 4

      • (10)

        Dokładnie, waluty, nasdaq i krypto moim zdaniem. Plus złoto jeśli ktoś chce zamrozić kapitał na dekadę lub więcej. Ewentualnie ziemia bardzo blisko granic metropolii, wyż demograficzny już zaczął się budować i wyprowadzać na przedmieścia, i pewnie taki trend się utrzyma trochę czasu. Ale to ostatnie dosyć ryzykowne.

        • 8 3

        • Nasdaq inwestujesz przez polską (9)

          Giełdę czy za granicą masz konto ? Pisze bo sam szukam gdzie jest najkorzystniej.

          • 1 1

          • (6)

            Revolut od kilku miesięcy umożliwia :) 3 transakcje miesięcznie gratis, każda kolejna 1USD. 0.01%/rok prowizji od aktywów.

            • 2 1

            • ostatnio też się w to bawię (3)

              w Revolucie, chociaż ostatnio czytałem że mBank też umożliwia inwestowanie z bardzo niskimi opłatami. W Revolucie zyskałem kilkaset zł na akcyjkach tesli itp. Znam się na tym co prawda kiepsko ale co tam zaczynam zabawę.

              • 2 2

              • (2)

                Znać to się trzeba jak chce się robić daily-trading, jak chodzi o amatorskie inwestowanie - kupno/sprzedaż raz na kilka miesięcy albo kilka lat, to wystarczy przeczytać czym się zajmuje firma i czy ma potencjał. Ryzyko wtopy jest zawsze, ale wtapiają nawet profesjonaliści. Ważne, żeby nie ładować całego hajsu w jedną firmę.

                • 2 3

              • ciekawe (1)

                daily trading i to wyjaśnia wszystko na temat twojej wiedzy o rynkach finansowych

                • 0 3

              • W sensie że się znam czy że się nie znam? I dlaczego? :D

                • 0 0

            • A masz notowania na żywo ? To w sumie (1)

              Byłoby najważniejsze. Niestety boś nie oferuje podglądu na żywo.

              • 1 2

              • Są na żywo w zasadzie, chociaż nie wiem jak bardzo na żywo. Tak czy siak to jest bardzo uproszczone, typowo dla amatorów. Więc jeśli oczekujesz platformy o tysiącu funkcji, to revolut raczej odpada. W internecie jest pełno opisów jak to wygląda, można się zapoznać. :)

                • 0 1

          • W nasdaq inwestuje się nie przez polską giełdę ale przez brokerów (1)

            I polskie biura brokerskie umożliwiają zakupy akcji na NYSE, Nasdaq, LSE i duzych giełdach europejskich.
            Prowizjie za kup/sprzedaj są wyzsze i nie ma więkoszośći ETF'ow amarykańskich.

            • 2 1

            • Pytanie:

              Szukam banku, w którym można kupić ETF'y z S&P 500 technology ?
              Wie ktoś gdzie można kupić ?

              • 0 0

      • Roi ? Na poziomie ilu. Misu

        Spadlem z krzesła.

        7%mam na kawalerkach.

        • 0 5

      • (2)

        Sami obrotni widzę. Jak dla mnie, kupno mieszkania w kredycie, który to spłaci się sam (znaczy najemcy spłacą) to super interes. Za 20lat mieszkanie jest Twoje, za cenę wkładu własnego i napewno będzie warte więcej niżeli podczas zakupu. Zatem bez większego wysiłku stajesz się właścicielem mieszkania.

        • 7 6

        • (1)

          No, i za 20 lat masz rozpadającą się ruderę, w której nikt nie chce mieszkać, sprzedać nie ma jak bo już tyle nabudowane, że podaż kilkukrotnie przewyższa popyt, a opłaty i podatki trzeba płacić. :D Jaką masz gwarancję, że tak się nie stanie?

          • 9 4

          • robisz remont i gitara, gorzej jak trafisz na wyklętego Polaka, który nie będzie płacić

            za to będzie generował koszty energi, czynszu itp. a nie będzie można go wywalić bo przecież jest chroniony przez rząd

            • 7 2

    • Zakup na najem nawet za gotówkę to już słaby interes (5)

      Aktualnie osiągalne rentowności to do 5% brutto, z tego podatek, doglądanie biznesu, remonty, ryzyko szarpania się z najemcami itp. i to wszystko przy włożeniu kapitału kilkaset tys zł.

      • 19 1

      • Chcesz szkolenie (1)

        Mam 7%. To że Ty nie ogarniasz rynku nie oznacza że reszta też.

        5% to bym musiał mieć z 3m pustostanu

        • 1 13

        • Ok, zależność jest prosta większe ryzyko (np mało restrykcyjna umowa, niska kaucja, brak selekcji najemców itp) tym potencjalny zarobek większy. Kolejna sprawa, aktualnie lepszą rentowność przynoszą tzw. słabe

          Ok, zależność jest prosta większe ryzyko (np mało restrykcyjna umowa, niska kaucja, brak selekcji najemców itp) tym potencjalny zarobek większy. Kolejna sprawa, aktualnie lepszą rentowność przynoszą tzw. słabe lokalizacje ale przy zmianie koniunktury słabe lokalizacje narażone są na największą korektę ceny, i kolejna sprawa , to ,że aktualnie masz 7% nie znaczy, że za kilka przy zmianie najemcy uda ci się ten poziom utrzymać. Konkurencja na rynku najmu cały czas rośnie

          • 6 0

      • (2)

        Prawda, ale popyt wskazuje, że sporo osób jest bez lepszego pomysłu co zrobić ze środkami.
        Pozostaje dylemat: mieć cztery kąty czy może w przyszłości tapetować ściany Zygmuntami :-)
        Jeśli dane można uznać za prawdziwe to może być ciekawie jak ułamek z tych ponad 800 mld na kontach trafi na rynek nieruchomości.

        • 2 0

        • (1)

          Ciekawie może być również jak te niepotrzebne mieszkania kupione za nadmiar gotówki trafią na rynek. A dużo mieszkań zostało kupionych bez zamiaru najmu, a na zasadzie sztabki złota.

          • 2 0

          • Betongold

            Inwestycja w dobrym miejscu (szkoły, uniwersytet, politechnika, szpitale) zawsze i na całym świecie były opłacalne !

            • 0 0

    • wiesz ze inflacja ma negatywny wpływ na cenę mieszkań

      inflacja == spadek cen mieszkań. Może brzmi pokrętnie, ale inflacja równa się ujemny zwrot z obligacji skarbu państwa i odwrót inwestorów zagranicznych od polskich obligacji. Wiec skąd będzie na 14stki górników i 500+,

      inflacja == spadek cen mieszkań. Może brzmi pokrętnie, ale inflacja równa się ujemny zwrot z obligacji skarbu państwa i odwrót inwestorów zagranicznych od polskich obligacji. Wiec skąd będzie na 14stki górników i 500+, kosiniakowe, emerytury, teatry etc...
      Co w takiej sytuacji Państwo będzie zmuszone zrobić? Będą musieli zachęcić zagr. banki wyższym oprocentowaniem obligacji skarbu państwa i podniosą stopy procentowe RPP.

      I ludze zakredytowani po korek będą wyprzedawać mieszkania a nowych kredytów nie będzie za wiele.

      W sytuacji wysokiej inflacji tzw. surowcówka wygrywa - nawozy fosforanowe, kopalnie.

      • 3 3

  • O dziwo w końcu jakiś rozsądny głos pośrednika

    Który nie namawia od szalonych zakupów tylko zwraca uwagę na ryzyko i brak opłacalności przy obecnych cenach. Brawo Panie Łukaszu

    • 62 2

  • Powiem jedno (4)

    Powiem tak jest podaż jest popyt. Ludzie ściągają tłumami do Trojmiasta i ceny są jakie są. Aczkolwiek 400 000 za 40 m2 w wieżowcach na Żabiance brzmi jak chore urojenia wariata...10 000 za m2 z rynku wtórnego w wiezowcach z lat 70- tych...Poj...ło was...

    • 116 7

    • żabianka żabianką

      ale nawet na morenie już tyle krzyczą za mer....

      • 27 0

    • ceny nieruchomości w PL sufit bo pozwala na to polityk z nbp i knf ...

      .........i nie chcą zakończyć tej szajby bo niech następni martwią się jak oni odejdą na sute emerytury niedługo

      • 18 0

    • Nikt tego nie kupuje, nie ma się czym podniecać (1)

      • 16 4

      • zdziwiłbyś sie

        • 6 1

  • (15)

    Pracując na stanowisku kierowniczym w pomocy społecznej mam niecałe 3 tysiące na rękę, nie dostanę kredytu, jak mam za to coś wynająć i żyć? Nie da sie...

    • 108 4

    • (3)

      wynajem tych śmieciowych kawalerek w wyeksploatowanych często blokach, powinien wynosić nie więcej niż 500-600 zł. Nie ma żadnego uzasadnienia dla tych cen i założenia, że inwestycja ma się zwrócić w 10-15 lat, bo to absurd.

      • 17 15

      • Kup kawalerkę, urządź (2)

        Potem wynajmij za 600 zł. A za rok napisz nam, jak idzie biznes

        • 29 7

        • Ta, urządź, przecież te kawalerki z połowy ogłoszeń to często urządzone były przez naszych dziadków w latach 80-tych i są wynajmowane tak jak stoją. :D Co innego nowe budownictwo,naturalne że za eleganckie mieszkanie powinno się brać więcej. Problem jest taki, że te pierwsze, z meblościankami z PRL-u są wyceniane nieadekwatnie do jakości.

          • 18 5

        • no właśnie, nie idzie, więc skąd takie ceny?

          i nie gadaj o jakimś urządzaniu kawalerki bo w nie ma tam co urządzać.

          • 5 6

    • żyć tak jak podopieczni pomocy społecznej (1)

      na bezrobotnym, socjalu, z długami i nie przejmować się niczym...od czasu do czasu wołać: Chleba i igrzysk! Dzisiaj ciężka i uczciwa praca nie jest wartościowa dla rządu. Liczą się proletariusze - tak jak w starożytnym Rzymie:)

      • 27 2

      • głosowałeś na nich to masz, szukaj możliwości ominięcia kar za pracę przez rząd, nie ma ich

        wiele, chyba najlepiej wyjechać do jakiegoś kraju, który nie nagradza za nic nierobienie i życie z socjalu (o ile jesteś pracowity) bo to zawsze zniechęca do pracy jednocześnie powodując inflację

        • 2 1

    • Takich osób jest dużo

      • 2 0

    • nie dostaniesz bo co? (3)

      idź do doradcy kredytowego, ale porządnego i załatwiaj. chyba że chcesz 700tys kredytu...

      • 3 4

      • (2)

        No niby tak, ale 250k kredytu to z 1100zl raty TERAZ, a w przyszlosci moze byc i polowe wiecej. To jest zycie na krawedzi, ja majac 10k miesiecznie na reke nie jestem an tyle odwazny zeby wziac kredyt z taka rata. Dzisiaj jest tak ze jest 10k, za rok albo dwa moze byc minimalna krajow, bo bedzie zapasc ekonomiczna.

        • 3 1

        • Nie będzie dzie tak źle (1)

          Za 2 lata minimalne wynagrodzenie będzie wynosić 4tys zł, więc nawet rata 1,5_2 tys zł nie spowoduje bankructwa. :)

          • 0 1

          • Bedzie albo nie bedzie. :) Mial byc tez program Mieszkanie+ i mialo powstac kilkadziesiat tysiecy mieszkan z tanim najmem... i ledwo zipie. :) Cos tam buduja niby, ale pewnie zdechnie lada moment.

            • 0 0

    • W Gdańsku (1)

      3 tysiące pracownik socjalny ma na dzień dobry

      • 3 7

      • Pracownik socjalny ma Gdańsku na "dzień dobry" 3 tysiące, ale brutto, a nie "na rękę". Czy każdy chciałby wykonywać tę pracę za tak śmieszne wynagrodzenie?

        • 15 0

    • Zostań swoją własną podopieczną :D

      • 9 0

    • Zmień pracę weź kredyt

      • 4 1

  • (2)

    Ceny są chore i często nieadekwatne do standardu mieszkań.....sam najem plus opłaty wynosi drożej jak rata kredytu z kosztami utrzymania mieszkania ......co zrobić kiedy w tym chorym kraju życza zw sobie za metr 8-12 tyś plus wkład własny przy zarobkach jak za wschodniej granicy

    • 63 2

    • żyjemy w fikcji ekonomicznej, a sama ekonomia też nią jest.

      • 10 1

    • W chorym kraju? Czy w chorych miastach? Nie wszędzie w Polsce są takie ceny.

      • 5 2

  • tylko wynajem okazjonalny !!! (3)

    bo potem z frajerami sobie nie poradzisz

    • 20 6

    • Najem okazjonalny tez niewiele ci da jak trafisz (1)

      na oszusta. Juz sa o tym artykuly. Wystarczy, ze kwit na zgode na zamieszkanie w przypadku egzekucji komorniczej jest fikcyjny. I nic z tym nie zrobisz. Ale sa inne sposoby. Zasada jest prosta. Nie ty jako wlasciciel bujaj sie w sadzie przez lata, ale niechaj oszust lezie do sadu i buja sie z toba, za rzekome wywalenie z twojego mieszkania.

      • 18 0

      • Jako mundurowy nie mogę wywalać z własnej chaty bo jak dostanę wyrok a na pewno dostanę choćby i w zawieszeniu to lecę z pracy

        • 4 0

    • hehe

      Śmiesznie, że nazywasz klientów frajerami :)

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.