2019-03-23 14:32
Bez sensu...
Po co iść na film by oglądać czarny ekran?
Hehehe
Dobry żart?
2019-03-23 14:51
Dobrze ze nie wydalem kasy na wyjscie do kina. Sciagnalem na laptopa i tylko stracilem czas. W kinie bym jeszcze poplynal z kasą kupujac popcorn i cole. Po co reklamuja takie słabe produkcje ? Ja wole kino amerykanskie, gangsterskie. Wartka akcja i ostre sceny.
2019-03-23 14:52
A ja filmy o facecie w łódce
2019-03-23 16:31
2019-03-23 16:48
Smierc w Wenecji
2019-03-23 19:30
Mistrz. Wygrałeś... Szkoda że 90% nie zajarzy o co chodzi
2019-03-23 19:33
Bo Ci się wydaje, że tylko Ty taki bystry jesteś.
2019-03-24 16:27
Baran jesteś
2019-03-23 15:11
2019-03-23 15:38
i skowyczą za peło, to traci się szacunek do nich i chce
2019-03-23 16:20
To prawda, PiS potrafi robić z ludźmi zatrwazajace rzeczy
2019-03-23 17:41
Ta cała polityka, niezależnie od opcji, równo wam zryla berety.
Jesteście tylko marionetkami w ich rękach.
Ludzi bez honoru i klasy.
Skupcie się na własnym życiu bo jest krótkie.
2019-03-24 01:25
Zryty pełowcu, butów nie jesteś wart mu zawiązać!
2019-03-24 14:37
pewnie babcia z plebanii, fanatyczka pisdziorów.
albo drugoplanowa aktoreczka serialowa niejaka Figurska
2019-03-25 03:33
2019-03-23 16:19
Szkoda talentu Pani Kolak i innych świetnych aktorów, zmarnowany potencjał l
2019-03-23 16:33
Z filmem pewnie będzie podobnie.
2019-03-28 14:23
Ja też. Lubię tę autorkę, ale nie dałam z tym rady. Myślałam, że chociaż film będzie dobry, a tu wszędzie słabe recenzje...
2019-03-23 17:16
Kogel mogel lepszy...polecam.
2019-03-23 17:41
Ok
Ale jednak lepiej znajduje planetę singli.
Film w moich kręgach nosi miano kultowego, podobnie jak kac wawa.
2019-03-23 18:29
"w tym czarnym czarnym lesie..."
hehe z dzieciństwa to pamiętam. Muszę postraszyc dzieci tą opowieścią
2019-03-26 15:07
2019-03-23 19:52
2019-03-23 20:17
2019-03-23 20:25
Czytałam z zapartym tchem. A później już wszystko, co napisała J. Bator.
2019-03-24 01:26
2019-03-25 17:05
Byłam zaskoczona tym, że autorka "Piaskowej Góry", bardzo dobrze opowiedzianej i spójnej historii (choć niepozbawionej egzaltacji) popełniła słabiznę opartą na niezamierzenie karykaturalnych wątkach z obszaru politycznej
Byłam zaskoczona tym, że autorka "Piaskowej Góry", bardzo dobrze opowiedzianej i spójnej historii (choć niepozbawionej egzaltacji) popełniła słabiznę opartą na niezamierzenie karykaturalnych wątkach z obszaru politycznej poprawności w postaci czytadła "Ciemno, prawie noc".
Czego tam nie ma: metafizyczne kobiety-kociary, torturowane koty i pluszowy miś, bohaterowie charakteryzowani przez wyśmiewaną część garderoby i nic więcej, pedofilia, kazirodztwo, legendy o księżnej Daisy, dziewczynka w różowym płaszczyku,prawie każdy mieszkaniec Wałbrzycha jest genderowo niestandardowy i pochodzi z mniejszości kulturowej (Grecy, Romowie, Żydzi, Niemcy), jest nawiedzony dom, jest duch, są wizje, jest samobójstwo nastolatki, porwania i śmierć porwanych dzieci, są lokalni wizjonerzy, handel kostnymi relikwiami, główna bohaterka, która wyzwala się feministycznie podejmując trudną decyzję o niegoleniu nóg.
A, wiem czego nie ma: mimo otwarcia książki jako kryminału opartego na śledztwie dziennikarskim głównej bohaterki, to to śledztwo jest żałosne, a zwłaszcza jego zwieńczenie.
2019-03-27 18:43
Dałem szansę i po stu stronach odłożyłem. Zwyczajnie nudne.
2019-03-28 14:24
Nie. Bator dobrze pisze i warto sięgnąć po jej książki, ale po tej można się do autorki zrazić. No chyba że komuś akurat takie powieści pasują - nie oceniam, po prostu nie podobało się ani mi, ani nikomu z moich znajomych.
2019-05-14 11:03
Powieść genialna i bardzo mroczna - tytuł oddaje klimat tej książki.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.