Opinie (84) 4 zablokowane

  • Start wycieczki

    Skąd dokładnie startują wycieczki?

    • 0 0

  • promujcie,promujcie,tylko szkoda,ze nie pamietacie o konieczności Kart rowerowych (1)

    • 0 4

    • masz karte rowerową hi hiu to masz70 lat co najmniej bo młodsi mogą bez karty

      • 0 0

  • (5)

    A da ktoś znać czy to takie trasy ze z dzieckiem w foteliku się da radę? Czy to będzie jakoś mocno po lesie góra i dół?

    • 1 3

    • jak jeżdzisz 20 na godzine to można i z dzieckiem

      • 0 0

    • "suma przewyższeń: 470 m"

      • 1 0

    • Jeśli nie lubisz swojego dziecka, to zapraszamy ;)

      • 4 1

    • Wycieczki skierowane są dla dorosłych, nie rodzin z dziećmi

      Większość wycieczek prowadzi leśnymi duktami, będzie więc sporo w górę, jak i w dół. Poza tym o godz.19 zapada już zmrok i ostatnią godzinę pokonywać będziemy po zmroku, warto wziąć to pod uwagę. Wszelkie wytyczne rozpisane są w wydarzeniu. Proszę tam zajrzeć i zapoznać się z naszymi wskazówkami.

      • 2 1

    • w tekście nie ma o tym mowy, raczej jest to zrobione dla pojedynczych osób, a nie osób z dziećmi.

      • 3 0

  • Byłem (2)

    Byłem. Generalnie fajnie.
    Problemem jest różnica w osiągach uczestników. Prowadzący ma potężne tempo, a miało być cyt "turystyczne". Zrobiliśmy trasę 20km+ w 2 godziny, z czego GPS jednej z osób z czołówki pokazał,

    Byłem. Generalnie fajnie.
    Problemem jest różnica w osiągach uczestników. Prowadzący ma potężne tempo, a miało być cyt "turystyczne". Zrobiliśmy trasę 20km+ w 2 godziny, z czego GPS jednej z osób z czołówki pokazał, że czekania na ogon grupy było aż 45min.
    Całe szczęście na końcu jechał super zamykający. Nie poganiał.
    Zrobiliśmy pętelkę, padła propozycja wydłużenia ponadprogramowo trasy. Większość chciała kończyć, więc grupa zjechała do Oliwy, kto chciał dalej to pojechał dalej. Niestety prowadzący wraz z czołem grupki nabrali takiego tempa, że my we trzech się zgubiliśmy i suma sumarum po 5-7km zawróciliśmy.
    Także, tempo "turystyczne". Prowadzący zapraszał na inne wycieczki rowerowe i piesze ale jak nie zapindalasz jak gazela to nie wybieraj się.

    • 1 0

    • Potężne tempo, myślałem że zasnę z nudów (1)

      Potężne tempo? Myślałem że umrę z nudów, więcej stałem niż jechałem, a starałem się jechać jak najwolniej. Dodam, że nie jestem sportowcem, nie startuję w wyścigach i mam ponad 40 lat. Większą zadyszkę mam jak jadę

      Potężne tempo? Myślałem że umrę z nudów, więcej stałem niż jechałem, a starałem się jechać jak najwolniej. Dodam, że nie jestem sportowcem, nie startuję w wyścigach i mam ponad 40 lat. Większą zadyszkę mam jak jadę ścieżką nadmorską do pracy, albo jak idę szybkim krokiem do sklepu po bułki. Więcej prelekcji prowadzącego o tym jakie to Tatry mamy w TPK niż jazdy. Never more.

      • 0 1

      • Cóż, jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził

        Też byłem na tej wycieczce i moim zdaniem tempo było umiarkowane, jak dla mnie średnie. Ale fakt, jest faktem: kto sezon letni przejeździł tylko ścieżką nadmorską, tu dostał w palnik. Długie podjazdy odczuli szczególnie

        Też byłem na tej wycieczce i moim zdaniem tempo było umiarkowane, jak dla mnie średnie. Ale fakt, jest faktem: kto sezon letni przejeździł tylko ścieżką nadmorską, tu dostał w palnik. Długie podjazdy odczuli szczególnie Ci, którzy niestosownie się ubrali... bo kto na rower ubiera kurtkę puchową? Na taki wypad jak ten na zbiórce trzeba odczuwać lekki chłód, co by później się nie zapocić. Na ten wypad przyjechało wielu takich, którzy chcieliby pokręcić, tymczasem z turystyką nigdy nie mieli nic wspólnego... a organizator starał się trochę wypośrodkować i nic dziwnego że jednym było za szybko, innym za wolno. Tak jak wspomniałem: jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.

        • 0 0

  • Nareszcie jakiś kabaret

    na 3m

    • 0 0

  • A samemu to juz nie można nic zrobić? (1)

    Jak czytam o takiej indolencji, to normalnie.. echhh, szkoda pisać.
    Ja po prostu wsiadam na rower z kanapka i wodą w plecaku (plus parę innych niezbędników) i jadę gdziekolwiek. Zasada jest prosta - gdzieś zawsze dojadę, a jak nie da się przejechać ani obejść, to zawsze można wrócić.

    • 1 1

    • Robię dokładnie tak samo

      (włącznie z kanapką i wodą) i śmieszy mnie wspomnienie o darmowości. To jakaś nowa moda, bo już kiedyś organizowali się wspólnie by wejść do morza w Jelitkowie. Też bezpłatnie. Tacy altruiści. Może są tacy, którzy samemu ani rusz.

      • 0 2

  • Organizatorzy zapomnieli napisać (7)

    ze jak ktoś jedzie wolniej niż 20km/h to może sobie darować "wycieczkę". Nie zapierdzielasz na rowerze, nie jedziesz...

    • 10 7

    • A dlaczego w ogóle zabierasz głos w kwestiach organizatorskich (1)

      Celem tych wycieczek nie jest szybka jazda, tylko jazda turystyczna, więc nie ma tu z góry nałożonego tempa. Dostosujemy je do większości uczestników, tak aby nie było ani za wolno, ani za szybko. Celem turystycznych

      Celem tych wycieczek nie jest szybka jazda, tylko jazda turystyczna, więc nie ma tu z góry nałożonego tempa. Dostosujemy je do większości uczestników, tak aby nie było ani za wolno, ani za szybko. Celem turystycznych wycieczek rowerowych oraz pieszych nie są ani wyścigi, ani też trening.
      Wśród naszych ofert wycieczek rowerowych mamy różne tematy: skierowane do rodzin z dziećmi, do osób dorosłych, do tych co lubią spokojne i turystyczne wycieczki po szerokich i utwardzonych drogach, jak i do amatorów MTB. Sami już jednak się nie ścigamy, bo do niczego nam to niepotrzebne. Jeśli szukacie treningów z kolarstwa szosowego, bądź terenowego zachęcam na te organizowane przez moich znajomych: Braci Banach, Michała Bogdziewicza, Daniela Majkowskiego.

      • 7 0

      • Przecież koleś napisał, że za szybko, a nie za wolno,

        a ty go wysyłasz na treningi. Pewnie ścigałeś się z osobami, które wymieniłeś, kto wygrał? ;)

        • 0 1

    • (1)

      Ok
      Tak, dla Ciebie... na chłopski rozum.
      Trasa ma coś koło 25 km.
      Wydarzenie trwa 3 godziny.
      Więc co?
      Prawie dwie godziny siedzą i debetują?
      Nie sądzę, że przy tej sumie podjazdów i mając na uwadze charakter spotkania jest to dla tych co zrobią średnią 20 km/h bo to już konkret w terenie.

      • 2 1

      • Wychodzi ze trzeba jechac 25km/h

        Jeśli to impreza typowo polska to min 2/3 czasu będzie poświęcone na konsumpcje alkoholu - w Polsce ludzie nie potrafia się bawić bez pół litra. Zatem na jazdę rowerem pozostaje godzina.

        • 0 3

    • (1)

      a po czym wnosisz?

      • 1 1

      • ja

        po schodach...

        • 2 0

    • No raczej.

      • 1 0

  • Dziękuję

    Dzięki wielkie Krzychu. Świetnie się bawiłem. Pozdro.

    • 2 0

  • troche pozno startuja

    o 19 juz niestety ciemno jest, wiec trzeba kilka razy wspomniec o dobrym oswietleniu, bo bez takiego jazda po lesie jest zwyczajnie niebezpieczna

    • 0 1

  • byłbym chętny się wybrać

    ale o 17.00 dopiero kończę prace tak ze nie pojeżdżę z wami

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.