Opinie (47)

  • Maratonistka w " Zyciu"Fajna (1)

    Fajna akcja - do powtorzenia na bisy.Gratulacje dla uczestnikow juz wskazanych.Rafal Krajewski zaskoczyl -ale tez trzymam mocno kciuki.Chlopie to nie zarty, ale wierze ze nie odpuscisz .

    • 10 9

    • bełkoczesz

      • 2 0

  • szybciej schodami niż czekać na te głupie windy (4)

    algorytm zamawiania wind pisał jakiś sadysta lub grupa juniorów na praktykach

    • 34 10

    • Podobnie w Alchemii :-)

      j.w.

      • 4 1

    • (2)

      Uja się znacie. Po prostu macie tam siedzieć i obrabiać te fakturki, a nie się windami rozbijać.

      • 7 2

      • Fakturki? yyy co robić?

        Sam idź lepiej obrabiać fujarki :D

        • 2 4

      • Chyba kod klepać a nie fakturki^^

        • 0 0

  • Zaraz się zaczną komentarze frustratów (5)

    Że w budynku, że biegają, że korpo-szczury, że fabryka lemingów, że nie wolno biegać po schodach ruchomych. Coś pominąłem?

    • 26 29

    • tak, rowerzystów

      • 25 1

    • koks, przeciez tym swoim komentarzem sam

      udowadniasz ze jestes frustratem.

      • 12 7

    • ..i koksy

      ..

      • 5 2

    • (1)

      frustracie, wyczyść łeb sobie lepiej

      • 2 7

      • jeszcze o tym,

        ze jeźdzą blachosmrodami

        • 3 0

  • (4)

    Piotr Łobodzinski - człowiek który przeszedł, a raczej przebiegł Orlą Peru w pięć kwadransow. To jest dopiero wyczyn. Polecam film na yt. Żadnych cięć, żadnej muzyki, tylko widok z kamery na głowie.

    • 10 8

    • Perć oczywiście.
      Kocham pisanie ze smartfona :D

      • 6 2

    • Orla Peru? Chyba Orla Perć... (1)

      Orla Perć jest jednym z najniebezpieczniejszych miejsc w naszych gorach. Tam mialo miejsce najwiecej wypadkow smiertelnych. To co ten twoj Piotr Łobodzinski zrobil to zrobil tylko dla siebie i absolutnie odradzam

      Orla Perć jest jednym z najniebezpieczniejszych miejsc w naszych gorach. Tam mialo miejsce najwiecej wypadkow smiertelnych. To co ten twoj Piotr Łobodzinski zrobil to zrobil tylko dla siebie i absolutnie odradzam nasladowac tego niedoszlego samobojce. Mozna nasladowac ludzi w glebokim przekonaniu ze to co robili warte jest powtorzenia albo nawet szerszego zastosowania. Ale nasladowac glupote z glupoty? Po co to komu robic? Jaki jest sens tego? Jak chcesz to idz tam i pobij jego "rekord" aby wpisac sie do Ksiegi Guinnessa.

      • 7 8

      • Nic nie rozumiesz.
        Poza tym jak na ilość ludzi która chodzi po OP to wypadków jest tam wręcz śmiesznie mało.

        • 1 6

    • Łobodziński to znany biegacz "po schodach", wspomniano o nim powyżej i stąd pewnie ten post.
      A jego filmik z Orlej rzeczywiście świetny, oglądałem go już parę razy.

      • 4 0

  • Bardzo dobry i zalecany pomysl. (3)

    Szczegolnie dla tych o wadze powyzej 100 kilogramow. Mozna by zrobic z tego jakis comiesieczny Maraton.

    • 21 3

    • (2)

      Ktoś powyżej 100 kg wejdzie na 2 piętro i trzeba go będzie reanimowac.

      • 2 5

      • Bez przesady (1)

        swoje 105 wbiegam na 10.
        Inna sprawa, ze za którymś razem faktycznie dostane wylewu

        • 3 1

        • Zależy przy jakim wzroście te 105 :)

          • 4 2

  • Byleby nie było lamentu, że ktoś odniósł poważną kontuzję, (2)

    Organizatorzy bez wyobraźni i bez odpowiedzialności,
    żaden ubezpieczyciel nie wypłaci komuś kto jest ubezpieczony w ramach polisy NNW a tam pobiegnie i będzie miał NW.

    • 9 16

    • (1)

      Zakładam, że Jak byłeś/byłaś mała to Ci mama nie pozwalała biegać czy bawić z innymi dziećmi żebyś się nie spocił? :)

      • 9 4

      • Nie trafiłeś, kochałem WF i SKSy (WF najmniej stresująca kiedyś lekcja)

        teraz pływam raz w tygodniu.
        Wolę pływać, żona biega w Parku Regana przy jakichś okazjach.
        Napisałem merytoryczną uwagę, taka jest prawda, że ludzie, gdy poniosą szkodę, obwiniają innych, zamiast wcześniej włączyć wyobraźnię.
        Do biegania jest bieżnia, boisko, droga gruntowa w lesie, drogi parkowe, plaża dla lepszych kondycyjnie.

        • 0 1

  • Ja to bym się zadowolił

    samym wejściem na samą górę, bez biegania. Też wtedy trochę kalorii zleci. :)

    • 12 2

  • Jakiego czasu można się spodziewać? Trudno powiedzieć... (3)

    Moja babcia od czterdziestu lat wchodzi kilka razy dziennie na trzecie piętro, bez stypendium i bez wpisowego... już nie ustanawia rekordów, trudno powiedzieć dlaczego...

    • 9 2

    • A co babciavrobiła przez pierwsze 20 lat? (1)

      Mieszkała na arterze?

      • 2 1

      • Tak

        • 0 0

    • Moja mama ma 86 l i wchodzi kilka razy dziennie na 4-te piętro spoko.

      • 1 0

  • Po szadółkach biegajcie

    • 7 5

  • d**iliada (1)

    • 6 12

    • sam

      jesteś

      • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.