Opinie (99) ponad 10 zablokowanych

  • Czy zawsze musi zaistnieć specjalistka od wszystkiego - Hatalska? (1)

    • 63 4

    • Dopóki będzie się promować feminizm - zawsze

      • 0 0

  • A w M'cu biurka za free... (2)

    • 85 4

    • W ikea też
      Często prowadzę tam grube rozmowy biznesowe mając na biurko mojego apple.

      • 33 2

    • zróbcie w maku spot. biznessowr!

      Takie z balonikami i hapymaelem
      wychodzi najtaniej!

      • 3 0

  • Co za ideologia

    a i tak korzystającym chodzi tylko o to, by ciąć koszty. Przy czym spotkania trzeba planować ze znacznym wyprzedzeniem. Bo chętnych jest cała gromada.

    • 32 3

  • (26)

    Zastanawia mnie jedna rzecz. Jednym z kryteriów są niskie koszty najmu, wynajęcie biurka na dzień to 40, a na miesiąc 960 zet (nie ma napisane z podatkiem czy bez, czyli pewnie netto).

    Za 1200 miesięcznie

    Zastanawia mnie jedna rzecz. Jednym z kryteriów są niskie koszty najmu, wynajęcie biurka na dzień to 40, a na miesiąc 960 zet (nie ma napisane z podatkiem czy bez, czyli pewnie netto).

    Za 1200 miesięcznie (brutto), czyli w tej samej cenie, można sobie wynająć w 3M jakiekolwiek mini-mieszkanie, albo z kumplem na spółę większe. I wejdzie tam niejedno przysłowiowe "biurko".

    Gdzie jest plus i zysk tego (coworking) rozwiązania? Internet każdy ma w fonie, można udostępnić dwoma kliknięciami, cisza i spokój - to kwestia lokalizacji... koszt mebli? tzn. biurka?

    • 104 8

    • 3M za 1200zł? Chyba na końcu świata... (4)

      Poza tym, chyba nie rozumiesz idei :)

      Wiesz, możesz iść na kawę do kawiarni. Za 20 zł.

      Ale za 20zł możesz przecież kupić sobie całą paczkę kawy!

      • 20 12

      • (2)

        Argumentem, który padł, jest koszt wynajmu. Ja nie widzę tutaj żadnej przewagi, jeżeli chodzi o cenę powierzchni wynajmowanej. Więc ten argument jest nietrafiony. Chyba, że podkreśla się, że te miejsca coworkingowe są w

        Argumentem, który padł, jest koszt wynajmu. Ja nie widzę tutaj żadnej przewagi, jeżeli chodzi o cenę powierzchni wynajmowanej. Więc ten argument jest nietrafiony. Chyba, że podkreśla się, że te miejsca coworkingowe są w centrach miast (dyskusyjne...). W centrach faktycznie nie da się znaleźć mieszkań w tej cenie, ale też nie są one jedynymi przestrzeniami możliwymi do wynajęcia w ogóle. Ewentualnie przewaga jest w tym, że nie trzeba umowy podpisywać na np. pol roku czy rok.

        Ja rozumiem, o czym traktuje artykuł, i podnosi się tutaj wartość dodaną w postaci możliwości spotkań i wspólnej wymiany myśli. Tylko ja się zastanawiam - jakim kosztem. Ile muszę nadpłacić za tę możliwość?

        • 23 1

        • Bo tu nie chodzi o cenę, tylko o wyjście na przeciw potrzebom ludzi (1)

          którzy nic już sami nie potrafią, tylko muszą mieć wokół siebie wianuszek yes-menów, podziwiaczy, dowcipo-słuchaczy i kretyńsko-fotko-współpodziwiaczy. Nie ma to zupełnie nic wspólnego z pracą.

          • 41 4

          • Dokładnie - widać to na pierwszym zdjęciu

            • 3 0

      • M3 i tak musisz mieć. Więc dorzucasz do obecnego stanu 1200 zł i nagle standard się zmienił

        • 6 1

    • (6)

      1. Mieszkanie raczej nie jest lokalizacją reprezentacyjną. Trudno wyobrazić sobie współczesny biznez zapraszający klienta zamiast do salki konferencyjnej to do "dużego pokoju"
      2. Koszt mebli, akcesoriów kuchennych, ekspresu do kawy
      3. Prąd, czynsz i opłaty?

      • 9 17

      • Każdy ma trochę racji
        Przyprowadzenie klienta do takiego coworkingowego budynku z boksami i salą konferencyjną na godziny, jak i do mieszkania (nie wiesz, jaki może być standard - nie przyjmuj miary swojego

        Każdy ma trochę racji
        Przyprowadzenie klienta do takiego coworkingowego budynku z boksami i salą konferencyjną na godziny, jak i do mieszkania (nie wiesz, jaki może być standard - nie przyjmuj miary swojego "dużego pokoju"), to w obu przypadkach znaczy - tnę koszty na wlasnej siedzibie. Nie musi to źle świadczyć o firmie... , bo może komuś spodoba się właściwe rozporządzanie wydatkami

        • 16 2

      • (3)

        To przytoczę może pewien wątek z branży prawniczej. Z uwagi na nadpodaż absolwentów prawa a także absolwentów samych aplikacji korporacyjnych (adwokaci, radcowie prawni), wiele osób, które pokończyły aplikacje i próbuje

        To przytoczę może pewien wątek z branży prawniczej. Z uwagi na nadpodaż absolwentów prawa a także absolwentów samych aplikacji korporacyjnych (adwokaci, radcowie prawni), wiele osób, które pokończyły aplikacje i próbuje założyć swoją pierwszą kancelarię, coraz częściej robi to w ten sposób. Taka kancelaria coraz częściej znajduje się po prostu w mieszkaniu adwokata i radcy. Jeden z pokoi staje się biurem, do którego zaprasza klientów.. Były też przypadki, że kilka osób wynajmuje jakieś mieszkanie i kancelarią czyni każdy ze znajdujących się tam pokoi..

        • 11 0

        • (2)

          Nadpodaż prawników po studiach, którzy nie moga znaleźć pracy, a w raportach Eurostatu grzmią, że mamy prawie najmniej prawników na 1000 mieszkańców. Czyli niby prawników brakuje, ale jak juz taki prawnik szuka roboty, to nagle nikt nie zatrudnia, bo nie ma miejsc pracy. W medycynie dokładnie to samo

          • 6 1

          • nie! bo starzy POukładani siedzą i

            Oni wami będą rządzić!
            Tak będzie do póki wam weł bach sie nie pozmienia!
            Tyle w temacie i przestań drążyć ,proste jak.
            Tak jak z rezyd entami, jak wrzawa to nagle stare buraki POwychodziły żeby wam"

            Oni wami będą rządzić!
            Tak będzie do póki wam weł bach sie nie pozmienia!
            Tyle w temacie i przestań drążyć ,proste jak.
            Tak jak z rezyd entami, jak wrzawa to nagle stare buraki POwychodziły żeby wam" POmuc ,co robili tyle lat się pytam?!? ,bo te rude przedlelarze ,to od razu widać z kąd i od kogo są!
            Zacznijcie muśleć młodzi!

            • 2 4

          • Możliwe, że faktycznie mamy prawie najmniej prawników w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Ale najwidoczniej akurat na tyle stać ten kraj. Bo, by osiągnąć wyższy współczynnik w przeliczeniu na wspomniane 1000 mieszkańców,

            Możliwe, że faktycznie mamy prawie najmniej prawników w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Ale najwidoczniej akurat na tyle stać ten kraj. Bo, by osiągnąć wyższy współczynnik w przeliczeniu na wspomniane 1000 mieszkańców, kraj musiałby być bogatszy. A sami prawnicy muszą z czegoś opłacać koszty działalności, utrzymać siebie i coś zarobić (bo dla zarobku wykonuje się ten wolny zawód, choć tak naprawdę jest się po prostu przedsiębiorcą - tyle, że przedsiębiorcą wymagającym dodatkowego przeszkolenia zwanego aplikacją).

            • 1 1

      • Czyli zastaw się, a postaw się. A ja gwarantuję, że wszystko zależy od biznesu

        Jak dobry biznes to klient ma gdzieś, czy pokój w mieszkaniu czy biurko w strefie.

        • 0 0

    • (3)

      Po części racja ,ale:

      1. Nie wynajmiesz za 1200 zł mieszkania z opłatami. Kawalerka to z opłatami 1500 zł. 2 pokoje ok. 2000 zł.
      2. Fakt, ceny coworkingu są zbyt wysokie w porównaniu z zachodem. Tam

      Po części racja ,ale:

      1. Nie wynajmiesz za 1200 zł mieszkania z opłatami. Kawalerka to z opłatami 1500 zł. 2 pokoje ok. 2000 zł.
      2. Fakt, ceny coworkingu są zbyt wysokie w porównaniu z zachodem. Tam się płaci 100 funtów lub 100 euro. Nie muszę chyba mówić przy jakich zarobkach. U nas chcą od 600 do 1000 zł za BIURKO. Kogo na to stać ?
      3. Jednak biuro bardziej reprezentatywne.
      4. Warto wyjść z domu i poznać innych ludzi, często z podobnej branży.
      5. Jeżeli coworking jest w strefie parkowania i poruszasz się autem to niestety ale trzeba te 250-300 zł dodatkowo doliczyć a to już się robi naprawdę spora suma.

      • 19 1

      • punkt 3. rozumiem. Większość "leci na metki" i biuro w takim miejscu będzie lepiej postrzegane, niż biuro w ZIeleniaku. OK. Masz rację. Punkt 4 też do mnie przemawia, aczkolwiek myślę, że i własny wynajem i coworking az

        punkt 3. rozumiem. Większość "leci na metki" i biuro w takim miejscu będzie lepiej postrzegane, niż biuro w ZIeleniaku. OK. Masz rację. Punkt 4 też do mnie przemawia, aczkolwiek myślę, że i własny wynajem i coworking az tak dużo się nie będą różniły, bo jednak ludzie tam przychodzą pracować, a nie gaworzyć. Pozostałe punkty potwierdzają to moje spostrzezenie (nie wiedziałem - ad 2 - że za granicą jest aż tak tanio!).

        • 2 0

      • Wynajmuje w Pruszczu 3 pokoje z osobna kuchnią razem 60m + miejsce postojowe gratis , za 1500zł brutto plus opłaty - blisko obwodnicy (nowe budownictwo), za 1200zł netto za biurko nawet bym nie spojrzał. Właściciel

        Wynajmuje w Pruszczu 3 pokoje z osobna kuchnią razem 60m + miejsce postojowe gratis , za 1500zł brutto plus opłaty - blisko obwodnicy (nowe budownictwo), za 1200zł netto za biurko nawet bym nie spojrzał. Właściciel zadowolony bo juz maił gości wstępnie zaklepanych z Ukrainy a tu firma się trafiła - sąsiedzi tez się cieszą bo wieczorami i w nocy cicho a w dzień zawsze ktoś jest na klatce.

        Tyle że ja nie mam żadnych klientów, których bym zapraszał.

        • 5 2

      • Olivia Biźnes Center i strefa parkowania...

        dolicz kilkaset złotych miesięcznie.

        • 11 0

    • O czymś trzeba pisać stary. W 3mieście niewiele się zwyczajnie dzieje. Polska C. Kiedyś nie do pomyślenia. (2)

      • 7 1

      • w Trójmieście się niewiele dzieje?

        to wracaj do swojego Grudziądza, Braniewa czy skąd tam przyjechałeś, tam na pewno ostro się dzieje. pod monopolowym. chłopaki ci pokażą sztachetą ile się dzieje

        • 2 7

      • nie GD tylko od 26 lat

        Mała Sycylia PObudyniowanych!

        • 2 2

    • (1)

      ale to jest bardziej hipsterskie.

      • 13 0

      • Hipsterzy

        Zdecydowanie dla hipsterow... Dzieciakow, totalnych amatorow.. Wazny lans, ploteczki i marnowanie czasu zamiast zarabiania pieniedzy. Tylko jednemu na 100k sie uda

        • 13 1

    • Pracowałem w takim biurze w mieszkaniu i dla mnie się to średnio sprawdzało. (2)

      Powiem szczerze - wolałem wtedy mieć lepsze warunki. Za sensowny standard mieszkania też musisz zapłacić, a w mieszkaniu np. salki konferencyjnej nie będziesz miał. Do tego był właściciel - niereformowalny typ, który po

      Powiem szczerze - wolałem wtedy mieć lepsze warunki. Za sensowny standard mieszkania też musisz zapłacić, a w mieszkaniu np. salki konferencyjnej nie będziesz miał. Do tego był właściciel - niereformowalny typ, który po godzinach właził do biura i czegoś szukał. Ogólnie masa problemów, których nie powinno być. Wynajem przestrzeni komercyjnej chyba się bardziej opłaca, przynajmniej w niektórych branżach.

      Gdybym miał dzisiaj pracować na własny rachunek, to pewnie bym się skusił na biurko gdzieś - po to, żeby nie pracować z domu.

      • 4 0

      • Uwaga! syn z UM-mu! (1)

        Pozitiv-uje!

        • 0 2

        • Bardzo wartościowa opinia.

          • 1 0

    • bo w GD elyty tak pape!

      W mózgi nabijaja!
      Tu przekręca tam nie odpowiedzą!
      i się kręci ,psełdo bizznesmany starego układu z m.sycyli ,naprawdę nie widzicie ze te biórka pewnie tylko dla synalków darmoz jadów POwstały i parczek co

      W mózgi nabijaja!
      Tu przekręca tam nie odpowiedzą!
      i się kręci ,psełdo bizznesmany starego układu z m.sycyli ,naprawdę nie widzicie ze te biórka pewnie tylko dla synalków darmoz jadów POwstały i parczek co sie błyszczy ,bo technologia! A przy okazji 7 pewnie bloków dla developów!
      Budyń nic nie robi od tak dla ludzi, liczy sie zysk i jak od Was kasę wyciągnąć ,tyle Dowiesz sie sam!

      • 0 3

    • sr*tatatatata

      musisz kupic biurka, internet drukarkę podpisać umowę długo terminową z wypowiedzeniem długo terminowym wpłacić 3 miesięczna kaucję zazwyczaj wypowiedzenie tyle trwa, kolejne jest to, że siedzisz sam, po kilku

      musisz kupic biurka, internet drukarkę podpisać umowę długo terminową z wypowiedzeniem długo terminowym wpłacić 3 miesięczna kaucję zazwyczaj wypowiedzenie tyle trwa, kolejne jest to, że siedzisz sam, po kilku miesiącach siedzenia w klicie bo za 1200zł masz klite, bez opłat + które wymieniłem. Siedzisz w klicie ewentualnie z kumplem, kumpel sie wykrusza zostajesz sam z problemem, a w takich miejscach wypowiadasz umowę lub jej nawet nie ma. A jeszcze! we własnym m musisz sprzątać wydawać na ajaxy i pronto niby nic ale jednak trzeba, kartki i reszte office musisz kupic sam. Biuro to nie tylko budynek czy biurka, to otoczenie w którym chce sie pracować.

      • 1 0

  • Nie po to rozkręcam działalność gospodarczą (2)

    żeby siedzieć wśród ludzi z którymi nie muszę siedzieć i ich słuchać. I jeszcze za to płacić?

    • 97 6

    • Oj tak,

      pracuję w Open Space z +/- 40 osobami na jednej sali, z których większość to tylko mijane codziennie twarze i strasznie mnie denerwują te plotkujące baby których muszę słuchać przez pół dnia - jakbym chciał wiedzieć co

      pracuję w Open Space z +/- 40 osobami na jednej sali, z których większość to tylko mijane codziennie twarze i strasznie mnie denerwują te plotkujące baby których muszę słuchać przez pół dnia - jakbym chciał wiedzieć co słychać na Pudelku, to bym po prostu na niego wszedł. Słuchanie śmieszkujego w tle geja i oglądanie jego wykremowanej twarzy, to też nie jest to co lubię. Szczerze, są to jedne z głównych powodów dla których chciałbym zmienić pracę (samą w sobie całkiem nienajgorszą), więc osobiście nie wyobrażam sobie pracy w takim Coworkingu.

      • 36 0

    • o tym samym pomyślałam czytając ten artykuł

      • 6 1

  • dlaczego zakladanie wielu firm pod jednym adressem w polsce jest uznawane za co-working (4)

    a w Delaware przestepstwem?

    • 33 4

    • :D (1)

      Dlaczego w Delaware jest to przestępstwem - to jest nienormalne :)

      • 5 1

      • NIE oglądałeś

        " Wilk z Wall Street " ?

        • 5 0

    • Nowoczesna to jest praca zdalnie p. Hatalska...

      • 5 2

    • wskaż z którego artykułu

      do tego jeszcze podaj jak wyglada w innych stanach...

      • 0 0

  • Dla mnie to zabawa w firmę (3)

    A nie prowadzenie biznesu. Proszę zaprosić w takie miejsce klienta. Realia są takie że jak nie zapierdzielasz to nic nie masz i tyle w temacie

    • 58 4

    • "Proszę zaprosić w takie miejsce klienta" (2)

      Spotkanie można zorganizować w biurze klienta, albo w dobrej restauracji.

      Jest wiele opcji.

      Tak, trzeba pracować. To dobra recepta na sukces :)

      • 9 1

      • Mc or Ikea! (1)

        • 7 2

        • Żaden poważny człowiek nie będzie robić biznesu w mcD

          • 1 1

  • badziewie (1)

    kolejny bezsensowny sponsorowany artykuł

    • 60 4

    • si, brakuje kilku firm. czemu? bo nie mają kupionego na trójmiasto pakietu premium, więc sie o nich nie wspomina...

      • 12 1

  • co za brednia...

    • 32 2

  • Pokoje na godziny były zawsze ale biurko na godziny. Oj ta nowoczeność. (5)

    • 63 3

    • optymalizacja...

      cięcie kosztów...

      • 6 2

    • (2)

      biurko z sekretarką na godzinę :)

      • 16 0

      • Biznes

        Albo robisz biznes albo bawisz sie w biznes

        • 7 0

      • Godzina, pół godziny spokojnie wystarczy!

        • 1 0

    • i jedni i drudzy się

      urwią

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.