Opinie (46) 4 zablokowane

  • okoliczne zbiorniki nie sa bogate (2)

    są pustynią. kto widzial to wie. ryby to moze tam byly 50 lat temu, od tamtej pory Januszeksy wszystko wyszarpali, a Boland stal sie stolica europejskiego kłusownictwa.

    panie redaktorze, moze za ciosem artykul o klusowaniu? tylko na 90% trzeba bedzie pojechac nad wode, nie wiem czy Pan ma taka mozliwosc jako dziennikarz

    • 44 3

    • (1)

      Łowić trzeba umieć.

      • 1 7

      • ta szczegolnie prądem

        • 7 2

  • Rzeczywiście. Sprytniejsi są od ryb. (2)

    Tak,tęgie umysły. 90%wyborcy pis.

    • 12 33

    • Wytrzeźwiej

      • 12 3

    • Naprawdę tęgi (inaczej ) umysł będzie wciskał politykę nawet do wędkowania.

      • 0 0

  • Oczywiście, że są zbiorniki bogate w ryby.

    Małe, prywatne stawy z całodobową ochroną przed kłusownictwem i cenami dochodzącymi do 100 zł za dobę łowienia. Wtedy mamy pewność, że nie wrócimy z pustymi rękoma.

    Inne alternatywy to jeziora PZW, gdzie

    Małe, prywatne stawy z całodobową ochroną przed kłusownictwem i cenami dochodzącymi do 100 zł za dobę łowienia. Wtedy mamy pewność, że nie wrócimy z pustymi rękoma.

    Inne alternatywy to jeziora PZW, gdzie ostatnie poprawianie rybostanu to wiadro narybku leszcza wpuszczone 10 lat temu.
    Dzierżawione za grosze zbiorniki, na umowach sprzed 30 lat, tam ciągnie się większą rybę sieciami, a mniejsze akumulatorem.

    • 35 1

  • Mięsiarze i kłusownicy (3)

    Póki mięsiarze i kłusownicy nie wymrą to ryb nie będzie w jeziorach.

    • 31 9

    • (1)

      miesiarze? wymra? dziecko ile ty masz lat...

      • 9 4

      • Lat mam 34. No wymrą, szczególnie dziadki wychowane w PRLu, co jadą na ryby żeby wrócić z całą siatką płotek po 10-15 cm. I to nic że tego nie zje. Po prostu mentalność nie pozwala mu na no-kill. No "mięsiarze" - tak się nazywa takich typów w żargonie wędkarskim Doucz się zanim skomentujesz.

        • 4 1

    • jak nie potrzrbujesz ryby to idz do kina. Lowi sie po to zeby smakowicie wlasna rybke zjesc

      • 1 2

  • (2)

    Polskie łowiska pod zarządem Polskiego Związku Wedkarskiego są okrutnie przetrzebione a struktura związku i jego funkcjonalność nie zmieniła się od 50 lat i nie nadąża za rzeczywistością.
    Okazuje się po raz

    Polskie łowiska pod zarządem Polskiego Związku Wedkarskiego są okrutnie przetrzebione a struktura związku i jego funkcjonalność nie zmieniła się od 50 lat i nie nadąża za rzeczywistością.
    Okazuje się po raz kolejny że tylko prywatny gospodarz czuje się prawdziwym gospodarzem i potrafi o swoje zadbać a nie traktować jak niczyje a w skrajnych przypadkach rozkraść.

    • 32 3

    • PZW nie bronię, ale zobacz jak wygląda tzw. Kółko Jezior Raduńskich pod wieloletnim zarządem firmy Radbur. (1)

      Tysiące hektarów czystej wody w pięknej okolicy, a ryb już praktycznie nie ma ;/

      • 14 1

      • To samo spółdzielnia Troć. Na Motławie w Krepcu zaciągi robią na 2 łodzie siecią przez całą szerokość rzeki, ujście Wisły całe sieciami zastawione w okresie jak troć wchodzi na tarło. Całe to ich laboratorium rozrodcze

        To samo spółdzielnia Troć. Na Motławie w Krepcu zaciągi robią na 2 łodzie siecią przez całą szerokość rzeki, ujście Wisły całe sieciami zastawione w okresie jak troć wchodzi na tarło. Całe to ich laboratorium rozrodcze przy wyśle nie działa od 89, tylko na papierze. Cała firma/spóldzielnia to 3 żurków zawsze naje..ni i agresywni jak się ich nad Motławą spotka .

        • 11 1

  • Codziennie (1)

    Wędkuje co dzień bo lubię chociaż z 2 godziny posiedzieć nad wodą chociaż odpoczywam i niczym się wtedy nie przejmuje

    • 22 3

    • Fajnie

      U mnie to nie działa. Po pięciu minutach zaczynam się z nudów wiercić, po 10 już mnie nosi. I jeszcze te owady... nie dla mnie

      • 0 2

  • (1)

    Nie na zbiornikach retencyjnych łowię na Martwej Wiśle i okolicach na zbiornikach nie ma ryby jeśli chodzi o drapieżniki

    • 14 4

    • W Martwej Wiśle są sumy.

      • 4 1

  • (2)

    Ale co tu łowić, jak te złodzieje z PZW niedostatecznie zarybiajo tylko kradno!
    Zamiast pisać o demokracji i praworządności powinni w końcu coś o tych łobuzach z PZW powiedzieć!
    PZW jak jacyś masoni rządzi całym krajem, pociąga za sznurki i ma wszędzie układy!

    • 20 2

    • Tylko ja się dotąd skumalem, że to sarkazm

      • 4 0

    • a karasie jedzo gufno :)

      • 2 0

  • (3)

    Nad stawikiem przy Wileńskiej, gdzie największy okaz czegokolwiek ma maksymalnie z 15cm siedzi czasami i po 10 typków. Tylko oni wszyscy tam przychodzą pić piwo, a te wędki to tylko wymówka przed żonami.

    • 18 1

    • (2)

      Bo to prawo natury. Facet czasami nie wytrzymuje być wiecznie damskim podnóżkiem i szuka miejsca gdzie znajdzie święty spokój. Czy to garaż czy kanał gdzie wędkuje.

      • 12 0

      • damskim podnozkiem???
        To moze jest cienki bolek, ze sobie wybral taka kobiete a nie partnerke z ktora mozna konie krasc.

        • 6 2

      • Sugestywna opinia

        I tym sposobem doszliśmy do meritum sprawy. Wędkowanie daje mężczyźnie święty spokój, którego raczej od kobiety nie zazna.
        Ryby to jest inna sprawa, bo po nie idzie się do rybnego...

        • 4 0

  • "wędkarze" (1)

    Proszę mi odpowiedzieć co to jest za wędkarstwo przy użyciu, skanerów dna, echosond, GPS, całej innej masy elektroniki. Jaki sens jest wrzucanie setek kilogramów zanenty robionej masowo z jakiegoś syfu? Dla mnie to jest legalne kłusownictwo a nie hobbystyczne wędkowanie.

    • 16 6

    • 1 na 50 wędkarzy bawi się w takie szpeje bo to zwyczajnie drogie. I nikt nie wrzuca kilkuset kilogramów, łapy by odpadły. Zresztą nawet to nie gwarantuje udanego połowu.

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.