2012-12-12 11:03
a co jak to Pracodawca spożywa alkohol na terenie firmy,albo odrazu przychodzi pod wpływem ?
2012-12-12 11:48
Się gra, się ma.
2012-12-12 12:30
to nie tobie smrodzie.
2012-12-12 14:51
że ja pije, to ja pije u siebie (w swojej firmie), że ty pijesz to ty pijesz u mnie tylko wtedy gdy pozwalam
2017-10-19 13:11
szef ma taką możliwość że calutki dzień może zupełnie nic nie robić a niestety pracownik nie ma takich luksusów, musisz swoją pracę wykonać i na 100% jeśli będziesz pod wpływem nie wykonasz tego rzetelnie
2012-12-12 11:14
Zadne kary pieniezne tylko od razu zwolnienia. juz nie wspominam o pracy jako kierowcy lekarzu itp. zawsze mozna wziasc urlop na żądanie i nie trzeba wogule przychodzic
2012-12-12 14:09
2012-12-12 11:38
u mnie w firmie jest przyzwolenie na 'piwko' do obiadu i nikt nie robi z tego powodu żadnego halo, ale pracownicy są na poziomie i nikt nie wykorzystuje tego i nie upija się. Na zachodzie zresztą też nikt nie robi z tego problemu.
2012-12-12 12:58
A za dwa lata u nas. Do zobaczenia!
2012-12-12 19:41
Popatrz na statystyki, ilu Niemców i Czechów pije do obiadu piwo oraz w ogóle jaką ilość tego trunku spożywają.
2012-12-12 22:25
Ilość nie ma znaczenia.
2017-10-19 13:13
a skąd wiesz czy w pracy? Mogą pić, w wolny weekend, w tygodniu do obiadu po pracy....
2012-12-12 11:39
to mogę pracować czy już nie ?
2012-12-12 11:47
Tylko błagam, nie mów że piwo to nie alkohol
2012-12-12 12:23
2012-12-12 13:37
Jak zjem 10 bombonierek z alkoholem to też jestem pod wpływem ?
2012-12-20 12:23
2012-12-12 11:46
myślicie że dlaczego knajpy przy stoczniach były otwarte od 5 rano. Żeby wypić pare piwek przed pójsciem do pracy na 6
2012-12-12 12:01
To już teraz wiem, dlaczego te stocznie padły.
2012-12-12 11:47
u mnie w pracy wszyscy piją, nikt się nawet z tym nie kryje. Piweczko z rana, jeszcze w skmce, zanim dojadę i tak jestem trzeźwy. Następnie w trakcie przerwy na kanapkę koniecznie setka. Druga będzie około 13tej żeby nie
u mnie w pracy wszyscy piją, nikt się nawet z tym nie kryje. Piweczko z rana, jeszcze w skmce, zanim dojadę i tak jestem trzeźwy. Następnie w trakcie przerwy na kanapkę koniecznie setka. Druga będzie około 13tej żeby nie zasnąć bo nuda. A jak szef ma dobry dzień to zaprosi jeszcze pod koniec na szybką kolejkę i na drugą nóżkę. Wracając do domu SKM i kolejne piwko.
2012-12-12 11:48
alkoholizm to choroba
2012-12-12 13:54
Panie, co to ma wspólnego z alkoholizmem się pytam?
2012-12-20 13:28
to skąd ty dojezdzasz, z Narnii, że aż tak długo? :P
2012-12-12 11:48
u mnie czasami wypicie flaszki z klientem to jej element, a szef to wtedy zazdrości, że sam nie mógł
2012-12-12 11:50
Jest jedna zasada , wypiłeś siedż w domu a nie przychodz do pracy.Koleżanka czy kolega nie musi ogladać twojej zapijaczonej gęby i słuchać durnych wywodów.Wolisz pić to po co praca ci potrzebna. Z w o l n i ć.
2012-12-12 19:45
Gdy doczekam się 5 Funtów tudzież 8 Euro za godzinę pracy, przyjdę do niej zdyscyplinowany, póki co olewam.
2012-12-12 11:55
bo czasem przychodze wyje.ana po nocy i tak sie zastanawiam.
2012-12-12 12:05
Nic, bo zakłady pracy nie posiadają odpowiedniego sprzętu do ich wykrycia. Z tym, że narkotyk wpływa na pracę. Czasem mobilizująco, a czasem destrukcyjnie.
2012-12-12 19:47
Za trzy piwka kryminał, za narkotyki nic
2012-12-12 21:00
2012-12-12 12:04
Poprostu inaczej bym nie zniosl widoku niewolniczej pracy moich pracownikow ktorzy w mrozie i sniegu stoja przy tokarce :). Musze se lufe zawsze walnac i to mnie uspokaja.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.