Opinie (53)

  • (1)

    Wysłać słoneczny patrol na ratunek :)

    • 15 6

    • Na widok cycków Pameli, każdy tonący natychmiast wyskoczy z wody!

      • 9 2

  • (2)

    Prawda taka, ze wiekdzosc ludzi nie potrafi plywac mimo, ze im sie tak wydaje.

    • 24 4

    • Dokładnie tak jest

      Ja pomimo tego że naprawdę nieźle pływam zawsze mam ze sobą bojkę.
      No, nie mówię o pluskaniu się z dzieciakami przy brzegu. Wtedy oczywiście nie :)

      • 4 3

    • Trzeba pływać zdala od ONR-owców. Tyłek będzie bezpieczny

      Bezpieczny pływak, to nienaruszone zwieracze. Omijać spocone, męskie grupy. Wiadomo co grozi. Swojego prawdziwego instynktu po kilku piwach na słońcu nie pochamują;)

      • 10 3

  • (2)

    Nie pić alkoholu

    • 23 5

    • do tej wody bez alkoholu

      To bym nie wszedł. Po pijaku wszystko jest ładniejsze. I pływać też potrafię jak mam trochę procentów we krwi.

      • 5 4

    • Jak tonę, to nigdy nie piję jednocześnie

      • 0 0

  • Kiedyś uczono mnie (2)

    Że do osoby tonącej podpływa sie od tyłu i holuje ją płynąc na plecach aby w panice nie chwyciła nas uniemożliwiając pływanie. Jeśli jednak zdarzyło się, że tonący chwycił ratownika to wystarczyło nabrać powietrza i zanurzyć się pod wodę aby puścił. No i holowanie tylko płynąc na plecach albo bokiem.

    • 17 5

    • Na szkoleniu żeglarskim miałem to samo.

      • 2 1

    • A mnie dodatkowo uczono że jak tonący ma jeszcze sporo energii to trzeba trzymać dystans i czekać aż osłabnie albo zanurkować i pociągnąć za nogi w dół i dopiero wtedy złapać od tyłu. Holowanie bokiem czy pod brodę

      A mnie dodatkowo uczono że jak tonący ma jeszcze sporo energii to trzeba trzymać dystans i czekać aż osłabnie albo zanurkować i pociągnąć za nogi w dół i dopiero wtedy złapać od tyłu. Holowanie bokiem czy pod brodę sprawdza się tylko w wyniku osoby w miarę opanowanej lub nieprzytomnej. Tonący nawet ten najmniejszy ma nieludzka siłę i zrobi wszystko żeby wdrapać się na ratującego. Dlatego powyższe metody chociaż wydają się nieco barbarzyńskie zapewniają bezpieczeństwo ratującego. Najlepiej miec coś co unosi się na wodzie i podać tonącemu a samemu trzymać dystans

      • 4 0

  • Głupio tak ryzykować

    Życie dla pijanego Janusza który chciał udowodnić dzieciom, że jest jak Otylia Jędrzejczak

    • 25 8

  • Przecież należy rzucić tonącemu brzytwę!

    Gdyż zgodnie z przysłowiem "tonący brzytwy się chwyta"!

    • 36 5

  • Wielu ludzi ginie, bo chce pomóc tonącemu

    Dlatego ja bym nie rzucił się pomagać.

    • 22 7

  • Polacy są zbyt pewnie siebie a umiejętności żadne.... za to roszczenia jak szlachta ..janusze (2)

    tak samo jest w pływaniu i w wyciąganiu logicznych wniosków z tego czym karmią ich politycy

    • 15 7

    • (1)

      za to na zachodzi sami światli ludzie. nie to co te polskie robactwo

      • 5 6

      • a zebys wiedział.

        • 0 2

  • Chcącemu nie dzieje się krzywda!

    • 5 4

  • (1)

    Wielu ludziom wydaje sie, ze porrafia plywac, a w rzeczywistosci ledwo utrzymuja sie na wodzie nie mowiac o plywaniu jakims stylem

    • 15 2

    • Nauka pływania powinna być obowiązkowa w szkole podstawowej

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.