Opinie (204)

Wszystkie opinie

  • Jarmark, czyli to samo co wszędzie w sklepach, tylko w gęsto ustawionych budach. (1)

    Atrakcją był wtedy, kiedy w sklepach niczego nie było, ale teraz - co to za atrakcja?

    • 68 1

    • Jarmark

      Kiedy byłeś ostatni raz na Jarmarku? Z opisu wnioskuje, ze kilka lat temu, warto się przejść i zobaczyć, oprócz kilku straganów z chińszczyzna, większość to rzemieślnicy, no ale co tam lepiej krytykować z kanapy coś czego się nie widziało

      • 0 0

  • Greckie żarcie

    Na jarmarku były trzy boxy z greckimi potrawami. Wie ktoś gdzie Oni się mieszczą poza jarmarkiem?

    • 0 0

  • Naiwność nie zna granic!

    Stada bezmyślnych ludzi, dających się nabrać na pseudoatrakcje, bez jakiejkolwiek ochrony!

    • 4 0

  • To co zawsze (18)

    1. Kiełbasa z grylla za 25zł
    2. Pajda chleba ze smalcem za 15zł
    3. Zapiekanka z cebulą i pieczarkami 13zł
    4. Miseczka bigosu 12zł

    Do tego piwko typu Tyskie z kija za 16zł

    Życ nie umierać

    • 167 5

    • (9)

      Nie zapomnij o przedsiębiorczym podejściu do rozlewanego piwa, czyli chrzczeniu go wodą;)

      • 34 0

      • (2)

        Na koncernach najlepsza przebitka. Koszt produkcji kilkanaście groszy na 0.5l, w hurcie po lekko ponad 1zł. Po co lać premium markę - Kozela czy Książęce jak można budżetowego Żubra do szklanki wypełnionej w 1/5 wodą?

        Na koncernach najlepsza przebitka. Koszt produkcji kilkanaście groszy na 0.5l, w hurcie po lekko ponad 1zł. Po co lać premium markę - Kozela czy Książęce jak można budżetowego Żubra do szklanki wypełnionej w 1/5 wodą? Na jarmarku jeszcze pół biedy, ale w sopockich klubach, gdzie nie widzisz do czego naprawdę nalewa barman poza tym jest dosyć ciemno to dalej sytuacja która się odbywa za cichym przyzwoleniem właściciela. Z kraftem to nie przejdzie, za mały wolumen i przeciętny konsument takowych piw bez problemu się skapnie że barman coś kombinował, dlatego głównie na takich imprezach jest któryś z wielkiej trójki koncernów.

        • 2 1

        • (1)

          Szlachetny Kozel czy Ksiazece :D:D:D i w tym momencie przestałem czytać, bo nie masz pojęcia o czym piszesz....

          • 2 1

          • To może przeczytaj jeszcze raz ale tym razem całość i to ze zrozumieniem? Dla Kompanii Piwowarskiej to są marki premium, reszta to byle jak najtaniej i jak najwięcej. Żadne z piw KP niczego nie urywa, to wiadomo. Jak

            To może przeczytaj jeszcze raz ale tym razem całość i to ze zrozumieniem? Dla Kompanii Piwowarskiej to są marki premium, reszta to byle jak najtaniej i jak najwięcej. Żadne z piw KP niczego nie urywa, to wiadomo. Jak taki znawca jesteś to słucham, co masz do powiedzenia. Pewnie nic, ale zawsze fajnie wrzucić swoje 3 grosze i dać upust swoim kompleksom prawda? :)

            • 0 0

      • (3)

        Piwa się nie chrzci. Jest z koncentratu i dodaje się wody przy nalewaniu, dlatego tak się pieni jak w plastik te siki leją. Tak samo jak dolewka w sieci z kurczakami w nalewaku są osobne dysze do wody i koncentratu napoju.

        • 18 1

        • Wystarczy wziąć piwo z Rockmilla, a nie koncernowego Kasztelana i po kłopocie. Małe browary nie kombinują, bo ich po prostu na to nie stać. A akurat na jarmarku różnica w cenie między kraftem i koncerniakiem jest minimalna.

          • 5 0

        • Widzę że obeznany jesteś z własnego doświadczenia to wiesz? A piwo z innych powodów się pieni ale pewnie nigdy za barem nie stałeś więc i pojęcia nie masz :)

          • 4 1

        • Nie takie numery znają.

          • 13 0

      • Wyprodukowanie 1 litra wody atestowanej do picia jest droższe niż litra tego, co kupujesz pod nazwą piwo, więc chrzczenie to

        mit.

        • 21 2

      • Piwa się nie chrzci, to akurat powielany mit.

        Marża jest tak wysoka, że się nie opłaca kombinować. Ewentualnie zamawiasz wersję np. 3% alkoholu, która smakuje jeszcze gorzej.

        • 21 4

    • I dodatkowo szaszłyczek! (6)

      Bez szaszłyczka za 20 zł ani rusz!

      • 16 0

      • (3)

        No tak za darmo powinien przecież byc. A wynagrodzenie osób tam pracujących ich zusy opłata za miejsce to powiem właściciel z własnej kieszeni zapłacić. Sorry chcieliście socjalizm to niech was ceny nie dziwią w przyszłym roku gwarantuje będzie jeszcze drożej już wam to mówię byście nie byli zdziwieni :)

        • 1 7

        • Jakie zusy, jakie podatki? Ha ha ha tu jest Polska! ;D

          • 3 0

        • dzięuję za informację (1)

          Czy sądzisz, że tym mnie zmotywowałeś, aby przyjść na jarmark i coś kupić?

          • 6 0

          • Nie miałem nawet takiego zamiaru :)

            • 0 2

      • za 20 zł to sobie możesz postać i powąchać (1)

        • 17 0

        • Za 20zl to 100gram

          • 9 0

    • Odwiedzamy rożne stoiska, są i budki z kiełbasa za 12, czy śledziem za 12.
      Od dwóch lat nie ma Tyskiego tylko jest Okocim i piwa z rodziny Carlsberga - do wyboru i do oporu, na różnorodność nie można narzekać.

      • 0 7

  • dziękuję bardzo,ale wolę najeść sie w domu (9)

    a nie wywalać pieniądze na śmieciowe jedzenie i to drogo. Co najwyżej mogę wydać kasę na loda na waflu.A gałka nie powinna być droższa niż 3 zł.

    • 53 6

    • Dlatego polecam Beze Krówkę

      • 0 0

    • (4)

      Za darmo powinna być gdzie tam za 3zl. Zapomniałeś dodać że masz horom curke i że ci za darmo powinni wszystko dawać.

      • 2 7

      • Głupiś,nie mam kaszkojadów i nie żądam nic za darmo. (3)

        Ale ceny powinne być przystępne a nie dziadoska drożyzna. Acha . I nie zarabiam mało tylko w okolicach średniej krajowej,ale nie lubie być frajerem i wywalać kasę na pierdoły i tam gdzie nie muszę.

        • 6 1

        • (1)

          Możesz podziękować obecnej i poprzedniej ekipie rządzącej za to że około 70% wypracowanych przez ciebie pieniędzy oddajesz w szerokiej maści podatkach a później płacz że masz niby średnia krajowa a nie stać cię na loda za 4zl. A dziadowska drożyznę to masz przez opodatkowanie, biurokrację i darmozjadów

          • 1 2

          • Oczywiście ,zgadzam się z Tobą.

            Złodzieje zabierają jak tylko mogą.

            • 1 0

        • Ceny są takie jakie są i nie jest to wymysł sprzedawcy. Chyba nie muszę ci wymieniac co składa się na ceny produktów. A jeśli zarabiasz w granicach średniej krajowej to szału nie masz bo wynagrodzenie około 3800 na rękę to nie jest duża suma.

          • 0 3

    • Lody to się kupuje w żabce. (2)

      • 0 1

      • (1)

        Kolejny cebulak. Do restauracji też z swoim jedzeniem chodzisz?

        • 0 2

        • Czytałem artykuł o tym ile sanepid w tym roku nałożył kar i mandatów na takie punkty z lodami.

          Brak higieny i lepiej omijać takie miejsca szerokim łukiem. Zrozumiał ciężki umysł ?

          • 0 0

  • Dobre jakościowo jadło musi kosztować

    • 0 5

  • Nie jadam na jarmarku (2)

    Nie jadam na jarmarku, po pierwsze drogo, mega drogo. Po drugie nie mam przekonania co do świeżości sprzedawanych potraw. W takiej wielkim garze to z powodzeniem można wymieszać przegląd całego tygodnia. Czystość i higiena sprzedawców, czy kiedy wracają z ubikacji po zrobieniu większej potrzeby lub mniejszej potrzeby umyją ręce.

    • 30 0

    • Po większej

      myją ręce mniejszą.

      • 2 0

    • A ja jadam

      • 0 1

  • Ryb smażonych nawet cen nie podali aby nie zabić potencjalnego jelenia. (6)

    Bajgiel 25 zeta , bagietka 20 zeta , zapiekanka 15-20 zeta . Kogoś zdrowo porąbało .

    • 13 0

    • (4)

      No tak powinno być wszystko za 5zl a takie rzeczy jak: wynagrodzenia pracowników, ich zusy zaliczki na podatek, vat, zakup towaru, koszty przygotowania jedzenia, opłata za miejsce powinien właściciel z własnej kieszeni

      No tak powinno być wszystko za 5zl a takie rzeczy jak: wynagrodzenia pracowników, ich zusy zaliczki na podatek, vat, zakup towaru, koszty przygotowania jedzenia, opłata za miejsce powinien właściciel z własnej kieszeni zaplacic. Chciałeś socjalizm pisowski to niech cię ceny nie dziwia. A jak cię nie stać wyjść raz kiedyś i wydać parę zł na jedzenie to sieć w domu albo jeszcze lepiej przygotuj swoje jedzenie zabierz je z sobą do knajpy i spytaj się ile za sam pusty talerz jak ci podadzą zapłacisz bo jedzenie przyniosłeś swoje

      • 4 8

      • Zdrowy rozsądek jest najważniejszy. (2)

        Za 25 złotych można zjeść normalny obiad z dwóch dań a nie kawałek kiełbaski z cebulą i kleksem musztardy.

        • 8 0

        • (1)

          Chyba w barze mlecznym gdzie jedzenie nie jest najwyższych lotów

          • 1 3

          • To na jarmarku jest za to wysokich.

            Amaro już jedzie się uczyć a Michelin leci z gwiazdkami.

            • 6 0

      • "to sieć w domu"

        aha

        • 5 0

    • taniocha

      • 0 1

  • Dwa lata temu dałem się namówić na pewne frykasy. (3)

    Dobrze że to było wieczorem i było już ciemno . Rozerwało mnie na strzępy w pobliskich krzakach . Do domu opłotkami wracałem piechotą bo z komunikacji to by mnie na zbity wywalili.

    • 16 0

    • Też miałem taką przygodę.

      Pół godziny siedziałem w toi-toiu, a potem następny dzień dochodziłem do siebie. Te bigosy, ziemniaki i inne cuda grzeją się tam całymi dniami.

      • 4 0

    • Po tym, przez dwa lata

      sklejali Twoje strzępy i się udało, w sam raz na jarmark

      • 0 0

    • qrde oplułem ekran

      dobre, dobre

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.