Opinie (77) 2 zablokowane

  • Kup se automat. (16)

    I po problemie.

    • 33 29

    • (9)

      Automat i po problemie - jakos sie gryzie ;)

      • 26 23

      • Nie rozumiem czemu w Polsce jest taki strach przed automatami.. Pewnie dlatego, że ludzie boją się czegoś czego nie znają. A w temacie artykułu to automatem też można skutecznie zwalniać silnikiem.

        • 28 2

      • Gryzie powtarzanie bzdur (7)

        Problem z automatem jest głównie w dwóch sytuacjach: 1) kupienie auta po przejściach i z niepewną historią, czyli większość używek zza granicy 2) kupienie niesprawdzonej zbyt naszpikowanej elektroniką przekładni.

        Problem z automatem jest głównie w dwóch sytuacjach: 1) kupienie auta po przejściach i z niepewną historią, czyli większość używek zza granicy 2) kupienie niesprawdzonej zbyt naszpikowanej elektroniką przekładni.
        Jeżdżę samochodami ze skrzynią automatyczną od lat ośmiu. Problem był tylko w jednym samochodzie, jak się okazało powypadkowym, gdzie zmiana oleju i filtra po raz pierwszy była przy blisko 100tyś przebiegu (bo podobno tak radziło aso). Obecnie wybieram automaty o może "leciwych" konstrukcjach typu tylko pięć przełożeń, ale sprawdzonych.
        Przestrzegając powyższego plus kilku prostych zasad w eksploatacji, nie dzieje się nic, a komfort jazdy po mieście jest nieporównywalny do jazdy manualem.

        I jak czytam takich wszystkich "mądrych" co to gdzieś coś kiedyś zasłyszeli, ciśnie mnie się pytanie: pierzesz ręcznie czy może w pralce?

        • 25 4

        • (3)

          "I jak czytam takich wszystkich "mądrych" co to gdzieś coś kiedyś zasłyszeli, ciśnie mnie się pytanie: pierzesz ręcznie czy może w pralce?"

          LOL, dobre.

          automaty górą.

          • 26 2

          • (2)

            automaty są dla kobiet

            • 11 22

            • Też

              • 10 1

            • w pracy jeżdżę automatem

              ciężko znaleźć miejski autobus z ręczną

              • 16 1

        • Jeździłem na automacie kilka lat (1)

          • 7 1

          • ..

            ..i? Bo nie rozumiem co przez to chciałeś powiedzieć.

            • 6 0

        • Może niektórych stare piorą w rzece;)

          • 9 2

    • jak ci padną hamulce w alpach czy innych bieszczadach to zobaczysz co to automat (5)

      i co to problem
      Jak będziesz miał naprawiać napęd 4x4 w audi to zobaczysz co oznacza klasa premium i zamienisz audi na porsche bo będzie tańsze używane niż naprawa audi quatrooo

      • 7 17

      • To jedź rowerem... (4)

        aaa, ale jak ci spadnie łancuch to dopiero zobaczysz jak sie upier...lisz :)

        Hamulce padną?! Serio?! w Alpach!
        Chłopie jakiś ty nieszczęśliwy. Wszystkiego się boisz. Lepiej nie wychodź z domu. Druga

        aaa, ale jak ci spadnie łancuch to dopiero zobaczysz jak sie upier...lisz :)

        Hamulce padną?! Serio?! w Alpach!
        Chłopie jakiś ty nieszczęśliwy. Wszystkiego się boisz. Lepiej nie wychodź z domu. Druga sprawa ciekawe czym ty jeździsz, że boisz się że hamulce ci padną... w Alpach :)
        Wszystkie automaty (np. DSG, PDK, S-Tronic itd.) hamują silnikiem!
        A stare 20-letnie padliny nic dziwnego że się psują i potrafią zgrzać hamulce przy długiej jeździe z górki.

        • 20 1

        • (3)

          Automaty hamują silnikiem dopóki są sprawne a i tak robią to mniej efektywnie niż skrzynie ręczne (wynika to z zasady ich pracy). Awaria sprzęgła hydrokinetycznego przez zagotowanie lub wyciek oleju eliminuje natychmiast

          Automaty hamują silnikiem dopóki są sprawne a i tak robią to mniej efektywnie niż skrzynie ręczne (wynika to z zasady ich pracy). Awaria sprzęgła hydrokinetycznego przez zagotowanie lub wyciek oleju eliminuje natychmiast możliwość hamowania silnikiem (napędu zresztą też). A w skrzyniach DSG są dwa takie, więc i dwukrotnie wyższe ryzyko, że któreś zawiedzie. Podczas jazdy w górach automat dużo bardziej grzeje olej niż przy jeździe po płaskim terenie. Po dopięciu przyczepy problem rośnie jeszcze bardziej i wtedy długi zjazd może zakończyć się tragicznie. Jak skrzynia zagotuje olej a potem zagotują się hamulce, to lecimy w przepaść i nie ma zmiłuj się. Przy manualu hamowanie silnikiem sprzęgła nigdy nie spali a w sytuacji podbramkowej można wrzucić niski bieg i wyłączyć silnik a samochód się zatrzyma. W automacie tej opcji nie ma. Automaty mają wiele zalet, ale trzeba też pamiętać o ich słabościach.

          • 5 10

          • Znajdzcie mi w 3city góry (2)

            • 1 3

            • Kamienna Góra (1)

              • 0 1

              • Łysa

                • 0 1

  • (3)

    Umiejętnie to trzeba przede wszystkim w tym momencie wysprzęglać coraz niższe biegi, także ważniejsza jest odpowiednia praca pedałem sprzęgła nie zaś hamulca.

    Nieodpowiednie wysprzęglanie może bardzo szybko przyczynić się do konieczności wymiany sprzęgła, co w jednostkach wysokoprężnych jest dość drogim wydatkiem.

    • 22 9

    • wysprzeglac (2)

      I zmieniać biegi to można też bez sprzęgła... trzeba wyczuć auto i jego obroty a wtedy można dojść do wprawy...

      • 3 6

      • mhm (1)

        a najpierw rozpieprzyć kilka sprzęgieł... dziękuję za taką naukę :)

        • 3 2

        • sprzęgła nie rozpieprzysz w ten sposob

          Aby wyczuć przy jakim zakresie obrotów biegi same lekko wychodzą wystarczy
          Lekko pociągać za drążek zmiany biegów jak obroty silnika są zrównanie z obrotami skrzyni drążek sam lekko bez żadnej siły wyjdzie u mnie

          Aby wyczuć przy jakim zakresie obrotów biegi same lekko wychodzą wystarczy
          Lekko pociągać za drążek zmiany biegów jak obroty silnika są zrównanie z obrotami skrzyni drążek sam lekko bez żadnej siły wyjdzie u mnie to około 2 tyś obr. Aby wrzucić wyższy bieg lekko podnieś obroty u mnie to ok 2,5tyś. Każdy Stary kierowca Ci powie jak to zrobić. Ją się tego nauczyłem inni też to ty też możesz no chyba ze jesteś nieplosprytny i masz automat..

          • 1 3

  • Światła stop. (8)

    Faktyczne to jest problem, często widzę zdziwione twarze we wstecznym lusterku, a że zawsze hamuję silnikiem to czasami samochód z tyłu podjeżdża nagle bardzo bardzo blisko...

    • 22 3

    • a jeszcze jedno

      nie jestem pewien czy tak do konca hamowanie silnikiem jest "technika zatrzymywania samochodu", raczej zwalniania, spowalniania... zatrzymac to ciezko hamujac silnikiem. (da sie, ale chyba nikt tego nie stosuje, bo to juz boli w te trybiki)

      • 14 2

    • Zrób nam człowieku uprzejmość (4)

      I zacznij uźywac hamulca aby zaswiecily sie swiatla hamulcowe, to lepsze niz latanie później po warsztatach i walka z ubezpiczalnią.

      • 5 23

      • kierowca jest zobowiązany do zachowania uwagi (2)

        Ja takich problemów jak ty nie mam bo nie siedzę na zderzaki i patrzę na to co się dzieje 3 samochody dalej... trzeba też umieć przewidywać i mieć ograniczone zaufanie. A bez tego masz problem z ubezpieczenia...

        • 33 0

        • (1)

          Tez nie mam takich problemów, ale może taki styl jazdy w pewnych sytuacjach wywołać niepotrzebny stres, a w przypadku jakieś lajzy, jak emeryt lub kobieta, zatrzymanie sie na bagażniku.

          • 3 10

          • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • ;) miszcz kierownicy

        jak masz problem z odpowiednią oceną odległości od samochodu przed tobą, to weź lepiej oddaj prawo jazdy i się przesiądź do komunikacji miejskiej.

        • 17 0

    • Jak redukujesz z piątki na dwójkę, to co się dziwisz....

      • 4 2

    • AmiSie podoba bardzo

      Jak jadę np cienistą wieczorem, ptaszki ćwierkają, a samochód przede mną na długości całego zjazdu wypala mi oczy stopami ;-) czsem też drwiny, tak klocki co 3/4 lata, tak z pewnością...

      • 5 0

  • Brak umiejętności hamowania silnikiem widać np. na Havla przed pętlą, na Słowackiego, czy na innych odcinkach ze sporym spadkiem.

    • 22 0

  • Hamowanie silnikiem pomaga uniknąć poślizgu. (6)

    Artykuł dla Pań za kółkiem: jak widzę auto zjeżdżające ze wzniesienia na hamulcu, to na 90% kieruje Pani, ew. starszy Pan. Niektórzy kierowcy obawiają się hamować silnikiem i jednocześnie przyhamowywać pedałem, myśląc że silnik może zgasnąć. Nic bardziej mylnego.

    • 28 11

    • zgadzam sie (2)

      W skrajnych sytuacjach można też zrzucić 2 lub 3 biegi i w dojściu przed zakrętem docisnąć hamulec a następnie lekko gaz. Wtedy w samym zakręcie ale tylko ostrym mamy wytracona prędkość docisniete koła przednie do

      W skrajnych sytuacjach można też zrzucić 2 lub 3 biegi i w dojściu przed zakrętem docisnąć hamulec a następnie lekko gaz. Wtedy w samym zakręcie ale tylko ostrym mamy wytracona prędkość docisniete koła przednie do jezdni i po dodaniu gazu szybko nabieramy prędkości. Można też w analogiczny sposób szybko zatrzymać auto na prostej lub do kontroli sprawiając wrażenie że jechaliśmy wolniej. Metoda ta jest najbardziej efektywna w przypadku awarii lub braku abs.. a również w najnowszych autach spisuje się znakomicie...

      • 5 2

      • uzyteczne przy wiekszych szybkosciach (1)

        auto traci 10-20 km/h w ułamku sekundy i zawsze przy takiej redukcji zastanawiam się jakie elementy dostają najbardziej ......

        • 3 3

        • w ten sposób jeżdze od 14 lat...

          i jedyne co zauważyłem to ze wraz z doswiadczeniem w tej materii wydłuza się zywotność klocków i ważniejsze tarcz. Czesci a raczej kontrukcja mogłyby dostawaćw kosc tylko w tedy gdybyś na tylnej osi miał wieksza sile hamowania niz na przedniej ale tez w okreslonych warunkach.

          • 3 0

    • Na Havla ze wzniesienia na hamulcu z reguły to zjeżdżają miszczowie, co to nie mogą jak ludzie spokojnie zjechać do świateł hamując silnikiem, tylko muszą koniecznie wdusić gaz, wyprzedzić kilka samochodów, po czym, dusząc hamulec, wcisnąć się na prawy pas przed skrętem w Świętokrzyską.

      • 16 0

    • Kto ich miał tego nauczyć jak w wielu szkołach nauki jazdy uczy się kursantów wyłącznie jak zdać egzamin....

      • 9 0

    • A może ta Pani lub starszy kierowca jedzie automatem?????
      a gdy jest to jeszcze ciężkie auto, gdzie masa powoduje swoje przy jeździe z górki..
      Grunt to wyrozumialosc ;)

      • 1 1

  • Pytanie: co z przyczepnością? (4)

    Mówi się, że hamowanie zarówno silnikiem jak i pedałem zwiększa efektywność tego zabiegu. Ale czy hamulce same w sobie nie są zaprojektowane tak, żeby rozkład sił hamowania na poszczególne koła odpowiadał ich trakcji

    Mówi się, że hamowanie zarówno silnikiem jak i pedałem zwiększa efektywność tego zabiegu. Ale czy hamulce same w sobie nie są zaprojektowane tak, żeby rozkład sił hamowania na poszczególne koła odpowiadał ich trakcji (kwestia rozkładu masy, dociśnięcia przednich kół podczas hamowania itp.)? Wtedy dodanie dodatkowego momentu hamującego na przednie koła tylko ułatwi ich poślizg.

    • 2 14

    • Przód jest dociążony przy hamowaniu silnikiem, wiec i koła lepiej się kleją nawierzchni (2)

      to się robie przed skretem, na samym skrecie odpuszczasz hamulec pozostawiajac hamowanie silnikiem i dodajesz gazu w połowie zakretu. masz zachiowana przyczepnosci i szybko pokonujesz zakret. a naciskanie hamulca ma charakter dodatkowej sily hamowania a nie głównej...

      • 1 1

      • Tylko w samochodach FWD (1)

        Przy tylnym napędzie silnik hamuje tylną oś i przód nie nurkuje a to oznacza, że nie rośnie przyczepność przednich kół skrętnych i na zakręcie można polecieć do rowu. Dlatego w samochodach RWD najskuteczniejszą metodą szybkiego pokonania łuku nie jest hamowanie tylko przyspieszanie, czyli tzw. drift ;-)

        • 5 0

        • Zgadam się w zupełości lecz mowa jest o hamowaniu silnikiem

          Drift to troszkę inny temat ale masz racje.

          • 4 0

    • Hamowanie silnikiem może doprowadzić do poślizgu w sytuacji nadmiernej redukcji biegu (o 2 lub 3 biegi) na śliskiej nawierzchni. ABS nie zadziała, ESP też nic nie poradzi. Trzeba uważać przy gołoledzi, ale w takich warunkach operowanie hamulcem pod nogą jest jeszcze bardziej niebezpieczne i systemy wspomagające mogą zawieść.

      • 3 3

  • Nie wyobrażam sobie np. zjazdu z Moreny bez hamowania silnikiem. (7)

    Z drugiej strony dziwię się, że ludzie podjeżdżając w korku pod górę potrafią nie używać hamulca ręcznego i cały czas mi świecą stopem trzymając nogę wciśniętą do dechy.

    • 20 2

    • a ja trzymam na silniku bez uzywania hamulca recznego/noznego i jest ok :) (3)

      • 3 4

      • (2)

        aż do pierwszej wymiany sprzęgła i/lub dwumasu hehe :) później zaczniesz trzymać na hamulcu

        • 10 2

        • całe zycie trzymam bez hamulca i nie mam z tym problemu

          ani ze sprzegłem ani z niczym innym...

          • 4 2

        • No bo ja rzęch został zajechany jedzcze w rajchu, no to i zawodzi...

          • 3 0

    • ...a ja się dziwię,że jeszcze nie odkryłeś automatycznej skrzyni biegów ... tam cały czas trzymasz noge na hamulcu w korku ... (1)

      ...a ja się dziwię,że jeszcze nie odkryłeś automatycznej skrzyni biegów ... tam cały czas trzymasz noge na hamulcu w korku ...

      • 6 0

      • 95% aut stojących na światłach oślepia stopem. Same automaty??

        • 0 1

    • taaaa... noga na hamulcu na każdych światłach i na każdej drodze a z przodu listwa led z allegro by oszczędzić akumulator....

      • 2 0

  • W zasadzie otwarte okna też zwiększą opory toczenia... (5)

    • 5 3

    • Zejście do 1500 obr/min w czasie jazdy ? (2)

      Nie zarobiłbym na sprzęgło...

      • 2 8

      • To czym ty jeździsz? (1)

        Szlifierką? Dla diesla 1500 to normalny zakres pracy a silnik benzynowy dopiero zaczyna czuć bluesa, ale w każdym wypadku są to już obroty bezpieczne dla panewek, dwumasy czy zaworów.

        • 4 1

        • 25 Hz jest częstliwością poniżej której drgania niekorzystnie wpływają na układ sprzęgła. 1500 obr/min

          • 0 0

    • Zagiel też... i kotwica i zimówki latem też...

      • 2 0

    • Opory ruchu samochodu zwiększają, nie toczenia. Opory toczenia zależą od kontaktu opon z jezdnią.

      • 0 0

  • Promocja limitu prędkości 30km/h w miastach.

    Poprawiłaby nawyki kierowców i podniosłaby jakość życia w mieście: mniej hałasu i spalin wynikających ze zbędnego przyspieszania.

    • 4 15

  • W praktyce często...

    ...chodzi tylko po prostu o wytracenie pewnej prędkości na tym samym biegu, na którym jedziemy do miejsca zatrzymania (NIE jezdzimy na luzie i NIE rozpoczynamy hamowania w ostatniej chwili przed zatrzymaniem). To nie

    ...chodzi tylko po prostu o wytracenie pewnej prędkości na tym samym biegu, na którym jedziemy do miejsca zatrzymania (NIE jezdzimy na luzie i NIE rozpoczynamy hamowania w ostatniej chwili przed zatrzymaniem). To nie wymaga nauki żadnych umiejętności, tylko przyzwyczajenia, że hamowanie, które można przewidzieć, wymaga zdjęcia nogi z gazu i przedłużenia tej fazy o kilka sekund przed naciśnięciem hamulca. Ewentualną dodatkową redukcję biegu w miarę wytracania prędkości - można sobie raczej podarować...

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.