?
Ciągnie gruba kasę? Jestem rodzina zastępcza. Zarabiam 1900 zł. Tak, dostaje środki na życie dziecka, 1000 zł miesięcznie i 500+ jak inni rodzice. To środki na dziecko i dziecku się to należy. Dzieci rzadko trafiają do nas niezaburzone, koszta terapii i leczenia nie są niskie ( sama diagnoza FAS to ok 700 zł), nikt nie dostaje w prezentach komputerów i ubrań, jak w komentarzu wyżej, a jeśli ktoś widzi rodzinę zastępcza, która funkcjonuje w nieprawidłowy sposób, proszę to zgłaszać, a nie ponizać uczciwych ludzi. Te dzieci też mają prawo podróżować, chodzić na zajęcia pozalekcyjne, leczyć się, chodzić do kina, po to są w rodzinach zastepczych, by żyć normalnie i korzystać z czego mogą i Bogu dzięki, że mają za co, bo z mojej pensji nie stać mnie na to. Społeczeństwo, które ma się za coraz bardziej świadome, nadal posluguje się w tak krzywdzący sposób stereotypami, wrzucając wszystkich do jednego wora. Tak każda rodzina zastępcza jest zła, taka zmowa milczenia panuje , że ani szkoły, ani przedszkola, ani przychodnie, ani ośrodki pomocy rodzinie, ani mops nic nie widzi? Są ludzie nieuczciwi, jak każdy, ale to margines nie norma. Tylko bardziej medialne... nam zależy, dla nas jest warto , bo jest dla kogo. Otwieram swój dom, mam obowiązek wpuszczac rodziny biologiczne pod swój dach, a często to kryminał, i ryzykować swoimi własnymi dziećmi, bo powtarzam warto i zależy nam. zastanówcie się czasem zanim coś powiecie. Nie wypowiadajcie się o rzeczach, o których nie macie pojęcia i nie wiecie jak to w praktyce wygląda. Gdyby świadomość ludzi była większa może rodzin by było więcej, więcej dzieci miałoby stabilizacie, bezpieczeństwo i uczucie. Zobaczylyby, przeżyłyby to, czego nie mogłyby w osrodku lub u rodziny biologicznej, dostałyby wsparcie i rehabilitację. Widzicie, że gdzieś jest źle, to zgłaszajcie oszustów, ale nie generalizujcie, bo też krzywdzicie.
Mama zastepcza
8 miesięcy