Opinie (444) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Absurd! Taki ruch i tyle wypadków i żadnego bata na piratów (48)

    • 155 47

    • Porażka (36)

      Bezmyślność kierowców powoduje wypadki , nie prędkość . Jak nie masz refleksu to jedź 20km/h . Co niektórzy nawet przy takiej prędkości zrobią niezła zadymę na jezdni ... co 4 kierowca nie powinien dostać uprawnień .

      Bezmyślność kierowców powoduje wypadki , nie prędkość . Jak nie masz refleksu to jedź 20km/h . Co niektórzy nawet przy takiej prędkości zrobią niezła zadymę na jezdni ... co 4 kierowca nie powinien dostać uprawnień .

      Powinny być testy nie tylko z wiedzy o ruchu drogowym . Jak ktoś ma refleks "lemura" powinien korzystać z komunikacji publicznej ...

      • 8 23

      • (26)

        To właśnie przez takich, którzy zbytnio ufają swojemu refleksowi, są wypadki. Na obwodnicy masz ograniczenie do 120 km/h, a na sporym odcinku 100 km/h - i nie masz prawa jechać więcej. Refleks owszem - ale kluczowe jest olewanie zasad ruchu drogowego, w tym ograniczenia prędkości i bezpiecznej odległości.

        • 22 9

        • tylko ze wiele filmow jest gdzie nie predkosc jest problemem a durnie za kierownica co nie ogarniaja tak prostej rzeczy jak prowadzenie pojazdu, i to przy niskich predkosciach.

          • 5 7

        • potulny baranku, a dlaczego mam jechac 100kmh? (24)

          bo panowie w jakas zime lata temu ustawili "tymczasowo", jak sami stwierdzili, ograniczenie, i tak juz zostalo? to jest absurd w bialy dzien, ze na waskiej drodze, dajmy na to do koleczkowa, moge jechac 90 a tam 100 miedzy gdynia a gdanskiem....

          • 9 12

          • Absurem jest to, że takich jak ty nie usypiają komisyjnie ku przestrodze.

            • 8 6

          • W Szwajcarii za przekroczenie dozwolonej o 5 km/h byś dostał taki mandat (20)

            Że byś do końca życia o nim pamiętał.

            • 10 3

            • (1)

              No i tak powinno być. Żadna tolerancja 10km/h tylko na sztywno: każde przekroczenie to wysoka kara. Tolerancja to może być jak ktoś nie skończy na czas śpiewać piosenki w barze karaoke a nie przy prowadzeniu pojazdu

              No i tak powinno być. Żadna tolerancja 10km/h tylko na sztywno: każde przekroczenie to wysoka kara. Tolerancja to może być jak ktoś nie skończy na czas śpiewać piosenki w barze karaoke a nie przy prowadzeniu pojazdu silnikowego, który może zabić jeśli się wymknie spod kontroli. Żande rozpędził mi się z górki i żane "tylko tylko 5km/h" albo ktoś umie kontrolować pojazd albo nie. Jak przejedzie przes stop i się wbije w pieszych na przejściu to też powiemy że to tylko 5-10m więc o co chodzi? Jak ktoś nie umie jechać z równą pręskością to może wolniej.

              • 8 4

              • i punkty jak w Norwegii

                nie żadne 24 tylko max 6pkt i po 2-3 punkty za każde jedno przewinienie - a prawko zabierane od razu na rok!

                • 7 2

            • I co w tym dobrego? (17)

              • 0 6

              • Płynny ruch dla wszystkich. (6)

                • 4 2

              • Nie dlatego tam ruch jest płynny... (5)

                I sorry, ale w Szwajcarii ruch nie jest tak znowu płynny...
                We Włoszech to może tak, ale nie w Szwajcarii.

                • 0 2

              • Jest płynny, a jazda to relaks (4)

                Względne szybkości są małe, mało się dzieje, nikt nie ryzykuje swojego i cudzego życia. Ludzie są dla siebie uprzejmi, nie tylko w ruchu drogowym, ale i na co dzień.

                We Włoszech na autostradach jest rzeźnia podobna do Polski czy Niemiec.

                • 4 1

              • Jeżeli wg Ciebie we Włoszech jest rzeźnia na drodze. to po prostu (3)

                nie nadajesz się na kierowcę. I nie zrozumiesz genialnego ruchu, jaki panuje we Włoszech i jak tam kierowcy niezależnie od przepisów ruchu drogowego (a nawet wbrew pewnym przepisom) w sposób sprawny, inteligentny i jak

                nie nadajesz się na kierowcę. I nie zrozumiesz genialnego ruchu, jaki panuje we Włoszech i jak tam kierowcy niezależnie od przepisów ruchu drogowego (a nawet wbrew pewnym przepisom) w sposób sprawny, inteligentny i jak najmniej obciążający dla reszty organizują swoje korzystanie z drogi!

                Ja bym chciał, by polscy lub niemieccy kierowcy jeździli tak jak włoscy... Ba, nawet bym wysyłał na kursy kilku miesięczne szkolące Polaków na kierowców do Włoch

                • 2 8

              • No tak, wszyscy tam jeżdżą jak ostatni Janusze (2)

                Jeszcze do Indii wyślij ludzi na szkolenie, przecież tam ruch jest jeszcze lepszy, jak każdy się wszędzie wciska i ma w d*pie przepisy...

                Na potwierdzenie Twojego geniuszu, krótka statystyka - wypadki

                Jeszcze do Indii wyślij ludzi na szkolenie, przecież tam ruch jest jeszcze lepszy, jak każdy się wszędzie wciska i ma w d*pie przepisy...

                Na potwierdzenie Twojego geniuszu, krótka statystyka - wypadki śmiertelne w zeszłym roku (na milion mieszkańców):
                Niemcy - 37
                Finlandia - 37
                Szwecja - 22
                Norwegia - 20

                Włochy - 55
                Grecja - 65
                Francja - 48

                • 1 2

              • Ta statystyka nic nie mówi. (1)

                Nie uwzględniłeś tak wielu zmiennych, że trudno brać Ciebie na poważnie. Sorry.

                • 2 2

              • Mówi wszystko, czego trzeba.

                Tam gdzie ludzie umieją jeździć, jest mniej wypadków.
                Można by się kłócić o trudne warunki na drogach, gdyby nie to, że w Skandynawii są dużo gorsze.

                Ale chętnie zobaczę coś na potwierdzenie tezy że Włosi potrafią jeździć, szczególnie po widoku obitych samochodów na każdym parkingu w Rzymie :D

                • 0 1

              • Dzięki temu ludzie nie giną (9)

                Liczba wypadków jest tu jedną z najniższych na świecie

                • 2 2

              • Aaaaa...to w ruchu chodiz o to by nie było wypadków?! (8)

                A ja myślałem że w ruchu chodzi o to by gdzieś dojechać!!!

                P.S. Oświeć mnie, w Szwajcarii nie ma żadnych wypadków śmiertelnych, naprawdę (nie żeby miało to dla mnie jakieś znaczenie)??

                • 1 3

              • Wypadków śmiertelnych w Szwajcarii jest 4x mniej niż w Polsce. (7)

                Jak masz wypadek, zazwyczaj nigdzie nie dojeżdżasz, pomyśl chwilę.

                • 1 0

              • Czyli jednak są!! (6)

                Czyli przepisy/ograniczenia/kary ich nie wyeliminowały?!
                Powyższe naprawdę nie skłania Cię to do refleksji, że może jest inny powód mniejszej ilości wypadków śmiertelnych w Szwajcarii?!

                • 2 2

              • Nie pomyślałeś np. przypadkiem, że Szwajcaria jest mniejsza od Polski.... (1)

                • 1 3

              • Liczba wypadków na osobę. Na kraj jest 16 razy niższa.

                • 2 1

              • Jasne, że nie wyeliminujesz wypadków w zupełności. (1)

                Tak samo, jak żadna edukacja nie wyeliminuje zupełnie wolnościowców.

                Mimo to, należy dążyć do ograniczenia obu problemów w możliwie największym stopniu, co prowadzi do lepszego życia dla wszystkich obywateli.

                • 0 1

              • Chcesz eliminować wolnościowców...

                Ciekawe gdzie takich potulnych niewolników produkują jak Ty?! Naprawdę nie zależy Ci na wolności? To się nie wkurzysz jak Ci ktoś zabroni oddychać?!

                • 0 0

              • przyjedź do Szwajcarii (1)

                Pojeździj i wtedy się wypowiesz, bo nie masz pojęcia o czym piszesz.

                Zobaczymy też czy będziesz tak chojraczył, czy może jednak pojedziesz przepisowo, równo ze wszystkimi

                • 0 2

              • Byłem. Jeździłem. Nie zauważyłem by jeździli się inaczej niż gdziekolwiek indziej.

                Jedyny plus to jakoś dróg. Większość na bardzo dobrym poziomie. Za to zamordyzm tzw władzy obrzydliwy.
                Dodatkowy plus ze ludność ma dostęp do broni.
                Poza tym piękny kraj.

                • 0 0

          • Zapraszamy do Norwegii (1)

            Tamtejszą policja bardzo szybko wyleczy Twoje urojenia. Już po pierwszym spotkaniu doznasz cudownego ozdrowienia na resztę życia.

            • 3 2

            • Czyli wg was,

              Należy po prostu wszystkich pałować by chodzili wg jedynej słusznej linii postępowania?! Skąd wyście się urwali? Same totalitarne uwagi tutaj czytam!!! To jest okropne.

              • 0 0

      • Przy 120 na godzinę (5)

        I odstępie 3 metrów między zwierzakami, to twój refleks jest ostatnia rzeczą, o której opowiesz albo świętemu Piotrowi albo rodzinie ludzi, których żałujesz.

        • 15 4

        • na obwodnicy standardem jest 150km/h... a niejeden śmiga 180km/h i więcej (4)

          takie są fakty....

          • 2 4

          • No i? (3)

            • 4 1

            • to musiały by być odstępy półkilometrowe (2)

              i to jeszcze narzucone siłą - pod represją wysokiego mandatu 500zł

              • 1 2

              • Nie.

                Zmień myślenie.

                • 0 0

              • 500 zl.to nie jest wysoki mandat,byl takim w czasach gdy zarabialo sie po 900-1200zł.

                • 0 0

      • (2)

        Lepiej wypuszczać na drogę ludzi bez refleksu tak tak ;) to chyba wy sami go nie macie i tak ujadacie. Refleks nie tylko potrzebny jest na obwodnicy ;) ale cóż ....

        • 4 6

        • Gdyby nie pacany z przerostem ego (1)

          Refleks nie byłby do niczego potrzebny.

          • 3 1

          • Gdyby nie pacany z przerostem ego

            nie musielibyśmy tak zapierniczać, bo drogi byłyby przejezdne.

            • 0 3

    • O. (7)

      Jak ktoś ma refleks"lemura" nigdy nie powinien otrzymać uprawnieni do kierowania pojazdem który ma silnik !

      • 4 4

      • Tak samo jak ktoś zbyt ograniczony, żeby zrozumieć limit prędkości. (6)

        • 3 3

        • Limit prędkości tak po prawdzie, nie ma za dużo sensu logicznego... (5)

          Jeśli mam ograniczenie prędkości powiedzmy do 100, to mogę jechać 100? Otóż nie,. bo muszę dopasować prędkość to warunków jazdy, w tym temperatury, natężenia ruchu, pory dnia, widoczności, stanu nawierzchni... itd itp -

          Jeśli mam ograniczenie prędkości powiedzmy do 100, to mogę jechać 100? Otóż nie,. bo muszę dopasować prędkość to warunków jazdy, w tym temperatury, natężenia ruchu, pory dnia, widoczności, stanu nawierzchni... itd itp - wiele zmiennych, zbyt wiele zmiennych. Zatem ograniczenie oznacza, ze mogę jechać nie więcej niż 100, ale nie wskazuje ile tak naprawdę mi wolno, więc de facto ograniczenie to (zwłaszcza opierając się jedynie na znaku ograniczającym prędkość do 100) nie jest określone dość dokładnie, by stanowić jakikolwiek miarodajny nakaz zachowania... W konsekwencji, moim zdaniem, sensowniejszym jest ogólny nakaz dostosowania prędkości do warunków panujących na drodze, wobec czego można by darować sobie tzw. znakowe/cyfrowe ograniczenia prędkości.
          Część od razu pewnie krzyknie, ale jak wtedy określić, czy ktoś zachował prawidłową prędkość czy nie?! Otóż w prosty sposób - doprowadziłem do kolizji/wypadków lub wymusiłem na kimś awaryjną zmianę toru/prędkości jazdy, tzn. że nie zachowałem prawidłowej prędkości jazdy. W pozostałych przypadkach, zachowałem. Banalne.

          • 1 3

          • (4)

            A jak ktoś do ciebie strzela i nie trafi to też nic się nie stało.

            • 2 2

            • A co się stało? (3)

              Co ty porównujesz?! Naprawdę nie widzisz różnicy?!

              • 1 2

              • Nie ma różnicy (2)

                Stwarzasz zagrożenie ludziom dookoła.

                Ludzie nie lubią ginąć z powodu głupoty jednostek, więc zrzucają się na organy które robią z nimi porządek.

                Niestety, jak widać po tym, że nie piszesz z więzienia, w Polsce policja jest zbyt mało efektywna.

                • 1 2

              • Czyli nie widzisz różnicy między "stwarzaniem zagrożenia" a faktycznym wypadkiem? (1)

                Cóż, ja widzę.

                • 1 0

              • Jest różnica.

                Dlatego nie idziesz siedzieć za przekroczenie prędkości.

                Czy może według Ciebie nie powinno się karać za pobicia, bo widać różnicę między pobiciem a morderstwem?

                • 0 1

    • podziękujmy expertom PiStowcom specjalistom od hodowli klaczy....

      • 3 2

    • Tylko byś batem ludzi bił, co?

      To o to Ci chodzi?

      • 1 0

    • A przecież wystarczył by patrolowy pickup z ckm-em albo lepiej z minigunem z amunicją zapalającą

      i prawo do ostrzelwiania piratów drogowych. Kilka filmików z akcji dziurawienia na rzeszoto spalonych wraków, i w parę tygodni i nie potrzeba by było policji.

      • 0 0

  • Oni chyba lubią stać w tych korkach (2)

    Innego wytłumaczenia nie mam

    • 56 11

    • (1)

      bez przesady, tam w dzień nie da się wiele więcej niż prędkość dozwolona przez mega obłożenie

      • 6 2

      • właśnie...

        ... dlatego zwykle, że właśnie rozładowuje się korek spowodowany głupią jazdą i dzwonem. Mnie bardziej dziwi, że policja wraz z urzędnikami ramię w ramię potrafią zawsze uzasadnić, że nic nie trzeba robić i jest dobrze.

        ... dlatego zwykle, że właśnie rozładowuje się korek spowodowany głupią jazdą i dzwonem. Mnie bardziej dziwi, że policja wraz z urzędnikami ramię w ramię potrafią zawsze uzasadnić, że nic nie trzeba robić i jest dobrze. Druga sprawa, to takie proste, kupić więcej radiowozów, wykształcić kilkuset policjantów drogówki i nie dość, że kraj będzie zarobiony w pół roku na mandatach (zysk pewny) to jeszcze skutkiem ubocznym będzie drastyczny spadek ilości wypadków. Ale po co, jest dobrze jak jest... :)

        • 2 2

  • (2)

    Szkoda,utemperowałoby to zapędy szybkich i niebezpiecznych.Wiecznie na zderzaki i która nie światłami....a potem bum szakalaka.

    • 89 28

    • uwaga (1)

      Nie masz prawa jazdy, to nie pisz.

      • 8 15

      • To ci, którzy siedzą na zderzakach, w większości nie mają prawa jazdy.

        Albo nigdy nie posiadali, albo je utracili na skutek swej "szybkiej i bezpiecznej" jazdy.

        • 12 2

  • (2)

    Taaa, a nikt nie zapytał, jakie miejsca, zdaniem tych biurokratów, należy objąć priorytetowo?

    • 20 8

    • redakcja nie jest od pytania tylko od pisania (1)

      • 5 2

      • No właśnie...

        Dzięki za info, redakcjo, że nie będzie pomiaru :)

        Teraz wiem, że mogę za pier dzie lać ile fabryka dała, znaczy 140 z górki ;>

        • 1 0

  • (5)

    Tylko wysokość i nieuchronność kary może pomóc. Zamiast 500 zł niech będzie do 5000 zł i nastąpi momentalna poprawa bezpieczeństwa. Kwoty mandatów nie są waloryzowane od początku powstania taryfikatora i trochę się zdewaluowały :)
    Kiedyś 500 zł a obecnie? Inny pieniądz.

    • 94 30

    • Metoda pomiaru też ma znaczenie (2)

      tradycyjny fotoradar czasem zawodzi, a to jest źle skalibrowany, a to nieprawidłowo użytkowany, a to wycelowany w zły pojazd. Nieuchronność kary przy tak niepewnych urządzeniach prowadziłby do wielu niesprawiedliwości.

      tradycyjny fotoradar czasem zawodzi, a to jest źle skalibrowany, a to nieprawidłowo użytkowany, a to wycelowany w zły pojazd. Nieuchronność kary przy tak niepewnych urządzeniach prowadziłby do wielu niesprawiedliwości.
      Natomiast odcinkowy pomiar prędkości jest na tyle pewny i dokładny, że moim zdaniem znaczne przekroczenie przy OPP mogłoby być nawet karane konfiskatą auta.

      • 5 4

      • (1)

        Zle skalibrowane są testy na obecnosc koronawirusa +-+-+-+-+-
        Na tej podstawie ludzie sa zamykani nielegalnie w domach

        • 6 7

        • Jak za zazdroszczę Nowej Zelandii.

          Gdzie nie było foliarzy i problem wirusa mają z głowy...

          • 0 0

    • (1)

      10000 pln za blokowanie lewego pasa i przy wymuszeniu pierszeństwa przy zmianie pasa!!

      • 5 10

      • Pod warunkiem, że podobna kara będzie za przekraczanie prędkości na lewym pasie

        Dla ameb, które znalazły prawo jazdy w czipsach: limit prędkości jest taki sam na wszystkich pasach jezdni (o ile jakiś znak nie mówi inaczej).

        • 10 3

  • Jedyna przyczyna wypadków na Obwodnicy to (81)

    Brak odstępów du..a kierowców.

    • 140 5

    • Tak! (5)

      • 10 1

      • tak jak tam jeżdzą ponad 150km/h ... to odstepy musiały by być półkilometrowe (4)

        • 1 9

        • za bezpieczny odstęp przy 150km/h (2)

          uważa się 75 metrów, czyli 3/4 odległości między słupkami pomocniczymi. przy okazji- to jest odległość, która pokonujesz w mniej niż 2 sekundy, więc w razie dzwona tego z przodu lub patrzenia na wypadek na drugiej jezdni i tak nie masz szans:)))
          dzielisz prędkość przez 2 i masz odległość w metrach, to nie jest trudne.

          • 6 0

          • 75 metrów ... to jak masz wzrok wbity w drogę i nogę trzymasz przy tym na hamulcu (1)

            przy 150km/h wypadałoby odstępy z pół kilometra, co najmniej ...
            jak co drugi kierowca w Polsce bawi się telefonikiem lusterkiem czy radioodtwarzaczem podczas jazdy ... to i te pół kilosa może być za mało

            • 1 7

            • Mówimy o "bezpiecznej" odległości, dla kogoś kto w sposób prawidłowy czytaj uważny prowadzi samochód... jeśli czytasz smsa to

              • 5 0

        • Kto tam tyle pojedzie w dzień? Chyba tylko w nocy.

          • 2 3

    • A czemu jest brak odstepów? (42)

      A po temu że barany wiszą na zderzaku bo muszą przecież wyprzedzać za każdą cenę, nie rozumiejąc że przy takim ruchu kolumna będzie i tak jechać tyle ile jedzie bo nawet nie ma gdzie zjechać na lewy

      • 23 3

      • (35)

        Przestań blokować lewy pas

        • 7 15

        • Za trudne dla ciebie

          Lewy pas "blokują" setki samochodów bo na prawym się nie zmieszczą. Jak stoisz w korku to też drzesz paszczę przez okno "przestańcie blokować lewy pas!"?

          • 20 5

        • kolejny fast and furious nie rozumie, że lewy pas nie służy wyłącznie do wyprzedzania (18)

          ale także do normalnej jazdy przy dużym natężeniu ruchu

          • 21 6

          • co więcej nie doczytał tego w PORD (3)

            Bo tylko kuł obrazki na pamięć do egzaminu.

            • 3 1

            • (2)

              To ic na egzamin pord i zablokuj lewy pas i zobaczymyczy zdasz prawko. Pomysł zanim piszesz pzdury i naucz się prowadzić. Kupili prawko w komunie lub znaleźli. W chipsach i nawet prawa nie znają a tak to jest jak się niechce Uczyć prowadzic tylko udawać za klawiaturą. Przejdź na komunikacji miejską i będzie mniej wypadków.

              • 0 2

              • To na egzaminie przekrocz prędkość

                I zepchnij kogoś długimi z lewego pasa.

                • 5 2

              • Czy ty jechałeś kiedykolwiek obwodnicą?

                Najczęściej obydwa pasy są pełne samochodów, lewy jedzie trochę szybciej od prawego, więc nikt go nie blokuje ponieważ co kilka sekund wyprzedza kolejne auto z prawego. Skoro uważasz, że nawet w takim wypadku kierowca

                Najczęściej obydwa pasy są pełne samochodów, lewy jedzie trochę szybciej od prawego, więc nikt go nie blokuje ponieważ co kilka sekund wyprzedza kolejne auto z prawego. Skoro uważasz, że nawet w takim wypadku kierowca przed tobą blokuje ci pas, bo chciałbyś pojechać szybciej, to zdaj sobie sprawę że dokładnie to samo o tobie może pomyśleć gość za tobą - on też chciałby jechać szybciej, a ty blokujesz mu pas... Teraz widzisz jak niedorzeczne jest to, co piszesz? A może uważasz, że kilka tysięcy samochodów z lewego pasa przed tobą powinno ci ustąpić, bo "miszcz prostej" chce jechać szybciej..? Jeśli tak, to na to nie ma lekarstwa

                • 0 0

          • Lewy pas NIGDY nie służy do jazdy. Tylko do wyprzedzania. W PL obowiązuje prawostronny ruch przecież!!! (9)

            • 7 12

            • jak jedziesz +1 km/h to cały czas wyprzedzasz (8)

              • 4 3

              • Ale manewr wyprzedzania masz wykonać jak najsprawniej! Więc powinineś jechać szybciej... (7)

                Jednocześnie, nie musisz przekraczać dozwolonej prędkości (tego wymagałaby tylko kultura ale już nie prawo)... zatem faktycznie jadąc lewym +1kmh wyprzedzam i tak, ten za mną musi to znosić...a moim obowiązkiem jest

                Jednocześnie, nie musisz przekraczać dozwolonej prędkości (tego wymagałaby tylko kultura ale już nie prawo)... zatem faktycznie jadąc lewym +1kmh wyprzedzam i tak, ten za mną musi to znosić...a moim obowiązkiem jest zjechać jak najszybciej na prawy pas i pozwolić reszcie korzystać z lewego... Na niemieckiej autostradzie, choć w niektórych innych krajach też, takie wyprzedzanie na lewym pasie sygnalizuje się włączonym ciągle lewym kierunkowskazem podczas manewru wyprzedzania - co oznacza dla aut następnych, że wykonuję taki manewr i proszę o wyrozumiałość - po zakończeniu wyprzedzania wyłączam lewy kierunkowskaz i włączam prawy i opuszczam lewy pas, zjeżdżając na prawy.
                Ten lewy kierunkowskaz działa magicznie - na niemieckiej autobahnie też na lewym jak wyprzedzasz siadają ci na ogonie i poganiają światłami (i to przy duuuużo większych prędkościach niż 140), ale jak włączysz lewy kierunkowskaz że wyprzedzasz to odpuszczają od razu i czekają aż skończysz manewr i zjedziesz...

                • 3 3

              • Jak mam wykonać go sprawnie jak przede mną sznur pojazdów? (6)

                Wejść długimi w nadświetlną? Dalej nie rozumiesz że przy takim obciążeniu drogi to jest najsprawniej jak można?

                • 4 2

              • Bo ta są ci co niechcą się nauczyć prowadić tylko narzekać a nawet pasa nie umieją zmienić.

                • 1 1

              • Rozumiem. O czym napisałem wyżej. Czytaj ze zrozumieniem. (4)

                P.S. Jak przed Tobą sznur pojazdów, to po co wjechałeś na lewy? Skoro nie wyprzedzasz?

                • 1 1

              • Wyprzedzasz (2)

                Tylko z niewiele większą prędkością od reszty.

                A po co frustrat za Tobą wjechał na lewy i chce Cię zepchnąć?

                • 1 1

              • Ale o czym ty piszesz? (1)

                Bo Twój post nie wiadomo do czego się odnosi i nie wiadomo co chcesz w nim wyrazić?!
                To, że niektórzy potrafią się bezmyślnie zachowywać na drodze to oczywiście się zdarza, ale nie ma to znaczenia dla reguł ruchu drogowego, o jakich mówimy. Żadne przepisy czy rygorystyczne ich stosowanie nie wyeliminuje głupoli - głupoli eliminuje śmierć.

                • 1 0

              • Głupole zanim zginą, skutecznie uprzykrzają życie innym ludziom

                I z tym też trzeba walczyć.

                • 0 1

              • "Jak przed Tobą sznur pojazdów, to po co wjechałeś na lewy? Skoro nie wyprzedzasz?"
                Odpowiadam - a co ty w takim razie robisz na lewym, skoro nie można wyprzedzać? Zakładam że na nim też jesteś, bo przecież rzekomo ktoś ci go blokuje...

                • 0 0

          • (3)

            To czemu blokujecie lewy pas jak wyprzedam? Nauczcie sie prowadzic, ale wam sie niechce wolicie pisac bzdury

            • 2 6

            • bo ten przed tobą też wyprzedza

              ale nie ma miejsca

              • 4 1

            • Widać, ze właśnie mamy do czynienia z ogólnym brakiem zrozumienia... (1)

              Brakiem zrozumienia innych ludzi, jak i słów!
              To, że ktoś przed Tobą jedzie lewym pasem, nawet wolniej niż Ty, NIE oznacza, że go blokuje... Na 95% ten ktoś również wykonuje manewr wyprzedzania! Tylko w sytuacji

              Brakiem zrozumienia innych ludzi, jak i słów!
              To, że ktoś przed Tobą jedzie lewym pasem, nawet wolniej niż Ty, NIE oznacza, że go blokuje... Na 95% ten ktoś również wykonuje manewr wyprzedzania! Tylko w sytuacji gdy prawy pas jest wolny, a ktoś jedzie lewym to go blokuje! Proste rozróżnienie - i nie ma znaczenia jakie prędkości mają wszystkie biorące udział w sytuacji pojazdy!

              A jednocześnie, uwaga do wyprzedzających - może, wzorem, krajów i społeczeństw, gdzie drogi szybkiego ruchu powstały jakieś 50 lat wcześniej, sygnalizowalibyście wykonywany na lewym pasie manewr wyprzedzania lewym kierunkowskazem? To byłby znak dla aut jadących za wami, że mają poczekać aż wyprzedzicie, bo wtedy ich puścicie, zjeżdżając na prawo?!

              • 3 2

              • Blokuje bo jest hamem i piratem drogowym i myśli że jak jedzie po woli to go prawo niedotyczy i jest bezkarny taka moralność

                • 0 4

        • Lewy pas (14)

          Ktoś, kto uważa, że trzeba zwolnić mu lewy pas bo chce wyprzedzić z prędkością wyższą jak dozwolona powinien zasięgnąć rady specjalisty, znaczy psychologa. To samo tyczy się jeżdżących na zderzaku. Nie mówię tego złośliwie. Takie zachowanie niczego na drodze nie zmienia jeśli chodzi o czas dojechania do celu, poza zwiększeniem szansy na dzwon.

          • 7 3

          • Nic ci do prędkości tego kogoś!!!! [po prostu nie blokuj lewego pasa! Jechać masz prawym. (13)

            Ale widzę, że tutaj się chyba nie rozumiemy - jeżeli wykonujesz na lewym pasie manewr wyprzedzania to nie blokujesz lewego pasa! Tylko używasz go zgodnie z przeznaczeniem a ten drugi za Toba na lewym ma to zrozumieć i

            Ale widzę, że tutaj się chyba nie rozumiemy - jeżeli wykonujesz na lewym pasie manewr wyprzedzania to nie blokujesz lewego pasa! Tylko używasz go zgodnie z przeznaczeniem a ten drugi za Toba na lewym ma to zrozumieć i jechać za Tobą - tyle. Kultura jazdy i nie myślenie tylko o osobie za to nakazywałoby byś ten manewr wyprzedzania wykonał jak najsprawniej/najszybciej.

            • 3 2

            • Kultura i przepisy nakazują też jazdę z określoną prędkością. (12)

              A teraz chcesz, żeby ludzie przestrzegali prawa, bo jak tego nie robią, to przeszkadzają Ci je łamać.

              • 1 2

              • Nigdzie nie napisałem o określonej prędkości (10)

                i jakimś zakazie jechania z taką lub inną prędkością! Nie wierze w ograniczenia prędkości akurat.
                No i na pewno kultura nie ma nic do prędkości jazdy.
                Nie robi mnie czy ludzie przestrzegają prawa czy nie...

                i jakimś zakazie jechania z taką lub inną prędkością! Nie wierze w ograniczenia prędkości akurat.
                No i na pewno kultura nie ma nic do prędkości jazdy.
                Nie robi mnie czy ludzie przestrzegają prawa czy nie... To problem każdego człowieka z osobna. Mówiłem tylko o kulturze na drodze i nieegoistycznym myśleniu, co by wszystkim ułatwiło korzystanie z dróg.... i ślamazarom, i średniakom i tzw. "piratom drogowym". Nikogo nie dyskryminuję.

                • 2 0

              • No i właśnie to "nieegoistyczne myślenie" doprowadziło do ustalenia zasad postępowania na drodze. (8)

                Każdy kto je narusza stawia siebie ponad wszystkimi, czyli z definicji jest egoistą.

                Każdy kto chce, żeby inni ułatwiali mu ich naruszanie, jest do tego bucem :)

                • 2 2

              • Jest różnica między zasadami postępowania na drodze a ograniczeniami prędkości. (6)

                Zasadą postępowania na drodze jest np. tzw. "prawa wolna", albo obowiązek dostosowania prędkości do pojazdów znajdujących się na pasie/drodze, na którą się chce wjechać. Innymi słowy, zasady postępowania na drodze,

                Zasadą postępowania na drodze jest np. tzw. "prawa wolna", albo obowiązek dostosowania prędkości do pojazdów znajdujących się na pasie/drodze, na którą się chce wjechać. Innymi słowy, zasady postępowania na drodze, regulują stosunki poziome = pomiędzy uczestnikami ruchu. I tak, wynikają one z nieegoistycznego myślenia.

                Ograniczenie prędkości regulują stosunki pionowe = zachowanie kierowców w stosunku do abstrakcyjnego nakaz/zakazu tzw. "władzy". Nijak się to ma do stosunków między uczestnikami ruchu. I ograniczenia te wynikają tylko i wyłącznie z nakazu "władzy", często wynikającego z jakiejś idei, najczęściej mylnej typu że prędkość zabija...

                • 1 2

              • Kiedy właśnie to prędkość zabija (4)

                Podstawy fizyki - energia rośnie z jej kwadratem.

                Żaden ideologiczny bełkot tego nie zmieni.

                • 0 2

              • Prędkość nie zabija. (3)

                Oprócz podstaw fizyki, przydałoby się trochę jeszcze głębszej wiedzy, czy choćby rozsądku.
                Wyjaśnię - uważaj, jechałem kiedyś nawet 235 km/h po autostradzie i nie zginąłem! To co się stało? Nagiąłem prawa fizyki? Przecież powinienem już nie żyć bo taka prędkość zabija!!!

                • 1 1

              • W takim razie powiedz mi, co zabija kierowców na drodze. (2)

                Widać, że nie głupota, bo byś już nie żył.

                Ale mogę podać Ci to jak na tacy, skoro nie rozumiesz skrótów myślowych:

                Kierowców zabija energia wytracona w krótkim czasie.
                Energia

                Widać, że nie głupota, bo byś już nie żył.

                Ale mogę podać Ci to jak na tacy, skoro nie rozumiesz skrótów myślowych:

                Kierowców zabija energia wytracona w krótkim czasie.
                Energia bezpośrednio zależy od kwadratu prędkości.

                Gdyby nie prędkość, wielu wypadkom udałoby się zapobiec, a nawet gdyby nie, nie miały by skutków śmiertelnych.

                • 0 2

              • Sam udowodniłeś, że prędkość nie zabija, a jedynie jej nagłe wytracenie. (1)

                Problem z tym Twoim myśleniem jest jednak taki, że skoro prędkość to problem to najlepiej by było byśmy się nie poruszali - zero prędkosci = zero wypadków. to po co wynaleziono samochód/transport zmotoryzowany?!

                • 1 1

              • Z perspektywy wypadków drogowych? Tak.

                Serio jesteś tak głupi, że jak rozwinąłem Ci skrót myślowy którego nie zrozumiałeś, zaznaczając to wyraźnie przy okazji, uważasz to za zaprzeczenie tego skrótu?

                Przecież nie wytracenie prędkości zabija,

                Serio jesteś tak głupi, że jak rozwinąłem Ci skrót myślowy którego nie zrozumiałeś, zaznaczając to wyraźnie przy okazji, uważasz to za zaprzeczenie tego skrótu?

                Przecież nie wytracenie prędkości zabija, tylko utrata krwi...

                Można tak w nieskończoność, co nie zmienia faktu, że prawdopodobieństwo zgonu w wypadku jest wprost proporcjonalne do kwadratu prędkości i żaden bełkot tego nie zmieni.

                • 0 1

              • komplikujesz

                Masz nakazy to się stosuj. Jak nie chcesz to kup sobie tor, albo się przeprowadź. Filozof na drodze... masz GKA? :)

                • 0 1

              • myślenie

                myślę dokładnie jak Ty, ale niestety taki tok rozumowania jest zbyt skomplikowany dla 90% kierowców.

                • 1 0

              • kultura

                a co z kulturą ma wspólnego przekraczanie prędkości, żeby na zjeździe być przed tym co jechał z maksymalną możliwą? to taka nasza "polska kultura", ja pojadę troszeczkę szybciej od Pana, a Pan troszkę dłużej poczeka :) no i właśnie to jest każdego sprawa z osobna, bo ruch jest wspólny

                • 0 1

              • A ty Policjant?!

                • 1 0

      • pomijając karygodność jechania na zderzaku (5)

        jechanie lewym, gdy prawy jest wolny na długim odcinku jest słabe i powoduje więcej zagrożeń.
        w skrócie, jeśli ktoś wyprzedził Cię z prawej i nie zrobił tego na milimetry, to prawdopodobnie jedziesz niepoprawnie.

        • 6 0

        • (4)

          To zjawisko wcale nie takie częste wśród kierowców jeżdżących normalnie. Zwykle sytuacja dotyczy kiedy jeden jedzie 150 ciągle lewym ("krul szos") a na zderzaku siedzi mu ktoś z jeszcze krótszym interesem kto chce jechać 170. Ja dla mnie mogą oboje wylądować na drzewie.

          • 4 1

          • To zatem problem tych dwóch, nieprawdaż? (3)

            • 0 0

            • Chwilę później to problem 10000 innych kierowców stojących godzinę w korku (2)

              Kiedy tych dwóch pacanów zdrapują z asfaltu.

              • 2 0

              • I jest na to proste rozwiązanie... (1)

                Niech Ci dwaj, płacą w takiej sytuacji, pozostałym za wymuszony postój, opóźnienie itd. Nie mandat. Tylko realne koszty korka.

                • 0 0

              • O, dokładnie.

                I wliczając w to tych, którzy jadąc za szybko i zmieniając w kółko pasy powodują korki za sobą.

                Od razu by się januszować odechciało.

                • 0 1

    • (28)

      Nie tylko brak odstępów - także zbyt duża prędkość i nie liczenie się z innymi na drodze

      • 12 4

      • (27)

        Bo ci co jadą na prawym pasie wymuszają pierszeństwo jak zmieniają pas bo mają wszystkich gdzieś nie urzywają lusterek ani nie sprawdzają martwy punkt bo im się niechce. Nauczcie się prowadzic a nie narzekacie na innych co się nauczyli

        • 5 5

        • Co im po lusterku jak zapierniczasz 200 na godzinę i pojawiasz się znikąd (26)

          • 4 5

          • (17)

            Twoje tlumaczenie = nie umiesz prowadzic...... Daj nam porzadnym kierowca prowadzic a ty wybierz komnikacje miejska

            • 4 3

            • Jazda 200km/h raczej dowodzi (16)

              że powinieneś w trybie pilnym stracić uprawnienia do kierowania

              • 6 4

              • Wg faszystów to tak... (14)

                Wg normalnych ludzi nie.

                • 2 0

              • To zaraz - Twoje łamanie prędkości jest OK, a próby ogarnięcia tego to faszyzm (13)

                Ale jak ktoś zjeżdża na lewy pas, to nagle kara śmierci?

                I kto tu jest faszystą, i to jeszcze najgorszego sortu...

                • 1 2

              • Co ty pleciesz? Bełkot bez żadnego sensu... (12)

                Łamanie ograniczeń prędkości (raczej wyjątkowo rzadko łamię...) jest ok, bo nie wierzę w sens tych ograniczeń akurat. I tym samym, jak mówisz, "ogarnianie tego" nie ma dla mnie większego sensu i tak, jest przejawem

                Łamanie ograniczeń prędkości (raczej wyjątkowo rzadko łamię...) jest ok, bo nie wierzę w sens tych ograniczeń akurat. I tym samym, jak mówisz, "ogarnianie tego" nie ma dla mnie większego sensu i tak, jest przejawem faszyzmu.
                Nie mam problemu ze zjeżdżaniem na lewy pas (nie wiem o co ci chodzi z tą karą śmierci!), tylko jak się wjeżdża na lewy pas (lub jakikolwiek inny) należy dostosować prędkość do pojazdów znajdujących się na tym pasie lub poczekać aż te przejadą i pas ten będzie wolny. Proste zasady wynikające z kultury (z prawa również skoro tak wolisz zapewne).

                • 3 1

              • Łamanie Twojej nietykalności cielesnej jest OK, bo nie wierzę w sens tego przepisu. (11)

                D**ilnie brzmi, nie?
                Tak, tak samo jak Twoja wypowiedź.

                A, do tego oczywiście pozostali ludzie powinni przestrzegać zasad "kultury" i możliwie ułatwić mi spuszczanie Ci łomotu.

                • 1 1

              • Nadal pomylenie z poplątaniem. (10)

                Mylisz wolności z prawami. To nie to samo.

                • 1 0

              • Dokładnie to samo. (9)

                Jadąc jak d**il narażasz innych ludzi, a więc należy Cię z ruchu wyeliminować. Proste.

                • 0 2

              • Jeżeli nie rozróżniasz dwóch odmiennych pojęć, to raczej wykazujesz swoje ograniczenie umysłowe (4)

                które niestety eliminuje Ciebie z tej dyskusji.

                P.S. Jak ktoś krzywo ułoży kostkę brukową, narażając mnie tym na złamanie nogi, to tez należy go wyeliminować, nie wiem z życia?!

                • 1 1

              • Nie, powinien stracić prawo do wykonywania zawodu, tak jak kierowca zbyt głupi na jazdę uprawnienia do kierowania. (3)

                Co w tym dziwnego?

                • 0 2

              • Faszyzm w czystej postaci. (2)

                W takich sytuacjach, gdy ktoś popełnia błąd (nieważne jakiego rodzaju), po prostu ponosi tego konsekwencje - finansowe, moralne... wszelkie. I tyle.
                "Prawo do wykonywania zawodu" jest pojęciem tak faszystkowskim jak tylko może być... Jak można uzurpować sobie prawo do decydowania, kto ma prawo wykonywać taka a nie inną pracę?!!

                • 1 1

              • No jasne, ile kosztuje ludzkie życie? (1)

                Tylko lemingi służące korporacjom chcą przeliczać wszystko na kary sądowe.

                Nikt tego prawa nie uzurpuje.
                Dajesz je organom rządzącym w momencie uzyskania obywatelstwa.
                Nie podoba się - nie ma problemu - zrzecz się obywatelstwa razem z prawami i obowiązkami i problem z bani.

                • 0 0

              • Tylko lemingi łykają każdy wyraz zamordyzmu państwa!

                • 0 0

              • W ramach wyjaśnienia: (3)

                Wolność i prawo to dwie odmienne sprawy - wolność jest od czegoś i co do zasady nie może być ograniczana, bowiem nie wynika z Prawa (zbiór norm postępowania) i nie jest ona nadawana prawem. Natomiast prawo jest "do

                Wolność i prawo to dwie odmienne sprawy - wolność jest od czegoś i co do zasady nie może być ograniczana, bowiem nie wynika z Prawa (zbiór norm postępowania) i nie jest ona nadawana prawem. Natomiast prawo jest "do czegoś" i jest ono nadawane, ograniczane i może być zabierane Prawem.

                Nietykalność cielesna/osobista jest wolnością, podobnie jak własność, życie, zdrowie.
                prawami zaś są np. prawa emerytalne, służebności itp.

                • 2 1

              • A, jasne. (2)

                Skoro mam wolność podpalania, nienadaną prawem, żadne prawo nie może mi zabronić podpalenia Twojego domu.

                Czytasz, co piszesz? :D

                • 0 2

              • Więcej - piszę, czytam, rozumiem! (1)

                Ty tylko piszesz bo masz problem ewidentnie z czytaniem i rozumieniem - nie masz wolności podpalania. Katalog wolności jest dość jasno określony. Nie przez ustawy, czy ludzi, a przez naturę - wynika z samego faktu bycia człowiekiem.

                P.S. Poza tym tu nie chodzi o zabranianie podpalania a o ponoszenie konekwencji swoich działań.

                • 1 0

              • W jakiż to cudowny sposób natura określa wolności?

                Zapisuje w DNA, czy sieci krystalicznej kamieni?

                To co piszesz jest zwyczajnie Twoim urojeniem.

                • 0 1

              • 200 km/h jest twoim wymyślonym stwierdzeniem i stwierdzasz to ominie to poprostu kłamiesz, przestań wymyślać bzdury i naucz się prowadzić hamie

                • 0 1

          • bzdura, (7)

            jeśli jedziesz 100km/h (typowa prędkość mistrza zmiany pasa), to widzisz tego jadącego 200 km/h (co na obwodnicy przy dużym ruchu jest oczywiście naganne) z dość dużej odległości i przez dłuższy czas, bo jego względna

            jeśli jedziesz 100km/h (typowa prędkość mistrza zmiany pasa), to widzisz tego jadącego 200 km/h (co na obwodnicy przy dużym ruchu jest oczywiście naganne) z dość dużej odległości i przez dłuższy czas, bo jego względna prędkość do Ciebie to 100km/h, czyli niecałe 28 m/s. zasięg widzenia masz przynajmniej 500 metrów, ale powiedzmy że widzisz go z 300 (czyli odległość raptem trzech pachołków)- pokona w ponad 10 sekund- nie zauważysz go??? to lepiej oddaj prawo jazdy.

            • 2 3

            • Masz fotoradar w lewym lusterku? (6)

              Czy może zamiast patrzeć przed siebie lampisz się cały czas do tyłu, żeby oszacować względną prędkość?

              • 0 3

              • Jak nie potrafisz oszacować prędkości innego pojazdu patrząc w lusterko, to marny z ciebie kierowca. (5)

                • 3 0

              • (1)

                W zupełności wystarczy wiedzieć, że jedzie nie szybciej niż...

                • 1 1

              • Tzn?

                • 0 0

              • Jak nie potrafisz kontrolować prędkości to marny z Ciebie kierowca.

                Nie mówiąc już o prostym pytaniu, jak "co ten buc robi na lewym pasie, skoro prawy wolny"?

                • 0 2

              • (1)

                Jakoś na autobanie nie mają problem że auta jerzdzą ile tylko mogą, ale ludzie którym niechce się nauczyć prowadzić zawsze będą zwalać swoją nie udalność na innych

                • 2 0

              • Na autobahnie jak wjedziesz komuś na zderzak, nie wypłacisz się do końca życia.

                • 0 1

    • Jeszcze dodajmy do tego włączanie się do ruchu na pasie rozbiegowym.... (1)

      większość zapomina że to nie krzyżówka i włącza się na obwodnicę z prędkością 20km/h zaraz przy wjeżdzie, zamiast rozpędzić auto na pasie rozbiegowym....

      • 7 0

      • Oni nie wiedzą co to jest pas rozbiegowy i do czego służy. W chipsach o tym nie pisali

        • 2 0

    • i prędkość

      • 0 0

  • Gnijcie dalej w korkach

    Obwodnica dzisiaj to loteria przez garstkę gamoni o IQ kostki margaryny, którym uruchamia się psi odruch Pawłowa: dwa pasy --> za.....ć jakby jutra miało nie być.

    • 73 15

  • Opinia

    Tak, zwłaszcza pomiar permanentnego korka , 5 km/h na odcinku Matarnia - Osowa...

    • 53 10

  • (5)

    Nie rozumem, przecież to czysty zysk.
    Niech pozwolą prywatnym firmom na wystawianie mandatów, wtedy zobaczą jaki to zysk i będą się pukać w głowy.
    Jeśli ludzie chcą płacić to należy to od nich wyciągać.

    • 54 21

    • wyborca PiS ich nie wybierze jak dostanie mandat

      • 2 0

    • ITD broni się rękoma i nogami przed zwiększeniem ilości foradarów i odcinkowymi pomiarami szybkości !!! (3)

      Wyniki tych pomiarów należy obrobić i wystawić wezwania do zapłaty grzywny oraz naliczyć punkty karne - kto to ma robić ? Podziękujmy posłom i senatorom za to że odebrali prawo posługiwania się fotoradarami strażom

      Wyniki tych pomiarów należy obrobić i wystawić wezwania do zapłaty grzywny oraz naliczyć punkty karne - kto to ma robić ? Podziękujmy posłom i senatorom za to że odebrali prawo posługiwania się fotoradarami strażom miejskim i gminnym . Był bat i go nie ma !!! Pieniądze leżą na naszych drogach i nie są podnoszone a wręcz są marnotrawione na płacenie odszkodowań za stłuczki , za leczenie rannych , odszkodowań dla zabitych , straty materialne za generowanie korków zupełnie zbędnych w czasie wypadków i kolizji !!! Tak jak piszesz , oddać kontrolę i karanie za wykroczenia prywatnym firmom specjalistycznym i nie będzie problemu z nieuchronnością kary skoro państwo nie potrafi albo nie chce czerpać z tego korzyści jednocześnie ograniczając negatywne skutki panującego bezprawia na naszych drogach . Skalę d**ilizmu można zaobserwować na tym forum , gdzie opinie podobne do mojej są minusowane i to w bardzo dużym stopniu

      • 4 5

      • Zgadzam się. Nie ma nic złego w łapaniu tam, gdzie wykroczeń jest najwięcej. Co za różnica w którym miejscu złapiemy pirata? Prawo jest jedno z nie że tu jes egzekwujemy a tu tylko udajemy.

        • 3 2

      • Pomiar odcinkowy jest łatwiejszy, porównujesz czas wykonania dwóch zdjęć. Rozpoznanie numeru rejestracyjnego z obrazka to nie jest jakaś magia. Maszyna jest to w stanie zrobić.

        • 1 1

      • XD

        że co XD

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.