2012-03-28 15:17
Heh... Do teraz przetrwali tylko paszteciarze i paszteciary.
2012-03-28 15:55
a gdzie znajdowały się warsztaty Kołodziejów?
2012-03-28 16:41
i a rajców więcej - zdrajców
2012-03-28 17:52
Gdyby nie wojna i spalenie Gdanska przez jego "wyzwolicieli"Rosjan moglibysmy podziwiac bardzo duzo dowodow pracy rak wspanialych gdanskich rzemieslnikow.Szkoda.Szanujmy te zabytki ktore sie uratowaly i nie wyladowaly w Niemczech.
2012-03-28 18:11
Nadal mamy bardzo dużo dobrych rzemieślników, niestety przekręty na przetargach i chińszczyzna wypiera ich z rynku a szkoda. Polecam obejrzeć jak to w Wilnie wygląda, zabytki zadbane jak należy, widocznie tam konserwatorom miejskim bardziej zależy na historii niż na kolejnej łapówce od wykonawcy.
2012-03-28 18:20
: )
2012-03-28 19:34
Oczywiście chodzi o ostatnie lata systemu.Wydawało się że właśnie z rzemiosła rozwinie się kapitalizm w handlu ,usługach,przemyśle.Niestety szybko te próby zduszono.Ci co nie są ulokowani we władzy nie mają praktycznie
Oczywiście chodzi o ostatnie lata systemu.Wydawało się że właśnie z rzemiosła rozwinie się kapitalizm w handlu ,usługach,przemyśle.Niestety szybko te próby zduszono.Ci co nie są ulokowani we władzy nie mają praktycznie żadnych szans na rentowną działalność gospodarczą.Próby ich kończą się bankructwem i długami.Najlepszy biznes to "trzymać łapę" na państwowych pieniądzach i pobierać kilka procent nielegalnej prowizji od wykonawców.
2012-03-28 20:34
Ja tak. I powiem Ci, że rzemieślnicze wyroby schyłkowego okresu PRLu to był syf nad syfy. O wcześniejszym okresie (końcu lat czterdziestych, latach pięćdziesiątych, czy sześćdziesiątych) poczytaj sobie, a dopiero później twórz takie laurki systemu.
2012-03-29 06:39
Na przykład. Kamieniarz wyrabiał nagrobki osobiście a nie stawiał wyprodukowanych w chinach. Pomimo braków w surowcach rzemieslnik robił rzeczy które do tej pory mamy w domach. To tak jak teraz, wtedy władza zakładała kaganiec na tych którzy chcieli coś zrobić sami, bez urzędniczych bredni.
2012-03-28 21:01
hula - hop?
2012-03-28 22:28
a w której części miasta były warsztaty elektryków?
2012-03-29 06:41
2012-03-29 08:59
A artykuł bardzo ciekawy.
2012-03-29 23:47
A co to takiego ,,kaszubskie nazwisko"?
To nazwisko jest tak w ogóle typowo holenderskie...
2012-03-30 06:18
... miałoby raczej van den?
2012-03-29 15:56
"Aby temu nieszczęściu zapobiec maszynę zniszczono, a niesławnego wynalazcę utopiono."
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.