Opinie (41) 4 zablokowane

  • Dietka

    Kocham kiszonki i niestety słodycze też, ale one mi mocno szkodziły, więc je wyłączyłam z diety. Aktywność fizyczna i picie dużej ilości wody też pomagają. Dbam również o nabłonek jelit odżywiając je maślanem sodu, zawartym w debutirze i efekty są fantastyczne.

    • 0 0

  • Po pierwsze (4)

    Wywal z diety jakiekolwiek pieczywo, to właśnie pieczywo powoduje większość problemów z jelitami, nie wchodząc w szczegóły obecnie w mące nie ma za dużo mąki.

    • 8 5

    • I bób

      • 0 0

    • historycznieproblem z maką

      był taki, że jadły ją myszy i robaki. Sam pamiętam z dzieciństwa, zę przesiewanie mąki od robaków przez sitko to był normalny rytuał kuchenny. Teraz współczesnie mąka wyewoluowała do takiej postaci w której nie jedzą już

      był taki, że jadły ją myszy i robaki. Sam pamiętam z dzieciństwa, zę przesiewanie mąki od robaków przez sitko to był normalny rytuał kuchenny. Teraz współczesnie mąka wyewoluowała do takiej postaci w której nie jedzą już jej robaki i myszy, bo je truje. No ale ludzie nadal jedzą - widzisz ten zgrzyt? Jest mnóstwo typów mąki, rodziajów, do tego producentów, można by było 5 letnie studia zrobić na ten temat. Oczywiscie to najlepiej mielić ziarna samemu i piec chleb, ale to jest duże obciązenie czasowe. Ja osobiscie jem mąke razową. No i celakia, nietolerancja glutenu. Mam na to swoją własną teorie na to, że to nie gluten jest problemem, ale niektórzy ludzie też po prostu przestają sobie radzić z tą mąką, tak samo jak przestały sobie radzić myszy i robaki

      • 5 0

    • Z tym chlebem, to jest coś na rzeczy. Dużo nie mogę. Na kolację nie jem, bo nie jem kolacji. (1)

      Nie jem też wieprzowiny i kurczaka. Wędliny też prawie nie. Na pewno nie te na wagę, bo nie wiem, co jest w środku. Ale czym zastąpić chleb? Sera, nabiału też nie jem, tylko kozi.

      • 4 2

      • Ja chlebek uwielbiam zwłaszcza jeszcze cieplutki :)

        Staram się jeść duuużo mięsa bo podnoszę poziom ferrytyny. Więc zależy mi na żelazie hemowm. Jeśli tylko przestaję jeść dużo mięsa miesiączki stają się skąpe i krótkie jak plamienie.
        Proponuje zastąpić chleb

        Staram się jeść duuużo mięsa bo podnoszę poziom ferrytyny. Więc zależy mi na żelazie hemowm. Jeśli tylko przestaję jeść dużo mięsa miesiączki stają się skąpe i krótkie jak plamienie.
        Proponuje zastąpić chleb tapioką. Poczytaj w necie przepisy kuchni brazylijskiej co robić z tapioką. Można robić takie placki na patelni i na górę kłaść różne dodatki jak na kanapki: może być ser, dżem itd. Polecam :)

        • 6 2

  • (10)

    Wszystko fajnie ale warto wspomnieć o wyeliminowaniu mięsa (bo to co w sklepach jest sprzedawane to już dawno przestało być mięsem i mówię to ja który spożywałem jeszcze nie dawno mięso 3 razy dziennie) oraz nabiału

    Wszystko fajnie ale warto wspomnieć o wyeliminowaniu mięsa (bo to co w sklepach jest sprzedawane to już dawno przestało być mięsem i mówię to ja który spożywałem jeszcze nie dawno mięso 3 razy dziennie) oraz nabiału który powinniśmy spożywać w minimalnych ilościach. Powinniśmy głównie jeść warzywa i owoce na różne sposoby (chodź i nawet one w ciągu ostatnich 50 lat straciły sporo na wartościach tzn potrzebujemy ich więcej zjeść niż jeszcze 50 lat temu aby dostarczyć taką samą ilość potrzebnych mikroelementów). Wiec najlepiej pić dużo soków zrobionych samemu plus okresowe głodówki. Można w ten sposób spokoje zdrowo i pełni sił dożyć powyżej 100 lat.

    • 28 23

    • odezwał sie sekciarz weganski ,wiec taka prawda owoce warzywa sa równie szkodliwe pedzone na chemicznych nawozach (1)

      są zalewane konserwantami i chemią by lepiej rosły ,by ładniej wyglądały ,by dłużej wyglądały na świeże oraz by rolnik miał jak najmniejsze straty !!
      Te jabłka i te owoce i warzywa które obecnie mamy już dawno owocami i warzywami być przestało!!I jeszcze jedno sekciarzu ty zapewne setki nie dożyjesz a wiele jeszcze ci brakuje.

      • 8 7

      • wincyj wykrzyknikuw!

        co tak mało krzyczysz?
        Szkoda, że badania nie potwierdzają twojej wspaniałej tezy wyssanej z jutjuba.

        • 0 0

    • (2)

      Pewien lekarz mi powiedział i ja się z nim zgadzam , że jak będę na diecie bezmięsnej to będę żyć długo ale nędznie , będę bez energii , a jak będę jeść mięso to będę żyć trochę krócej za to będę uśmiechnięta i pełna

      Pewien lekarz mi powiedział i ja się z nim zgadzam , że jak będę na diecie bezmięsnej to będę żyć długo ale nędznie , będę bez energii , a jak będę jeść mięso to będę żyć trochę krócej za to będę uśmiechnięta i pełna energii . Chyba wybieram ta drugą opcję bo bez mięsa czuję się słabo i nie mam humoru . Ważny jest też umiar , czyli nie kilo mięsiwa każdego dnia

      • 9 3

      • haha

        jeśli bez mięsa nie masz energii i jesteś smutna, to chyba trzeba zmienić lekarza- najlepiej na takiego ze specjalnością zaczynającą się na "psych"

        • 0 3

      • zmień lekarza

        • 1 1

    • Prawda, ale co jeśli 90% owoców i 50% warzyw ze względu na IBS mi szkodzi, powoduje bol i wymioty? Mięsa nie jem, odrzuca mnie podobnie jak od wielu ryb.....wybieram te z certyfikatem

      • 5 1

    • (2)

      Przykro mi bardzo, ale owoce i warzywa zawierają błonnik, który przy problemach z jelitami może te problemy zaostrzać, poza tym łatwo fermentujące cukry. Lepszym wyborem są w tym wypadku tłuszcze. Ale i tak najlepiej jeść to, co po prostu nie szkodzi.

      • 12 2

      • To pij więcej wody, a błonnik nie będzie ci straszny. (1)

        Błonnik w diecie to podstawa. Organizm przyzwyczaja się do jego spożywania i trawienia. Konieczne jest jednak picie dostatecznie dużej ilości wody (nie kawy, nie herbaty i nie soków, a wody). Wtedy twoje jelita zaczynają prawidłowo reagować na błonnik, a tak masz problem i jesz przetworzoną żywność.

        • 6 9

        • Jaka podstawa? Równie dobrze można jeść papier toaletowy, i tak tego nie trawimy.

          • 7 2

    • Tak tak

      Owoce ,ale żeś wszystkim doradził ,nie każdy może jeść owoce ,bo są ludzie co mają choroby o których nie masz nawet pojęcia ,ale dla Ciebie wszyscy powinni jeść owoce ,bo tobie one służą

      • 15 1

  • Mi cebula, czosnek, por szkodzą bardzo (2)

    tzn. mam bóle w jelitach zwłaszcza po lewej stronie, wręcz słyszę jak się skręcają, bulgoczą itd. plus gazy. Tzn mam SIBO??? Ponoć to zdrowe warzywa a ja się po nich czuję fatalnie. Może mam SIBO tylko o tym nie wiem. Kiszoną kapustę uwielbiam i mi nie szkodzi.

    • 6 1

    • Spróbuj jeść świeży imbir bo czosnek nie każdemu służy

      • 2 0

    • Mi też szkodzą. W ogóle warzywa i owoce surowe fermentują i nie każdy może je jeść, zwłaszcza w dużych ilościach.

      Cebulka czerwona jest łagodniejsza.

      • 3 0

  • Dobry artykuł , niby to wiem , ale nigdy za dużo przypominania , mam problem z jelitami po kuracji właśnie antybiotykami

    • 7 0

  • Choruje i IBS, nietolerancja pszenicy i laktozy ;-) do tego nie przepadam za mięsem i jego produktami ......moj jadłospis w przystępnej cenie to magia

    • 8 1

  • Niestety zaburzenia jelit mają wpływ na nastrój i energię. (1)

    • 22 1

    • Jak masz za mało energii i za słaby nastrój, to proponuję tak: groch, fasola, bób, kapusta kwaszona, wtedy w twoich jelitach będzie tyle gazów, że będziesz jak odrzutowiec :D

      • 8 5

  • Kambuchy tempetho natho.. (1)

    Co

    • 9 3

    • taaa, a jak to przetłumaczysz na polski, to będzie jak z wieńcem laurowym (po polsku bobkowym) :D

      • 1 0

  • na jelicie najlepsza kiszka ziemniaczana

    • 5 0

  • Nigdy nie słyszałem i nie wiem co to (4)

    kambuchy, tempehu i natto

    • 73 8

    • (1)

      spokojnie, za peerelu też nie wiedziano, że do kawy można lać latte, i to sojowe

      • 10 4

      • A to jest latte?

        To chyba chyba mleko z kawą? Okropnie niezdrowe i bezpodstawnie drogie.

        • 10 1

    • kombucha to grzyb herbaciany

      • 4 0

    • tak, wiedza

      • 11 11

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.