Opinie (13) ponad 10 zablokowanych

  • Głupoty jakieś. (4)

    Andrzejki, Halloweenny jakieś, walentynki, czy czczenie braku końca świata... wymysły dla mas, uwielbiających w te dni płacić więcej za to samo i doświadczać tłoku lemingów...

    • 34 22

    • W same Andrzejki lepiej polać wosk w domu z przyjaciółmi.

      • 8 5

    • Andrzeju, Andrzeju...rety, rety, jejuuuu...

      słowa kabaret Hrabi, genialne wykonanie J. Kołaczkowska :)

      • 5 0

    • Andrzejki..... (1)

      to raczej nie to samo co Halloween czy walentynki, które zostały wprowadzone z zagranicy. Andrzejki są nasze krajowe więc czemu ich nie obchodzic?

      • 10 3

      • jedno pogaństwo rodzime czy obce

        • 4 5

  • Zabobony

    W Andrzejki każdy katolik wypija masę wódy i to jest jego świętowanie. Potem chwali się w robocie ile to on nie wypił...ha ha ha żenada... Tylko człowiek niespełna rozumu jeszcze wierzy w te zabobony i zachęca do zabawy swoje dzieci...

    • 9 15

  • Dziwne, że katolik obchodzi andrzejki.

    Tradycja pogańska, niech poczyta co o takim obchodzeniu pogańskich obrzędów mówi Biblia.

    • 6 18

  • Warto pielęgnować nasze pogaństwo. Przecież to nasze korzenie. Może warto je jednak odciąć? (2)

    W historii pojawiliśmy się nagle, wyskoczyliśmy z borów i założyliśmy państwo. Resztki naszych korzeni poucinano z okazji chrystianizacji.
    I powstał naród, który w duszy jest rodzinny, gościnny, nie skory do

    W historii pojawiliśmy się nagle, wyskoczyliśmy z borów i założyliśmy państwo. Resztki naszych korzeni poucinano z okazji chrystianizacji.
    I powstał naród, który w duszy jest rodzinny, gościnny, nie skory do swar.
    Ale ubrano nas w strój apostoła nowego światopoglądu i religii, którą jak błyskotkę kupiliśmy, bo wydawała się nam ciekawsza i piękniejsza, niż zwyczajny, naturalny Dębowy Gaj.

    A może tylko bardziej przedstawia się nas w historii, że "wyskoczyliśmy z borów", niż było tak naprawdę.

    Skoro były grody takie jak Brenna nad rzeką Hawelą (Branibórz, Branibór), który obecnie jest Brandenburgiem koło Berlina, w którym gościł Karol Wielki i nie pobrał od Brenny trybutu jak to było w zwyczaju brać od pokonanych, to musimy założyć, że była w tych borach za Łabą po naszej stronie jakaś kultura i cywilizacja.

    Może czas przekonać się, że żyjąc na skraju cywilizacji rzymskiej, nie byliśmy jedynie mieszkańcami borów którzy zbierali mód z barci, a społecznością która tworzyła inną niż zachodnia, ale spójną i bogatą cywilizację.

    • 7 7

    • O co chodzi ? (1)

      • 5 1

      • Zamroczony przez różaniec ???

        • 0 1

  • Kossakowski od pierwszego zdania szczuje.

    Nie można o niczym napisać bez ideolo w tle: ani o andrzejkach, ani o muzyce. Taka już rola tęczowego komisarza politycznego, towarzysza Kossakowskiego.

    Szczuć i napędzać szczuciem wyświetlenia reklam.

    • 7 3

  • Panie kossakowski dziecko nie "wychodzi z wróżb", tak samo jak i małżeństwo.
    Oba są owocem związku dwojga ludzi.

    Ps. Nic się już nie da bez ideologi napisać i obchodzić?

    • 2 0

  • W andrzejki

    kupuję sobie flaszkę a potem uderzam w melanż na miasto potańczyć w dyskotece.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.