2013-10-01 14:39
Gdzie mam teraz jeść te krewetki...
2013-10-01 15:06
bo serwowali śmieci w panierce na starym oleju, a nie ryby i owoce morza.
2013-10-01 15:23
A akurat żołądek mam taki, że zjem jakieś świństwo to zaraz mnie boli - po Olsenie nigdy tego nie miałem.
2013-10-01 16:25
takim cieciom wioskowym jak ty mozna serwowac byle co i beda sie tym zajadac.
2013-10-01 17:19
odezwał się katolik pewnie zaraz po wyjściu z kościoła
2013-10-01 15:14
...
2013-10-01 14:40
Pan Jezus zakazał jeść mięso, więc z mężem pozwalamy sobie na ekskluzywny luksus i kupujemy opakowanie krewetek koktajlowych w Biedronce. Podsmażone z ziemniakami - palce lizać.
2013-10-01 14:42
Kpł 11, 9-12 9 Będziecie jedli następujące istoty wodne: wszystkie istoty wodne, w morzach i rzekach, które mają płetwy i łuski, będziecie jedli. 10 Ale każda istota wodna, która nie ma płetw albo łusek w morzach i
Kpł 11, 9-12 9 Będziecie jedli następujące istoty wodne: wszystkie istoty wodne, w morzach i rzekach, które mają płetwy i łuski, będziecie jedli. 10 Ale każda istota wodna, która nie ma płetw albo łusek w morzach i rzekach spośród wszystkiego, co się roi w wodzie, i spośród wszystkich zwierząt wodnych, będzie dla was obrzydliwością. 11 Będą one dla was obrzydliwością, nie jedzcie ich mięsa i brzydźcie się ich padliną. 12 Wszystkie istoty wodne, które nie mają płetw albo łusek, będą dla was obrzydliwością.
Pwt 14, 9-10 9 Z tego, co jest w wodzie, będziecie spożywali wszystko, co ma płetwy i łuski. 10 A nie będziecie spożywali nic z tego, co nie ma płetw i łusek. Uważać to będziecie za nieczyste.
Wniosek - Bóg nienawidzi krewetek!
2013-10-01 14:55
za jedzenie krewetek pójdę do piekła. Nie mam możliwości rozgrzeszenia. Pytałem biskupa i powiedział że nadzieja jest tylko jakbym oddał mu wszystko co mam, że wtedy pogada z Bogiem.
2013-10-01 15:25
Potwierdzam, potrzebujemy na hodowle Jelonków i zakup działek pod biedronki. Również na bilety lotnicze i operacje plastyczne dla naszych niesłusznie oskarżanych kolegów.
2013-10-02 05:06
A słyszałeś o Nowym Testamencie ?
Poczytaj i zobacz sam co kala człowieka....
2013-10-02 10:58
Więc 10 przykazań możemy wyrzucić do kosza.
Rozumiem że po 1000 lat Bóg uznał że jednak krewetki można jeść? Po prostu przemyślał sprawę?
2013-10-01 15:06
pan Jezus zakazał jeść mięso? Gdzie ?
2013-10-01 15:20
2013-10-01 15:22
a Pan Jezus gdzie?
2013-10-01 16:19
no w kościele nie wypada jeść, zwłaszcza jak się przystepuje do komunii to nie mozna już godzinę przed.
2013-10-01 20:46
to on byl kukla wypchana zbozem?
2013-10-01 21:31
jak czegoś nie rozumiesz to wypada poczytać...
2013-11-01 21:32
nie jest Bogiem......
2013-10-03 13:24
boże boże bożenko
2016-01-19 23:25
ja bym dodal jeszcze kaszanki
2013-10-01 14:50
norm dotyczących produkcji. Antybiotyki idą tonami, pasza to mączka rybna, łapią wszystko jak leci. Zobaczcie sobie filmiki na youtube. To taki sam "rarytas' jak słynna panga, której nawet tubylcy w Wietnamie nie dotykają. Jak już chcecie jeść krewetki to te z morza północnego a nie z Azji.
2013-10-01 15:18
2013-10-01 23:07
przykazanie XI powinno brzmieć: kochaj produkt własny i dbaj o niego:)
2013-10-03 06:45
Krewetki są baaardzo wymagające w hodowli. Muszą mieć wyjątkowo czystą wodę i byle czego nie jedzą.
2013-10-03 07:23
2015-05-05 18:21
Wszedzie wala pestycydy i chemie, myslisz ze polnoc to niby lepsza? Lepiej sie kamufluje!
2013-10-01 15:23
jak kotś ma dne moczanową to nie może
2013-10-02 17:57
Żre Milurit garściami I koktajlem z krewetek popijam. He
Niestraszna mi dna.
2013-10-01 16:15
Wtedy w latach '' gierka '' wielu znanych naukowcow debatowalo i dawali gwarancje ze wlasnie krewetki sa przyszloscia i rozwiazaniem na glod bo sa ich w morzach miliardy nieskonczone ton i dlatego to bedzie najtansze
Wtedy w latach '' gierka '' wielu znanych naukowcow debatowalo i dawali gwarancje ze wlasnie krewetki sa przyszloscia i rozwiazaniem na glod bo sa ich w morzach miliardy nieskonczone ton i dlatego to bedzie najtansze :))). Kazdy wiek i epoka ma jak widac swoje pierdy naukowe a tezy wielu naukowcow to bajdy dla naiwnych jak dzis dysputy o ociepleniu czy o glodzie przy suto zastawionym stole i homarach :). To tak odnosnie wlasnie krewetek :). Takie to byly naukowe tezy ludzi ktorzy uwierzyli ze socjalizm bedzie wieczny a krewetki beda za darmo a najsmieszniejsze ze ci co wtedy tym bredniom socjalistycznym przyklaskiwali jak pierwszy sekretarz pzpr to opowiadal dzis piastuja wysokie stanowiska w roznych partiach :)..........Pzpr i krewetki :)
2013-10-01 16:29
Mówili jeszcze - jedzta dorsze bo qwno gorsze.W spożywczych kawior w beczkach stał,śledż był tańszy od gazety.Ale teraz to mamy dobrobyt.
2013-10-01 16:49
Ryby byly bardzo tanie a dorsz goscil praktycznie non stop na talerzach polakow o sledziach nie wspominajac bo non stop bylo czuc ze rodziny smaza sledzie lub w ocet . Warto mlodym wspomniec ze wtedy sie nie kupowalo po
Ryby byly bardzo tanie a dorsz goscil praktycznie non stop na talerzach polakow o sledziach nie wspominajac bo non stop bylo czuc ze rodziny smaza sledzie lub w ocet . Warto mlodym wspomniec ze wtedy sie nie kupowalo po kilka sztuk lecz jak sie mialo ochote to wrecz na kilogramy doslownie . Dzis pare sledzi w sloiku :) a kiedys by tym nikt sie nawet nie najadl bo szly potezne ilosci ryb na talerze . Golonka cala w knajpie pod wodeczke czy piwo to byl najtanszy standard . Kawior tez byl oryginalny radziecki z jesiotra a nie podrobki z innej ikry. Fakt ze wtedy byla wymiana towarowa miedzy panstwami i fakt ze socjalizm to byl chory okres ale masz racje ze w latach 70 co prawda na kredyty Gierka '' ale glodu nie bylo i jadlo sie prosto ale duzo i bardzo , bardzo zdrowo bo byla to kuchnia nie skazona chemia i bardzo tzw. chuda '' chuda w nawiasie bo tluszcz sie dawalo do smazenia ale potrawy byly syte i nie tuczace . Dorsz , halibut , sledzie , fladry i rozne inne ,,,bylo tego max . Socjalizm to gl;upota ale wtedy jedzenie mimo braku wielkiej roznorodnosci bylo poprostu zdrowe bo najwyzej do parowek zamiast chemi dodawano kasze manna :) a dopiero przed 89 do parowek dodawali papier toaletowy ale mimo wszystko jak sie okazuje nawet papier toaletowy byl zdrowszy niz dzis wszelkie chemiczne barwniki i glutaminiany czy cukry srukry i inne swinstwa . Ryb sie jadlo duzo , Wodeczke sie pilo i piwo i nikt kaca nie mial i byl najedzony a nastepnego dnia mimo picia duzej ilosci gorzaly wszyscy szli trzezwi do pracy a dzis ? troche kolorowej gorzalki chpister wypije i po dwoch drinkach juz lezy i kwiczy :))
2013-10-01 17:23
Wiesz, myślę że zwijanie papieru toaletowego w te rolki, żeby potem go zmielić do parówek, to raczej by było zbyt bezsensowne nawet jak na PRL. Więc jeśli już go dodawano do parówek to raczej był to papier z makulatury po prostu, ew. "taki sam jak toaletowy".
2013-10-01 17:49
Ale jedno jest pewne ze zywnosc byla zdrowsza nawet jak to byly proste potrawy to jadlo sie zdrowo . Bylo raz lepiej , raz gorzej ale w 100 proc. mozna stwierdzic ze zywnosc byla zdrowa . Rowniez krewetki byly dostepne i
Ale jedno jest pewne ze zywnosc byla zdrowsza nawet jak to byly proste potrawy to jadlo sie zdrowo . Bylo raz lepiej , raz gorzej ale w 100 proc. mozna stwierdzic ze zywnosc byla zdrowa . Rowniez krewetki byly dostepne i sie jego gotowalo i na talerz , jadlo sie raki , jadlo sie tez mnostwo warzyw w postaci naturalnej czy gotowanej w zupie i z perspektywy czasu patrzac mowiono na polakow kiedys '' chudzielce '' ale to swiadczylo ze bylismy zdrowo odzywieni. Zupa ogorkowa , zupa pomidorowa , barszcz , buraki , kapusniaki , bigosy , krupniki , kartoflanki , i to wszystko jadlo sie w domu , szkole czy barach w miescie . Nalesniki z twarogiem , leniwe pierogi, inne pierogi pochlanialo sie na tony i kazdy byl silny , szczuply i sprawny a bieganie do pociagu czy tramaju po pareset metrow to byl wrecz maly pikus i nawet zadyszki nie bylo bo kazdy byl wlasnie zdrowo odzywiony . Jadlo sie naprawde proste potrawy ! nie zadne wymyslne lecz proste i zdrowe a wypicie litra wodki to bylo male miki i nawet nie bardzo sie tym czlowiek upijal jak bylo full jedzenia na stole bo wodka tez jest dla ludzi . Dzis mlodzi w zyciu w wiekszosci nie przebiegna paruset metrow lekko i bez zadyszki .
2013-10-01 20:02
Ale co do tych zadyszek to wydaje mi się że to jest spowodowane raczej wszędobylskimi samochodami. Dzieci się wiecznie wszędzie podwozi. Ja szedłem parę km na piechotę i jakoś żyłem.
Druga sprawa to gry komputerowe i telewizja, kiedyś tego nie było i ludzie z nudów wychodzili na dwór. Dziś spotykają się przy komputerze przez internet.
2013-10-03 08:15
Za falszowanie zywnosci byly surowe kary, ze stryczkiem wlacznie. A teraz?
2013-10-01 18:57
Za czasów Giereka mówiono o krylach a nie krewetkach.
2013-10-01 19:14
o krylu mowiono! Jest to rowniez skorupiak przypominajacy krewetke !!! Ale masz racje pomylilem slawne haslo Gierka ze to '' kryl uratuje nas '' :)
2013-10-01 21:35
Czy przypadkiem nie chodziło o kryla ? ;)
2013-10-02 07:29
2017-12-24 09:14
Nie chodziło o krewetkę, tylko o kryla
2013-10-01 17:30
a co to jest "przykre powonienie"? może jak pani mgr inż. ma smutny nosek?
2013-10-01 18:49
UE bodaj za pomocą promieni X konserwuje krewetki, nie wiadomo w jakich warunkach te krewetki sa poławiane. W Azji, niestety, normy dotyczące jedzenia są bardzo niskie, zresztą te europejksie też pikuja ostro.
2013-10-01 23:45
są szczególnie te smażone na maśle...
2013-10-01 21:05
że krewetki są jednym z mocniejszych alergenów, również krzyżowych, przez co niemała część populacji powinna ich sobie, niestety, odmawiać.
2013-10-01 21:29
Przecież to zabójstwo smaku sandacza....
2013-10-02 11:01
2013-10-01 22:03
Krewetki idą cenowo w górę i to w tempie ekspresowym , coraz mniej osób będzie mogło sobie na to pozwolić ,a z czasem nieliczni ...
2013-10-03 22:11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.