2020-12-31 11:47
Niestety mam złe przeczucia... Ale nadzieja umiera ostatnia... 3mam kciuki za szczęśliwy finał
2020-12-31 11:52
Wystarczy mieć trochę oleju w głowie
2020-12-31 11:55
Przeczucia jak i olej są potrzebne człowiekowi .
2021-01-01 14:15
Może przypadek, może wypadek, a może miała powody, ale ile osób później jest zaangażowanych w rozwikłanie sprawy. Faceci wskakują do zimnej wody z pewnością nie dla rozrywki. To samo z ratownikami górskimi. Tyle osób
Może przypadek, może wypadek, a może miała powody, ale ile osób później jest zaangażowanych w rozwikłanie sprawy. Faceci wskakują do zimnej wody z pewnością nie dla rozrywki. To samo z ratownikami górskimi. Tyle osób poświęca swój czas na poszukiwania. Zdarza się, że ktoś przy tym straci również zdrowie lub życie. Podziękowania dla tych, dzięki którym ludzie się odnajdują. Przykre, ze życie tej dziewczyny zakończyło się tak tragicznie.
2020-12-31 12:23
dlaczego nie sprowadzili psów do poszukiwań, pewnie będzie jak z Wieczorek, że po paru latach na to wpadną, ale "wydaje mi się", że wtedy to może być nawet dla psa ciężki orzech do zgryzienia
2020-12-31 12:37
chyba nikt nie wierzy że to się dobrze skończy, myślę że po prostu miałą dość - w tym wieku nie ma osoby która rozstaje się z tel
2021-01-01 14:30
Często zostajemy sami z własnymi problemami. Nie ma do kogo się zwrócić. Rodzice nie słuchają zajęci własnymi sprawami lub co gorsza, zamiast podnieść na duchu sami obwiniają cię o twoje problemy - sama tego chciałaś, a
Często zostajemy sami z własnymi problemami. Nie ma do kogo się zwrócić. Rodzice nie słuchają zajęci własnymi sprawami lub co gorsza, zamiast podnieść na duchu sami obwiniają cię o twoje problemy - sama tego chciałaś, a nie mówiliśmy ci... . Czasem strach podzielić się trudnościami z rówieśnikami, bo "w zaufaniu" puszczą informację dalej. Nie ma na kim się oprzeć. Gdy życie nas przerasta, pozostawieni sami sobie zaczynamy rozważać sens jego kontynuowania. Dlatego słuchajmy innych, nie ignorujmy, nie obracajmy jego problemów w żart, a rodzice niech wiedzą, że dzieci kocha się po mimo, a nie za coś, cokolwiek by się nie nie stało, cokolwiek by nie zrobiło. Warto również skontaktować się z "telefonem zaufania" są też takie dla młodzieży lub z Centrum Interwencji Kryzysowej. Tam czekają psychologowie, by przedstawić jeszcze jeden punkt widzenia na twój problem.
2020-12-31 15:59
Orzech to chyba twardy a nie ciężki?
2020-12-31 13:51
2020-12-31 14:45
To oni będą dalej żyć w smutku i cierpieniu.
2020-12-31 15:58
2020-12-31 11:47
Pies zna prawdę
2020-12-31 11:49
Bóg tez
2020-12-31 11:52
2020-12-31 14:46
Jak będziesz kończyć swoje życie to wtedy zrozumiesz
2020-12-31 15:37
dzieki milo mi fanatyku
2020-12-31 22:01
a ty juz konczysz i zrozumiales?
2020-12-31 11:58
2020-12-31 12:07
To że w kościele tak mówią nie znaczy że to prawda. Czas i nieprzewidziane zdarzenie jak mówi Biblia. Bóg nie potrzebuje do nieba "aniołków".
2020-12-31 12:27
Bog jest wszedzie wiec niech odpowie.
2020-12-31 14:01
Ja nie wiem
2020-12-31 15:18
2020-12-31 12:29
Ale niestety nie można go przesłuchać w charakterze świadka. Nic nie powie.
2020-12-31 14:06
pójdzie po rozum do głowy i coś wyszczeka.
2020-12-31 15:19
2020-12-31 14:37
Gdzie mogli sprawdzać wspomnienia wszystkich żyjących istot
2021-01-01 15:37
2020-12-31 14:44
2021-01-01 00:35
...tak na pewno, tylko go do muru przycisnij
2020-12-31 15:03
Ten pies to dopiero przeżywał skoro ciągle wracał w to samo miejsce
2020-12-31 15:38
Ludzie już mają dość. Dziękuję dobranoc
2021-01-01 14:35
Tu chyba nie o to chodziło. Jeśli faktycznie miała powód, to zupełnie inny. Młodzi odbierają inaczej te całe obostrzenia.
2021-01-01 15:10
i to w sylwestra?
2020-12-31 15:45
bo pies ja tam zaciagnal. co jeszcze powiesz?
2020-12-31 16:29
2020-12-31 11:48
Ewentualnie jak nawet nie widać momentu wpadnięcia to może widać że szła w kierunku wody i już nie wróciła.
Jeżeli to samobójstwo to oby to była depresja.
Najgorsze jest to jak młody człowiek się zabija z powodu jakiś przejściowych kłopotów z których za jakiś czas by się śmiał-jak zawód miłosny czy inne problemy-np zawodowe.
2020-12-31 12:01
Trzymajmy kciuki za depresję...
2020-12-31 12:14
Po prostu młodzi ludzie często nie wytrzymują prostych życiowych sytuacji i odbierają sobie życie z błahych powodów.
I takie samobójstwa są najgorsze .
Sam miałem niedawno podobną sytuację. Dobra koleżanka w
Po prostu młodzi ludzie często nie wytrzymują prostych życiowych sytuacji i odbierają sobie życie z błahych powodów.
I takie samobójstwa są najgorsze .
Sam miałem niedawno podobną sytuację. Dobra koleżanka w kwietniu straciła pracę z powodu pandemii. Kompletnie się załamała, wszyscy się o nią martwili. W końcu po 3 miesiącach wzieła się w garść i pod koniec września znalazła nową pracę-znacznie lepszą, lepie płatną i dużo bardziej jej odpowiadającą.
Gdyby je nie zwolnili pracowałaby do dziś i wydawałoby się jej że jest szczęśliwa.
AIe to co było dla niej tragedią życiową przerodziło się w coś lepszego, teraz aż ją wzdryga na myśl że mogłaby pracować w poprzedniej firmie w które wydawało jej się że było ok.
Podobnie często bywa z rozstaniami-często rozstanie, nawet bardzo bolesne jest początkiem czegoś dużo lepszego za jakiś czas.
A młodzi niestety często nie chcą dać sobie czasu i kończą ze sobą.
A depresja-często jest nie do opanowania nawet jeżeli pacjent jest pod opieką psychiatryczną. To jest straszna choroba, można próbować ją leczyć ale często się nie udaje.
I taką samobójczą śmierć myślę że łatwiej jest zaakceptować-choć też wiadomo że jest straszna dla rodziny i bliskich osób.
2020-12-31 13:42
a jak tu żyć w tym państwie z kartonu? przynajmniej odważna
2021-01-01 10:40
2021-01-01 18:02
2021-01-02 10:48
2020-12-31 14:39
W dodatku lepszej.
2020-12-31 15:24
Pozdrawiam serdecznie.
2020-12-31 16:03
Każdy przypadek jest inny, a mało który będzie taki jak twój.
2020-12-31 18:19
Gdy mnie dopadła, to nie miałem siły nawet wstać z łózka do kibla - mobilizacja zajmowała mi co najmniej godzinę. Do dziś nie zapomnę tego poczucia pustki i otępienia oraz biorącego się znikąd potwornego smutku, od
Gdy mnie dopadła, to nie miałem siły nawet wstać z łózka do kibla - mobilizacja zajmowała mi co najmniej godzinę. Do dziś nie zapomnę tego poczucia pustki i otępienia oraz biorącego się znikąd potwornego smutku, od którego łzy leją się strumieniami. Na szczęście zacząłem się leczyć - chwała pani doktor, który pokierowała mnie do psychiatry. Dziś, po kilku latach leczenia czuję się znacznie lepiej, choć nie mówię, że bajkowo. I wszystkim z serca radzę - jeśli to draństwo was dopadnie to zacznijcie się leczyć jak najprędzej, zanim będzie za późno...
2021-01-01 12:56
2021-01-01 15:40
2021-01-02 10:49
2021-01-01 12:55
2021-01-02 10:49
2021-01-02 10:59
2021-01-02 11:30
I ma rację. Pierwotnie miała to być wspólnota interesów, a jeśli ideałów to opartych na chrześcijańskich fundamentach Europy. Teraz lewicowcy chcą nam narzucić sztuczna wspólnotę liberalnych antywartosci. Według mnie
I ma rację. Pierwotnie miała to być wspólnota interesów, a jeśli ideałów to opartych na chrześcijańskich fundamentach Europy. Teraz lewicowcy chcą nam narzucić sztuczna wspólnotę liberalnych antywartosci. Według mnie uczestnictwo w takim projekcie to biznes, który musi się opłacać i trzeba mocno się łokciami rozpychać, żeby uzyskać dobre warunki współpracy. Oczywiście są tacy co dadzą lub już dali nas wycyckać za dobre posadki w UE (z domkiem na czele, który twierdzi, że Polska to nienormalność). A co do dziewczyny, to szkoda, że nie było przy niej nikogo kto by zauważył jej problemy i pomógł w porę.
2020-12-31 15:13
Bardzo mądrze napisane.
2020-12-31 16:06
Praktycznie nie ma notowanych samobójstw "z prostych życiowych sytuacji".
To błędna intuicja prowadzi do takich wniosków.
Samobójstwa popełniają (poza rzadkimi sytuacjami) osoby chore psychicznie.
rozwiń...
Praktycznie nie ma notowanych samobójstw "z prostych życiowych sytuacji".
To błędna intuicja prowadzi do takich wniosków.
Samobójstwa popełniają (poza rzadkimi sytuacjami) osoby chore psychicznie.
Wtedy w takiej chorobie wydarzenia z życia (jakiekolwiek - również pozornie pozytywne) mogą być impulsem do samobójstwa, jednak wbrew powszechnemu mniemaniu to nie one są przyczyną, a nieleczona choroba.
2020-12-31 20:02
co Ty bredzisz... chorzy psychicznie?? na życie szargają się zwykli przeciętni ludzie .. bo o jeden problem za dużo się nawarstwil albo po prostu nie widzą juz szansy na cokolwiek pozytywnego w życiu... niestety sam
co Ty bredzisz... chorzy psychicznie?? na życie szargają się zwykli przeciętni ludzie .. bo o jeden problem za dużo się nawarstwil albo po prostu nie widzą juz szansy na cokolwiek pozytywnego w życiu... niestety sam miewam takie myśli chociaz mam pozornie fajne życie. ale ciagle pod górkę, ciagle z którejś strony dostajesz w łeb, to juz zaczynasz myslec ze po co znowu pokonywać problemy jak za rogiem czai się nastepny. jedynie rodzina i dzieciaki dają mi sile.
2021-01-01 03:35
No właśnie powielasz bardzo szkodliwą retorykę z której wynika że gdyby nie "warunki" to nie byłoby samobójców, co jest absolutną nieprawdą.
Samobójstwa są skutkiem choroby, a nie sytuacji życiowej.
2021-01-01 12:55
2020-12-31 21:02
Sformułowanie "choroba psychiczna" trochę jest już przestarzałe i budzi u ludzi skojarzenia z psychuszką pełną świrów. W świetle nowych badań są to zaburzenia ze spektrum depresji, schizofrenii, chad itp., często
Sformułowanie "choroba psychiczna" trochę jest już przestarzałe i budzi u ludzi skojarzenia z psychuszką pełną świrów. W świetle nowych badań są to zaburzenia ze spektrum depresji, schizofrenii, chad itp., często dziedziczone, o różnym nasileniu u różnych ludzi. Zaś same stany psychiczne są objawem tych zaburzeń o pochodzeniu neurologicznym. Przyczyną sa nieprawidłowości w pracy przekaźników nerwowych w mózgu, niedobór serotoniny, dopaminy.
2021-01-01 12:54
2021-01-01 13:06
Rodzina zaoszczędzi sporo kasy.
2021-01-02 11:21
2020-12-31 16:36
nie stopniuje się problemow...nie mowi się ze czyjś problem jest blahy.
2021-01-01 12:14
z którymi nie radzi sobie człowiek prowadzą włąśnie do depresji. Ta choroba nie bierze się z powietrza ani nie przenosi jej wirus.
2020-12-31 12:06
i ludzie którzy z niej wyszli raczej nie śmieją się wspominając przez co przeszli. To jest właśnie ta różnica między depresją a przejściowymi kłopotami. Problemy były, są i będą w życiu każdego. Z tego składa się życie.
i ludzie którzy z niej wyszli raczej nie śmieją się wspominając przez co przeszli. To jest właśnie ta różnica między depresją a przejściowymi kłopotami. Problemy były, są i będą w życiu każdego. Z tego składa się życie. Depresja czyli ten specyficzny sposób podchodzenia do kłopotów życia codziennego jest problemem samym w sobie i okoliczności nie mają tutaj większego znaczenia. Ważne by nikogo z nich nie rozliczać. To coś jak " no ale jak masz grypę?? przecież nosisz czapkę, szalik, ciepłą kurtkę, inni chodzą bez czapek, siedzą na murku i jakoś nie chorują?? weź nie przesadzaj".
2020-12-31 12:17
Depresja to choroba. Często ludzie żyją z tym całe życie mimo leczenia farmakologicznego i psychologicznego.
Załamanie nerwowe-spowodowane często np bolesnym rozstaniem to sprawa chwilowa.Ludzie cierpią a po kilku miesiącach potrafią się z tego śmiać, tym bardziej jak poznają kogoś bardziej wartościowego.
2020-12-31 13:57
Można "wyjść" z depresji, ale to cholerstwo potrafi wracać. Z doświadczenia wiem, że człowiek kończy leczenie, wydaje mu się, że ma to już za sobą, żyje sobie kilka lat szczęśliwy i nagle z dnia na dzień bez konkretnej
Można "wyjść" z depresji, ale to cholerstwo potrafi wracać. Z doświadczenia wiem, że człowiek kończy leczenie, wydaje mu się, że ma to już za sobą, żyje sobie kilka lat szczęśliwy i nagle z dnia na dzień bez konkretnej przyczyny znowu przygasa... To może różnie przebiegać, podobnie jak inne choroby. Jedni "lekko przechodzą", inni użerają się przez resztę życia.
2020-12-31 14:24
U mnie początek był ok 25 lat temu, wtedy jeszcze nie miałam pojęcia że to może być to, więc trochę lat minęło do diagnozy i leczenia. Zaczyna mi się kolejny nawrót, gasnę z dnia na dzień. A wydawało mi się że tym razem
U mnie początek był ok 25 lat temu, wtedy jeszcze nie miałam pojęcia że to może być to, więc trochę lat minęło do diagnozy i leczenia. Zaczyna mi się kolejny nawrót, gasnę z dnia na dzień. A wydawało mi się że tym razem uda się wyjść z tego na dobre. Kto myli depresję ze złym stanem psychicznym spowodowanym jakimś trudnym wydarzeniem, ten nie ma pojęcia o tej chorobie, żadnego.
2020-12-31 15:41
Zbyt niski poziom przekaźników nerwowych - serotoniny, dopaminy powoduje kompletne rozregulowanie dowodzenia stanem psychicznym a i fizycznym oraz bardzo złe samopoczucie, przy obiektywnie w normie wszystkich badaniach...
Na szczęście są już leki na to, ale jak na każdą przewlekłą chorobę cudu nie czynią, tyle że "ogarniają" najgorsze stany
2020-12-31 18:23
to jest choroba psychiczna - mozna to jakos opanowywac lekami do konca zycia, ale problem zostaje - to niedobra chemia w mozgu, czesto o podlozu genetycznym- cale rodziny to maja !
2021-01-01 12:59
2020-12-31 12:16
Bo albo rodzice są zapracowani, albo zwyczajnie mają dziecko w d..., to samo "koledzy" ze szkoły czy pracy.
Jak się dzieckiem nikt nie interesuje, to albo wyparowuje albo samo stara się rozwiązać swoje
Bo albo rodzice są zapracowani, albo zwyczajnie mają dziecko w d..., to samo "koledzy" ze szkoły czy pracy.
Jak się dzieckiem nikt nie interesuje, to albo wyparowuje albo samo stara się rozwiązać swoje problemy, nie mówiąc tego absolutnie nikomu. Ona ma 24 lata, ale mogły wziąć u niej w górę takie wspomnienia (jeśli je miała).
A o dzieci trzeba dbać, bo to nasza przyszłość i emerytury.
2020-12-31 13:44
jakie emerytury?
2020-12-31 16:15
Nędzne
2020-12-31 15:27
Że równie ciężko jest młodym ludziom przełamać stereotyp bycia silnym.
2020-12-31 16:27
dbać to znaczy kochać......i myśleć o ich przyszłości
2021-01-01 13:00
Tfu
2021-01-01 15:19
Chyba jałomużny na przetrwanie,emerytury pobierają ci z zachodu my wiecznie wegetujemy.Tyle rządow pokolei ,tyle straconego czasu tych pseudopolitykow i ich pier.................a od wejścia do Uni, a zarobki 3 euro za godzinę uczciwej ciężkiej pracy Polaka.
2020-12-31 13:11
2020-12-31 14:36
Nieleczona ma złe zakończenia!
2020-12-31 15:07
Jestem osoba jeszcze dosyć młoda, mimo pozytywnego podejścia do życia i braku poważniejszych problemów również zmagałem i zmagam się z depresja. Straszne paskudztwo, to nie jest jak przeziębienie, ani tym bardziej
Jestem osoba jeszcze dosyć młoda, mimo pozytywnego podejścia do życia i braku poważniejszych problemów również zmagałem i zmagam się z depresja. Straszne paskudztwo, to nie jest jak przeziębienie, ani tym bardziej przejściowe problemy. Przez duża cześć nie byłem w ogóle świadomy tej choroby. Bo jak ma się objawić, masz grypę to są objawy, katar gorączka. W przypadku depresji? Długo tłumaczyłem sobie ze każdy ma trochę gorzej, ze może moja styuacja nie różni się od sytuacji innych ludzi tak nie było. Teraz jest inaczej lepiej, wiem jak sobie z tym radzić. Jednak ta choroba dalej we mnie jest i pozostawiła po sobie skutki.
Nie lekceważycie depresji, rozmawiajcie a przede wszystkim słuchajcie waszych bliskich i znajomych.
2020-12-31 20:06
Dostajesz pismo z sądu "w terminie 7 dni pod rygorem" oddalenia pozwu czy czegoś tam innego. Nie sprężysz się do walki, np. o własne mieszkanie, firmę, to idziesz za jakiś czas na śm!erć. Sąd może nic nie robić przez 7 tygodni czy 7 miesięcy i nic mu nie zrobisz, a ty jesteś bombardowany pismami "w terminie 7 dni pod rygorem...".
2020-12-31 22:10
Tu jest i będzie szambo, czyli bezprawie i niesprawiedliwosć.
2021-01-01 12:58
Ty też sie pakuj
2021-01-01 18:04
2021-01-02 10:47
2020-12-31 16:03
praktycznie nie ma notowanych przypadków gdzie ktoś się zabija pod wpływem "przejściowych kłopotów".
Zdarzają się samobójstwa osób bez problemów psychiatrycznych, ale to bardzo rzadkie przypadki i podpadają pod
praktycznie nie ma notowanych przypadków gdzie ktoś się zabija pod wpływem "przejściowych kłopotów".
Zdarzają się samobójstwa osób bez problemów psychiatrycznych, ale to bardzo rzadkie przypadki i podpadają pod działanie w szoku (np. jak kierowca zabija się bezpośrednio po tym jak spowodował śmiertelny wypadek).
Wszelkie inne samobójstwa to wynik choroby psychicznej, gdzie jakieś wydarzenie może być jedynie impulsem który to wyzwolił, a nie jest główną przyczyną jaką jest nieleczona choroba.
2021-01-01 07:46
Dzięki takim opiniom domoroslych znachorów - psychiatrów ta choroba zbiera takie żniwo.!!!! Guzik wiesz o depresji.
2020-12-31 17:26
Najgorsze wdg mnie jest morderstwo,mam nadzieje że je wykluczą
2020-12-31 19:23
pies wracał w to miejsce. O chciał im powiedzieć: tu mojej pani cos złego się stało
2020-12-31 20:00
Dobrze opisane przez świadka.
2021-01-01 12:59
2020-12-31 20:53
Z Depresji też się wychodzi...
2021-01-01 10:42
2021-01-01 13:08
Więc nie bądź taki hej do przodu, bo ciebie też może dopaść i wtedy możesz się mocno zdziwić.
2021-01-02 11:22
2021-01-02 16:11
Jeśli myślisz że związek to sam miód i wspaniałe chwile to się mylisz. Ale spoko, dojrzejesz. Jak byłam singielką to też to idealizowałam do bólu. Nawet w dobrym związku bywa czasem trudno.
2020-12-31 21:54
jaka depresja? a dlaczego pies był mokry? pomyśl...
2021-01-01 10:41
2021-01-01 03:18
A może poprostu się poślizgnęła i wpadła do wody ale dziwne to że smycz była w jednym miejscu pies w inne a drugie że po między 1 a 6 rano dziewczyna z Wrzeszcza znalazła się nad falochronem
2021-01-02 10:25
Myślę , że gdyby planowała samobójstwo ,to zabrała by ze sobą jakiś dokument. Chyba , że chciała (może w emocjach) zrobić komuś "na złość " . . . Psa też "chciała skrzywdzić" ? Dziwne .
2021-01-02 10:46
2020-12-31 11:48
Mimo wszystko trzymam kciuki aby odnalazła się cała i zdrowa! Uważajcie na siebie.
2020-12-31 11:49
....
2020-12-31 13:12
Strasznych rzeczy nie widziałeś/aś
2020-12-31 15:10
2020-12-31 11:49
2020-12-31 12:38
no nie soNdze
2020-12-31 13:39
Niby jak? Co miałoby się z nią dziać przez dwa dni, żeby teraz się nagle odnalazła "cała i zdrowa"?
2020-12-31 11:50
Trzymajmy kciuki....
Svencjusz
2020-12-31 11:52
2020-12-31 12:14
Nooo Svencjusz kurde....żadnego negatywa....tak trzymaj
2020-12-31 12:39
ale za co trzymasz? przeciez chyba nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy w hepi end, tam gdzie pies wracał tam zapewne skoczyła
2020-12-31 11:50
szkoda dziewczyny ale teraz o pomoc psychologów i psychiatrów trudno.
2020-12-31 11:58
Telefon zaufania - fundacja Dajemy dzieciom siłę - 116 111.
2020-12-31 13:59
Ta dziewczyna miała już ponad dwadzieścia lat. Czy dorosłym w/w fundacja też pomaga? Nie pytam złośliwie, raczej dla informacji.
2021-01-01 00:36
Nie wiem, ale myślę że jeśli zadzwoni tam osoba dorosła to wierzę że podadzą jej miejsca/stowarzyszenia gdzie może się udać
2020-12-31 14:04
To jest telefon dla dzieci, a co z osobami powyżej 18 roku życia, gdzie oni mogą się zwrócić o pomoc nie mając pieniedzy..
2020-12-31 22:56
Zdaję sobie sprawę, że to telefon dla dzieci i młodzieży. Wolałam podać taki namiar mając na względzie fakt, że komuś może się przydać niż nie podawać żadnego.
2021-01-01 23:15
Wiem, ze zdajesz sobie sprawę.. W sumie liczylam, ze ktos napisze, ze jest miejsce dla osób dorosłych bo takiego potrzebuje. Nie stać mnie na terapię a bez tego niedługo umre.
2021-01-01 23:30
Wbrew nazwie, nie tylko dla rodzin: Kontakt z Fundacją wspierania rodzin Przystań pod numerem: 505 700 270 i mailowo: koordynator@fwr-przystan.org
2021-01-02 12:49
Spróbuj w Centrum praw kobiet w Gdańsku : kom. 604-590-117
e-mail: cpk_gdansk@cpk.org.pl wiem że mają tam dyżury psychologów, myślę że również mogą pokierować cię dalej. Trzymam za ciebie kciuki, walcz o siebie, bo warto.
2021-01-02 02:22
Jak miałam 15 lat zadzwoniłam na numer telefonu zaufania dla młodzieży. Po latach nie pamiętam już, czy ten sam, czy inny, może i ten sam, bo tamten też był krótki. Kobieta, która odebrała, powiedziała do mnie: "Nie
Jak miałam 15 lat zadzwoniłam na numer telefonu zaufania dla młodzieży. Po latach nie pamiętam już, czy ten sam, czy inny, może i ten sam, bo tamten też był krótki. Kobieta, która odebrała, powiedziała do mnie: "Nie wiem jak pani pomóc". I tyle, cała pomoc. Nawet nie próbowała ze mną pogadać, żebym chociaż poczuła się wysłuchana, nie rzuciła żadnym uniwersalnym ogólnikiem w stylu: "Rozumiem, że ci ciężko". No nic, kompletnie.
2021-01-02 12:52
Przykro mi, ze coś takiego cię spotkali. Może to jakiś stażysta miał dyżur? W każdym razie takie słowa z ust profesjonalisty nie powinny paść.
2020-12-31 11:59
2020-12-31 22:37
Taki sam problem z resocjalizacją . Zero działań, zero mądrości. Stąd tak dużo samobójstw.
2020-12-31 12:21
w pl psycholog 150zł/h, tak się żyje za godzinkę rozmowy, a jak, żyć nie umierać
2020-12-31 12:28
Państwowo albo termin odległy, albo podejście samego psychologa średnie
2020-12-31 12:31
jedne średnie, inne bardzo dobre
2021-01-01 15:22
przecież nakazu nie ma...
2021-01-01 23:36
A co to są pieniądze i jak je przeliczyć na życie ?
2020-12-31 14:14
Są trzy prawdy. Prawda nieprawda i g*wno prawda
2021-01-01 02:34
Jest bardzo naturalna rzeczą, to nie tylko ból i cierpienie, ale także strach.Rok temu doszły do mnie słuchy, że znana osoba rzuciła się pod SKM we Wrzeszczu,powód? Kilkanaście lat i ciąża.I co teraz powiedzieć rodzicom?
Jest bardzo naturalna rzeczą, to nie tylko ból i cierpienie, ale także strach.Rok temu doszły do mnie słuchy, że znana osoba rzuciła się pod SKM we Wrzeszczu,powód? Kilkanaście lat i ciąża.I co teraz powiedzieć rodzicom? Mamo, tato zawiodłam? Sama była wesołym dzieckiem, ale facet chciał pokazać jej świat, a po tym info ją zostawił. Zadbana dziewczyna, ale nie przygotowana do dorosłego życia, mimo że rodzinka naprawdę fajna, pomocna to strach mowy był dla niej większym posunięciem do skoku.I co? Miała całe życie? Niekoniecznie, poprostu z każdym rokiem myślimy inaczej. Wytłumacz kilkunastolatce w ciąży, że życie toczy się dalej.To tak jakbys powiedział 5 letniemu dziecku, że św. Mikołaj nie istnieje. To są etapy życia.Rodzina często nie bierze na poważnie słów i sygnałow, które otrzymuje.
2021-01-01 05:14
Do żadnego lekarza nie można się dostać ..... no chyba że masz covid
2021-01-01 10:50
Akurat w covid wielu psychoterapeutów i psychologów przeszło na tryb online. Cześć zważając na negatywny wpływ pandemii na zdrowie psychiczne czasami oferuje usługi pro bono.
2021-01-01 13:32
Fikcja na całego. To już lepiej flaszkę kupić.
2021-01-01 14:09
Niekoniecznie. Mi pandemia i lockdown przerwały spotkania na żywo z psychoterapeutką i mogłam albo czekać do lata, albo przejść na spotkania online. Fakt nie miałam myśli samobójczych wiec taka forma się u mnie sprawdzała.
2020-12-31 11:52
Oglądam na żywo,kamery port gdansk
2020-12-31 11:59
Do tych innych nie masz dostepu
2020-12-31 12:25
Biegają tylko w kółko koło płotu w te i wewte i nadal nic.
Chwile mnie nie było bo byłem w Biedrze po coś do picia i widze, że karetka pojechała ale coś innego w tym miejscu stoi.
2020-12-31 12:28
2020-12-31 12:29
I jeden piwosz doszedł na falochron.
2020-12-31 12:43
Na jakiej str?
2020-12-31 12:44
portgdansk
2020-12-31 12:31
ale logo dobrze nie widać,
oni mają takie auta typowo flotowe korporacyjne
2020-12-31 12:40
2020-12-31 12:42
Mam nadzieje, że pojechała gdzieś na Sylwestra np do Niemiec i 4 stycznia wróci. Horror.
2020-12-31 13:10
2020-12-31 12:46
podaj linka do tej kamerki
2020-12-31 12:48
albo ich wyprosili albo się celowo gdzieś indziej przemieścili
2020-12-31 13:33
2020-12-31 13:06
2020-12-31 12:34
Jak taki śrubą zakręci to im zamuli
2020-12-31 16:21
2020-12-31 11:56
Rodzice dbajcie o swoje pociechy, rozmawiajcie i poświęćcie trochę czasu każdego dnia.
2020-12-31 12:54
2020-12-31 13:11
2020-12-31 13:16
A skąd wiesz, co osobie zdesperowanej, zrozpaczonej lub po prostu chorej tkwi w głowie? Może pies dodaje w takiej sytuacji odwagi, jest z nim raźniej? To moje domysły. Liczę na to, że w przypadku tej Marty tak nie jest. Mimo wszystko jeszcze mam nadzieję na pozytywne rozwiązanie sytuacji.
2020-12-31 13:59
Nie zgodze się z tą teorią. Znałam przypadek gdzie wyszedł z psem i się powiesił. Pies do zwłok doprowadził
2020-12-31 21:30
??
2020-12-31 14:07
2020-12-31 23:23
nie prawda. Wyjść z psem to zawsze dobry powód na wyjście
2021-01-01 21:09
2020-12-31 13:41
Chyba gorsze jest zaginięcie.
2020-12-31 14:54
Jeśli miałaby to zrobić to na pewno nie z psem wyszłaby sama z domu bez psa bandyk i gdańscy lubią nocne polowanie po prostu wrzucili dziewczynę do wody razem z psem
2020-12-31 16:43
Dlaczego piszesz, że samobójstwo. Może być nieszczęśliwy wypadek . Zbędne pisanie o samobóstwie!!!
2020-12-31 17:03
Myślę, że to pies wpadł do wody a dziewczyna chciała go uratować... Kto chciałby popełnić samobójstwo przez utonięcie...? Straszna śmierć
2020-12-31 19:50
Psy bardzo dobrze pływają !
2020-12-31 21:28
Ludzie dbajcie o innych ludzi. Bądźcie ludźmi.
2021-01-01 21:43
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.