2020-01-31 09:58
Opinia wyróżniona
Korporacje robią wszystko, żeby ich pracownicy traktowali firmę jak dom. Tylko że w prawdziwym domu czeka żona lub mąż z dzieckiem, a partner biega, gra jeździ, wraca do domu o 21 i jest padnięty. Sam znam takie 4 korporodziny - wszystkie na krawędzi rozpadu. Firmy po rozwodzie będą miały oddanych pracowników!
2020-02-05 06:45
I mamy czas po pracy i na sobie i na sport
2020-02-02 23:17
A to firma Ciebie zmusza?
Pracuje w takiej formie, po 8h jestem w domu. Parę razy na MSC idę na piłkę nożną. Nie z firmy, 3x w tygodniu chodzimy z dziewczyną na wspólne aktywności i jakość nic się nie rozpada...
2020-02-04 11:14
2020-08-05 13:25
Współczuję temu dzieciakowi.
2020-02-01 07:01
Firmy nie rozbijają rodzin tylko robi to nasze samolubstwo oraz wygoda. Z resztą, jeśli będzie nas mniej to tylko z korzyścią dla środowiska i natury.
2020-01-31 12:20
Ale to chyba nie jest wina firmy. Równie dobrze mąż może biegać z żoną i dziećmi, widać nie chce tego robić woli kolegów niż rodzinę to co się potem dziwić, że się rozpada wszystko.
2020-02-01 14:22
Zgadzam sie w pelnej rozciaglosci z przedmowca. Gdy nie miałam dzieci bylam pierwsza do wszytkich sportow. Teraz zatluklabym swgo chlopa kapciem gdyby mi wylazil na sporty tyle ile ja kiedys zanim nie dorobilismy sie
Zgadzam sie w pelnej rozciaglosci z przedmowca. Gdy nie miałam dzieci bylam pierwsza do wszytkich sportow. Teraz zatluklabym swgo chlopa kapciem gdyby mi wylazil na sporty tyle ile ja kiedys zanim nie dorobilismy sie potomstwa. Jest tyle roboty dla dwojga ze niestety przy malych dzieciach nie ma czasu na taki rarytas. Slabe jest to ze firmy cisna na sportowa integracje a nie widza czyim kosztem to sie odbywa: rodziny.
2020-08-05 13:23
Obarczać kogoś sponsorującego innym rozrywki winą za to że sobie zrobiłam dziecko i nie mam na rozrywki czasu. Weź jeszcze napisz do tych firm że chcesz odszkodowanie i kasę na psychiatrę.
2020-02-02 23:18
Zazdrosna jedza
2020-02-04 11:13
Przeczytaj ze zrozumieniem to co napisł Ex fan sportu. Małe dziecko, mniej-więcej do siódmego roku życia, wymaga stałego nadzoru. Później, kiedy nabierze kumacji i można zaufać, że nie wyskoczy z okna, nie podpali się,
Przeczytaj ze zrozumieniem to co napisł Ex fan sportu. Małe dziecko, mniej-więcej do siódmego roku życia, wymaga stałego nadzoru. Później, kiedy nabierze kumacji i można zaufać, że nie wyskoczy z okna, nie podpali się, że w razie czego zadzwoni, można je zostawić samo na jakiś czas. W szkole dzieci aż do trzeciej klasy są pod stałym nadzorem wychowawców, nie bez powodu. Sport w wykonaniu dorosłych jest dla dziecka niebezpieczny.
2020-01-31 13:31
Opinia wyróżniona
Niezależnie od wieku pracownika można stworzyć wspaniałą ścieżkę do szlachetnego zdrowia. Wiem dokładnie po sobie jak po założeniu rodziny bardzo szybko moja kondycja fizyczna spadała w tempie , że co zimy było gorzej.
Niezależnie od wieku pracownika można stworzyć wspaniałą ścieżkę do szlachetnego zdrowia. Wiem dokładnie po sobie jak po założeniu rodziny bardzo szybko moja kondycja fizyczna spadała w tempie , że co zimy było gorzej. Dzieci, nieprzespane noce, zrywanie się do chorych maluchów. Zasiłek rodzinny wynosił 37 plus 25 złotych. Nie było czasu w naszym przekonaniu na sporty. Dopiero dokładne badania z pracy na próby wysiłkowe wykazały jakie jest nasze zdrowie. Kondycja była niedostateczna. Dopiero dieta, systematyczna gimnastyka, spadek wagi o 15% przyniosły po latach zdrowie do aktywności fizycznej takiej jak tu pokazujecie. Trzeba promować zdrowy styl życia, właściwe przyjacielskie stosunki w pracy. Napięcia i wrogość przynoszą tylko nerwice a po przejściu wyścigu szczurów posypały się liczne zwolnienia z pracy. Tragiczny szok i zakład upada. Oto nasze realia.
2020-01-31 08:10
Do tych firm wspierających pracowników w ich aktywności (i to w fajny sposób) z rejonów Oliwy i lotniska można jeszcze dorzucić Lufthansę i Intela. I co ciekawe wszyscy ci pracownicy firm nazywanych potocznie "korpo"
Do tych firm wspierających pracowników w ich aktywności (i to w fajny sposób) z rejonów Oliwy i lotniska można jeszcze dorzucić Lufthansę i Intela. I co ciekawe wszyscy ci pracownicy firm nazywanych potocznie "korpo" chcą się spotykać po pracy i coś porobić, znaczy - lubią się. Niech to będzie odnośnikiem i określeniem atmosfery pracy - niestety ja w swojej nie mam tak i mówiąc wprost - zazdroszczę (a pracuję w dużej 300+ organizacji, niestety słabo zarządzanej, ze słabą kulturą i wieloma mankamentami)
2020-01-31 10:06
2020-01-31 13:32
Tak, nie mają wyjścia i ktoś im każe iść na piwo czy grać w kosza...
2020-01-31 10:08
nie ma co zazdrościć tylko douczać się i zmieniać robotę. nawet jak to zupełnie inna branża to warto poświęcić nawet kilka miesięcy niższych zarobków, ważniejsze żeby znaleźć miejsce gdzie będziesz się dobrze czuć. Potem
nie ma co zazdrościć tylko douczać się i zmieniać robotę. nawet jak to zupełnie inna branża to warto poświęcić nawet kilka miesięcy niższych zarobków, ważniejsze żeby znaleźć miejsce gdzie będziesz się dobrze czuć. Potem się opłaca i zarówno ze względów zawodowych, finansowych i dodatkowych o których wspomina ten artykuł. Sam byłem w podobnej sytuacji. Polecam
2020-01-31 20:25
Masz o tyle rację, że jak ktoś jest w sytuacji gdy $ też nie gra - to jest jak piszesz - trzeba się decydować i uciekać. Natomiast ja nie muszę się douczać i zmieniać nie będę, bo nie dostałbym tam tyle/godz., ile tu gdzie jestem. A dla atmosfery w pracy (tylko dla tego powodu) raczej się nie zmienia.
2020-01-31 08:16
w Gdyni największym pracodawca jest urząd miasta i ostatnie z czym mi się kojarzą to uprawianie sportu
2020-01-31 08:34
W typowych urzedach (nie mówię, że w mieście, które wymieniłeś, bo nie znam) nie biorą udziału, bo przychodzą za g**niane pieniądze do pracy, której nie lubią, w której jest ogólnie słaba atmosfera, więc spotykanie się
W typowych urzedach (nie mówię, że w mieście, które wymieniłeś, bo nie znam) nie biorą udziału, bo przychodzą za g**niane pieniądze do pracy, której nie lubią, w której jest ogólnie słaba atmosfera, więc spotykanie się po pracy "w tym samym sosie" jest słabym pomysłem i mało kto to robi (co najwyżej w kilkuosobowych grupach i nie w formie, jak opisano w artykule).
2020-01-31 08:57
2020-01-31 09:40
duda sypie grosiwem
2020-01-31 09:53
popatrz po ludziach na zdjęciach, średnia wieku w korporacjach wynosi około 30 lat. W urzędzie za to ekhm... 50. W podeszłym wieku, człowiekowi się już zwyczajnie nie chce. To znaczy chce, wygodnie posiedzieć w fotelu i poczekać na zbawienie.
2020-01-31 10:33
W takim podeszłym wieku np. przejechałem rowerem dookoła Tatr i wiele innych tras. Oby gość koło 30 lat miał taką energie i kondychę jak ja to będzie dobrze :) Także, różnie bywa z tym wiekiem ;)
2020-01-31 12:09
Wyjątek potwierdza regułę. Na 3 znane mi osoby po 50 roku życia, żadna nie uprawia regularnego sportu. Praca, dom i koniec. Jest Pan mniejszością o której wspomina się z pozycji siedzącej na kanapie.
2020-02-01 16:04
Ale, ale. Ja powoli do czterdziestki docieram, i szczerze powiedziawszy, to wśród trzydziestolatków i czterdziestolatków, którzy dominują wśród moich znajomych, też szału nie ma. To, o czym mówisz, jest prawdziwe dla
Ale, ale. Ja powoli do czterdziestki docieram, i szczerze powiedziawszy, to wśród trzydziestolatków i czterdziestolatków, którzy dominują wśród moich znajomych, też szału nie ma. To, o czym mówisz, jest prawdziwe dla każdej grupy wiekowej - większości po prostu się nie chce. Widzę za to (ale to już tylko obserwacja nieznanych mi osób) sporo aktywnych seniorów. Oczywiście nie jakaś wyczynówka, ale głównie Pań w wieku 60+ zasuwających z kijkami po mojej okolicy nie brakuje.
2020-01-31 08:21
ale jest jeden mankament ...jak wyskoczysz w exelu " do zwolnienia" to najlepszy przyjaciel z którym się bawiłeś przyjdzie i w godzine cię spakuje a firma nawet nie zapłacze
2020-01-31 08:29
Kultura organizacji.... jasne.... ludzie są wszędzie tacy sami, zawsze znajdzie się kilku chamów i kilka wrednych bab, w tych korpo też. Wiem, bo pracuję.
2020-01-31 08:51
Zagadka na dziś: Januszek: 12 godzin pracy, ludzie hieny, zero benefitów, zero kursów i dofinansowań do szkoleń, pensja z 2 z przodu. Korpo: 10 godzin pracy, ludzie hieny, benefity dla mnie ok, dofinansowania i
Zagadka na dziś: Januszek: 12 godzin pracy, ludzie hieny, zero benefitów, zero kursów i dofinansowań do szkoleń, pensja z 2 z przodu. Korpo: 10 godzin pracy, ludzie hieny, benefity dla mnie ok, dofinansowania i szkolenia, pensja z 6 z przodu. Które miejsce wybieram? Januszek taki sam jak korpo, różnią się tylko comiesięcznymi przelewami na moje konto.
2020-01-31 12:12
I cztery zera..
2020-01-31 12:23
...w 100 % !!!!
2020-01-31 12:34
Przykro mi to pisać ale ten komentarz niestety wygląda na napisany przez kogoś, kto nigdy koło "korpo" nawet nie przechodził... Kilkanaście lat przepracowałem w "korpo", zwolniłem się sam, nikt mnie nie wyrzucał. Po 7
Przykro mi to pisać ale ten komentarz niestety wygląda na napisany przez kogoś, kto nigdy koło "korpo" nawet nie przechodził... Kilkanaście lat przepracowałem w "korpo", zwolniłem się sam, nikt mnie nie wyrzucał. Po 7 latach wciąż mam przyjaciół z dawnej pracy, na których nigdy się nie zawiodłem. Korporacji zawdzięczam to, że przez te wszystkie lata zainwestowała we mnie sporo pieniędzy a korzyści z tej inwesticji odczuwam do dziś, w innej pracy, innym zawodzie. Fakt, korpo nie jest ideałem, w końcu sam ją rzuciłem ale zapisuję po jej stronie zdecydowanie więcej plusów niż minusów a dla ludzi w wieku 20-40lat to idealne miejsce pracy.
2020-01-31 21:13
Tak z ciekawości, co po osiągnięciu 40 r.ż.? Gdzie dalej?
2020-01-31 15:45
ale i tak znajdzie sie jeden z drugim janusz ktorzy widza ze idziesz z innymi do pracy, wiec nazwa cie baranem stadnym i beda robic aluzje do beczenia
2020-02-02 07:26
Dlatego trzeba mieć łapę na excelach.
2020-01-31 09:00
łapka do góry :-)
2020-01-31 10:30
2020-01-31 09:12
korpo to sloje z Warmii i Mazur..tfuu
2020-01-31 12:15
Nile, Nole, Ndz, Nsz i inne parkujące na trawnikach. To nie jest pole przed domem do parkowania. Tylko teren poprawiajacy estetykę miasta.
2020-02-01 20:05
Niestety słoiki z Warmii i Mazur zrobią wszystko, żeby miejscowych wygryź!!!!!!!!!!!!!!!
Będą, biega, pływać, śpiewać byle się tylko przypodobać wygryźć i awansować.
Każdy się tak zachowuje - żenada
2020-02-05 06:48
Skoro dają się wygryźć jakims wieśniakom. No wiesz, ci wszyscy dumni gdańszczanie od dwóch pokoleń, z nowego portu. Też możecie pracować w korpo, ktoś musi sprzątać, rpboc w ochronie i myć okna :)
2020-01-31 09:15
Do pracy chodze zadobic na zycie, a nie dodafkowo z tymi samymi ludzmie biegac itp
2020-01-31 12:51
2020-01-31 15:05
Nie masz żony/męża niech korpo zastąpi Ci rodzinę. Tylko proszę nie skakać z falowca jak po 20 latach pracy zwolnią Cię bez żalu. WLB jest ważne, a życie korpo jest do rzyci.
2020-01-31 09:45
bo nie ma wiatru :)
2020-01-31 09:58
Opinia wyróżniona
Korporacje robią wszystko, żeby ich pracownicy traktowali firmę jak dom. Tylko że w prawdziwym domu czeka żona lub mąż z dzieckiem, a partner biega, gra jeździ, wraca do domu o 21 i jest padnięty. Sam znam takie 4 korporodziny - wszystkie na krawędzi rozpadu. Firmy po rozwodzie będą miały oddanych pracowników!
2020-01-31 12:20
Ale to chyba nie jest wina firmy. Równie dobrze mąż może biegać z żoną i dziećmi, widać nie chce tego robić woli kolegów niż rodzinę to co się potem dziwić, że się rozpada wszystko.
2020-02-01 14:22
Zgadzam sie w pelnej rozciaglosci z przedmowca. Gdy nie miałam dzieci bylam pierwsza do wszytkich sportow. Teraz zatluklabym swgo chlopa kapciem gdyby mi wylazil na sporty tyle ile ja kiedys zanim nie dorobilismy sie
Zgadzam sie w pelnej rozciaglosci z przedmowca. Gdy nie miałam dzieci bylam pierwsza do wszytkich sportow. Teraz zatluklabym swgo chlopa kapciem gdyby mi wylazil na sporty tyle ile ja kiedys zanim nie dorobilismy sie potomstwa. Jest tyle roboty dla dwojga ze niestety przy malych dzieciach nie ma czasu na taki rarytas. Slabe jest to ze firmy cisna na sportowa integracje a nie widza czyim kosztem to sie odbywa: rodziny.
2020-02-02 23:18
Zazdrosna jedza
2020-02-04 11:13
Przeczytaj ze zrozumieniem to co napisł Ex fan sportu. Małe dziecko, mniej-więcej do siódmego roku życia, wymaga stałego nadzoru. Później, kiedy nabierze kumacji i można zaufać, że nie wyskoczy z okna, nie podpali się,
Przeczytaj ze zrozumieniem to co napisł Ex fan sportu. Małe dziecko, mniej-więcej do siódmego roku życia, wymaga stałego nadzoru. Później, kiedy nabierze kumacji i można zaufać, że nie wyskoczy z okna, nie podpali się, że w razie czego zadzwoni, można je zostawić samo na jakiś czas. W szkole dzieci aż do trzeciej klasy są pod stałym nadzorem wychowawców, nie bez powodu. Sport w wykonaniu dorosłych jest dla dziecka niebezpieczny.
2020-08-05 13:23
Obarczać kogoś sponsorującego innym rozrywki winą za to że sobie zrobiłam dziecko i nie mam na rozrywki czasu. Weź jeszcze napisz do tych firm że chcesz odszkodowanie i kasę na psychiatrę.
2020-02-01 07:01
Firmy nie rozbijają rodzin tylko robi to nasze samolubstwo oraz wygoda. Z resztą, jeśli będzie nas mniej to tylko z korzyścią dla środowiska i natury.
2020-02-02 23:17
A to firma Ciebie zmusza?
Pracuje w takiej formie, po 8h jestem w domu. Parę razy na MSC idę na piłkę nożną. Nie z firmy, 3x w tygodniu chodzimy z dziewczyną na wspólne aktywności i jakość nic się nie rozpada...
2020-02-04 11:14
2020-08-05 13:25
Współczuję temu dzieciakowi.
2020-02-05 06:45
I mamy czas po pracy i na sobie i na sport
2020-01-31 10:04
Na lans na nartach to mają czas, a zmiana warunków przyłączenia (podniesienie mocy z 7 na 12 kW) gdzie jest 10 minut pracy dla elektryka, trwa od września z terminem na kwiecień (tak w umowie zaproponowali).
Nie
Na lans na nartach to mają czas, a zmiana warunków przyłączenia (podniesienie mocy z 7 na 12 kW) gdzie jest 10 minut pracy dla elektryka, trwa od września z terminem na kwiecień (tak w umowie zaproponowali).
Nie potrafią przyjąć maila z załącznikiem, którego wzór sami na stronie umieścili a kontakt z osobą odpowiedzialną za sprawę wymaga 10 telefonów.
Walcie się nie powiem na co....
2020-01-31 12:18
na cyce
2020-08-05 13:31
chwalisz sie czym? Że jesteś piewrszy w kolejce na sznur?
2020-01-31 10:30
aaa buty też widzę full profeska....
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.