Opinie (136) ponad 10 zablokowanych

  • (7)

    Ciekawa historia...mam nadzieję że Gdynia sypnie ze swey sakiewki i wspomoże dukatami tak zacny zabytek.

    • 128 33

    • Nie wspomoże

      ewidencja to nie rejestr. W dodatku to taki dziwny twór, który nakłada na ciebie obowiązki i zero przywilejów.

      • 25 2

    • Svenus (4)

      Ile Ty masz lat ? I skąd pochodzisz ?
      Bo dziwnie piszesz np czuway, swey .

      W obecnym języku polskim nie ma takich końcówek.

      Pomijam fakt, że wg Ciebie znasz się na wszystkim, jesteś (wg Ciebie) człowiekiem wielu zawodów a Twój życiorys wystarczyłby dla kilkudziesięciu ludzi

      • 20 8

      • Svenisko (2)

        To tak zwany "komentator sportowy" komentuje dla sportu :)

        • 13 5

        • Raczej dla kasy.

          • 5 1

        • I ma bilet pilota pasterza z wyspy Bogoty na pacyfiku oceanicznym.

          • 5 1

      • Kilku miliardów

        • 0 0

    • Nie dukatami, z złotówkami.

      Nie ze swey, ale swojej sakiewki.
      Starasz się być oryginalny? Jesteś żałosny człowieku o dziwnym nicku.

      • 20 9

  • Ogólnie przepisy dotyczące zabytków są gniotem do potęgi (13)

    wiele obiektów dalej byłoby w użyciu gdyby nie konserwatorzy. A to się nie podobają okna zespolone, a to dach nie taki, a to kręci nosem na położenie tynku sprężarką bo koniecznie trzeba odtwarzać starą technologię, itd.

    wiele obiektów dalej byłoby w użyciu gdyby nie konserwatorzy. A to się nie podobają okna zespolone, a to dach nie taki, a to kręci nosem na położenie tynku sprężarką bo koniecznie trzeba odtwarzać starą technologię, itd. Summa summarum prościej i taniej jest poczekać, aż dom się sam rozpadnie niż bawić w remont rudery, a przy bardziej liberalnym podejściu domek by służył po dostosowaniu do wymogów XXI wieku.

    W końcu architektura dla ludzi, a nie ludzie dla architektury.

    • 158 24

    • Zawsze mozesz spalic (1)

      i wybudowac cos od nowa ew. sprzedac teren pod deweloperke.
      To dosc popularna metoda modyfikacji zabytkow.

      • 23 5

      • zwłaszcza w Gdańsku

        no ale takie władze wybieracie

        • 11 13

    • a Koloseum wyglądałoby jak kolejny stadion

      • 12 4

    • (7)

      Nie było by żadnego zbytku bo by ludzie zburzyli i postawili wille karton-gipsu i blachodachówki...
      Jak się coś rozpadnie to musi być odbudowane. Wieczne problemy z konserwatorami mają ludzie którzy nie rozumieją

      Nie było by żadnego zbytku bo by ludzie zburzyli i postawili wille karton-gipsu i blachodachówki...
      Jak się coś rozpadnie to musi być odbudowane. Wieczne problemy z konserwatorami mają ludzie którzy nie rozumieją ze muszą budynki wyremontować tak by wyglądały jak dawniej a nie świeciły plastikowymi oknami, drzwiami z marketu budowlanego i tynkiem strukturalnym w łaty ;D

      • 16 8

      • I cisy z Castoramy oraz Polbruk z promocji w auchanie

        • 12 5

      • wstawiłem plastikowe okna (4)

        i jest OK, przynajmniej nie wieje zimnem. Zabytkowi to nic nie odjęło. Na dach zamiast starej dachówki wjechała blacha i też nie ocenisz, że jest niehistorycznie.

        • 3 8

        • (1)

          Demagogia... Efekt takich modernizacji jest widoczny jak "udoskonalenia" na siostrach Godlewskich...

          • 13 3

          • Połóż se czarną dachówkę na twoim dziwolongu w stylu niewiadomym w każdym razie nie swoim.

            • 3 1

        • Jasne ze nie odbiera nic zabytkowi. Ale popisy tu wola czarne dachówki.

          • 1 0

        • i jeszcze z zewnątrz nakleiłeś gipsowe syrenki, nie tylko nic zabytkowi nie odjęło, ale i dodało!

          • 1 0

      • Kilkanaście okien nawet PVC, w oryginalnym kształcie, to spory koszt, a przeciez aspekty termiczne też są istotne AD 2020. Każdy woli drewnianą replikę, ale zrzucanie wyłącznej odpowiedzialności za taki wydatek na właściciela jest w naszych warunkach nierealne.

        • 0 0

    • Tak tak, Ci zli konserwatorzy, lepiej ich olać i wszędzie dać galerio-kloce oraz wieżowce na wynajem krótkoterminowy hehe

      • 9 9

    • Dokładnie w punkt

      2 lata szarpalem sie z tym pacanem z województwa, tym co go pozniej pogonili. Ile on krwi ludziom zepsòł. Sprawa skonczyla sie w min kultury a wszystko z powodu poreczy od schodow ktorej i tak nikt by nie ogladal bo bylaby w srodku domu.

      • 8 3

  • co to znaczy "opowiedzieć do szpiku"?! (9)

    nowomowa jakaś?

    • 113 10

    • "do szpiku gdyńską historię"

      profesorze Miodq.

      • 12 10

    • bo to vampiry, u nich tak sie mawia. u nas pogadamy do piwka, przy wudeczce a u nich wyglada to tak.

      • 5 5

    • (1)

      Niefortunnie użyte sformułowanie...

      • 11 0

      • nieudolne

        • 1 0

    • innymi słowy: taplać klopsa (1)

      • 5 0

      • Z checia

        • 0 0

    • To znaczy: (1)

      Opowiedzieć bardzo, bardzo, bardzo dokładnie.

      • 1 4

      • Nie ma w tej opowieści żadnej dokładności. Fragmenty opowiedziane, korzystne dla kogo ? Jedynie dla właścicieli, by ich z tego miejsca nie ruszono.

        • 6 0

    • Ja chcialem zadac to pytanie :(

      To moze chociaz: jak dworek moze cos wspominac?

      • 0 0

  • Czyli ta rozpadlina ma wlasciciela? (9)

    A Konfederacja twierdzi, ze prywatny wlasciciel zawsze lepszy ...

    • 34 68

    • Przeczytałeś cały artykuł? (5)

      Jakbyś to zrobił ze zrozumieniem to byś wiedział jak "miasto" i "władza ludowa" utrudniała prawowitym właścicielom dbanie o swój własny majątek!

      Dworek rozkwitał w prywatnych rękach dziadka pana Jeziorowskiego

      • 42 6

      • Komuna upadla 31 lat temu (3)

        Malo czasu na odbudowe?

        • 8 17

        • może już nie opłacało się odbudowywać? (1)

          a może właściciel urządził się już gdzie indziej?

          Szkody po komunizmie trzeba naprawiać pokoleniami, a mimo to wielu ludzi wciąż za nim tęskni.

          • 7 7

          • a ile pokolen trzeba zeby naprawic po solidarnosci, a ile po pisie?

            • 3 3

        • czasu niemało

          ale nie tylko czasem się odbudowuje...
          Własność prywatna nie jest panaceum i perpetum mobile... Wymaga ciąglego zasilania i zdecydowanie "jeść woła". Bez tego można tylko patrzeć, jak niszczeje.
          Co widać po

          ale nie tylko czasem się odbudowuje...
          Własność prywatna nie jest panaceum i perpetum mobile... Wymaga ciąglego zasilania i zdecydowanie "jeść woła". Bez tego można tylko patrzeć, jak niszczeje.
          Co widać po połowie zabudowań Gdyni, szczególnie Działki Leśne i stare Orłowo...

          Zasobność bierze się z kapitału i pracy a nie z faktu posiadania...

          • 9 0

      • same ręce...

        to dużo za mało...

        • 4 0

    • Artykuł wyjaśnia jak socjalizm wszystko niszczy ... (2)

      :(

      • 24 8

      • to nie był socjalizm (1)

        tylko republika bezkarnej biurokracji, rodem z folwarcznch czworaków.
        Która "sprawiedliwość społeczną" uczyniła narzędziem zemsty i eksploatacji.

        I nie myśl, że ona zanikła. Ma sie dobrze i nadal nieźle funkcjonuje.
        Najczęściej nagłośniej krzyczy o "podłej komunie", jak złodziej, krzyczący aby go łapać...

        • 8 1

        • Mam beke gdy spotykam Polaka za granicą i on się "mści" na mnie za wszystko.

          • 3 0

  • Dziękuję za artykuł - niedawno wybrałem się w tamte strony obejrzeć oryginalne Cisowskie budynki. (1)

    • 54 1

    • A jakie są te "oryginały"?

      Trzy stodoły na krzyż, które już dawno zostały zburzone.

      • 9 15

  • Oby więcej takich ciekawostek. Rodzina zdaje się nie być ajfonowo-in-sr*-gramowa, czyli rodzina jest ciekawa i zdją się to być ciekawi "zwyki" normalni ludzie ) I wybaczam to, że ich przodkowie zapewne ukradli dworek Niemcom i strzelali z łuku na widok samolotow

    • 13 68

  • Jar wilanowski

    Też tam ciekawy domek stał z 1905r bodajże,na pewno ciekawa historię ma.

    • 21 1

  • Bardzo fajna historia... (2)

    W dzieciństwie mieszkałem na Owsianej 9 ...zawsze ten dom przykuwał moją uwagę. Biegało się po lesie, po polance ale nie znało się historia tego terenu. Nigdy nie słyszałem o cegielni. Pamiętam jak kolega opowiadał, że w

    W dzieciństwie mieszkałem na Owsianej 9 ...zawsze ten dom przykuwał moją uwagę. Biegało się po lesie, po polance ale nie znało się historia tego terenu. Nigdy nie słyszałem o cegielni. Pamiętam jak kolega opowiadał, że w tym domu mieszkał wymagający "straszny" nauczyciel fizyki??? Pamiętam jak kolega pokazał mi kapliczkę z fotografii. Byłem wielce zadziwiony, że w lesie jest kapliczka ...ale szybko zostaliśmy przepędzeni spod kapliczki przez właściciela;)

    • 47 2

    • Nauczyciel geografi

      • 9 1

    • przepędzeni spod kapliczki

      Polska to kraj kapliczek, krzyży,.. a tu jednak przepędzali? Widać dlatego dworek popadł w ruinę :)

      • 4 7

  • Maxi (7)

    Pan Andrzej Jeziorowski to moj byly nauczyciel geografii w Sz.P. nr. 31.
    Byl wymagajacy,ale nauczyl :-)

    • 61 9

    • Był tyranem i miał kompleksy (3)

      Andrew J.

      • 12 3

      • jak by ci na kwadrat dokwaterowali 7 nieokrzesanych rodzin z ruskiej dziczy (2)

        to też byś się na oddział psychiatryczny nadawał.

        • 15 4

        • Nie pierwszy i nie ostatni. (1)

          Do wielu domów i mieszkań dokwaterowano inne rodziny. Każdy chciał mieć jakiś dach nad głową. Widocznie takie było prawo. Na pewno nie były to rodziny z" ruskiej dziczy ". Bez przesady. Po prostu przyzwyczaili się, że sami mieszkali choć do końca nie mieli do ziemi własnych praw , to taki obcy stawał się od razu wrogiem.

          • 0 5

          • owczesne panstwo staralo sie by kazdy mial dach nad glowa, a zasoby po przedwojniu a potem wojnie skape

            • 1 0

    • a jak nie miałes butów przebranych to ci też wyżucił prz ez okno (2)

      • 5 0

      • Szkoda

        ze polonista nie byl wymagajacy

        • 23 0

      • a jak nie miales butow przebranych...

        Widocznie biegales po te buty non stop skoro z ortografia do dzisiaj nie tak.

        • 2 0

  • (4)

    To ruina to dworek ??? To jakaś samowola budowlana bez stylu.

    • 12 80

    • Najpierw przeczytaj artykuł, a potem odpowiedz sobie na pytanie. Czytanie nie boli. (3)

      • 10 4

      • (2)

        Bez urazy, ale niektórzy z powodów chyba nie obycia lub kompleksów narodowych doszukują się w byle ruinie znamion dworku lub pałacu. Zapraszam tych, którzy jeszcze nie mieli okazji wyjechać poza własne osiedle do np.

        Bez urazy, ale niektórzy z powodów chyba nie obycia lub kompleksów narodowych doszukują się w byle ruinie znamion dworku lub pałacu. Zapraszam tych, którzy jeszcze nie mieli okazji wyjechać poza własne osiedle do np. odwiedzenia stron internetowych wpisując dworek, jeśli to kogoś zainteresuje warto też pojechać i zobaczyć wybrane. Możliwe, ze poglądy mogą się trochę odmienić. Można tez nie dokształcać się i pozostać przekonanym o wielkości swoich poglądów. Pozdrawiam.

        • 5 3

        • moze nie jest to klasyk

          z podcieniem i dachem mansardowym...
          Ale pewne podstawowe cechy ma. Tym bardziej, że nie jest naśladownictwem a efektem pomysłu własciciela na to miejsce. Zwłaszcza w warstwie mentalnej, jako miejsce zamieszkania kilku pokoleń jednej rodziny... A że wizje się "rozeszły"...

          • 7 0

        • Raczej kompleksy powodują że na widok maszkary folkswagen robisz w majty.
          A pięknej kompozycji nie poznasz bez certyfikatu.

          • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.