Opinie (61) 1 zablokowana

  • Skinny Puppy, Ministry, Psychic TV (5)

    Prawdziwi artyści nie potrzebują playbacku.

    • 27 1

    • 100%

      • 5 2

    • Nieprawda (3)

      Wielcy artyści jak Margaret też czasem używają playbacku

      • 3 5

      • "wielcy artyści jak Margaret"

        HAHAHAHAHAHAHA

        • 19 1

      • ona jest mała... 1,5 metra maks

        • 6 1

      • Artyści?

        Jacy artyści? O kim ty mówisz?

        • 1 2

  • Festiwal w Sopocie, 1991 (5)

    Artyści musieli śpiewać z playbacku. Kazik nie chcąc oszukiwać swoich fanów, dał im wyraźny znak śpiewając do suszarki.

    • 60 0

    • A potem pretensje, że nikt nie przychodzi na koncerty

      Chyba, że chodzi o "koncert" gdzie celebryła zrobi parę wygibasów.
      Jak bylem młodszy to chodziłem zawsze na koncerty do lokalnego klubu dla tych abiturientów uniwersyteckich - zespół mógł być totalnie nieznany a

      Chyba, że chodzi o "koncert" gdzie celebryła zrobi parę wygibasów.
      Jak bylem młodszy to chodziłem zawsze na koncerty do lokalnego klubu dla tych abiturientów uniwersyteckich - zespół mógł być totalnie nieznany a muza podła, ale jak grali na żywo to zawsze był czad.
      Tylko dziś nie chodzi się po coś, tylko się "bywa" - ludzie nawet nie udają, że kogoś interesuje jakiś tam artysta, cały koncert gadają albo siedzą na fb, no bo przecież już wrzucili, że są na koncercie, więc teraz tylko policzyć lajki i spać xD

      • 12 0

    • a wyobrazasz sobie Kazia z plejbeku? :))))))

      • 5 0

    • były takie przypadki nie raz (2)

      np. Iron Maiden w telewizji mieli grać z playbacku to podczas występu zamieniali się gitarami, mikrofonem. Nawet Polski zespół Łąki Łan na występie w TVN kiedyś zamiast udawać, że grają i śpiewają to odwalali szajs żeby było śmiesznie a wokalista obierał ziemniaki :)

      • 14 0

      • Pamiętam to, Łąki Łan to klasa!

        • 2 1

      • W DDTVN itp. programach grają chyba zawsze z playbacku albo półplaybacku. Ale taki tam jeden utwór w tv programie to można chyba każdemu wybaczyć, bo tam pewnie nie ma za bardzo warunków do koncertowania. Jednak playback na dużym koncercie to już zupełnie co innego. To po prostu ściema, a nie koncert.

        • 0 0

  • (4)

    Playback może być O.K. ale trzeba to zaznaczyć przed zapowiadanym koncertem- jeszcze na etapie decyzji czy kupić bilet czy nie - wtedy wiadomo na co słuchacz się decyduje.

    • 53 1

    • Caly pic polega na tym ze (1)

      wlasnie publika nie powinna domyslec sie ze to gra/spiewa z playbacku. Pamietasz kiedys Demis Roussos na festivalu w Sopocie? Przylecial jak wieka gwiazda nswoim (chyba) helikopterem i spiwal z playbacku. Ale nikt o tym nie wiedzial az do konca festiwalu.

      • 7 2

      • bzdura, od razu było słychać, że to playback, tak samo Boney M.

        • 2 1

    • (1)

      Dokładnie. Jak płacę za bilet na koncert to chcę posłuchać muzyki na żywo.
      Wyobrażacie sobie sytuację, że kupujecie bilet do teatru a tam wywieszają ekran i puszczają nagranie? Ludzie by zażądali zwrotu pieniędzy za bilety.
      Playback to jest oszustwo i prawo powinno stanowić, że należy się zwrot kasy za bilety na taki "koncert".

      • 1 0

      • Dokładnie! Koncert z playbacku to nie koncert, to tylko "show" udające koncert.

        • 0 0

  • Playback tylko wtedy, gdy nie ma czasu, miejsca, kasy na dobre nagłośnienie

    Czyli poważne koncerty powinny być na żywo. I koniecznie trzeba to zaznaczyć, czy jest na żywo czy z playbacku, lub półplaybacku.

    • 13 5

  • Coma w B90 (3)

    Była z plejbeku...niesmak pozostał

    • 10 2

    • Powaznie lecieli z playbacku?

      • 0 4

    • Powaznie lecieli z playbacku?

      • 0 4

    • Nie wierzę! Taki zespół z playbacku?

      • 0 0

  • tylko wtedy

    gdy np. podczas koncertu noworocznego w plenerze pudła nie stroją i granie na żywo byłoby jeszcze większą traumą dla słuchaczy.

    • 0 4

  • playback to wstyd dla artysty i okłamywanie publiczności. kto nie potrafi śpiewać trudno niech nie pcha się na scenę. największą porażkę jaką widziałem na własne oczy to "koncert" Extreme przed Aerosmith w Warszawie. wpadli bo była kilkusekundowa przerwa w zasilaniu.

    • 28 1

  • Cały świat stoi na oszustwie

    Playback oszukana widownia (płaci się jak za koncert na żywo), w sklepach oszukane jedzenie 1% mięsa w mięsie, lub masła w maśle, oszukane lekarstw pseudo suplementy diety, oszukane kosmetyki i perfumy itd. można wymieniać bezkońca a co najgorsze większość daje się nabrać .

    • 27 1

  • Enrique Iglesias

    On pierwszy przychodzi mi na myśl jak słyszę słowo playback!

    • 31 1

  • Wielu slynnych artystow czesto wybieralo ten (4)

    sposob wykonywania utworow. Zwlaszcza kiedy taki gosc byl juz w zaawansowanym wieku to spiewal z playbacku swojego wlasnego nagrania dokonanego z 10 do 20 lat wstecz. Luciano Pavarotti tak postepowal. Przeciez zaden

    sposob wykonywania utworow. Zwlaszcza kiedy taki gosc byl juz w zaawansowanym wieku to spiewal z playbacku swojego wlasnego nagrania dokonanego z 10 do 20 lat wstecz. Luciano Pavarotti tak postepowal. Przeciez zaden tenor o tak wysokiej skali glosu jaka on posiadal nie jest w stanie utrzymac sie w formie w wieku 70 lat. Ale ludzie sluchajacy tego moga byc rozczarowani poniewaz drogo zaplacili za koncert a wlasciwie mogli sluchac z CD lub video. Chyba ze samo zobaczenie slynnego artysty robilo na nich wielkie wrazenie.

    • 8 0

    • Na kolana chamy, śpiewa Lucjan Pavarotti

      • 9 1

    • Pavarotti (2)

      śpiewał koncerty dokładnie tak samo jak na nagraniach , nie było żadnej różnicy.
      Może jak nie był w formie podparł się kiedyś playbackiem ,co raczej wątpliwe
      bo dysponował wspaniałą techniką wokalną.

      • 3 1

      • "śpiewał koncerty dokładnie tak samo jak na nagraniach" a u ciebie nie uruchamia się żaden proces myślowy sugerujący, że skoro nie słyszysz różnicy to oznacza, że słuchasz nagrania zarówno w domu jak i na koncercie.

        • 2 1

      • Pavarotti nie posiadal tak wspanialej techniki wokalnej tylko z

        natury bardzo wysoki glos. Zupelnie jak Juan Diego Florez. To bardzo pomaga. Byli artysci o nieco nizszym glosie i osiagneli wiecej niz kanarkowy plaski glosik Pavarottiego. W pewnym okresie zycia wszyscy korzystaja

        natury bardzo wysoki glos. Zupelnie jak Juan Diego Florez. To bardzo pomaga. Byli artysci o nieco nizszym glosie i osiagneli wiecej niz kanarkowy plaski glosik Pavarottiego. W pewnym okresie zycia wszyscy korzystaja z playbackow. Szczegolnie w pozniejszym wieku kiedy glos juz nieco zwietrzal. Kto nie uzywal playbackow? Artysci z dawnych lat. Z pierwszych 60 lat XX wieku poniewaz ta forma nie byla technicznie wpierw ani znana a potem nie wypracowana. Po 75 roku wiekszosc koncertow i to zwlaszcza publiczno telewizyjnych szla z playbackow a sluchajaca naiwna wiara nie posiadala sie z radosci...

        • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.