Opinie (257) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • najlepszego ale (13)

    dlaczego tolerujecie za dużą ilość sprawdzianów, dlaczego uczycie pamięciówki a nie myślenia , dlaczego pierwszoklasiście mają za ciężki plecaki w porównaniu do swojej wagi , dlaczego dzieci pracują po 8 h - więcej niż przewiduje prawo ...dlaczego to tolerujecie .

    • 48 25

    • ktoś kiedyś powiedział

      że jak po zamrożeniu na 50 lat nie chcesz przerzyć szoku jak zmienił się świat to musisz od razu isć do szkoły

      • 9 4

    • napisz do Czarnka, spytaj Zalewską (5)

      Zapytaj ministerstwa, tam decydują. Jak nauczyciele strajkowali między innymi w sprawie deformy oświaty, to rodzice zamiast ich wspierać to w większości jeszcze dokładali do ognia razem z "rządem".

      • 31 2

      • (3)

        Nie do końca to prawda, są szkoły w ktorych dzieci zasypywane są sprawdzianami i pracami domowymi, i satakie gdzie jest tego mniej. Jeśli nauczyciel matematyki, fizyki nie umie lub nie chce na lekcji wytłumaczyć

        Nie do końca to prawda, są szkoły w ktorych dzieci zasypywane są sprawdzianami i pracami domowymi, i satakie gdzie jest tego mniej. Jeśli nauczyciel matematyki, fizyki nie umie lub nie chce na lekcji wytłumaczyć zagadnienia (co żle świadczy o nauczycielu) to dzieci potem w domu muszą zakuwać, biegać na korepetycje, przerabiać dziesiątki zadań aby utrwalić. Tak samo z innych zagadnień. Jak biolog czy historyk spedzi lekcję ciekawie opowiadając, przedstawiając zagadnienie, to uczniowie to chłoną i zostaje w głowie. Ale wiele nauczycueli woli powiedzieć " otwieramy podreczniki na stronie 34 i czytajcie sobie". Nauczyciele nie mają lekko zwlaszcza teraz z Czarnkiem, ale to ich nie usprawiedliwia. Na oalcach jednej ręki mozna policzyć dobrych nauczycirli

        • 9 12

        • było tak: otwórzcie podręczniki na stronie x, opracujcie punkty, a potem jeszcze ćwiczonka, milion stron na za tydzień.

          • 7 5

        • (1)

          Rozumiem że minusuja ci nauczyciele, ktorym nie w smak krytykowanie metody "uczenia " w stylu : otwórzcie podręczniki na stronie 34 i czytajcie sobie do konca lekcji

          • 5 6

          • Oho, krytykowanie krytykowania też się nie podoba :)

            • 0 3

      • upadek edukacji zaczął się od Wiatra, Hall i Giertycha. Zalewska wbiła gwóźdż do trumny

        tylko, jakoś przy tej pierwszej 3 nauczyciele ..nie protestowali

        • 1 4

    • nie ten adres

      zapytaj Czarnka i jego ekspertów o podstawę programową to będziesz miał odpowiedź na swoje durne pytania. Ewentualnie uderz do kuratoriów wojewódzkich-tam są wytyczne jak ud*pić kreatywnego nauczyciela i sprowadzić na jedyną słuszną drogę

      • 21 2

    • Moje dziecko w pierwszej klasie nosi ze sobą tylko piórnik, śniadaniówkę i butelkę picia. To nie jest ciężkie jak dla niego.

      • 9 4

    • chyba nie masz dziecka w wieku szkolnym (1)

      Takie rzeczy, jak opisujesz, to były jeszcze 20 lat temu. Teraz w szkołach są szafki, dzieci noszą do domu tylko ćwiczenia do prac domowych piórnik a niektóre jakieś kanapki - choć większość w szkole kupuje batony i

      Takie rzeczy, jak opisujesz, to były jeszcze 20 lat temu. Teraz w szkołach są szafki, dzieci noszą do domu tylko ćwiczenia do prac domowych piórnik a niektóre jakieś kanapki - choć większość w szkole kupuje batony i nawet jedzenia nie nosi. Ja mam wnuka 8 letniego i wiem jak to teraz wygląda w podstawówce. Wiem tez, jak wyglądało 30 i 20 lat temu, jak moje dzieci chodziły do szkoły - szafki pojawiły się jak moja córka była w gimnazjum - syn starszy o 5 lat jeszcze takich udogodnień nie miał i chodził z dość ciężkim plecakiem - choć nie tak ciężkim, jak ja miałem w latach 70tych.

      • 7 6

      • moja ma szafke i co z tego skoro ma też te same lekcje z dnia na dzień więc

        zabiera książkę, zeszyt, ćwiczenia i segregator na kserówki..cięzki plecak jak cholera

        • 4 4

    • Po co prace domowe?

      Jestem nauczycielem (matematykiem) od ponad 20 lat. Nie znam i nie uwierzę, że we współczesnej szkole są nauczyciele, którzy prowadzą lekcje każąc dzieciom otworzyć podręcznik i samemu sporządzić notatkę itd. Co do

      Jestem nauczycielem (matematykiem) od ponad 20 lat. Nie znam i nie uwierzę, że we współczesnej szkole są nauczyciele, którzy prowadzą lekcje każąc dzieciom otworzyć podręcznik i samemu sporządzić notatkę itd. Co do zadawania prac domowych. Przeciętny uczeń nie osiągnie sukcesu, jeżeli w domu nie utrwali sobie przerabianego na lekcji materiału. Nie ma pracy domowej, nie zajrzy do zeszytu. Ja nie zadaję uczniom prac domowych, mam mniej pracy, rodzice nie narzekają, ale wpływa to na wyniki edukacyjne. Przeciętny uczeń sam się nie zmobilizuje, aby powtórzyć i przemyśleć materiał przerabiany na lekcji.

      • 8 1

    • Heh

      A czy ktoś pyta o to nauczycieli ,zadaj to pytanie MEN

      • 0 0

  • Jj (2)

    Dzieci tyle nie chodziły do szkoły i teraz funduje się im znów wolne, a zaległości są duże

    • 31 21

    • jakby dzieci i młodzież w komunikacji miejskiej używały masek a wieczorami nie chodziły na pijackie imprezy to by nie było (1)

      zachorowań

      • 1 8

      • tyle, że nie o zachorowania tu chodzi a kolejne wolne dni od nauki, dyrektorskie, ministerialne..

        od 23 grudnia do 10 stycznia...czemu nie wracają od 2 stycznia jak 99% ludzi???

        • 2 0

  • (9)

    Szkoda, że nikt nie mówi o tym że dla nauczyciela cały etat to ledwo 80h, a dla Kowalskiego 168h

    • 43 54

    • (1)

      A i tak nauka stoi po stronie rodziców. W szkole bąbelki przepisują notatki od nauczyciela, a w domu rozkmina. A jak wielu nauczycieli udziela korepetycji i od razu przypominają sobie jak się tłumaczy od A do Z

      • 25 15

      • nawet pisać w języku ojczystym nie potrafisz

        • 3 3

    • a może 80? 40? (5)

      Standardowy odgrzewany kotlet z tymi godzinami. Każdy jest ekspertem w rozliczaniu obcych branż. Tylko dlaczego przy tak niewielu godzinach są tak ogromne braki kadrowe? Dawajcie do szkół! Skoro jest tak mało pracy w szkole, to gdzie te tłumy chętnych?

      • 22 9

      • Skoro tak im źle, to niech zmienią zawód (3)

        Takie gadanie działa w obie strony i jest tak samo bezsensowne. Jak w XXI wieku w państwie o gospodarce wolnorynkowej słyszę "strajk" to robi mi się niedobrze. To nie PRL, gdzie człowiek pracował w jednym miejscu przez

        Takie gadanie działa w obie strony i jest tak samo bezsensowne. Jak w XXI wieku w państwie o gospodarce wolnorynkowej słyszę "strajk" to robi mi się niedobrze. To nie PRL, gdzie człowiek pracował w jednym miejscu przez całe życie, a konkurencji w branży nie było żadnej. Nie podoba się wynagrodzenie? Wypad do szkół prywatnych, uniwersytetu (po zrobieniu doktoratu), szkół językowych, a jeśli nie chcesz uczyć - do firm prywatnych. Tylko tam etat to 160h, jedynie 26 dni urlopu i brak rocznego zwolnienia "dla podratowania zdrowia". :)

        • 10 13

        • (1)

          Może przespałeś jakiś czas pod lodem, ale właśnie problem w tym, że nauczyciele zmieniają zawód i są ogromne braki kadrowe.

          • 15 2

          • Ciekawe gdzie? Chyba tylko w Pozytywnej bo tam trzeba pracowac jak inni

            • 1 2

        • Zmieniają właśnie

          Są wakaty

          • 0 0

      • zrobiłyśmy test, pracują u nas w księgowości 3 matematyki, fizyca, chemica i nauczycielka ekonomii

        złożyłyśmy cv do 3 miejskich szkół...zero odp. dla żadnej z nas. To są te wakaty czy nie???

        • 5 10

    • widać, że z matematyki miałeś lufę i nie wiem jak skończyłeś szkołę bo liczyć kompletnie nie umiesz i nie znasz się na niczym

      • 4 1

  • przywrócić szacunek dla zawodu (3)

    teraz nietykalność dzieciaka łobuza prowadzi do tego że nauczycielowi bezkarnie można włożyć kosz śmieci na głowę . W czasie rozbiorów nauczyciel zwracając się do ucznia dodawał przedrostek bydlę , to z filmu" bydlęJaki

    teraz nietykalność dzieciaka łobuza prowadzi do tego że nauczycielowi bezkarnie można włożyć kosz śmieci na głowę . W czasie rozbiorów nauczyciel zwracając się do ucznia dodawał przedrostek bydlę , to z filmu" bydlęJaki , bydlęSrebrny", może to przesada . W latach 70 tych nauczycielka rosyjskiego tak ciągnęła za pejsy że prawie w powietrzu się unosiłem , i nikt nie ośmielił poskarżyć , teraz to nie do pomyślenia , nie mam z tego powodu traumy i mam szacunek dla mojej nauczycielki bo wiem że to ja nabroiłem .

    • 56 19

    • jak za pejsy ciągnęła, to dodatkowo antysemitka była

      • 11 4

    • (1)

      Żeby żądać szacunku najpierw trzeba samemu go okazać. Karma wraca. Kiedyś nauczyciel naruszał cielesność ucznia, mogł go poniżać fizycznie i psychicznie przy całej klasie , znieważać i czuł się bezkarny i usprawiedliwiony.

      • 2 2

      • nikt nikogo nie poniżał , to była kara za rozrabianie .

        • 1 3

  • To nie jest "Dzień Nauczyciela" tylko Dzień Edukacji Narodowej (4)

    Robienie w tym dniu wolnego od zajęć albo proponowanie dzieciom wycieczek do galerii handlowych jest potwierdzeniem totalnego upadku systemu edukacji powszechnej.

    • 56 11

    • W dniu nauczyciela zawsze mieliśmy lekcje plus był tylko taki ze nauczyciele tego dnia nie stawiali ocen negatywnych

      A to co sie teraz wyrabia to woła o pomste do nieba dzień wolny od szkoły wycieczki itp

      • 8 2

    • Chyba mamusia z tatusiem proponują dzieciom wycieczkę do galerii handlowej (1)

      Bo nie wiedzą, co z bombelkiem zrobić.

      • 7 3

      • niestety, ale taką atrakcję zapropnowano w jednej z gdańskich szkół

        • 2 2

    • A ja nie chcę w ogóle takiego święta. Albo mam dzień wolny i święto albo normalne lekcje, a nie takie nie wiadomo co.

      • 0 0

  • Kiedy nauczyciele zaczną pracować tak jak wszyscy? teraz pracują tylko 18 godzin lekcyjnych w tygodniu (31)

    chcą podwyżek i przechodzenia na emeryturę po 20 latach pracy przy tablicy.

    • 45 105

    • Już przestań powielać te banialuki. (20)

      Łączny czas pracy nauczycieli przekracza 40 godzin, tylko nie jest to udokumentowane. Jeśli matematyk robi pracę klasową to nie będzie sprawdzał jej w szkole bo ma następne zajęcia więc zabiera te prace do domu i tam sprawdza. A to trwa nawet 2-3 godziny (skrupulatne opisywanie błędów). A to tylko jedna klasa...

      • 29 19

      • (5)

        Właśnie chodzi o to, że ma sprawdzić w szkole w ramach normalnych 40 godzin pracy tygodniowo.

        • 26 9

        • myślę, że wielu chętnie by tak zrobiło - tylko gdzie to mają robić? (1)

          na korytarzach? w klasach są uczniowie, pokój nauczycielski jest jedne, no, czasem dwa i nie ma tam miejsca, żeby wstawić 20 biurek

          • 16 12

          • każsy ma mieć swoje biurko??? nawet za granicą tak nie ma.

            w głowach się wam przewraca..40h tydz pracy, KP a nie KN, praca po 8h dziennie i jednego dnia 2h. będzie czas na lekcje i na sprawdzenie sprawdzianów w szkole. tylko, że ...w domu po 16 a nie 13

            • 1 3

        • Wielu by chciało, wyjście ze szkoły i koniec święty spokój

          Żadnego sprawdzania prac po godzinach, wydzwaniania rodziców, jeśli wycieczki to z dietą i płatne jak nadgodziny, za wyrabiane w trakcie wycieczki nadgodziny. Żadnych rad wychowawczych po 15 albo płatne jak nadgodziny,

          Żadnego sprawdzania prac po godzinach, wydzwaniania rodziców, jeśli wycieczki to z dietą i płatne jak nadgodziny, za wyrabiane w trakcie wycieczki nadgodziny. Żadnych rad wychowawczych po 15 albo płatne jak nadgodziny, tak samo zajęcia pozalekcyjne, zabawy dla dzieci, wywiadówki itp. Do tego normalny, płatny urlop wypoczynkowy o wybranej przez siebie porze i normalny urlop na żądanie. Myślę, że wielu starszych stażem nauczycieli by na to poszło.

          Aha, tylko znajdź jeszcze ludzi, po studiach, szczególnie w tych rozchwytywanych branżach (mat, fiz, inf), którzy przyjdą siedzieć 40 godzin za 140% najniższej krajowej, z czego 20h to próba nauczenia czegoś rozpieszczonych przez rodziców bachorów, które chodzą do szkoły za karę bo chciałyby siedzieć przed komputerem. Do tego użeranie się z rodzicami, którym się wydaje, że wiedza czego i jak uczyć i są świecie przekonani o wyjątkowości swoich bąbelków.

          PS Nie jestem i nie planuję być nauczycielem, choć byłem przez rok, gdy mnie uproszono z powodu braków kadrowych.

          • 26 7

        • Gdzie ma to sprawdzać? Wskaż mi biurko z laptopem i cichy kąt. Nie byłaś nigdy w szkole?

          • 4 1

        • Chętnie sprawdzę w szkole

          Na korytarzu na krześle, bo nie ma innego miejsca. Nie ma sprawy. Z rodzicami chętnie spotkam się o 15.00 a na wycieczkę pojadę od 8.00 do 16.00. Bardzo tego chcę i nikt tego nie chce wprowadzić

          • 1 0

      • Co Ty wygadujesz (2)

        Każdy wie jak wygląda praca nauczyciela i jak sprawdzają wszystko co mają do domu na lekcjach.

        Panie nauczyciel nie podkręcaj sobie wiarygodności, bo ludzie nie są głupi.

        Do roboty, wtedy i pieniądze się znajdą.

        • 13 20

        • jeśli znasz nauczyciela, który zamiast uczyć na lekcji sprawdza prace

          natychmiast daj znać do kuratorium! to nie prl, tu już żaden geograf nie zamyka się na lekcję w swoim kantorku, zostawiając uczniów samym sobie

          • 17 5

        • Prędzej ten nauczyciel zrezygnuje z pracy

          A Twoje dziecko nie będzie miało matematyki, chemii i angielskiego w szkole. Do tego już dochodzi teraz a za 2 lata będzie jeszcze gorzej. Będziesz płacił za korki, żeby dziecko zdało maturę

          • 0 0

      • wystarczy pracować od 8-16 przez 4 dni w tygodniu i np. 3h jednego dnia.

        • 8 6

      • sprawa jest prosta.. (7)

        8h pracy prze 4 dni w tyg i np 3h pracy jednego dnia. Uzbierane godziny wystarcza na kino, wycieczke czy wywiadówke. Siedzisz po lekcjach w ciszy pokoju nauczycielskiego i sprawdzasz prace, nie bierzesz ich do domu,

        8h pracy prze 4 dni w tyg i np 3h pracy jednego dnia. Uzbierane godziny wystarcza na kino, wycieczke czy wywiadówke. Siedzisz po lekcjach w ciszy pokoju nauczycielskiego i sprawdzasz prace, nie bierzesz ich do domu, drukujesz testy z neta itd. W szkole a nie w domu pomiędzy gotowaniem zupy i wieszaniem prania. Jakoś walczycie z prawdą, że w KN jest wyraźnie zapisane, ze wakacje to czas wolny od zajęć a nie od pracy czyli..powinniście mieć dyzury aby dzieci rodziców mających 10 dni urlopu w wakacje, miały opieke. odlegacie pod KP a nie pod KN i wszyscy maja po równo...idziecie na to?? a nie wciąż te same testy, te same sprawdziany co dziecko 2 lata wcześniej, coraz mniejsze pods programowe, coraz mniej lektur, zero gramatyki, zero leasiningu na ang tylko suche, monotonne ćwiczenia, zero pasji, zero zaangażowania..Kto idzie do pracy w szkole, wie jakie tam są stawki. kiedyś z osiedlowej podstawówki szło się do liceum , teraz idzie się od 4 klasy na korki...obecnie, każda inicjatywa młodego nauczyciela czy praktykanta, jest gaszona w zarodku...bo za nowocześnie, ma być po staremu, to co się dziwicie, że ludzie psy wieszają..

        • 7 14

        • Fajne fajne postulaty (6)

          Teraz spróbuj znaleźć ludzi, którzy na to pójdą za 140-210% najniższej krajowej.

          • 7 4

          • skoro teraz za 18h maja +-2500 netto, tyle ma stażystka w podst ucząca biologii na pełnym (2)

            etacie, to 2500*2=5 tys a to dopiero 36h..ja bym wzięła. Mam wykszt pedagog., uprawnienia i doświadczenie i chęci a tu zero szans na pracę w szkole. są etaty ale jakoś ich nie ma..pan od geografii po wakacjach jest już Panem od ekonomii

            • 4 2

            • No to na co czekasz? (1)

              Na ogłoszeniach w trojmiasto pod hasłem "Nauczyciel" w kategorii Praca: Zatrudnię jest 254 ogłoszeń. Nauczyciele po studiach magisterskich z przygotowaniem pedagogicznym otrzymają w zależności od stopnia awansu

              Na ogłoszeniach w trojmiasto pod hasłem "Nauczyciel" w kategorii Praca: Zatrudnię jest 254 ogłoszeń. Nauczyciele po studiach magisterskich z przygotowaniem pedagogicznym otrzymają w zależności od stopnia awansu zawodowego: stażyści 2949 zł. Brutto. Jak Ci z tego zostanie 2500 na rękę to powinnaś pracować w rachunkowości, bo kogoś, kto tak potrafi zaczarować żeby z 3 brutto 2,5 netto zostało, to wezmą z pocałowaniem w rękę ;)

              • 7 0

              • cv wysłane..zero odpowiedzi...takie to etety. nawet w szkole mojego dziecka jest wolny etat i ...

                musi być na stronach kuratorium a godziny...podzielili miedzy sobą, taki będzie j. polski...nauczany przez Pana od historii
                ogłoszenia sobie a etacik sobie...

                • 1 1

          • pedagogika na UG obłożona po korek...nie wiedzą na co sie piszą? (1)

            czy idą bo nigdzie wiecej sie nie nadają??

            • 0 2

            • Bo nie potrzeba pedagogów

              Tylko matematyków, fizyków, anglistów. Oni akurat nie kończą pedagogiki. Pedagogikę kończy pedagog szkolny.

              • 2 0

          • Czemu nie

            Pomysły fajne tylko dlaczego są wakaty?????

            • 0 0

      • (1)

        Nie jestem przeciwny nauczycielom i uważam że należą się im podwyżki, ale...
        argument o pracach klasowych jest bezsensu. Jak często jest praca klasowa z matematyki? Raz na miesiąc? Niech będzie że ma kilka klas to

        Nie jestem przeciwny nauczycielom i uważam że należą się im podwyżki, ale...
        argument o pracach klasowych jest bezsensu. Jak często jest praca klasowa z matematyki? Raz na miesiąc? Niech będzie że ma kilka klas to ile zajmie mu to sprawdzanie jedno czy dwa popołudnia. Przygotowanie lekcji, tematów to też jest sporo pracy, ale ją trzeba głównie wykonać w pierwszych latach pracy - potem jak materiały są dobre to się korzysta z tego co jest już przygotowane - i słusznie po co robić co roku to samo.

        Inna sprawa że jeszcze matematyka to tego sprawdzania jest sporo, ale są przedmioty gdzie jest jedna praca klasowa na semestr + odpytywanie na lekcji, więc tam to w ogóle ma się mało dodatkowej pracy.

        A podwyżki powinny być za te 18 godzin przy tablicy, bo one są dużo więcej warte niż to co jest aktualnie wypłacane.

        • 3 5

        • Mama

          Moje dziecko w 8 klasie ma praktycznie codziennie kartkówkę /sprawdzian. Codziennie zadania domowe z większości przedmiotów. Każde zadanie domowe jest sprawdzone i ocenione. Sprawdzają to wszystko nauczyciele. Aha

          Moje dziecko w 8 klasie ma praktycznie codziennie kartkówkę /sprawdzian. Codziennie zadania domowe z większości przedmiotów. Każde zadanie domowe jest sprawdzone i ocenione. Sprawdzają to wszystko nauczyciele. Aha tak przy okazji- do niedawna nie było pokoju nauczycielskiego bo pomieszczenie stało się salą lekcyjną. No warunki komfortowe do sprawdzania prac uczniów....

          • 8 1

    • To jest 18 godzin tzw. tablicowych - reszta w domu

      • 9 4

    • Do pracy

      Idźcie

      • 3 5

    • a jak nauczyciele w domu sprawdzają sprawdziany po godzinach to nikt o tym nie mówi, jak jesteś taki mądry to pracuj w szkole wakaty wolne

      • 5 5

    • Nie masz pojęcia o czym piszesz. Powielasz banialuki, którymi karmi się masy. (1)

      • 5 3

      • masy płacą wam za korki, bo bez tego, temat jest nie zrobiony, bo w szkole

        jakoś nie dajecie rady..

        • 1 1

    • Wtedy...

      Wtedy kiedy dostaną biurko i krzesło, jak w biurze. A także dostęp do komputera, drukarki i ksera
      Na razie korzystają ze swoich prywatnych zasobów i wyrabiają w domu 40h.

      • 8 2

    • (1)

      Idź uczyć do szkoły, zostań nauczycielem. Popraw swój los.

      • 5 4

      • Dokładnie. Jest tyle wakatów

        Naprawdę każda osoba po fizyce, matematyce, chemii, biologii, filologii angielskiej może mieć raj na ziemi 18 godzin lekcyjnych w tygodniu. Zero innej pracy. 4 miesiące wolnego. Pensja 10 tysięcy. Raj. Dlaczego w takim razie jest tyle wakatów????

        • 1 1

    • Go

      Kiedy ty pójdziesz do roboty i przestaniesz pisać

      • 2 0

    • No pewnie...

      18 godzin lekcyjnych.
      A jak się z tobą spotykają o 17.00 to co robią? Spotkanie z rodzicami to nie jest praca? Sprawdzenie 26 sprawdzianów i 18.00 to nie jest praca? Aha

      • 1 0

  • obecnie belfrem mogła by nawet małpa zostać w podstawówce poza matematyką i fizyką naturalnie. (8)

    Materiał mają juz gotowce do pobrania na lekcje ,praca maksymalnie ułatwiona elektronicznie.
    Dlatego wiekszosc pracuje na kilka etatów w szkołach bo maja na to czas i wysiłek minimalny.Znajomy prowadzi jeszcze do tego kawiarnie w Sopocie .A za prace w wakacje maja płatne 100% ekstra !!

    • 22 58

    • i dlatego tak wielu chce zostać nauczycielem, walą do szkół drzwiami i oknami! (3)

      a nie, czekaj...

      • 16 0

      • etaty są na stronach kuratorium, jak zaczynasz zagłębiać temat, to się okazuje, że (2)

        musi być min 10 ofert na dane stanowisko a jak nie ma, to nie zatrudnią nowego tylko podzielą godz pomiędzy innych nauczycieli albo jak to powiedziała znana mi vice...posada w szkole jest jak posada w urzędzie,

        musi być min 10 ofert na dane stanowisko a jak nie ma, to nie zatrudnią nowego tylko podzielą godz pomiędzy innych nauczycieli albo jak to powiedziała znana mi vice...posada w szkole jest jak posada w urzędzie, teoretycznie nikt nie chce a jak sa wakaty to tylko dla swoich. Pani od historii uczy plastyki i muzyki a Pan od geografii ogarnie technikę i wos..i już są godziny, a poziom, to już inna historia.. historia konta i opłat za korki

        • 3 9

        • Ale farmazony sadzisz (1)

          Jakie minimum 10 ofert na dane stanowisko? To jakaś bzdura, wystarczy, że znajdzie się jedna spełniająca warunki. Do nauczania każdego z przedmiotów trzeba mieć wykształcenie kierunkowe oraz pedagogiczne. To że nauczyciele podorabiali studia to inna sprawa.

          • 6 0

          • my mamy i kierunkowe i podyplomowe ..a 10 ofert to odp twarzą w twarz Pan z sekretariatu

            w jednej z gdańskim podstawówek..nie zmienia to faktu, że podzieli w tej szkole godz pomiędzy innych nauczycieli..kolega pracy nie dostał..

            • 0 0

    • To idź pracować do szkoły skoro to takie eldorado :)
      wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, a u sąsiada trawa zawsze bardziej zielona.

      • 8 1

    • ciekawe co byś zrobił jakby twojego dzieciora uczyła małpa co więcej musiała je wychowywać bo ty jedyne co chcesz robić to zarabiać łatwą kasę

      • 6 1

    • nawet małpa? to idź do szkoły uczyć

      • 7 0

    • jeżeli każdy ,,głupi może pracować w szkole"

      to czemu Ty się nie zgłosisz?

      • 0 0

  • towarzysze marksisci zadbali

    by ten ekskluzywny i nobilitujący zwód dostał si e w ręce niedouczonego pospólstwa, bo przecież im głupszy Naród tym łatwiej nim rządzić i manipulować. Dlatego nauczyciel polskiego i matematyki zarabia tyle samo co

    by ten ekskluzywny i nobilitujący zwód dostał si e w ręce niedouczonego pospólstwa, bo przecież im głupszy Naród tym łatwiej nim rządzić i manipulować. Dlatego nauczyciel polskiego i matematyki zarabia tyle samo co nauczyciel prac ręcznych i wychowania fizycznego. Liczba godzin polonisty jest taka sama jak biologa czy chemika. Pracowni chemicznych czy fizycznych brakuje, wszystko ma zastąpić komputer, wiec indolencja techniczna dzieci coraz większa, wypowiedź ucznia składa się z jednego słowa "no", liczą tylko pieniądze w kieszeni, historii swego kraju nie znają, myślenie filozoficzne to dla nich stracony czas,poglądów politycznych nie posiadają lub sprowadzają do słowa "daj"

    • 24 5

  • Najbardziej leniwy zawód jaki istnieje (4)

    Dajcie tylko kasę, a pracować jak najmniej, jeszcze na karcie nauczyciela.

    Zlikwidować kartę, dać im 40 godzinny tydzień pracy w placówce szkoły i wszystko jasne.

    Wtedy podwyżki, a nie walenie

    Dajcie tylko kasę, a pracować jak najmniej, jeszcze na karcie nauczyciela.

    Zlikwidować kartę, dać im 40 godzinny tydzień pracy w placówce szkoły i wszystko jasne.

    Wtedy podwyżki, a nie walenie w kulki, że coś w domu robią. Każdy kto chodził do szkoły, wie jak to wygląda. Wszystko co "teoretycznie" w domu mają do zrobienia odwalają na lekcjach.

    Jeden z najgorszych zawodów pod względem wykonywania swojej pracy w Polsce.

    • 43 54

    • ale ile takich samych komentarzy jeszcze dodasz?

      od sztuki ci płacą, czy co?

      • 13 6

    • takiś mądry to przyjdź pracować do szkoły! ale zwiałbyś po jednym dniu - a tak pluć w internecie to jedyne co potrafisz

      • 9 3

    • Jestem nauczycielką.

      Nie jestem leniwa!!!

      • 3 1

    • Bardzo chetnie

      popracuje 8h codziennie w szkole. Nie na swoim sprzęcie. Materialy/sprawdziany drukowalabym nie na swoim papierze, nie moim tuszem. Miałabym wszystko w pracy: służbowe ale tylko dla mnie biurko, komputer z drukarką i

      popracuje 8h codziennie w szkole. Nie na swoim sprzęcie. Materialy/sprawdziany drukowalabym nie na swoim papierze, nie moim tuszem. Miałabym wszystko w pracy: służbowe ale tylko dla mnie biurko, komputer z drukarką i skanerem, szafkę na wszystkie pomoce dydaktyczne. Nie musiałabym jeździć na te koszmarne wycieczki, rady i zebrania w godzinach pracy, a wieczorami zamiast pracować mogłabym pobawić się z dziećmi. Szkoda ze to nie jest realne. Ale miło bo pomarzyć.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.