Opinie (95) 3 zablokowane

  • trzeba się uczyć to nie będzie zmartwień (1)

    nie można nie zdać dobre sobie ...

    • 19 29

    • Tu nie chodzi o naukę, ale o to, że nikt nic nie wie. O tzw. bałagan. To jest problemem, a nie wiedza uczniów.

      • 0 0

  • co wy ludzie macie z tymi dobrymi/najlepszymi liceami!!! (6)

    Byle jakaś patologia tam nie chodziła i byle było blisko. Chyba lepiej rozwijać się intelektualnie w swoim obszarze zainteresować w "słabym" liceum, gdzie masz na to czas, niż kuć wszystko w tym tzw. "dobrym" i nie mieć czasu dobrej książki przeczytać.

    • 75 6

    • Dobre liceum - brak patologii. Właśnie z tym to się wiąże znawco. (4)

      • 10 24

      • Zasadniczo w liceum patologii nie zaznasz...co by tam miał robić? Chyba nie uczyć się, prawda? Za to w większości tzw "dobrych" liceów bez problemu spotkasz mniejszych lub większych ćpunków, młodych alkoholików w białych

        Zasadniczo w liceum patologii nie zaznasz...co by tam miał robić? Chyba nie uczyć się, prawda? Za to w większości tzw "dobrych" liceów bez problemu spotkasz mniejszych lub większych ćpunków, młodych alkoholików w białych kołnierzykach, których rodzice w pogoni za lepszym chlebem (by dziecko miało za co i mogło się uczyć) nie mają czasu dla swoich dzieciaków...

        • 20 1

      • No własnie często gęsto wiecej patologii jest w tych "dobrych" liceach niż tych uważanych za średnie.

        • 15 1

      • No to chyba nie byłeś w dobrym liceum / szkole średniej

        Chodziłem do prywatnej szkoły średniej w Warszawie (liceum z IBDP - program międzynarodowej matury). Razem ze mną dzieci kilku polityków, dyrektorów, lekarzy, aktora, prawników. Część osób była całkiem normalna, ale

        Chodziłem do prywatnej szkoły średniej w Warszawie (liceum z IBDP - program międzynarodowej matury). Razem ze mną dzieci kilku polityków, dyrektorów, lekarzy, aktora, prawników. Część osób była całkiem normalna, ale uwierz mi, że większej patologi, zakochanych w sobie narcyzów, młodych cwaniaków, alkoholików i ćpunów tylu w jednym miejscu wcześniej na oczy nie widziałem. Do tego to chore ego "bycia ponadprzeciętnym" bo papa płaci za szkołę.....

        • 16 0

      • Odpowiedz

        Nie zawsze :) Poziom luceow nie zależy od tego czy będzie w nim patologia czy nie

        • 0 0

    • Odpowiedz

      Faktycznie masz rację ale trzeba tez spojrzeć trochę inaczej nie da się ukryć ze dostanie się do dobrego liceum jest przepustka na lepsze studia a przez co możliwe lepsza przyszłość Według mnie nie powinni zmieniać

      Faktycznie masz rację ale trzeba tez spojrzeć trochę inaczej nie da się ukryć ze dostanie się do dobrego liceum jest przepustka na lepsze studia a przez co możliwe lepsza przyszłość Według mnie nie powinni zmieniać egzaminów gimnazjalnych na zupełnie nowe egzaminy ósmoklasisty ponieważ jest to nie w porządku w stosunku do ósmych klas a w dodatku trzeba przyznać ze egzamin gimnazjalny był po prostu łatwiejszy Ze względu na tegoroczna pandemie jest jeszcze trudniej i coraz bardziej niesprawiedliwie ponieważ ósmoklasisci maja naukę zdalne i nie da się zastąpić tym nauki stacjonarnej wiec przyłożyli terminy tych egzaminów i maja je ułatwić ale z drugiej strony jest to niesprawiedliwe w stosunku do klas 7 i np 1 liceum które musiały dużo bardziej się przygotowywać niż tegoroczni uczniowie :)

      • 0 0

  • To jest dramat!!! (18)

    Co ta dobra zmiana zgotowała tym dzieciakom!!! Przepracowane, zestresowane - czy tak ma wyglądać dzieciństwo? Mój syn jest teraz w ostatniej klasie gimnazjum i nie wie w jaką szkołę celować, bo mimo tego że bardzo dobrze

    Co ta dobra zmiana zgotowała tym dzieciakom!!! Przepracowane, zestresowane - czy tak ma wyglądać dzieciństwo? Mój syn jest teraz w ostatniej klasie gimnazjum i nie wie w jaką szkołę celować, bo mimo tego że bardzo dobrze się uczy może nie wystarczyć mu punktów aby dostać się do dobrego (ale nie najlepszego) liceum. Nie wiadomo o jaki procent miejsc zostanie powiększona pula w tym roku? Nie wspominając o tym że drugi i trzeci wybór liceum to będzie jedynie teoria... Nikt nas nie informuje o ile punktów więcej orientacyjnie uczniowie muszą mieć w tym roku aby celować w wybrane liceum. Po prostu jeden wielki chaos - nie wspominając o przerażeniu nauczycieli, którym również współczuję.

    • 48 26

    • Nie macie pojęcia. dobra kobieto, o czym piszecie, ale to robicie! (15)

      • 7 12

      • (13)

        Ona wie, o czym pisze, za to Tobie wyobraźni zabrakło...

        • 10 6

        • Wykaż się za to swoją! Porównam!!! (12)

          A tak btw widziałeś świetne rezultaty edukacji bez ciężkiej orki? Ja nie znam takich ludzi. Może ty? Jeżeli masz lepszy pomysł na wybranie najlepszych z najlepszych podpowiedz nam-rodzicom.

          • 2 4

          • A może by tak odpuścić tępą orkę w końcu? (11)

            Masz w kieszeni urządzenie, które kuje za Ciebie.

            Szkoda tylko, że szkoła dalej została w XIX wieku, kiedy trzeba było wkuwać podręczniki.

            Jakieś myślenie, logika, kojarzenie faktów, kreatywność? Meh, ryj daty!

            • 3 4

            • Naucz się języka obcego bez wkuwania słówek! (4)

              • 3 0

              • Niemowlak wkuwa pojedyncze słowa? (3)

                Nauka języków też u nas kuleje, wkuj słówek ile wlezie, wkuj zasady gramatyki. Tak, będziesz mieć czas w połowie zdania, żeby przypomnieć sobie regułki...

                Nie widziałem nigdy głupszego sposobu nauki języka, niż kucie słownika :)

                • 1 3

              • Widzę, że nie tylko z percepcją masz problemy. (2)

                • 1 1

              • Widzę, że ludzie, którzy kują słówka (1)

                Nigdy nie opanowują języka w stopniu pozwalającym na swobodną konwersację.

                Nauczyciele lubią powtarzać tą głupotę, bo łatwo się naucza słówek na pamięć i łatwo tą wiedzę weryfikuje.
                A że jest

                Nigdy nie opanowują języka w stopniu pozwalającym na swobodną konwersację.

                Nauczyciele lubią powtarzać tą głupotę, bo łatwo się naucza słówek na pamięć i łatwo tą wiedzę weryfikuje.
                A że jest bezużyteczna?
                Oni biorą od godziny, nie efektu :)

                PS.: aż tak nie masz argumentów, że wyjeżdzasz mi z personalnym atakiem?

                • 1 2

              • Co ja na to poradzę, że sprowadzasz naukę ad absurdum? No co?

                • 1 1

            • Odpowiadam. (5)

              Aby uruchomić myślenie, kojarzyć fakty bądź pobudzić tzw. kreatywność należy uprzednio zaopatrzyć się w jakąś gruntowną wiedzę, bo w przeciwnym wypadku wyważasz otwarte drzwi! Albo wymyślasz wielkie nic! Żadnych nowych faktów tu nie odkrywam. Tak było, jest i będzie, nie tylko w nauce. Urządzenie w kieszeni nie zrobi tego za twój mózg!

              • 5 0

              • (4)

                A teraz powiedz mi, w jaki sposób życiorys Bolesława Krzywoustego, z wyszczególnieniem dat co do dnia pobudza kreatywność

                • 1 1

              • Najwyraźniej nie rozumiesz, o czym piszę! (3)

                • 1 0

              • Rozumiem. (2)

                Za to Ty chyba nie masz pojęcia, czego wymaga się od uczniów w szkole...

                Masz wiedzę, która pozwoli zrozumieć Ci bardziej złożone zagadnienia, np podstawowe wzory z fizyki.

                Masz też wiedzę, z

                Za to Ty chyba nie masz pojęcia, czego wymaga się od uczniów w szkole...

                Masz wiedzę, która pozwoli zrozumieć Ci bardziej złożone zagadnienia, np podstawowe wzory z fizyki.

                Masz też wiedzę, z której nie da się nic ekstrapolować, jak historia.
                I o ile zarys dziejów każdy powinien znać, o tyle dokładność, jakiej się wymaga jest po prostu niedorzeczna...

                • 1 2

              • Na szczęście to jest tylko twoje zdanie z jakiejś jednej szkoły i konkretnego "nauczyciela" i nic więcej. (1)

                Ekstrapolować, jak to ująłeś, można każdą naukę. Ale trzeba mieć o tym pojęcie. Tego winna uczyć szkoła. Często tak nie jest, ale to już insza inszość. I dużo szersza dyskusja, niż na forum internetowym. To tyle z mojej strony. Odmeldowuję się.

                • 1 0

              • Potrafisz wyprowadzić przyszłość z historii?

                Czy tylko stworzyć ładnie wyglądający bełkot? :)

                Są jakieś szkoły, gdzie nie trzeba kuć dat?

                • 0 0

      • Oczywiście, że ta mama wie o czym pisze. Gdybyś miał dzieciaka w 3 kl. gimnazjum albo w klasie 8 to byś wiedział jaki jest bałagan w temacie. Nikt nic nie wie, udają , że wszystko jest ok, atak naprawdę to nie podają

        Oczywiście, że ta mama wie o czym pisze. Gdybyś miał dzieciaka w 3 kl. gimnazjum albo w klasie 8 to byś wiedział jaki jest bałagan w temacie. Nikt nic nie wie, udają , że wszystko jest ok, atak naprawdę to nie podają żadnych wiadomości, bo nie ma czego podawać. Nikt nie wie ile klas , jakich klas, szkoły nie mają pojęcia i nie potrafią przekazać rodzicom, żadnej konkretnej informacji. Dzieciaki za to mówią, że najlepiej to zostać drugi rok w klasie i dopiero za rok zdawać to może będzie lepiej. I mają rację. Do tego doprowadził ten bałagan.

        • 0 0

    • celować w wybrane liceum - niech się weźmie za naukę

      • 1 1

    • az1

      niech do technikum idzie będzie miał po nim zawód od razu i na studia też może pójść

      • 0 0

  • W Gdyni proponuję następujący temat na rozprawkę z języka polskiego

    Kto jest najwybitniejszym samorządowcem w historii państwa polskiego,

    • 18 6

  • obsesja egzaminow (1)

    a pozniej do statystyki i zobaczcie ile my ( urzednicy) robimy . Ciągłe potwierdzanie swoich umiejetnosci. powien byc jeden egzamin na studia . i to wszystkie efzaminy. tylko ze urzednicy tego nie kumają dla nich

    a pozniej do statystyki i zobaczcie ile my ( urzednicy) robimy . Ciągłe potwierdzanie swoich umiejetnosci. powien byc jeden egzamin na studia . i to wszystkie efzaminy. tylko ze urzednicy tego nie kumają dla nich powinien byc egzamin najlepiej na koncu kazdej klasy. Jak ktoś jest madry to pojdzie wyzej a ktos glupi to chociaz srednie bedzie mial co na tle innych krajow bedxie lepiej wygladac. i nic tego nie zmieni..nie wszyscy zostana konstruktorami rakiet kosmicznych

    • 18 3

    • Urzędasy, urzędasy ...

      Cały men, kurstoria, wojewódzkie komisje egzaminacyjne ...i co tam jeszcze jest?! Wszędzie urzędasy i każdy z nich dla udowodnienia racji bytu krzesła, na którym urzędas zasiada, będzie wymyślał co raz to nowe pierdoły ....egzaminy, kwalifikacje itp. Jest rozwiązanie ale polskie socjalistyczne społeczeństwo nie jest na nie gotowe

      • 0 0

  • Szczury ścigają się już od przedszkola...

    Wyścig zaczyna się wraz z umiejscowieniem kandydata na prawnika/lekarza/prezesa ewentualnie naukowca, w tym jedynym i oczywiście najlepszym przedszkolu, po czym przenosi się do najlepszej podstawówki by apogeum osiągnąć

    Wyścig zaczyna się wraz z umiejscowieniem kandydata na prawnika/lekarza/prezesa ewentualnie naukowca, w tym jedynym i oczywiście najlepszym przedszkolu, po czym przenosi się do najlepszej podstawówki by apogeum osiągnąć w jeszcze bardziej najlepszym liceum...do tego wszystkiego masa zajęć dodatkowych pod różnymi etykietkami - czy to korepetycji, czy zajęć poszerzających wybitne zdolności danego dzieciaka. Grafik zapięty od wczesnych godzin rannych do wieczora. W weekendy podobnie, choć niby bardziej na luzie. W wakacje kursy doskonalące - bywa, że przez kilka tygodni, z różnych przedmiotów...Zastanawialiście się kochani rodzice ile taki dzieciak może znieść? Wszechobecna presja zarówno ze strony szkoły (straszenie egzaminami) jak i rodzinki. Do rangi dramatu urasta otrzymanie oceny "dobrej" a każda niższa obawiam się, że może skutkować zejściem śmiertelnym -nie wiem tylko kogo wcześniej, ucznia czy rodzica? Rodzice hodują na własne życzenie pokolenie frustratów nie potrafiących udźwignąć najmniejszego niepowodzenia a programowanych od małego na zwycięzców...Gdy któregoś dnia noga się poślizgnie - a stanie się to prędzej czy później - pojawiają się prochy, depresja i próby samobójcze...Wszystko dzięki temu, że najpierw zafiksowani na sukces za każdą cenę starzy a później powielający te wzory ich pociechy nie potrafią pewnych spraw odpuścić i na spokojnie podejść do tematu edukacji...

    • 22 4

  • Niepotrzebny stres (7)

    Jestem mamą córki w 8 klasie. Lekcji codziennie po 8 a nawet ma dzień gdzie jest 9 lekcji.
    Ja się pytam kiedy to dziecko ma się uczyć? - w szkole jest przerabiane wszystko na szybko - reszta do zrobienia i

    Jestem mamą córki w 8 klasie. Lekcji codziennie po 8 a nawet ma dzień gdzie jest 9 lekcji.
    Ja się pytam kiedy to dziecko ma się uczyć? - w szkole jest przerabiane wszystko na szybko - reszta do zrobienia i nauczenia w domu! - a niestety doby nie da się wydłużyć. Współczuję wszystkim ósmoklasistą i ich rodzicom że muszą wszystko ogarniać jako "rocznik testowy". Taka świetna zmiana.

    • 45 12

    • xD (1)

      Jeszcze 10 lat temu miałem w gimnazjum nawet po 10-11 lekcji (tak 7-18) i nikomu nawet nie przyszło do głowy żeby marudzić, a teraz razem z dziećmi marudzą rodzice. Ten świat umiera i nie ma już ratunku xD

      • 13 10

      • Bo teraz nie wiadomo co będzie za kilka miesięcy, a 10 lat temu dokładnie wiedzieliście do dalej...... to jest powód wkurzonych rodziców. Zamiast spokojnie uczyć się wszyscy czekają na jakiekolwiek informacje o tym co dalej. Szkoła niczego nie podaje, bo nie wie.

        • 0 0

    • Ósmoklasistom!!!!!!

      !!!!!!!

      • 16 0

    • A ile lekcji było za twojej wczesnej młodości? (1)

      3, 5, 8?

      • 1 0

      • Moja podstawówka to przełom lat 70/80 tych XXw. W ósmej klasie miałam najwięcej lekcji, gdzieś 7. Ale za to nie było w szkole religii. Była to na dodatek szkoła sportowa. Zajęcia 3 razy dziennie po południu. Był czas na wszystko: nauka, sport, koleżanki i koledzy. Nie było tego szalonego pędu. Szkoda mi tych obecnych dzieciaków.

        • 2 2

    • A ja współczuję znajomości ortografii

      • 5 0

    • ósmoklasistom*

      • 0 0

  • Jak będzie wyglądał egzamin 8klasisty?

    Poszukajcie w internecie egzaminów 6klasity sprzed paru lat. Właśnie tak będzie wyglądał.

    • 5 23

  • Przydałaby się 10-latka od 6 roku do 16. Jedna szkoła powszechna.

    Później 2 lata zawodówki lub dwa lata kursu przygotowawczego na studia. Mając 18 masz zawód lub dostajesz się na studia które trwają 3 lata. Kończą je 21 latkowie.
    Dosyć już odwlekliśmy wejście w dorosłość.
    Kiedyś panem, panią była 18 letnia osoba, dzisiaj uczymy się nawet do 30. pozostając cały czas na garnuszku rodziców.

    • 9 7

  • nie dajcie się zastraszyć (1)

    I po co straszycie dzieciaków i rodziców. Tych , którzy wcześniej przeszli już egzaminy gimnazjalne ze starszymi dziećmi, wiedzą, że to normalny test, który piszą po kilka razy w ciągu semestru. Egzaminy nie będą

    I po co straszycie dzieciaków i rodziców. Tych , którzy wcześniej przeszli już egzaminy gimnazjalne ze starszymi dziećmi, wiedzą, że to normalny test, który piszą po kilka razy w ciągu semestru. Egzaminy nie będą trudne, to każdy z rodziców wie, bo dobra zmiana musi pokazać, że wyniki są świetne, więc i testy będą banalne. Tragedią jest fakt, że dwa roczniki pójdą razem i tutaj nikt nie musi tłumaczyć rodzicom, że nie będzie problemu, bo każdy potrafi liczyć , że skoro są dwa roczniki to jest dwa razy więcej dzieciaków. Zawaliliście ich planem lekcji, żeby nie mieli czasu na swoje hobby po lekcjach. Siedzą w szkole na jakimś obiadku i kanapce po 8 godzin dziennie i nic z tego nie wynika, bo po 4 godzinach usypiają z powodu dusznych sal, zakazu wychodzenia na przerwach na boisko. W szkole raczej zadają lekcje do domu zamiast nauczać. Dlaczego dzieciaki po 8 godzinach siedzenia w szkole muszą jeszcze odrabiać lekcje w domu !!! Dlaczego ! Dlaczego nie mogą mieć czasu dla siebie w najlepszych latach swojego życia. Kiedy mają grać w piłkę, chodzić na muzykę, czytać książki ? Po co tyle godzin marnują w szkole ? Chyba tylko naiwni myślą, że ilość godzin spędzonych w szkole jest proporcjonalna do zdobytej wiedzy. Marnują swój cenny czas, a dorośli im wmawiają, że będą mądrzy. Egzamin będzie banalny, a miejsc w szkołach nie przybędzie. Dodam, że u nas na pierwszym zebraniu od razu powiedziano, że są 3 klasy LO i będą 3 klasy, żeby ktoś nie myślał, że nagle ich ilość się powiększy. Nie ma takiej możliwości. A wygrają Ci, którym nauczyciele podwyższą oceny na świadectwie i dzięki temu będą mieli więcej punktów :). Reszta będzie dojeżdżać do liceów ...... gdzieś. Szkoda dzieciaków, ale nie mamy na to wpływu, bo rządzą ONI !

    • 44 7

    • racja

      masz racje

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.