Opinie (33) 10 zablokowanych

  • Uczyłbym się. Nie powiem

    • 12 4

  • Szkoda że w Polsce uczy się dzieci jak zdać egzamin (7)

    A nie jak mówić w innym języku.

    • 44 2

    • Egzamin nie ma nic wspólnego ze sprawdzaniem umiejętności komunikacji, więc jedno albo drugie. (3)

      Bo wiadomo, żeby się dogadać, przede wszystkim musisz szlifować akcent i wkuć jak najwięcej lingwistycznej terminologii...

      • 2 4

      • Terminologii raczej nie, słownictwa. I należy zadbać o poprawną wymowę i dobrą gramatykę. (1)

        • 3 2

        • Liczy się kolejność.

          Po co Ci piękna wymowa, jeżeli nie potrafisz sklecić płynnie całego zdania, tylko robisz sobie przerwy na zastanowienie się, jak nazywa się czas, którego właśnie zamierzasz użyć, żeby przywołać wykutą tabelkę odmiany?

          • 4 4

      • co za naród

        nie rozumieją szydery....

        • 0 0

    • Przecież wiele egzaminów polega na rozmowie. (2)

      First for schools, cae, fce, ielts, cpe i całe mnóstwo innych. W tych egzaminach bez mówienia raczej nie da rady ich zdać. Problemem jest to, że u nas ludzie zapisują się na kurs żeby zdać maturę, i ćwiczą jak konie tylko to co jest do matury. Nic innego ich nie interesuje.

      • 6 1

      • (1)

        to jest tylko część tych egzaminów. Pisemna część to czysty schemat, który się kuje miesiącami.

        • 0 0

        • Jeśli ktoś jest tępy, to kuje.

          • 0 0

  • Szybciej bym się nauczył, gdyby uczyła mnie ładna pani. (1)

    • 10 7

    • Zapraszam

      • 0 0

  • Nauka w szkołach jest tragiczna (2)

    Jeszcze nie spotkałam nauczyciela angielskiego, który sumiennie podszedł do nauki języka w szkole państwowej:(
    Przykre, że Ci sami ludzie co uczą w szkołach podstawowych uczą w szkołach prywatnych i w tych prywatnych potrafią czegoś nauczyć...

    • 18 5

    • Nie do końca...

      W prywatnych grupy są mniejsze i bardziej jednorodne jeśli chodzi o poziom zaawansowania, a przede wszystkim SĄ (w szkołach podział dopiero przy 25 uczniach w klasie) , lektorzy nie tracą czasu na sprawy organizacyjne i

      W prywatnych grupy są mniejsze i bardziej jednorodne jeśli chodzi o poziom zaawansowania, a przede wszystkim SĄ (w szkołach podział dopiero przy 25 uczniach w klasie) , lektorzy nie tracą czasu na sprawy organizacyjne i uspakajanie uczniów, którzy akurat mają inne priorytety niż nauka, bo chodzą tam ci, którzy chcą się uczyć (lub rodzice chcą i bardziej motywują, ale to rzadziej). I jeszcze kilka innych czynników, ale wg mnie te są najistotniejsze.

      • 10 1

    • Paradoksalnie nauka języków obcych w szkołach jest najlepiej prowadzonym przedmiotem spośród reszty. Bardzo dużo pracy ćwiczeniowej, mało teorii. Mogłoby być lepiej ale porównajcie sobie jak jest prowadzony angielski a jak np. fizyka/chemia/w-f.

      • 4 1

  • Uczą mówić a (8)

    nie uczą rozumieć i rozmawiać...

    A ten hiszpański to jakaś pomyłka, największe bezrobocie wśród młodych wykształconych i także rozmawiają po angielsku...

    • 7 1

    • (1)

      Hiszpański jest akurat potrzebny na wakacjach, dogadaj się z Hiszpanem po angielsku (poza Barceloną czy centrum Madrytu).

      • 3 0

      • Objechałem

        Andaluzję i nie było problemu z angielskim...

        • 0 0

    • Widać żeś nieuk i nicpoń (3)

      Jeżyk Hiszpański to zaraz drugi po angielskim, daje wiele możliwości

      • 1 3

      • Puta (1)

        • 3 0

        • Pajero !

          Mitsubishi oczywiście...

          • 1 0

      • To

        sprawdź sobie ilu hiszpańskojęzycznych jest bezrobotnych i bez przyszłości...

        Są jakieś biura pośrednictwa pracy poszukujące Polaków ze znajomością hiszpańskiego tamże?

        • 0 0

    • (1)

      Hiszpański otwiera pół świata jeśli chcesz podróżować, ale żeby zarabiać to chyba niemiecki jest potrzebny.

      • 3 1

      • By podróżować wystarczy mieć kasę...

        • 0 0

  • (1)

    wystarczy chciec i mozna samemu sie nauczyc

    • 4 4

    • Może 1 na 1000 coś tam się nauczy sam

      • 2 2

  • Angielski to znam,

    Tylko słów nie pamiętam

    • 8 1

  • Pytanko .dla czego na siłe ? (2)

    Czemu pytam grzecznie na siłe chcecie abyśmy sie uczyli angola? czy oni potrafia po Polsku?.
    Nie wierze.
    nas starych uczyli na sile po Rosyjsku ..teraz na sile angola - A co ,Polski to co brzydki język ?

    Czemu pytam grzecznie na siłe chcecie abyśmy sie uczyli angola? czy oni potrafia po Polsku?.
    Nie wierze.
    nas starych uczyli na sile po Rosyjsku ..teraz na sile angola - A co ,Polski to co brzydki język ?
    Nasz JęsZZZZyk jest Pięęęęęnkny ! . i zawsze i wszędzie nie wstydze się mówić po Polsku ( Jak co nie które gwiazdeczki ) GFFiazdeczki ....

    • 1 9

    • A co masz jakis problem z polskim ?

      • 3 0

    • do pytanko

      No dobrze, że się nie wstydzisz. Tylko z racji tego, że polski jest używany tylko w Polsce nie jest to popularny język poza naszymi granicami. Dlatego warto znać jakiś język bardziej pożyteczny, a nawet dwa. Jednym z nich jest angielski, dobry jest też jakiś romański i dla młodszego pokolenia może być chiński.

      • 0 0

  • (1)

    Na wyjazd stąd zawsze się przyda znajomość języków obcych

    • 5 2

    • czemu nie wyjechales?

      • 1 0

  • tylko norweski

    Norweski jest najpiękniejszy.

    • 1 4

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.