2019-02-12 10:08
Ale wtedy jeszcze tak bardzo nie zatruliśmy atmosfery .
2019-02-12 10:30
To musiało być bardzo dawno.
Jak ja byłam w szkole, 30-20 lat temu, zazwyczaj nie było śniegu. W lutym w trampkach i bez kurtek jeździliśmy na rowerach i graliśmy na ulicy w piłkę.
2019-02-12 14:39
2019-02-12 10:17
Nie było żadnych pingwinków, kasków, ochraniaczy i innych stojaczków. Tylko bandy i sznur oddzielający lodowiska dorosłych od dzieci. Miało się niecałe 6 lat i po każdym wywaleniu od razu się wstawało i jeździło dalej ciesząc ryja. Dziś dzieci płaczą i wyją zanim w ogóle wejdą na lód bo łyżwy niewygodne i uwierają.
2019-02-12 10:29
Bo kiedyś to były łyżwy skórzane, a teraz plastikowe niewygodne skorupy.
2019-02-12 15:04
Masz bujna wyobraznie. Nic takiego nie widze co opusujesz a na Olivii jestem z corka dwa razy w tygodniu. Widze za to pelno radosci I wspaniale zabawy.
2019-02-12 10:46
2019-02-12 14:00
2019-02-12 11:04
a na zajęcia dla dzieci w ferie kasy brak.
2019-02-12 11:54
2019-02-12 12:25
2019-02-12 14:01
2019-02-13 19:54
A śniegu nie ma.
2019-02-13 16:57
Na lodowisku miejskim dzieci słabo jeżdżące bywają bez kasków, łyżwy niezwiązane, sznurówki ciągną się po lodzie, pędzą, przewracają się. Dużo szczęścia, że całe z tego wychodzą.
2019-02-13 18:01
To jest chyba lodowisko a nie slizgawka
2019-02-14 00:38
Oferty słabe,dla maluchów,które muszą gdziekolwiek iść z opiekunem praktycznie zero.Bilet na basen 7.50 w ferie,ale opiekun już 15zł
Lodowisko nie tylko opcją na ferie,ale chcąc się bawić rodzinnie 4os = koszt na 2 tygodnie jakiejś rozrywki hmmm,zostaje to nieszczęsne tv w domu z przerwą na planszówkę :(
2019-02-15 16:42
Na żadnym lodowisku w trójmieście nie ma tak przyjaznej obsługi i tak dobrej rodzinnej atmosfery jak na Olivi. Pan Maciej, Pan Bogdan i inni Panowie koordynujący są w pełni profesjonalni i dbają o bezpieczeństwo
Na żadnym lodowisku w trójmieście nie ma tak przyjaznej obsługi i tak dobrej rodzinnej atmosfery jak na Olivi. Pan Maciej, Pan Bogdan i inni Panowie koordynujący są w pełni profesjonalni i dbają o bezpieczeństwo łyżwiarzy. Zawsze służą pomocą. Pojawiają się natychmiast w obecności kogoś kto się nawet lekko przewrócił.
Jakość lodu też jest lepsza niż na innych lodowiskach. Wyremontowane szatnie, wyremontowane toalety, nowe bandy, nowa wentylacja,wyremontowany parking, ciągle coś się zmienia na lepsze.
Warto tez dodać że na Olivi pracuje Pan Jan który jest niezastąpionym mistrzem w ostrzeniu łyżew. Fachowców takiej klasy jak Pan Jan umiejących ręcznie naostrzyć perfekcyjnie łyżwy w Polsce nie ma.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.