2021-04-07 22:01
Staram sie czytać książki angielskojęzyczne w oryginale (jedno co było dobre w PRL to poziom tłumaczeń - byle lebiega z ulicy nie mogla mordować zagranicznych tekstów) ale Piotr Cholewa zawsze trzymał poziom. Moje
Staram sie czytać książki angielskojęzyczne w oryginale (jedno co było dobre w PRL to poziom tłumaczeń - byle lebiega z ulicy nie mogla mordować zagranicznych tekstów) ale Piotr Cholewa zawsze trzymał poziom. Moje prywatne trio tłumaczy SF: Arkadiusz Nakoniecznik (genialne tłumaczenia Gene Wolfe'a), Lech Jęczmyk (specjalista od Dick'a) i oczywiście Piotr Cholewa.
2021-04-07 22:36
ponadczasowa lektura tego gatunku to np. program platformy dla Polski. a w przygotowaniu (nieustannym tłumaczeniu z rosyjskiego) "Program Szymka z TV"
2021-04-08 10:28
Ciekawe jak przetłumaczyli "Awruk!"
2021-04-08 16:44
przełożył to zdanie tak: "In any case Triodius vanished, with barely time to shout, Tikcuff!!, his favorite word and the battle cry of his race." :)
2021-04-08 11:19
Szkoda, że wydarzenie nie dostało dotacji od Ministerstwa Kultury, ale najważniejsze, że Katolickie Targi Książki dostały drugi rok z rzędu :)
2021-04-09 13:28
ale raczej nie fantastyczne brednie ale literaturę poważną, noblistów i poetów. Uczymy się tego już na poziomie podstawówki
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.