Festiwalowy weekend w Gdańsku Opinie do artykułu

Festiwalowy weekend w Gdańsku

Opinie (18) 6 zablokowanych

  • Chciałem iść do Teatru Leśnego w piątek ... (5)

    ale lało masakrycznie ... ciekawe jak wspominają tą impreze ci, którzy tam byli :)

    • 2 2

    • już wieczorem nie padało we Wrz

      • 0 1

    • było bardzo sympatycznie...

      • 0 1

    • w sobotę było super

      • 1 1

    • Podczas koncertu nie padało. :P

      • 0 0

    • Pogoda dopisala. Warto było zryzykować :)

      • 0 0

  • Weekend jak zwykle pod względem kultury stał na słabym poziomie czekam na lepsze propozycje (2)

    • 5 21

    • Najlepsze propozycje

      Dla Ciebie to TVP1 i Moda na sukces.

      • 2 0

    • Pora zatem podjąć decyzję i przeprowadzić się w inne miejsce na mapie świata. gdzie lokalni społecznicy, organizatorzy, mecenasi sztuki bez problemu nakłaniają do występów "znańszych" artystów w "ładniejszych" lokalizacjach. Nie ma co się karać pozostając w miejscu, które nie zapewnia tobie realizacji własnych potrzeb.

      • 1 0

  • Mazol (2)

    Tzw. "wielkie gwiazdy" nie zawsze okazują się być rzeczywiście wielkimi. Mazolewski to arogancki nadęty bufon. I nawet jego "kunszt", który dla mnie był zwykłym robieniem hałasu w lesie, nie zmieni faktu, że współpraca z tym człowiekiem nie należy do przyjemności.

    • 6 7

    • (1)

      Mazol ( a właściwie Mazzol ) a W.M. to dwie różne osoby. Szkoda, że kot nie opisał pikantnych szczegółów ...

      • 0 0

      • Mazzoll a nie Mazzol - nie mogę się nie poprawić.

        • 0 0

  • trawa

    fajnie, że na 100-lecie teatru leśnego skosili trawę ;)

    • 3 0

  • Fląder next (1)

    Dla ścisłości-Hatti Vatti zagrał fatalny didżejski ,,koncert ''- m.in.z ,,kokodżambo'' dla zawianych żuli brzeźnieńskich do tego stopnia fatalny że organizator mu przerwał.I to nie tylko moja opinia ale paki znajomych w liczbie 7 osób.Autor artykułu ( nie bardzo wiadomo który) albo nie był tam wtedy albo nie nadaje się do opisywania takich imprez.

    • 7 1

    • autor artykułu

      to bardzo dobry kolega pana HV i za każdym razem pisze mu takie laurki. nie ważne czy był na 'koncercie' czy nie. wszak jak ktoś jest gwiazdą to wiadomo, że poziom 3ma, a że żule tego nie rozumieją to cóż...

      • 3 1

  • sobota

    Dawno nie byłem na tak ciekawym koncercie, a może lepiej powiedzieć występach jazzowych . . Ilość różnych kombinacji wykonawców, łącznie z duetem w składzie trzyosobowym, była ogromna. W zasadzie koncert stał na wysokim

    Dawno nie byłem na tak ciekawym koncercie, a może lepiej powiedzieć występach jazzowych . . Ilość różnych kombinacji wykonawców, łącznie z duetem w składzie trzyosobowym, była ogromna. W zasadzie koncert stał na wysokim poziomie i mógł zachwycić, szczególnie kwartet żeński, który porwał widownię . . . Nie obeszło się jednak bez mielizn ale to były małe wyjątki. A finałowy utwór mnogością improwizacji zaaranżowany, chyba ad hoc mógł zadowolić najwybredniejszego fana Jazzu !! !! !! Niech żałują Ci którzy wcześniej wyszli :P

    • 2 0

  • fląder

    Świetny był koncert DR MISIA I PLUM. Blindead odegrał swoją płytę trochę niemrawo. Zdecydowanie nie "najwięcej się działo" na białej scenie, bo tam była lipa i prawie bez ludzi i w większości puszczanie płyt. Autorów chyba znowu zabrakło na opisywanych imprezach.

    • 6 0

  • Mazol w piątek w kulki poleciał, momentami zapodając repertuar może i wyśmienity na wesele, ale trochę nie na miejscu na przecież w miarę alternatywnym Flądrze :P

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.