Opinie (88)

  • (20)

    Fajne autko. Szkoda,że u nas nie można kupić nowego autka za kilka dobrych pensji(tzn nie wszyscy tak mają). Kuzyn w Niemczech kupił nowego Hyundaia kombi za niespełna 10 pensji a nie jest bankierem a... magazynierem.

    Fajne autko. Szkoda,że u nas nie można kupić nowego autka za kilka dobrych pensji(tzn nie wszyscy tak mają). Kuzyn w Niemczech kupił nowego Hyundaia kombi za niespełna 10 pensji a nie jest bankierem a... magazynierem. Polskie realia w podobnej relacji zarobkowej pozwalają zakupić nastoletniego "niemca" z trzeciej ręki z kręconym przebiegiem. Niestety.

    • 76 5

    • (11)

      Lecz się człowieku.

      • 2 44

      • Niestety prawda, pomimo wzrostu zarobków, większa część społeczeństwa nigdy nie kupi nowego auta, a nawet takiego kilkuletniego. (10)

        • 19 2

        • (9)

          Od 374 zł miesięcznie za to auto. Serio jest to dużo? To ile byście ludzie polacy robacy chcieli płacić za możliwość jazdy autem? 100zł?

          • 4 17

          • (6)

            Magiczne "od".
            Teraz idź do salonu i niech podliczą wszystko. Wersja nie bida nie bogacz. Napisz wtedy ile miesięcznie za takie autko miejskie.

            • 16 2

            • (5)

              No sorry, nie każdy musi jeździć 'full wypas'. Gościu napisał, że nie stać ludzi na kupno nowego auta, a nie na full wersje. Taką bieda wersją też da się jeździć sprawnie i co najważniejsze bezpiecznie, czego nie można powiedzieć o 10 letnich szrotach z wytłuczonym zawieszeniem i sparciałymi "oryginalnymi" oponami.

              • 9 8

              • doliczyłeś ubezpieczenie OC i AC (u wskazanego przez sprzedawcę ubezpieczyciela) do tej bieda wersji? (4)

                • 12 4

              • i pierdylion lat spłaty

                • 7 1

              • (1)

                A za passata w gnoju nie płacisz OC? Tu masz mały silnik = niższe ubezpieczenie.

                • 2 1

              • Naucz się chamie odzywać... Dopiero wtedy wchodź na portale tego typu.
                A co do fordów, tragicznie się je prowadzi...

                • 0 2

              • St-line 125km na wypasie rata 700zl przy wplacie 7 tys. ubezpiecznie 1 rok wliczone w raty, kolejne lata 1300zl, wiem bo planuje kupic ten wlasnie model i wszystko sprawdzalem

                • 2 0

          • (1)

            Tylko że pewnie chodzi o to że masz wpłacić 60% wartości auta, a potem przez 5 lat jeszcze spłacać po 374 zł... Czyli taki "mały" haczyk... ;)

            • 5 1

            • Nie ma żadnych haczyków

              To jest kwota za możliwość UŻYTKOWANIA auta, a nie jego zakup. Płacisz przez 3-4 lata po te kilkaset złotych i następnie bierzesz nowe auto do UŻYTKOWANIA na kolejne 3-4 lata.

              Zaraz się podniesie lament, że

              To jest kwota za możliwość UŻYTKOWANIA auta, a nie jego zakup. Płacisz przez 3-4 lata po te kilkaset złotych i następnie bierzesz nowe auto do UŻYTKOWANIA na kolejne 3-4 lata.

              Zaraz się podniesie lament, że oni chcą kupić auto a nie "wynajmować". Tylko trzeba sobie zadać zasadnicze pytanie. Po co Ci samochód? Aby go mieć, czy aby nim jeździć?

              • 5 0

    • (3)

      dokladnie, chore to jest w tym kraju, ceny zachodnie, pensje polskie

      • 18 2

      • (2)

        jeszcze parę lat rządów PiS i przestaną sie ludziom marzyć nowe autka...

        • 6 2

        • (1)

          wrócą do wozów konnych....

          • 5 0

          • ...oraz riksz i lektyk dla

            dzieci partyjnychi bonzów.

            • 0 0

    • (2)

      Jakbyś nie siedział ciągle przed kompem i klepał te swoje durne wypociny de billu, to byś zarobił na nowy samochód.

      • 2 16

      • (1)

        Dlaczego wyzywasz ludzi od de billi?
        Czy już od dziecka miałeś skrzywioną psychikę?

        • 17 1

        • Nie wyzywam

          Pierwszy komentarz został napisany przez jegomościa "thebill", który czytamy "de bill", z racji tego, że jego mądrości pojawiają się pod KAŻDYM artykułem i nie wnoszą niczego nowego.

          • 1 1

    • w chorym kraju mieszkamy,...

      ot taka smutna prawda

      • 1 1

  • (2)

    Szkoda tyłu. Moim zdaniem w poprzedniej generacji prezentował się o niebo lepiej.

    • 19 6

    • Taki los

      Nowy musiał być... inny.

      • 0 0

    • paskudny rybon

      całkiem jak glonojad.....

      • 1 1

  • Mnie niestey nie stac na takie auta z salonu. (27)

    Za 10 lat jesli jescze bedzie ta nowa motoryzacja jezdzic to kupie po niemcu :(
    Prosze nie piszcie tez ze moge zostac programista, bankierem, prezesem. Jestem zwyklym Kowalskim, mam zone, 2 dzieci na utrzymaniu,

    Za 10 lat jesli jescze bedzie ta nowa motoryzacja jezdzic to kupie po niemcu :(
    Prosze nie piszcie tez ze moge zostac programista, bankierem, prezesem. Jestem zwyklym Kowalskim, mam zone, 2 dzieci na utrzymaniu, zarabiam 4.500-5.500 netto, zona podobnie. Na codzien nie odmawiamy sobie, zyjemy normlanie, 2 dzieci studiuje. Poki co nie stac mnie, jezdze 9 letnim Passatem. Na zachodzie albo w Skandynawii osoby z minimalna pensja moga sobie pozwolic na takie auto bez zadnego problemu... A u nas PIS jescze mi powie, ze jestem klasa wyzej srednia z moimi zarobkami, a jak wezmie pod uwage budzet domowy to wyjdzie im, ze jestem zamozny... Zasilkow nie pobieram, 500+ mi nie przysluguje, nic tylko sobie w leb strzelic w tym durnym Panstwie :/ albo wegetowac pijac piwo przed TV i jedzac z moich podatkow na zasilkach.
    Pozdrawiam wszystkich normalnych czytelnikow,
    Pawel

    • 30 27

    • (10)

      Nie no Paweł troszkę pierd... jak potłuczony. Jak macie z lubą ok. 10 tysiaków co miesiąc to chyba nie potraficie zarządzać finansami.

      • 28 4

      • Jest cos takiego jak poduszka bezp. (3)

        Wole odlozyc msc +-3-4 tysiace na przyszlosc dla dzieciakow i dla nas na emeryture niz placic rate kredytu za auto.

        • 5 18

        • Paweł już widać,że trollujesz. Chciałbyś rzeczowo coś napisać,ale sie zaplątałeś w zeznaniach już w przedbiegach.

          • 19 1

        • Jeśli chcesz brać na raty to na pewno miesięcznie nie przekroczy 800zł, uważasz że "na emeryturę" odkładanie 2200-3200 to za mało?

          Dajesz przykład tej mitycznej Skandynawii, ale z takimi zarobkami jakie

          Jeśli chcesz brać na raty to na pewno miesięcznie nie przekroczy 800zł, uważasz że "na emeryturę" odkładanie 2200-3200 to za mało?

          Dajesz przykład tej mitycznej Skandynawii, ale z takimi zarobkami jakie deklarujesz to masz taką samą sytuację jak w Skandynawii. Gdybyś odkładał przez dwa-trzy lata połowę tego co teraz odkładasz, ale na samochód, to byś spokojnie kupił sobie nowe auto za gotówkę i to lepsze niż to opisywane w tym artykule. Naprawdę, jaki ty masz problem z życiem że "tylko sobie w łeb strzelić"?

          • 17 0

        • I jęczeć, że Cię nie stać na samochochód. Współczuje tym co muszą z Tobą mieć do czynienia.

          • 14 2

      • Skoro Pawełek śniadania jada codziennie w fudtraku pod Starym Maneżem (1)

        lunchy i obiady na mieście w jednej z trendi knajpek z listy Trójmiasto.pl, a niedzielą stołuje się w Mulku, to faktycznie można mieć problem na koniec miesiąca i suche bułki wpierniczać. Do tego kredyt na 30 lat po 1800 zł, abonament na telefon 250zł z rozmowami gratis do wszystkich i trampki koniecznie z literką N.

        • 9 1

        • Dolicz drogą, modną elektronikę

          Najlepiej z jabłkiem.
          Dla żonki i dzieciaków.

          • 6 1

      • (1)

        Dlaczego piszesz, że nie potrafią zarządzać finansami? Nie każdy ma mieszkanie po rodzicach, więc teraz policz: kredyt, opłaty, jedzenie, ubranie, ubezpieczenia, rozrywka, dzieci itp... Ile zostanie z 10 tys? Dajmy na to

        Dlaczego piszesz, że nie potrafią zarządzać finansami? Nie każdy ma mieszkanie po rodzicach, więc teraz policz: kredyt, opłaty, jedzenie, ubranie, ubezpieczenia, rozrywka, dzieci itp... Ile zostanie z 10 tys? Dajmy na to 3 tys. I za to chcesz kupić nowy samochód na raty??! Rata 2 tys przez 5 lat, + paliwo, ubezpieczenie, przeglądy??? Trzeba na głowę upaść żeby tyle pieniedzy wywalić na auto, które po 5 latach będzie warte 30 tys. A przecież jeszcze warto mięć jakieś oszczędności w razie czego...

        • 1 7

        • Ja nie mam/nie mialem

          mieszkania po rodzicach. Kredyt spłaciłem w 3,5 roku. Opłaty to jakieś 1500mc. Samochód kupiłem za gotówkę (żona mi dołożyła :-), klasę lepszy niż ta fiestka. I fiesta nie będzie warta 30 tys. po 5 latach. Mam dwójkę

          mieszkania po rodzicach. Kredyt spłaciłem w 3,5 roku. Opłaty to jakieś 1500mc. Samochód kupiłem za gotówkę (żona mi dołożyła :-), klasę lepszy niż ta fiestka. I fiesta nie będzie warta 30 tys. po 5 latach. Mam dwójkę dzieci - dostaję 500+. Co prawda sam mam więcej niż Paweł z żoną razem, ale za 10-11 tys miesięcznie da się spokojnie przeżyć, coś zobaczyć, spłacić kredyt, kupić samochód z salonu. Jeżeli Paweł ma dzieci na studiach to kredyt pewnie spłacił dawno temu.

          • 3 6

      • (1)

        Ja ostatnio w niecały miesiac wydalam 11tys. I zasadniczo to nawet Świeta tego nie usprawiedliwiaja. Zycie kosztuje. Kredyt, kilka rat, bio jedzenie, ksiazki, troche ciuchow dla dziecka i dziekuje.

        • 1 10

        • Kobieta w niecały miesiąc jest w stanie wydać nawet 110tys i żadne święta nie są w stanie tego usprawiedliwić...

          • 5 0

    • mnie tez nie stac

      wiec jezdze autobusami i nie placze jak to mi zle. 10k na 4 osoby i marudzi. czlowieku, masz dwie mozliwosci, zacznij patrzec na zycie pozytywnie, albo strzel sobie w leb. nie widze innego rozwiazania.

      • 18 2

    • (6)

      Na tylnej szybie masz, "już od 379 zł miesięcznie". Nawet gdyby było 500zł miesięcznie to chyba nie dużo? Ale wolisz jeździć passatem w gnoju.

      • 7 5

      • Pomieszała się Tobie tablica rejestracyjna z szybą :)
        relax take it easy.

        • 2 4

      • (1)

        379 miesiecznie ale pierwsza wplata 20% i ostatnia rata ok 30% wartosci auta.

        • 5 1

        • nie musisz wykupowac auta, zmieniasz nowy i dalej placisz rate...

          • 1 0

      • na Audi A4 w wersji za min. 138 000 rata dla przedsiębiorców wynosi od 155 zł/mies. netto (2)

        jak ci się wydaje
        ile jest rat ?
        jaka jest opłata wstępna ?
        jaki jest maksymalny roczny przebieg ?
        jak duża jest ostatnia rata ?
        i z jakich serwisów i ubezpieczeń trzeba korzystać ?

        • 1 3

        • Tak wygląda naprawdę taki kredyt... (1)

          Wpłata 60%, potem raty jak w reklamie po 370 zł, potem wykup za kolejne 20%. Tak wyglądają naprawdę kredyty reklamowane jako "rata od 300 parę złotych"... Ale pelikany tego nie wiedzą i piszą tutaj że nowy samochód to taka taniocha - idzcie do salonu, to zobaczycie takie raty że aż wam gały wyjdą z orbit.. ha ha

          • 2 2

          • Nikt nie mówi o zakupie auta na własność, tylko za użytkowanie auta. Przez 3-4 lata spłacasz ok. 50% wartości auta i oddajesz. Nie musisz spłacać reszty. To jest taki leasing z małą ratą dla konsumentów. Opłata wstępna też może wynosić 0%.

            • 1 1

    • Jesteś Krezus !

      Z takimi zarobkami. Nie trolluj , bo w założeniu Partii Okupacyjnej przeciętny obywatel naszej Ojczyzny miał być tanią siłą roboczą dla niemieckich montowni (najniższa krajowa na śmieciówce), zakredytowany na 30 lat(abyś nie POdskakiwał), i rynkiem zbytu dla tandety.

      • 8 9

    • A gdbyś zarabiał 20 tys. to byś chciał odkładać 15 tys? Sorry, w ten sposób to będziesza całe życie tylko płakał. (1)

      • 4 2

      • Jak ktoś zarabia 20 tys, to nie żre salcesonu z biedry, nie ubiera się w lidlu i nie mieszka w falowcu. Wymaga czegoś więcej od życia i tym samym więcej wydaje. Taka jest ludzka natura.

        • 3 1

    • Pawciu... (2)

      Coś chrzanisz. Macie z żonką 11 tysi co miesiąc i nie ogarniasz? Ja co prawda swoją latorośl odchowałem, ale... Zarabiałem 6, żona 3, czyli w sumie 9. Utrzymanie mieszkania (w kredycie!) to 3 tysiące. W tym kredyt,

      Coś chrzanisz. Macie z żonką 11 tysi co miesiąc i nie ogarniasz? Ja co prawda swoją latorośl odchowałem, ale... Zarabiałem 6, żona 3, czyli w sumie 9. Utrzymanie mieszkania (w kredycie!) to 3 tysiące. W tym kredyt, czynsz, prąd, internet i kablówka, trzy telefony. Za kolejne 3 spokojnie żyliśmy, co oznacza 100zł dziennie na 3 osoby - dojazdy do pracy, żarcie, ciuchy, kursy, szkolenia, szkoła dzieciaka (w tym i studia), utrzymanie dwóch (!) samochodów. Zostawało średnio miesięcznie 1,5 - 2 tysiące. Co 5 lat kupuję kolejny samochód, więc jeśli masz 11 tysi co miesiąc i nie jesteś w stanie uskładać na nową furę, to fatalnie gospodarujesz kasą.

      • 7 3

      • jesz parówki z ryżem z tesco?

        • 3 4

      • I to chodzi - zostaje ci 1,5-2 tys i wydajesz te pieniądze na nowy samochód? To wtedy ci nic już nie zostaje (bo paliwo, ubezpieczenie, naprawy) na czarną godzinę... Jak można ostatnia kasę wydać na samochód, i to w dodatku nowy?

        • 0 1

    • życzliwy (1)

      to strzel sobie baranie w ten głupi łeb jak ci 10000 za mało

      • 3 1

      • Nikt nie mówi że mało - chodzi o to, że nawet z takimi zarobkami, przy kredycie i pełnej rodzinie, ciężko sobie pozwolić na zakup nowego samochodu (za >80 tys)... No chyba że ktoś lubi wydać ostatnie pieniądze na dobro

        Nikt nie mówi że mało - chodzi o to, że nawet z takimi zarobkami, przy kredycie i pełnej rodzinie, ciężko sobie pozwolić na zakup nowego samochodu (za >80 tys)... No chyba że ktoś lubi wydać ostatnie pieniądze na dobro luksusowe jakim jest samochód i żyć na krawędzi, bez żadnych oszczędności...
        Kredyt (albo odkładanie) na nowy samochód np. co 5 lat to w sumie jakieś 3 tys/mc - rata, paliwo, ubezpieczenie, przeglądy, naprawy... Sorry, ale żeby tyle wydawać na samochód, musiałbym zarabiać ze 2 dychy, bo samochód nie jest dobrem pierwszej potrzeby, a nowy bardzo szybko traci na wartości.

        • 0 4

  • U nas europejskość to oznacza 10 letni Golf po przejściach

    • 14 1

  • zebździli strasznie tył w obecnej wersji, teraz wygląda jak wszelkej maści kijanki i inne azjatki , szkoda , fajnie oglada sie Fiesty w wersji WRC

    • 6 0

  • Mazda z fordowskim logo

    • 0 10

  • ani słowa o bagażniku

    a tu akurat bida z nędzą. 292 litry, nawet jak na tę klasę to dno

    • 5 2

  • I tak, Dacia Duster wszystkich zostawia w tyle... (1)

    • 12 9

    • O kupił Dustera i stara się sobie humor poprawić :)

      • 11 6

  • (1)

    Według mnie to auto wcale nie jest małe, jest dość dlugie i szerokie. Mała to jest np Toyota Yaris

    • 10 1

    • Fiesta dł - 3950 , szer - 1722
      Yaris dł - 3750-3905 (zależy od wersji), szer 1695.

      Rzeczywiście straszna różnica :D

      • 0 0

  • (9)

    Wygląda ładnie i wszystko super puki nie ruszysz - miałam okazje być na jeździe próbnej i w skrócie to dramat, zawieszenie strasznie twarde - czuć każdą dziurę, przy prędkości 60 km/h głośno jak jak na dworcu. Po 30

    Wygląda ładnie i wszystko super puki nie ruszysz - miałam okazje być na jeździe próbnej i w skrócie to dramat, zawieszenie strasznie twarde - czuć każdą dziurę, przy prędkości 60 km/h głośno jak jak na dworcu. Po 30 minutach jazdy ból głowy gwarantowany. Brakuje aut małych miejskich ale o średnim standardzie, wyciszonych i z miękkim zawieszeniem. Wszystkie te maluch są twarde i głośne no ale tanie.

    • 6 18

    • (4)

      Bzdury. To jeden z lepszych samochodów segmentu B. Przejedź się innymi wynalazkami to szybko przeprosisz się z Fiestą.

      • 10 0

      • (2)

        Co nie znaczy, że nie ma racji w stosunku do zawieszenia. Polo będzie miększe od Fiesty.

        • 0 2

        • miększe? :) (1)

          a może mięksiejsze?

          • 3 0

          • Hahaha zaorałeś nieuka! Brawo

            • 0 0

      • Prawda, faktycznie porównałam fiestę z seg B z innymi autami z segmentu C, które testowałam. Ostatecznie kupiłam astre ale to segment wyżej.
        Musze zatem przeprosić bo porównywanie aut z 2 różnych segmentów mija

        Prawda, faktycznie porównałam fiestę z seg B z innymi autami z segmentu C, które testowałam. Ostatecznie kupiłam astre ale to segment wyżej.
        Musze zatem przeprosić bo porównywanie aut z 2 różnych segmentów mija się z celem.

        Natomiast ogólnie oceniając ten samochód, uważam że jest dość głośny i twardy - ale faktycznie jest to typowe pewnie dla tego segmentu, co jest ściśle związane z ceną. Astra kosztowała po upustach 68tys zł a fiesta około 55.

        • 0 0

    • ,,puki''!?

      Serio?

      • 2 0

    • zesr....ło się gów....o, a maluchem kiedyś jechałaś?

      • 0 0

    • Oj, chyba faktycznie jezdziles maluchem. Jezdze Fiesta juz 2 lata, salonową, i jakoś inne auta blado przy niej wypadaja. Jest zupelnie odwrotnie niz piszesz.

      • 1 0

    • Ty nie masz samochodu, a tym bardziej nigdy nowego nie miałeś.
      Chyba, że polecisz z historią, że od zdania PJ latałeś tylko eskami

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.