Opinie (80) 8 zablokowanych

  • Potrawy średniowiecznej biedoty robia furorę na salonach XXI wieku ... (7)

    • 45 11

    • Jak większość najbardziej znanych na świecie potraw i dań (2)

      Jednak z tymi salonami to trochę przesadziłaś, to po prostu znane i cenione potrawy, tak jak pizza i wiele innych, kiedyś dania biedoty.

      • 20 4

      • Przypominam ze jestesmy w dziale "deluxe". O pizzy tu sie nie mówi... (1)

        • 17 7

        • nie chodzi o pizze

          tylko o coś zwykłego za co trzeba zapłacisz 20x więcej żeby poczuj się lepiej (wydymanym).

          • 0 0

    • w średniowieczu zapewne biedota jadała borowiki i smardze. (2)

      • 8 3

      • Pan Planeta (1)

        to kobieta

        • 5 2

        • ale jaja. chciałem odpisać na "Jednak z tymi salonami to trochę przesadziłaś," i dodać, że raczej "przesadziłeś jak już",

          ale ostatecznie nie wysłałem tego postu. a Ty mi tu teraz z tą kobietą.. dobre :)
          jednego plusa masz ode mnie.

          • 3 2

    • Andżela machaj głową!

      • 0 0

  • Zawsze i wszedzie najlepsza kuchnia wywodzi się z biedy (2)

    Tak jest wszędzie na świecie. Dlatego nie wiem dlaczego niektore potrawy wynoszone są do rangi wręcz krolewskich a prawda jest taka, że wywodzą się z plebsu i prowincji

    • 24 3

    • odpowiedź jest bardzo prosta

      przykładowo kuchnia polskiej szlachty polegała na dodawaniu tylu przypraw ile się dało do już trochę niezbyt świeżego mięsa - by zabić smak to raz, a dwa by zaszpanować przed innymi biesiadnikami. Na zasadzie "Że niby

      przykładowo kuchnia polskiej szlachty polegała na dodawaniu tylu przypraw ile się dało do już trochę niezbyt świeżego mięsa - by zabić smak to raz, a dwa by zaszpanować przed innymi biesiadnikami. Na zasadzie "Że niby mnie nie stać na oryientalne korzenie?", albo Koniecpolski ostatnio podawał to, to ja muszę też.

      Nie trzeba dodawać, że nikt z nas by tego nie przełknął

      Pod tym względem w sumie niewiele się zmieniło do dziś.

      A kuchnia polskiej biedoty - kasza, słonina, podła wóda.

      • 6 2

    • No nie wiem, nie nazwałbym pizzy najlepszą kuchnią...

      • 1 0

  • trochę to obrzydliwe (7)

    ja podziękuję

    • 25 29

    • Leczą mnie tacy ludzie jak ty (4)

      Nigdy nie spróbowała ale już wybrzydza. Jedź do końca życia swojego ulubionego schabowego i żyj w swoim smutnym zaścianku.

      • 17 20

      • a mnie obrzydzają s****ący do własnego gniazda i myślący że wszystko co zagraniczne to lepsze, a własne to zaściankowe.



        Jedź do Hiszpanii - tam niektórzy jedzą prącie byka. Nie będziesz zaściankowa.

        • 16 5

      • O gustach się nie dyskutuje

        Jak kogoś obrzydza - jego sprawa. Nie można zmuszać ludzi do jedzenia potraw, na których widok robi mu się niedobrze.

        • 10 0

      • A mnie "leczą" tacy, co nie rozumieją, że każdy ma swój własny zmysł estetyczny i wyzywają od zaściankowców. (1)

        kompleksy?

        • 10 1

        • To prawda. Ten sam "zmysł estetyczny", który danej osobie nie pozwala zjeść ślimaków, pozwala jej w swoim ogródku trzymać klapę od beemki, występować publicznie w mieście z gołą klatą i puszczać na pełną pi... przeboje

          To prawda. Ten sam "zmysł estetyczny", który danej osobie nie pozwala zjeść ślimaków, pozwala jej w swoim ogródku trzymać klapę od beemki, występować publicznie w mieście z gołą klatą i puszczać na pełną pi... przeboje typu "Disco Hits 2012". No istotnie, zmysłem estetycznym się różnimy. A ślimaczki i żaby w Petit Paris polecam, próbowałam wielokrotnie i były pyszne.

          • 2 2

    • typowe zaściankowe podejście

      gdyby ci powiedzieli że to kurczak to byś jeszcze zamówiła dokładkę.

      • 14 10

    • Obrzydliwe...

      Nie mniej niż kasza z krwią we flaku.... bleee

      • 12 1

  • moja 6 letnia corka zwymiotowala jak (7)

    zobaczyla te zdjecia.

    • 19 43

    • może zjadła kiepskie śniadanie

      może zjadła kiepskie śniadanie

      • 26 3

    • No to tylko pogratulować glupiego dziecka :)))

      • 26 10

    • rotawirus?

      • 9 2

    • @Adam

      Wyczyściłeś klawiaturę po tym wypadku, czy ci się palce ślizgały jak pisałeś ten komentarz? :)

      • 15 2

    • Na widok sieczki z "maca" nie wymiotuje ? dopiero po ?

      • 9 1

    • Pewnie popatrzyła Ci w oczy, dlatego ;)

      • 3 1

    • wymioty

      A mój 3 letni syn zażyczył sobie podwójną porcję.

      • 1 0

  • W całym artykule ani razu nie padło słowo "smaczne". (7)

    Padły za to: luksusowe, rarytas, ekskluzywne i uwaga - jadalne :D

    • 39 7

    • zapomnieli o słowie - klucz
      PRESTIŻ

      • 15 0

    • Widać w takim razie, że nie wiesz co sam piszesz (4)

      Słowo rarytas oznacza właśnie coś bardzo smacznego, rzadkiego, wyjątkowo cennego. Czekaj jak to się nazywa... analfabetyzm wtórny!

      • 9 10

      • myślisz rarytas z frykasem (3)

        to się nazywa wykształciuch

        • 4 4

        • Kolejna analfabetka (1)

          Rarytas



          rarytas
          1. «rzecz rzadka i niezwykle cenna»

          2. «coś bardzo smacznego»
          rarytasowy

          Źródło:
          sjp.pwn.pl

          • 3 4

          • cóż jest cennego i rzadkiego w ślimakach i żabach?

            Ślimaki same w sobie nie mają żadnych walorów smakowych, są mdłe jedząc je czujemy smak przypraw. Ich konsystencja jest przynajmniej dla mnie nieprzyjemna, cóż nie jestem smakoszem.

            Żaby tymczasem mają

            Ślimaki same w sobie nie mają żadnych walorów smakowych, są mdłe jedząc je czujemy smak przypraw. Ich konsystencja jest przynajmniej dla mnie nieprzyjemna, cóż nie jestem smakoszem.

            Żaby tymczasem mają delikatne mięso, coś między soczystym kurczakiem a kiepską rybą. Problem polega w tym, że trzeba je skubać jedynkami.

            Całość ma na celu bardziej wypełnienie wydmuchanego ego "smakosza" pozostawiając żołądek pustym. Brakuje tylko przyprawienia etykietki afrodyzjaka ślimakom lub żabom (jak to jest z ostrygami). A wtedy zgraja łysawych brzuchatych panów po 50-tce gotowa jest słono przepłacić za iluzję sprawności.

            A biznes się kręci :).

            Szczęśliwie kuchnia francuska to nie tylko ślimaki i żaby.

            • 8 4

        • Jo jo jo ola "myślisz rarytas z frykasem"

          Ty nawet pisać nie umiesz a co dopiero mówić o znajomosci poszczególnych słów w języku polskim.

          • 4 1

    • bo to zbyt pospolite słowo.

      wiesz na salonach smacznie nie wypada zjeść. za to ekskluzywnie, luksusowo i prestiżowo jak najbardziej.
      swoją droga ślimaki lubię, ale robienie z nich nie wiadomo czego jest trochę śmieszne.

      • 7 1

  • ciekawe ile sobie liczą za takie danie? (6)

    Pewnie fortunę.
    Ja ślimaki i żabie udka kupowałem w Bomi, teraz po upadku firmy trzeba będzie szukać w innych delikatesach.
    A przyrządzić można samemu, bardzo prosto.

    • 15 7

    • akurat tak jest ze że slimaki są w Polsce najtańsze w całej UE i to z Polski są exportowane na cała europe (1)

      I we Francji żabojady jedzą Polskie ślimaki :) Wiec powinno byc unas takie danie najtaniej.Niestety wtym kraju nic niejest normalne dlatego mnie to nie zdziwi jak bedzie drozej niz we Francji:)

      • 9 3

      • Bo pewnie one sa na powrot z Francji importowane, to dopiero byloby zalatwione na sposob Polski

        • 9 1

    • Wystrarczy przejrzeć menu (2)

      Petit Paris - 25zł potrawka ze ślimaków
      25,00 zł - chrupiące żabie udka

      • 3 1

      • Czy będę grubiański, jeśli... (1)

        ... powiem że wolałbym zjeść cokolwiek innego nawet za 50zł i się najeść?

        • 7 2

        • będziesz zaściankowy

          • 0 1

    • W Lidlu też możesz kupić mrożone ślimaczki po 9,99zł za 10szt;)
      Smacznego;)

      • 3 1

  • Świństwo dla frajerów. (1)

    Myśli że jak zje ślimaka czy żabę to jest cool i trendy.

    • 22 25

    • ta jasne, akurat wiesz co myśli, kiedy je żabę.

      a może największym frajerem to jesteś ty, bo nie jesz?

      • 7 6

  • żabie udka... (3)

    ile tego trzeba zjeść, żeby się najeść?

    • 21 5

    • Tak z pół stawu :)

      • 20 1

    • Hehe

      Najeść to się można w domu!

      Do restauracji idzie się zjeść ;)

      Jak ktoś nie rozumie znaczenia, lub różnicy obu wyrazów polecam spytać sędziwą babcię, która zna się na manierach.

      Pozdrowienia dla plażowiczów w orłowie :)

      • 4 9

    • zeby sie najesc

      najpierw musisz wciagnac mielonego z ziemniakami i burakami.
      To przystawka a nie drugie danie - tym się nie najadasz

      • 0 0

  • Ile musialbym zaplacic zeby sie najesc?! Wole za te pieniadze kupic w biedronce kielbasy po 7zl do tego chleba (4)

    i dobrze i szybko zjesc.

    • 19 17

    • i zalzesonu!

      • 4 3

    • no, kiełbasa za 7zł musi dopiero być dobra jak cholera. (1)

      • 12 1

      • jedni wolą tanie wino, inni dobrą whisky

        jedni śmierdzące kobiety, inni zadbane
        kwestia gustu ale czym tu się chwalić, że kiełbasa po 7 złotych? Ja bym się bał taką kupić, już lepiej mielonkę, przynajmniej skład znam

        • 3 0

    • biedronka sprzedaje kiełbasę ? Nie obrażaj nazwy kiełbasa !

      • 0 0

  • Wino (5)

    Bezapelacyjne bardzo istotne jest wino do ślimaka polecam :
    Chateau Grenouille la Chablisienne a żabie udka wspaniale pasują do delikatnego chardonnay np z Burgundii .

    • 13 18

    • To te na drugiej półce, po lewej stronie w Biedronce?

      • 10 2

    • jadłem ślimaki. (2)

      to tak jakby mieć katar, wciągać gluty, płukać je między zębami i połykać. Tyle ze gluty nie smakują rybą.

      • 6 2

      • o jezu, trzeba było je ugotować najpierw!!

        • 13 1

      • Naprawdę??

        Twój wpis świadczy o tym, że ich nie jadłeś.

        • 0 0

    • Zamiast tego to mozna

      wsuwac pol kilograma kaszanki i popijac 10 dniowym zsiadlym mlekiem. Tez dobrze.

      • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.