2015-02-02 08:58
Natomiast proszę się zastanowić jak trudne musiało być do opanowania przez aktorów mowy i śpiewu przez godzinę po góralsku, jednocześnie, żeby było to zrozumiałe dla widza.
Myślę, że gdyby na scenie pojawili się
Natomiast proszę się zastanowić jak trudne musiało być do opanowania przez aktorów mowy i śpiewu przez godzinę po góralsku, jednocześnie, żeby było to zrozumiałe dla widza.
Myślę, że gdyby na scenie pojawili się prawdziwi górale - taki spektakl na pomorzu byłby całkowicie bez sensu bo nikt by nie zrozumiał o czym oni mówią. Tu wiadomo było to wyuczone i spolszczone ale przynajmniej zrozumiałe i oddawało góralski klimat.
Polecam.
2015-02-02 09:07
Przeczytałam recenzje tego spektaklu w Dzienniku Bałtyckim - i jest zasadniczo inna, bardzo pozytywna.
2015-02-02 09:19
ludzie na widowni co chwile się śmieli więc większości na pewno się podobało a na trójmiescie nie widziałam jeszcze ani razu chyba pozytywnej recenzji - biorą sobie do serca znaczenia słowa "krytyk"
2015-02-02 09:30
Było parę chwil, gdy było wesoło i ludzie się śmiali. Przeważnie aktorom towarzyszyła cisza. A gdy spektakl się skończył, ktoś na widowni szepnął uradowany - "ooo, już koniec!".
2015-02-02 09:25
Ile mieli czasu, żeby się nauczyć - to jest ich praca, i tak jak od nas się wymaga profesjonalizmu, od nich również wymagajmy. Nie umieją mówić po góralsku - niech teatr tego nie wystawia. Kolejna porażka za nasza kasę - publiczną.
2015-02-02 09:29
byłas na spektaklu?
2015-02-02 12:19
Wielka szkoda, że nie zrozumiałam sporej części tekstu, I nie tylko ja. I to jest problem tego spektaklu, gdzie najważniejsze jest jednak słowo. Gra aktorska na dobrym i równorzędnym poziomie ze wskazaniem na Elżbietę
Wielka szkoda, że nie zrozumiałam sporej części tekstu, I nie tylko ja. I to jest problem tego spektaklu, gdzie najważniejsze jest jednak słowo. Gra aktorska na dobrym i równorzędnym poziomie ze wskazaniem na Elżbietę Mrozińską. Może ciekawszym rozwiązaniem byłaby obecność skrzypka z boku sceny. Dopiero przy oklaskach zorientowałam się, że stoi on na balkonie.
2015-02-02 13:19
Mają bardzo dobrych aktorów. Dodałabym do repertuaru też lżejsze klimaty, komedie, niech czasem zaproszą jakiś teatr z Warszawy (tak jak to robi muzyczny).
2015-02-02 16:33
Możesz zawsze wystąpić tam w reczitalu.
Zrobić klimaty i rozszerzyć repertuar.
2015-02-02 13:41
To najgorsza z pana recenzji: małostkowa, czepiająca się nieistotnych głupstw (gwary), chwaląca za nieistotne głupstwa (domki ze światełkami tiutiu tiu ecie pecie) i ostatecznie dziennikarsko nieudolna. W ocenie
To najgorsza z pana recenzji: małostkowa, czepiająca się nieistotnych głupstw (gwary), chwaląca za nieistotne głupstwa (domki ze światełkami tiutiu tiu ecie pecie) i ostatecznie dziennikarsko nieudolna. W ocenie rzeczywistych walorów tego spektaklu skrzącego się dowcipem, świetnego warsztatowo i znakomicie, energetycznie wyreżyserowanego, poniósł pan klęskę, proszę pana..
Też byłam na tym spektaklu i fantastycznie się bawiłam. Znałam już tekst Tischnera i czekałam z niepokojem, czy gdyńskiemu teatrowi uda się dorównać krakowskiej czy zakopiańskiej inscenizacji. I udało się! Mnie najbardziej podobała się Mrozińska - płakałam ze śmiechu, jak grała chutliwą gaździnę :) Zatem - ja wszystkim gorąco polecam - idźcie i bawcie się "s gurolami" hej!
2015-02-13 12:55
2015-02-02 14:56
Bo strasznie traktują zwierzęta (psy i koty) na ten temat nie jedną smutną książkę można by napisać.
2015-02-02 15:08
A co mają twoje sympatie czy antypatie do omawianego spektaklu?
2015-02-02 17:43
ewka i sowa
2015-02-03 12:51
to samo jest z góralami , uważają też ,że są lepsi od polaków , pogadaj z nimi ,a to zrozumiesz
2015-02-02 17:02
Byłam i nie zgadzam się z opinią recenzenta. Zagrane bardzo dobrze, uśmiałam się bardzo. Ja wyróżniłabym Mrozińską, świetnie wczuła się w rolę, lepiej śpiewała bardziej na góralską nutę. Co prawda coś mi nie grało jak cała trójka śpiewała, ale nie wiem jeszcze dlaczego.
Polecam.
2015-02-02 18:12
Nie byłem, nie jestem i nie pójdę na tę sztukę. Granie wysublimowanej góralszczyzny na pomorzu jest pewnym kiczem i populizmem.
2015-02-03 14:16
to nie idź i nie marudź
2015-02-03 11:03
"Som tsy prowdy: świnto prowda, tyz prowda i g...no prowda!"
2015-02-06 00:29
Panie Bogdanie, Rudziński z łóżka lewą nogą wstał jak pisał tą recenzję JEST PAN ŚWIETNY dziewczyny też
2017-01-17 10:58
Spektakl ciągnie się jak flaki z olejem, aktorzy są sztuczni i na siłę "śmieszni". Gwara jest mało zrozumiała, gdy już się człowiek z nią osłucha - spektakl się kończy. Oprócz skrzypka, strojów i zimowego klimatu nie ma tu nic specjalnego. Przykro.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.