2019-01-29 15:50
i balaga. nie lubie takich rupieci, mieszkam ze starszą osobą i tylko marze kiedy sie pozbędziemy tych gratów. ale co kto lubi
2019-01-29 16:56
Ja właśnie kończę takie porządki, pół chaty zawalone starociami zbieranymi przez jakieś 80-90 lat. Od piwnicy po strych, raj dla takich osób co to lubią, mega sprzątanie dla mnie...
2019-01-29 19:00
serio! całe szczęście, co dla jednego śmieciem, dla drugiego skarbem, szkoda, by wylądowało na szadółkach.
2019-01-29 21:30
Wrzucam info na ogłoszenia, a potem czekam jakiś czas. Jak nie ma na coś zainteresowania to po około miesiącu ląduje w śmieciach i po sprawie.
2019-01-29 16:28
2019-01-29 16:57
z gapą na spodzie
2019-01-30 02:22
mam takie wrażenie, że jakby się uprzeć .... to się i zbierze, cały serwis z pancernika Schleswig-Holstein'a :)))))
2019-01-29 17:12
Jaka jest historia tego miejsca ,kto je budował jak żył kiedy umarł, kto był właścicielem fajne są takie wspominki moi drodzy i kochani
2019-01-29 23:41
2019-01-29 17:22
Z resztą te wymienione są bardzo bardzo słabe. Kto był ten wie....
2019-01-29 17:34
"Inaczej niż w raju" w Oliwie, przy rynku, polecam!
2019-01-29 19:42
Opis klienta w żółtym prochowcu z rozwianymi włosami i na składaku przywołał skojarzenia z bardzo charakterystyczną gdańską postacią, którą widuję na ulicach od lat 80. Zawsze kieruje rowerem składakiem tylko jedną ręką. Kolorowy, jak egzotyczny ptak - hippis. Czy ktoś coś o nim więcej wie?
2019-01-29 20:24
2019-01-29 20:40
Zawsze kolorowo ubrany, spodnie dzwony, rozwiane włos, i jakieś foliówki.... pamiętam lata 80-te jak chodziłam do podstawówki przy Kościuszki.
2019-01-29 20:45
Pan jest z Przymorza :)
2019-01-29 21:26
Duży szacun. Pan na składaku Wigry od zawsze go pamiętam.
Jeździłem na Jarmarki Dominikańskie by kupować amerykańskie komiksy przywożone przez marynarzy: Thing, Fantastic Four, Spiderman, Hulk, Ironman, Luke Cage,
Duży szacun. Pan na składaku Wigry od zawsze go pamiętam.
Jeździłem na Jarmarki Dominikańskie by kupować amerykańskie komiksy przywożone przez marynarzy: Thing, Fantastic Four, Spiderman, Hulk, Ironman, Luke Cage, CatWoman i Pan w żółtym nieprzemakalnym płaszczu trzymając w rękach kierownicę składaka zawsze gdzieś tam manewrował między ludźmi z rowerem. Postać legendarna w Gdańsku jak Peter Konfederat w Sopocie
2019-01-30 15:40
Marynara w kwiaty i składaczek, od połowy lat 70-tych.
2019-01-29 22:27
"KOLEŚ"! Jako Koleś trafił do literatury! Nie pamiętam nazwiska autora, ale to gdańszczanin, który po latach pobytu bodaj w Singapurze wrócił i ze wzruszeniem odnotował w swej książce, że "Koleś" wciąż jest, wciąż tak
"KOLEŚ"! Jako Koleś trafił do literatury! Nie pamiętam nazwiska autora, ale to gdańszczanin, który po latach pobytu bodaj w Singapurze wrócił i ze wzruszeniem odnotował w swej książce, że "Koleś" wciąż jest, wciąż tak samo wygląda i pozostał wierny swojemu składakowi. A ja pamiętam go jeszcze z połowy lat siedemdziesiątych. Wyglądał już wtedy jak Koleś, tyle, że młodszy. Chciał sprzedać jednemu z muzeów okropny bohomaz, na którego widok panie kustoszki poległy z osłupienia... Dobrze, że w zmieniającym się świecie jest jakiś stały element - Koleś!
A wspominany w jednym z komentarzy Peter (dla nas, na Wybrzeżu, Konfederat), pochodził z Wrocławia, ale tam był znany jako Pepik z ulicy Tramwajowej, też zadziorny i bitny.
Koloryt trójmiejskich ulic....
2019-01-30 15:39
Peter momentami przeginał, bo mu się czasem pod sklepieniem coś zagotowało, zwłaszcza jak widział blondynki z długimi włosami i je wtedy szarpał za jak mawiał, klaki (nie kłaki).
W Spoćkowie bywał też Dżony Kanada ale ten bywał chamskim oblesiem.
2019-01-30 21:30
Z tego co wiem, to ten Pan nie ma ręki, dlatego trzyma kierownicę jedną ręką, a rękaw drugiej zawsze ma wsadzowny do kieszeni. Nie wiem czy to prawda ale słyszałem że stracił rękę podczas ratowania komuś życia. Pozdrawiam
2019-01-31 19:12
Można go zobaczyć niespodziewanie w różnych miejcach Trójmiasta. I w Gdyni i nagle jak jedzie na Morenie. Czy Trójmiasto.pl mogłoby przybliżyć sylwetkę tego Pana- Kolesia?
2019-01-29 20:44
2019-01-29 20:48
żadna z wymienionych miejscówek nie nadaje się na "polowanie", chyba, że dla autorki pierwsza lepsza filiżanka w kwiatki to już zdobycz. sprzedawcy staroci są nie w ciemię bici, dobrze znają swój asortyment i potrafią go odpowiednio wycenić (albo i przecenić), oczywiście da się trafić coś ekstra, ale to już naprawdę trzeba mieć i oko i wiedzę.
2019-01-29 20:54
Na szczęście jest jeszcze zielony rynek ;) I można sobie pozwolić na środowe szaleństwa z zakupami skorup ;) wystawki gabarytów, olx i ogłoszenia śmieciarki
2019-01-29 21:12
z tym zielonym rynkiem to też różnie, trzeba bywać regularnie. a śmieciarka jedzie i zwykłe wystawki faktycznie zaopatrują wiele domostw w fajne meble. jeszcze inną sprawą są historie o niedoszacowanych fantach od staruszek przytulających się do większych rynków, ale tu już trzeba być nieetycznym.
2019-01-30 10:25
Pracuję w tygodniu, inaczej chętnie bym pobuszowała wśród staroci...
2019-01-29 20:49
Mam znajomych którzy zbierają stare meble ze śmietników... łączą prl z ikeą i super to wygląda... początkowo mieliśmy z nich bekę, zawsze się śmialiśmy z tego, co które z nich przytargało do domu. Dziś niektórych rzeczy
Mam znajomych którzy zbierają stare meble ze śmietników... łączą prl z ikeą i super to wygląda... początkowo mieliśmy z nich bekę, zawsze się śmialiśmy z tego, co które z nich przytargało do domu. Dziś niektórych rzeczy im zazdroszczę... trochę podziwiam, bo nawet stworzyli mały biznes renowacji gratów i dobrze im się wiedzie... kto co lubi ;) moda wraca, dizajn też wrócił, a eklektyzm zawsze był w cenie
2019-01-30 02:28
"Renowacja Zabytków zniżka 50%" :)))))
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.