2017-04-18 06:16
2017-04-18 07:10
2017-04-18 08:02
Ciekawe czy Twoja mama sie Ciebie tak wstydzila...
2017-04-18 08:11
2017-04-18 08:28
To nie jest wstyd tylko jedzenie posiłku w kulturalnym i spokojnym miejscu
2017-04-18 14:05
i wszyscy inni którym dzieci w restauracji przeszkadzają. Zakaz z dziećmi jest? Bo jak nie to mordy w kubeł. Nie chodźcie jak wam się nie podoba. Mnie bardziej przeszkadzają narzekające pindy, a wygląda na to, że takich większość na tym forum.
2017-04-18 09:14
Moja noga tam już nie stanie.
Nie lubie buraków, a szczególności tych karmiących samych siebie przez otwór gębowy.
2017-04-18 09:41
Chodzę głosować na PiS - zrób jak napisałeś.
2017-04-18 10:15
"tych karmiących samych siebie przez otwór gębowy"? A ty to jak? Ktoś cię karmi przez otwór analny?
2017-04-18 11:32
To samo sie tyczy plusujacych.
Pozdrawiam i zycze powodzenia
2017-04-19 18:11
2017-04-18 11:36
Proponuje psychoterapię, bo problem jest poważny i będzie was toczył dopóki się z nim nie zmierzycie.
2017-04-18 13:04
tak, to ludzie ciężko chorujący na poczucie estetyki
2017-04-18 06:23
Jak zawsze gownoburza o byle co. Jednym przeszkadza, że płacze innym że biega jeszcze innym, że matka karmi, nie przesadzajmy!
Każdy młody rodzic czasem marzy żeby wyjść do ludzi i posiedzieć jak czlowiek- nie utrudniajmy im tego.
2017-04-18 08:52
Wolność tomku w swoim domku... a nie wszędzie... marne wytłumaczenie to tylko dzuecko
2017-04-18 09:10
jeśli "czasem marzy żeby wyjść do ludzi i posiedzieć jak czlowiek" to oczywiście proszę bardzo! ale ciągnąć ze sobą małe dziecko i męczyć je w środowisku dlań nieprzystosowanym???
2017-04-18 09:30
Cały w tym problem, że ani rodzic nie posiedzi "jak człowiek" ani pozostali goście w restauracji. Czasem lepiej na jakiś czas odpuścić lub rozpocząć dziecięcą edukacje restauracyjną na spokojnie od krótkich wypadów na
Cały w tym problem, że ani rodzic nie posiedzi "jak człowiek" ani pozostali goście w restauracji. Czasem lepiej na jakiś czas odpuścić lub rozpocząć dziecięcą edukacje restauracyjną na spokojnie od krótkich wypadów na ciastko, lody lub małą przekąskę w lokalach pro dziecięcych. Nie ma co mordować dzieciaka w restauracji i trzymać go przy stole i oczekiwać, że wytrzyma pięciodaniową ucztę. Może są pojedyncze egzemplarze, które zniosą to ale większość dzieci się znudzi i zacznie marudzić, płakać, a starsze biegać. Z takiego wyjścia nie ma radochy ani rodzić, który choć trochę zwraca uwagę na innych ani inni goście restauracji, którzy maja prawo oczekiwać spokojnego spożycia posiłku. Wszystko ma swój czas, dzieci rosną zaraz znowu będziecie cieszyć się restauracjami i brakiem wrzodów, bo w pośpiechu i nerwach zjadane posiłki tylko tym się kończą. Trzeba szanować się i nie obciążać swoim szczęściem innych. Są miejsca atrakcyjne dla dzieci i te dla nich nie do końca fajne. Nie można na siłę udowadniać, że nic w moim życiu się nie zmieniło, bo to jest właśnie przejaw braku akceptacji dla własnego dziecka i jego potrzeb, a nie zirytowany wzrok ludzi w restauracji. Dla małego dziecka taka restauracja po pięciu minutach od wejścia staje się placem zabaw, gdzie się gania, krzyczy i trudno od niego oczekiwać, że będzie inaczej. I to my rodzice musimy widzieć, że to nie piaskownica i ludzie siedzący przy stolikach nie czekają z utęsknieniem, aż wsza pociech wlezie im pod stolik. Ostatecznie do pubów, na koncerty czy na dyskoteki dzieci nie zabieramy.
2017-04-18 10:20
Owszem kazdy marzy zeby wyjsc do resteuracji, a co jak bede to ja rodzic ktory chce milo spedzic czas z partnerem bez krzyczacego dziecka? Mam w nagrode sluchac wrzasku cudzego dziecka?
2017-06-18 21:41
jeszcze innych nara za na stres
2018-09-17 17:32
Trzeba było nie płodzić potomstwa i pomyśleć o tym, zanim się sprowadziło g*wniarza na świat. Was - rodziców nie obchodzi, że ktoś chce zjeść obiad w spokoju, albo właśnie ma zaręczynową kolację, to co bezdzietnych ma obchodzić, że wy macie bachora i chcecie wyjść do restauracji?
Wy nie macie empatii, to nie oczekujcie ich od reszty świata.
2020-10-10 16:15
kiedyd nie mieli czsu na d**ilne marzenia dom praca bachor
2017-04-18 06:39
Oczywiscie ze zabieram dziecko. Traktuje knajpe jako miejsce gdzie ide z rodzina zjesc obiad, zwyczajnie. Co to znaczy, czy zabierac dziecko? A co mam z nim zrobic wyszedlszy z rodzina w weekend na spacer z zamiarem niegotowania w domu? Przed drzwiami zostawic? No co za blond p.nda.
2017-04-18 06:43
Lepiej siedź w domu
2017-04-18 07:05
2017-04-18 07:06
2017-04-18 08:45
Dwa koty ;)
2017-04-18 09:00
leza grzecznie a czy to rodzina to przeciez nie twoja sprawa
2017-04-18 12:33
Zawsze swieze mieli
2017-04-18 22:33
2017-04-18 13:59
lecz się
2017-04-18 07:19
Co to za nagonka na dzieci? Ostatnio coraz więcej egoistów na świecie. Dzieci nigdy nie będą mieć bo kariera, miłość, podróże, samorealizacja... Ja zabieram swoją córeczkę wszędzie i nie mam problemów. Niby gdzie ma się nauczyć życia i zachowania? Żyjcie sobie sami w swoim pięknym wielkomiejskim świecie samoluby.
2017-04-18 08:59
A dla niektórych nieważne czy to sklep, reastauracja, kościół, przychodnia czy autobus...i o ile maluszkowi (niemowlak) no nie da się wytłumaczyć, żeby nie płakał tak większemu dziecku można zakazać pewnych zachwań w
A dla niektórych nieważne czy to sklep, reastauracja, kościół, przychodnia czy autobus...i o ile maluszkowi (niemowlak) no nie da się wytłumaczyć, żeby nie płakał tak większemu dziecku można zakazać pewnych zachwań w miejscu publicznym bo nie wszystkie to plac zabaw. Kultury, dobrego wychowania i szacunku do innych powinno uczyć się od najmłodszych lat.
2017-04-18 09:55
... jest w Twojej wypowiedzi zdanie: "Niby gdzie ma się nauczyć życia i zachowania?" Jeżeli dziecko ma się rzeczywiście czegokolwiek nauczyć, ktoś (czytaj Rodzice) powinni mu pokazać co jest w danym miejscu odpowiednie,
... jest w Twojej wypowiedzi zdanie: "Niby gdzie ma się nauczyć życia i zachowania?" Jeżeli dziecko ma się rzeczywiście czegokolwiek nauczyć, ktoś (czytaj Rodzice) powinni mu pokazać co jest w danym miejscu odpowiednie, a co nie. Absolutny brak reakcji na niestosowne zachowanie dziecka, nauką nie jest, wręcz przeciwnie, mały szkrab dostaje sygnał, ze wszystko jest ok. Nie popieram skrajności - ani zakazów, ani całkowitego przyzwolenia na obecność małych dzieci w restauracjach, niezależnie od ich zachowania. Szanujmy siebie nawzajem. Miłego dnia życzę
2022-03-13 13:57
w piwnicy paskiem
2017-04-18 08:29
Do kina też go zabierasz w wekend
2017-04-18 09:04
2017-04-18 13:59
2022-03-13 13:56
uśpic lub zamknac w szafie
2017-04-18 06:46
Jak dziecko normalnie się zachowuje to ok,ale takich jest 10%. Reszta zachowuje się jak zwierzęta wypuszczony z klatki i wtedy nikt normalnie nie może zjeść ani posiedzieć .
2017-04-18 07:41
Podejrzewam, że Twoje "normalnie" oznacza zupełnie nienormalne. Szkoda, że ludzie maja taką małą wiedzę na temat rozwoju człowieka. Może gdyby to się zmieniło, łatwiej by akceptowali to jak dzieci się zachowują czasami. A nie zakładali, że dziecko będzie spokojnie siedziało, jeszcze cichutko i najlepiej, żeby w ogóle nie dało się go zauważyć.
2017-04-18 08:19
Wszyscy dobrze wiemy, że dzieci mają swoje humory, ale po to są rodzice aby je wychowywać, prawda? potem takie dzieci rzucają kosz na śmieci nauczycielowi, puszczają głośno muzykę w autobusach itd., bo wychodzą z
Wszyscy dobrze wiemy, że dzieci mają swoje humory, ale po to są rodzice aby je wychowywać, prawda? potem takie dzieci rzucają kosz na śmieci nauczycielowi, puszczają głośno muzykę w autobusach itd., bo wychodzą z założenia, że im wszystko wolno, no niestety sztuką rodzicielstwa nie jest zrobienie dziecka i go posiadanie, a wychowywanie, co w dzisiejszym świecie troszeczkę kuleje, dzieci pokładają się na ziemi, drą w sklepach, a jak ktoś wróci uwagę, albo trąci takie dziecko, to zaraz żeby uważać i "no co Pani"... paranoja
2017-04-18 09:11
wszystko jest kwestią wychowania. Moje dzieci potrafią dać czadu (a jest ich trójka), jednak w miejscach publicznych ZAWSZE zachowywały się tak jak powinny. Nie mieliśmy nigdy scen w restauracji, sklepie czy u fryzjera. Po prostu od malutkiego je tam zabieraliśmy i mówiliśmy co wolno, a co nie.
2017-04-18 13:11
a kiedy jest ten moment, kiedy dziecko ma obowiązek nauczyć się spokojnie siedzieć? 18 latek?
2017-04-18 06:47
Jeśli dziecko jest dobrze wychowane to nie mam z tym, żadnego problemu, ale jeśli rodzic jest zdania że "płace, wymagam" a moje dziecko jest pępkiem świata i może krzyczeć, biegać itd, no to sorry... Powinny być do tego
Jeśli dziecko jest dobrze wychowane to nie mam z tym, żadnego problemu, ale jeśli rodzic jest zdania że "płace, wymagam" a moje dziecko jest pępkiem świata i może krzyczeć, biegać itd, no to sorry... Powinny być do tego specjalnie przystosowane miejsca, gdzie osoby które nie maja najmniejszej ochoty wysłuchiwać wrzasków rozpuszczonego bachora,będą mogły zjeść w spokoju zamówiony obiad. Dla mnie wyjście do restauracji jest rodzajem luksusu, rozrywki i dlaczego mam wysłuchiwać wrzasków? No chyba, ze taki rodzic zapłaci mi za to.. A jeszcze najlepsze jest to kiedy takie "dzieciaczki" biegają i wszystko rozwalają, dotykają brudnymi łapami, a obsługa musi sprzątać, no bo przecież od tego jest prawda? Dramat
2017-04-18 07:21
ja po swoim posprzątam to co mogę ale masz rację, po to idę do restauracji aby po mnie obsługa posprzątała. Za to przecież płacę.
2017-04-18 08:14
Oczywiście, dlatego: faceci są tacy romantyczni, że wyjmują kwiaty z wazonów i dają je swoim Juliom, paragony i słomki są wrzucane do wazonów, gumy przyklejane do stolików i krzeseł, toaleta wygląda ja obora, talerz to
Oczywiście, dlatego: faceci są tacy romantyczni, że wyjmują kwiaty z wazonów i dają je swoim Juliom, paragony i słomki są wrzucane do wazonów, gumy przyklejane do stolików i krzeseł, toaleta wygląda ja obora, talerz to ozdoba itd., tak więc jak najbardziej jest do tego prawo, bo przecież idziemy do restauracji po to aby obsługa po nas posprzątała, a i siedzimy 4h przy jednym piwie/kawie, mając gdzieś godziny zamknięcia, bo przecież zapłacone... te przykłady nie są niestety wyssane z palca, a codziennością, jakby każdy z nas popracował chociaż z 6 dni w reasekuracji to by zobaczył jacy ludzie są dla siebie okrutni, nie mówię żeby zaraz p osobie sprzątać i zostawiać idealny stan, no ale ludzie chociaż odrobina kultury! nie sądzę aby ktoś z was chciał czyścić czyjeś g... za 10zł/h
2017-04-18 08:34
opisujesz jakie standardy buraków, ja mówię o sobie czyli normalnym kulturalnym człowieku. Zawsze po sobie zostawiam ład ale jak niechcąco coś wyleję to przecież nie będę ze szmatą przy tym zasuwał. takie przypadki się
opisujesz jakie standardy buraków, ja mówię o sobie czyli normalnym kulturalnym człowieku. Zawsze po sobie zostawiam ład ale jak niechcąco coś wyleję to przecież nie będę ze szmatą przy tym zasuwał. takie przypadki się zdarzają a od utrzymania porządku i zapewnienia komfortu dla gości jest obsługa. Zresztą zawsze jestem miły dla ludzi i to z reguły się opłaca. Pozdrawiam.
2017-04-18 09:18
co wy tak minusujecie ludzie? Rozumiem że Wy to restauracji chodzicie ze szmatami, mopami i fartuchami a po skończonej konsumpcji zabieracie się za sprzątanie. Musicie być nieźle spięci przy jedzeniu aby przypadkowo nie
co wy tak minusujecie ludzie? Rozumiem że Wy to restauracji chodzicie ze szmatami, mopami i fartuchami a po skończonej konsumpcji zabieracie się za sprzątanie. Musicie być nieźle spięci przy jedzeniu aby przypadkowo nie nakruszyć. Wyluzujcie, obsługa jest od tego aby wizyta w restauracja była przyjemnością, a nie troską o to aby personel się nie napracował. Oczywiście mówię o normalnych standardach kultury i zachowania.
2017-04-18 06:57
3-4 dzieci, idzie taka do knajpy wyciąga pierś i karmi.
2017-04-18 07:47
To się nie patrz jak karmi tylko gap się w talerz.
Kilka minut i po sprawie
2017-04-18 13:03
jak będę świadkiem takiego ordynarnego karmienia to celowo usiądę przed mamuśką i będę się ostentacyjnie gapić. w końcu jesteśmy w miejscu publicznym i to moje prawo, nie?
2022-03-13 13:59
niech na kiblu karmi smroda
2017-04-18 08:44
Niech ukarają mandatem za nieobyczajne zachowanie - tłumoku.
2017-04-18 09:17
I mlaskasz i puszczasz cichacze, a w ogole to ci wali z japy
2017-04-18 21:51
2017-04-18 10:57
2017-04-18 12:35
Taka to chyba z łóżka nie wychodzi! !
2017-04-18 07:04
Jak komuś nie przeszkadza dziecko to dlaczego miałaby przeszkadzać muzyka.
2017-04-18 07:21
Dobrze wychowane dzieci nikomu nie przeszkadzają , i kulturalne mamy , niestety do restauracji zaczęli chodzić ludzie , którzy nie mają pojecia o kulturze , o zachowaniu przy stole , nie mają zamiaru tego uczyć swoje
Dobrze wychowane dzieci nikomu nie przeszkadzają , i kulturalne mamy , niestety do restauracji zaczęli chodzić ludzie , którzy nie mają pojecia o kulturze , o zachowaniu przy stole , nie mają zamiaru tego uczyć swoje dzieci.problem nie w dzieciach , ale w braku kultury i wychowania. Dobrze by było , gdyby dzieci przychodziły , patrzyły jak należy się zachować, ale często od dzieci nic się nie wymaga .Dorośli to też problem , gdy opowiadają na cały głos swoje historie.
2017-04-18 10:11
Nie wymagaj kultury i zachowania się przy stole od 2-latka.
2017-04-18 11:13
2017-04-20 00:30
nie byłeś dwulatkiem.
2017-04-18 21:54
masz rację,Anno.Ktoś tu nie zrozumiał nic z tego,co napisałaś.Szkoda....nie dość,że brak kultury i ewidentnie dobrego wychowania,to także jeszcze i umiejętności czytania ze zrozumieniem.Ale od kogóż ostatecznie wymagać,kto czyta jednie pisemka z kiosku na kredowym papierze oraz ewentualnie menu w restauracjach;);)
2017-04-19 07:26
OK, ale naucz się pisać po polsku.
Stawiasz przecinki przed "i" albo spację przed znakami interpunkcyjnymi. Piszemy: "uczyć swoich dzieci, a nie "nie mają zamiaru uczyć swoje dzieci". Po jakiemu to?
Brak kultury to także brak wykształcenia.
2017-04-18 07:25
Są ludzie, którzy nie rozumieją, że życie w społeczeństwie nakłada na jednostkę pewne ograniczenia.
Zastanawiam się, czy jest to efekt migracji ze wsi do miast, czy pokolenie "róbta co chceta"?
Jedno jest pewne. Brak kultury i bezmyślność, połączone z egoizmem.
2017-04-18 09:13
Ktoś im nie przekazał cywilizowanych wzorców za młodu.
A t.pl zamiast im w tym pomóc, np. utrwalać "nie siusiamy na mur, do tego służy toaleta", "nie drzemy japy w tramwaju, ani nie słuchamy w nim głośno muzyki", "nie bierzemy małego dziecka do restauracji" itp itd to jeszcze ich utwierdza w niecywilizowanych zachowaniach.
2017-04-18 12:40
Co wiecej, prawdziwe osoby ze wsi maja wiecej szacunku dla ludzi i przyrody niz niejeden mieszczuch z dziada pradziada. Ale nie bede generalizowac. Co kto ma prywatnie w domu to jego sprawa, ale gdy korzysta z mienia innych, publicznego to stosuje sie do regulaminu i obowiazujacego porzadku.
2017-04-18 14:59
Osoba ze wsi ma zdecydowanie wiecej taktu i wyczucia. To wielkomiejskie wychowane bezstresowo barany sa najgorszymi sasiadami...
2017-04-18 20:18
Ich zachowanie można właśnie na osiedlach rozpoznać.
2017-04-18 21:57
ach....:)proszę pokazać jak wielkim szacunkiem darzą kaszubskie wieśniaki np psy:)
no napisałaś.....żeby nie powiedzieć inaczej...bardziej "po wioskowemu"...hehe
2017-04-21 20:07
Efekt migracji ze wsi do miast!
2017-04-18 07:29
Przestancie prowokowac kolejny spor polsko-polski. Co tydzien ostatnio jakas informacja o tym, czy dzieci w restauracji sa be czy cacy. I co tydzien w komentarzach leca prawie bluzgi z obu stron barykady.
Moze
Przestancie prowokowac kolejny spor polsko-polski. Co tydzien ostatnio jakas informacja o tym, czy dzieci w restauracji sa be czy cacy. I co tydzien w komentarzach leca prawie bluzgi z obu stron barykady.
Moze zamiast tego nalezalo by zwyczajnie i szczerze, we wspolpracy z restauratorami, poinformowac gdzie dzieci sa mile widziane, a ktory lokal jest skierowany do osob raczej doroslych.
Jakos nikt nie ma problemu z tym, ze np do Spatifu w Sopocie raczej z dziecmi sie nie chodzi, a w barze z zoltym M dzieci to normalni goscie. I nie ma w tym zadnej dyskryminacji tylko realizacja potrzeb roznego typu klientow.
2017-04-18 09:14
czytam te komentarze pod tym artykułem i jakieś szaleństwo.
Ludzie!! pobudka! co się z Wami dzieje?! Zacznijcie żyć i trochę myśleć...
Zakaz wprowadzania dzieci do knajpy!?!? A może zakaz wchodzenia do restauracji do osób piszących komentarze na trójmiasto.pl co?! taka sama abstrakcja.
ja pierdykam...
2017-04-18 09:15
ale lokale nie są przeznaczone aby chodzić tam z dziecmi!!
do kasyna też weźmiesz niemowlaka w wózku??
albo do nocnego klubu??
2017-04-18 09:40
tak, jakie lokale masz na myśli? Bo do tych co opisałeś na pewno dziecka nie zabiorę, do restauracji, barów, kawiarni zabiorę zawsze.
2017-04-18 10:11
Zabierz. I koniecznie daj dziecku kawę i papierosy. I do tego grzybową i stek. A co! Niemowlakowi też się należy! Co to za dyskryminacja, żeby niemowlakowi kawy i fajek żałować!
2017-04-19 07:29
Kawy i fajek??
W knajpach od dawna jest zakaz palenia, gdzies ty się uchował(a)??
2017-04-18 09:31
Właśnie takie artykuły są potrzebne, żeby mamuśki sobie uświadomiły, że nie są same i nie mogą zachowywać się jak u siebie w Kartuzach..
2017-04-18 10:09
ani jak u siebie na Obłużu
2017-04-18 13:25
"Lokal nieprzystosowany do obslugi rodzin z malymi dziecmi? Przepraszamy." Chyba to nie jest przejaw dyskryminacji? Przynajmniej bedzie wiadomo gdzie wejsc z dzieckiem, a gdzie warto wybrac sie bez dziecka.
2017-04-18 14:00
żeby wywoływać gó..noburzę, więcej komentarzy, więcej kasy dla portalu, o to chodzi misiu
2017-04-18 18:21
Wcale nie Pis, tylko media!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.